KOCHAM KINO :)

No tak, fabuła była spójna i według mnie robiła dobre tło  🙂 Klimat w ogóle był dosyć refleksyjny, przynajmniej dla mnie, także wszystko dograne, dobrze dopasowana obsada. Mimo długie seansu w ogóle się nie nudziłam. Natomiast mój TŻ jako fan Blade Runnera z 82 był nieco zawiedziony, ale ciężko porównywać te dwa filmy.

tulipan, takie melancholijne sci-fi, myślę, że wiele osób poszło na fajerwerki a dostali podkład por refleksję nad człowieczeństwem i mógł być zonk 😉 my też jakimiś wielkimi fanami pierwszej części nie jesteśmy, ot - podobał nam się więc dla mnie nowy jest lepszy no tylko, że ja lubię takie filmy, lubię ten spokój i napawanie się samymi kolorami i dźwiękami - na Macbethcie byłam w kinie 2 razy, tam dodatkowo znana wszystkim, oklepana fabuła była dodatkowo 'wyciszona' przez trochę bezpłciową, stonowaną grę aktorską, liczyły się wyrazy twarzy, spojrzenia a nie to, co mówili. Mimo, że zupełnie inne klimaty to bardzo te filmy są dla mnie podobne.
Jeszcze w kontraście do 'Pierwszego śniegu' widzianego dzień wcześniej BR wypadł o stokroć lepiej :P

Ja generalnie poszłam bez nastawienia i uważam ten film za na prawdę dobrą produkcję właśnie ze względu na ten klimat, no gdzie tam miałyby być wybuchy  😁 Genialne "dłużyzny"  🙂 Pierwsza część dla mnie jest taka sobie bo nie lubię Harrisona Forda.

tulipan, i pierwsza jest też dużo bardziej klaustrofobiczna, męcząca, ciemna. Mnie nie zachwyciła, ot stare specyficzne sci fi. Tu był oddech i jakiś taki niepokojący spokój. No uwielbiam, uwielbiam takie filmy grające obrazem i dźwiękiem a nie fabułą i dialogami. Podobno  (bo nie czytałam niestety) druga część dużo lepiej odzwierciedla świat opisany w książce - monumentalna architektura, pustynie, surowość.

Kręgosłup diabła w sumie to może i horror, ale jak dla mnie po prostu dobry thriller... i jednak trochę dramat, bardzo smutny. Generalnie ja jestem baaardzo zadowolona z tego filmu, wciągnął mnie a i lekki niepokój był, zdecydowanie polecam.

Twój Vincent - koncepcja, wykonanie, wizualnie film jest przepiękny, jednak z fabułą coś nie pykło, bo 3 razy mi się przysnęło 😵  Dubbing też bardzo dobry

Twój Vincent jest filmem polskim, więc chyba niezbyt na miejscu jest ocenianie dubbingu. To tak, jakby oceniać, czy aktor mówi oryginalnym głosem dobrze czy źle 😉

Achaja, to produkcja polsko-brytyjska, aktorzy w większości są zagraniczni i film oryginalnie jest anglojezyczny. Stąd dubbing i zdecydowanie można go ocenic in plus 🙂

Achaja, postaci były rysowane na podobieństwo ich aktorskich brytyjskich pierwowzorów, więc jak najbardziej głosy mogły do nich pasować lub nie. 😉

generalnie film był najpierw nagrany z aktorami a potem co druga klata była namalowana
„Loving Vincent” jest pierwszą na świecie pełnometrażową animacją malarską. Film złożony jest z 65 000 obrazów malowanych farbą olejną na płótnie, wykonanych w ciągu ponad 2 lat przez przeszło 100 malarzy polskich i zagranicznych techniką wiernie naśladującą twórczość van Gogha. Na jedną sekundę filmu przypada 12 obrazów. Animowane postaci, opowiadające o życiu artysty są jednocześnie bohaterami jego własnych obrazów, których przeszło 120 zostanie wkomponowanych w kadry filmu. Film powstał w gdańskich pracowniach, częściowo też we Wrocławiu i w Wielkiej Brytanii[4].

Pomiędzy nami góry, wzruszający, piękne zdjęcia, warto obejrzeć!

