Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

faith, kciuki pomogły, byłam na przeglądzie, wyszło całkiem spoko, więc nabyłam. 8-)

Poka poka poka 😅

Ja tez dziś oglądałam i jezdzilam. Jutro jade jeszcze raz ja obejrzec za dziennego widoku i jesli bedzie ok to tez biore.
Sprzedawca mi sam zalatwi oplaty, tak ze mi tylko zostanie rejestracja w UM i kupno OC 🙂


Moon wszystkiego dobrego na nowej drodze!  🏇

a prosz:

😉
(tak, znaczka z przodu nie ma :P Muszę dokupić, bo śmieję się że wygląda jak Jackson z urwanym nosem  🤣 )

JARA, bmw 1? Awww, ślinię się do nich! Bardzo mi się podoba ich design!  😍

Moon, ładne! Zawsze Corolle kojarzyly mi sie z takimi dziadka wozami, ale moze dlatego, ze nie widzialam takiej w innym kolorze jak srebrny. Wyglada bardzo dobrze!

Mój kolega ma taką Corolle. Jest niezniszczalna. Ma ją od nowości i nic się z nią nie dzieje!

JARA, o nie, nie, nie - u mnie nie było opcji auta zielonego oraz srebrnego :P
Ja bym tej dała większe opony (teraz akurat stoi - już :P na zimówkach. Letnich nie widziałam jeszcze, a są ponoć alu, więc liczę że są większe :P)

Pierwsze co kupiłam dodatkowo - pokrowiec na CAŁE tylne siedzenia dla pieseła. 🤣 Za punkt honoru sobie postawiłam, że Toyka nie będzie wyglądać jak Hopel  😁

rtk, lubię takie opinie!  😍 😜

Moon, z kolorem miałam dokładnie to samo. 😀 miala byc ciemno szara lub ewentualnie czarna, ale z czasem okazalo się, ze tych szarych jest bardzo mało, za to mnóstwo srebrnych. I nawet w sobotę mialam jechac ogladac srebrna, ale zrezygnowalam. Moj mechanik mi mowil, ze auto musi mi sie podobac, bo jak kupie cokolwiek to nie bede sie w nim dobrze czuc i nie bede z niego zadowolona. Wiec stanelo na czarnej 🙂😉


Moja byla szefowa tez ma "korolke" i tez nie moze go zajechać 😉

Moon uuuuuuuPani jaka furka! 😀 super, gratuluje, niech się dobrze prowadzi <3

JARA, dokładnie! Teściu mi podsyłał też takie Toyki w ogłoszeniach różnych, ale kurdę srebrne, no i faktycznie wyglądały już zupełnie inaczej, pomijając, że połowa była juz pordzewiała przy nadkolach.  🙄

Czarne bmw 1? OMG, pokaż koniecznie jak już nabędziesz!  😍

Tfu Tfu Tfu, zdecydowalam się, zostawilam zaliczke i wieczorem odbieram juz auto z oc, tłumaczeniem dokumentów i zaplacona akcyza 😉

JARA, tfu, tfu, tfu - pokaż fotki potem 😉

Moon gratulacje, niech się dobrze sprawuje jak na Toyotę przystało 😉

My dzisiaj znowu mieliśmy chwile motoryzacyjnego fantazjowania, że za czas jakiś fajnie by było łośka zmienić na polifta z mniejszym przebiegiem, a może nawet na xc90 (nie będzie nas jeszcze stać, ale fantazjować można 😉 ). Za to ja się upieram, że Cuksa trzymam na youngtimera i nie zmienię za żadne skarby. Skarb przyznał, że coupe lepiej do mnie pasuje, niż kombi 😀

rtk, my kupiliśmy dla córki, też dwa litry. Już ma 25+
Silnik jest Super, ale blachy się z czasem posypały od dołu.
No, ale stoi pod chmurką.
Kłopot był z chłodnicą, no i tłumik do wymiany. I to jest kłopot, bo trudno znaleźć.
Poszło też elektryczne sterowanie jednej szyby.
Aktualnie stoi 🙁 z powodu awarii chyba przekaźnika od automatu,
a nam się nie spieszy z naprawą, bo córa w Korei.
Ale planujemy je doprowadzić do ładu, z nadzieję, że posłuży wiernie jeszcze z lat 10.
BTW. Wiesz, że na 25+ autko można mieć OC za 250 PLN?
I nie jako zabytek. Jest taka zniżka dla klubowiczów PZMoT.

Moon, proszę bardzo 😉

JARA, awwww! Śliczna!  😍

Tfu tfu nie dziekuje 😉

Boze jakimi wy pieknymi furami jezdzicie  😍 😍 😍
a ja Budyniem ;P

Z całym szacunkiem. Ale nigdy czarnego auta. Przerabialiśmy już dwa. I w użytkowaniu to jest pomyłka jakaś. Nawet zaraz po umyciu jest brudne. Widać zschniete krople wody. No chyba, że ktoś ma czas. I poleruje po wyschnięciu. Najdłużej brudu nie widać na srebrnym. Miałam srebrnego passata i naprawdę musiał być mocno brudny, żeby było to widać na nim.

My kupilismy bardzo ciemno zielony 😉

Czorne najlepsiejsze <3
[img]https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/43447172_2426910953993032_6682874026295033856_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_ht=scontent-frt3-2.xx&oh=1e88a5b13dca39dd0e468ff47b706749&oe=5C4FE45E[/img]

Nie zaprzecze, z wyglądu też mnie się czarne podobają. Ale no cóż, ja już stara jestem i wygodna.

Ja uwielbiam myć i polerować po myciu 🙂 chociaż teraz auto stoi niemyte od półtorej miesiąca, bo albo jeżdżę gdzieś, gdzie nie opłaca się go myć przed, albo nie mam czasu na umycie go, albo nie mam drobnych na myjnię, albo w ogóle nie mam pieniędzy na nic  😂 za to w środku posprzątany jak nigdy, musiałam znaleźć zamiennik  😂

A ja jeden mam pieprz i sól a drugi ciemny granat i oba myje tak samo często. Fakt, na tym jasnym dużo mniej widać, ale jednak ptaszek jak osra to na obu widać 😀 ale faktycznie, jasny lepszy pod tym względem.

Dlatego srebrny kolor jest najpopularniejszy - bo najmniej brud widać :P Ale też srebrne auta, przez to wydają mi się... kompletnie nijakie. (Nawet jeśli to Audi <3 :P)
Mój P. ma ciemno szarą bmkę, wydaje mi się, że na takim kolorze najmniej widać brud (chociaż na tej konkretniej to w ogóle NIE MA brudu, bo P. ją niunia, myje i poleruje, chyba jeszcze zanim się w ogóle pobrudzi :P)

Jakie to super uczucie, gdy auto nagrzewa się kilkaset metrów po wyjechaniu z domu, a nie dopiero pod samą pracą!  😜 Tak, wiem, odkrycia człowieka, który przesiadł się z 19sto letniego auta w dieslu, na młodszego benzyniaka...  🤣
Wybaczam Toyce nawet to, że jest mniej zrywna niż Hopel  😍 (przyznaję się bez bicia - Hoplem zdarzało mi się piracić na obwodnicy...  😡 )

Mamy z TŻ czarne Audi A8, srebnego VW Phaetona i białego Focusa. Najgorzej brud widać właśnie na czarnym, później na białym, a na końcu srebrnym. Tylko niestety, tak jak napisała Moon, srebrne auta są "nijakie" :P Jakiś czas temu miałam granatowe Clio i powiem szczerze, że było jeszcze gorsze niż czarne auto :/ Nie wiem, czy to kwestia lakieru czy co, ale brud pojawiał się po 1 dniu od umycia :/ Teraz nie patrzymy na kolor auta, bo i tak trzeba je myć :P Nie zawsze można mieć wszystko, wolimy celować w lepsze wyposażenie, kolor to sprawa drugorzędna.

A ja tam uważam, że kolor to rzecz naprawdę drugorzędna, jak się kupuje używane auto. Dobra, może nie kupiła bym np takiej Skody w kolorze "szpitalna zieleń" vel "szkolny kibel", ale poza tym, to naprawdę nie jest takie ważne... No chyba, że się kupuje nówkę salonówkę, to sobie można wybrzydzac. Ale w sumie ja jestem nudny stary pierdzioch w kombi 😉 Srebrnym 😀
A serio, to uwielbiam swoje auto, jest śliczne, mega wygodne i w życiu nie miałam lepszego wyposażenia (nie to, że Maybachem jeżdżę, dla bida człowieka 9 letni Peugeot w niemal najwyższej wersji wyposażenia to serio jest wypas).

Kolor nie jest rzecza drugorzędna. Dla mnie kolor auta byl jednym z ważniejszych kryteriów. Mialam na maksa utrudniona misje, bo szukalam jednej marki, jednego modelu, z jednym silnikiem i w konkretnym kolorze. Nie oglądałam innych niz czarne lub szare. Kupiłam czarne auto mowiac, ze zdaje sobie sprawe, ze bedzie ciagle brudne i bede je ciagle myla, ale tylko czarne mi sir podobalo. Jakbym kupila srebrne, ktorych jest najwięcej w ogłoszeniach to bym sie nie cieszyla tak z tego samochodu i nie podobaloby mi sie tak jak to.

W kolor zapewne bym wbijała jakbym kupiła auto za 2-3tys, na juz, na teraz, bo potrzebuje czegoś na szybko do jezdzenia.

Faith Twoj ma przynajmniej piekne imie!


Orientujecie sie ile kosztuja personalizowane tablice rejestracyjne?

JARA trochę ponad 1000zł, nie pamiętam dokładnie.

Dla mnie kolor samochodu był najważniejszą rzeczą jak kupowałam swoje Lupo mając 18 lat  😁 Musiał być koniecznie ten model, ten silnik i ten kolor.
Teraz nie kupiłabym drugi raz czarnego auta. Nie dość, że jest wiecznie brudne - nawet jak czyste, to jeszcze się potwornie nagrzewa i jest wielka różnica latem między czarny a białym samochodem.
Teraz, gdy będę auto wymieniać (chociaż chyba to jeszcze trochę potrwa, bo Lupacz nadal nie chce umrzeć  🙄  😁 ) to trochę więcej kolorów zaakceptuję - chociażby srebrny lub biały. Nadal nie podobają mi się kolorowe-kolory a czarny to nadal mój ulubiony kolor i najpiękniej wygląda na samochodach, alee.... za wygodna i leniwa jestem.

To ja jestem jakaś dziwna, bo dla mnie kolor to akurat nie ma praktycznie żadnego znaczenia, ważne co jest w środku 😉 (chodzi mi oczywiście o standardowe kolory :lol🙂 Moje granatowe Clio na maksa mi się nie podobało, jeżeli chodzi o kolor, ale po kilku tyg. się przyzwyczaiłam i już nie zwracałam na to uwagi, a przy sprzedaży płakałam za nim 😀

Tablice personalizowanie ok. 1200 zł.