Blade Runner 2049 boskie kino! Nawet mi Gosling nie przeszkadzał, chociaż go średnio trawię.
Film majestatyczny.

Dla mnie strona wizualna to największy atut filmu. Dlatego też polecam oglądanie w kinie.
Bezpośrednio po seansie obejrzałam sobie starego BR i szczerze mówiąc nowy mu w niczym nie ustępuje 🙂

amnestria, oj tak, to zdecydowanie film do kina, przynajmniej raz!

Był ktoś na Geostorm? Warto?

Żeglarz, po zwiastunach wnioskuję, że nie ;D na rooten tomatoes 11% od krytykow i 45% od publicznosci wiec bardzo watpliwa rozrywka 😉

Jest opcja obejrzeć gdzieś w necie American Satan, najlepiej z polskimi napisami? Prawdopodobnie nie wejdzie do kin w Polsce, a jeśli już się uda to tylko w ramach pojedynczych seansów w dużych miastach :/ a muszę zobaczyć Biersacka-aktora.

smartini dzięki. Z koleżanką chcemy się trochę zrelaksować  😉 Stanęło na wyborze między Geostorm i Pierwszy śnieg. Może jeszcze ją przekonam do Blade Runnera (pierwszego uwielbiam).

Dlaczego on? - fajny na odmóżdżenie, można się pośmiać, przyjemna komedia na wieczór 😀
Bardzo bym się chciała wybrać na Pierwszy śnieg i Człowieka z magicznym pudełkiem, ale czasu brak żywcem... 🙁 i niedługo jeszcze Listy do M. 3 😅

Pierwszy śnieg - totalnie inny niż książka (na -), pełno wątków, które do niczego nie prowadzą, nawet Fassbender go nie ratuje... I tak btw - chciałabym, żeby każdy alkoholik tak wyglądał.

Twój Vincent - JAKI ON PIĘKNY <3 I mimo, że cośtam czytałam o tym filmie, nie wiedziałam, że ma taka gwiazdorską obsadę - w ogóle byłam pewna, że był po prostu malowany, a nie bazowany na aktorach. Cudo, koniecznie do obejrzenia w kinie 🙂

"Pierwszy śnieg" nawet mi się podobał, ale nie czytałam książki. Jedynie zakończenie było rozczarowujące. Liczyłam, że jednak finał sprawy będzie wyglądał inaczej, a nie koleś wpadnie pod lód 😉

O, teraz to już nie trzeba oglądać, skoro wszyscy wiemy jak się skończy 😉

"Kolesi" tam było kilku, to raz. A dwa, że jednak większość osób czytała albo słyszała o książce.

Najwyraźniej ani ja ani Ty nie należymy do tej większości.

Ty to nie wiem. Ja z grubsza wiedziałam o co chodzi, mimo nieczytania książki 🙂 Ale spoko, straszny spoiler. W kryminale ktoś umrze, kto by się spodziewał 😀iabeł:

No zwłaszcza w finałowej scenie  🤣

No zwłaszcza 😉

ashtray, tak czy inaczej zawsze oddziela się w poście spoilery... Bo sama pisałaś, że książki nie czytałaś.

ashtray, no niestety - to JEST spoiler, więc chociaż go jakoś oznacz 😉 Btw, książka bez porównania lepsza. Film przy niej to dno z dziurami.

Człowiek z magicznym pudełkiem - wreszcie jakaś oryginalna historia w polskim kinie, a nie ciągle tylko martyrologia... Ocena na FW słaba (ale czego wymagać od fanów Botoksu), ode mnie 8/10. Dobrze zagrany, fajny scenariusz - warto obejrzeć 🙂

Thor: Ragnarok - świetny 🙂 Po nudnym Mrocznym Świecie wreszcie porządna rozrywka: jest dużo śmiechu i akcji, no i Cate Blanchett 😍 Gdybym chodziła na halloweenowe imprezy, to wybrałabym makeup na Helę <3

Achaja, o tak, Thor był super 😀 lekki, zabawny i kolorowy. Pójście w luźny klimat i lekką groteskę świetnie zrobiło produkcji. Po ostatnim hiperpoważnym Kapitanie Ameryce miałam lekki awers do Marvela, zrobił się patetyczny do bólu. Kierunek w Thorze jest znacznie lepszy 😀
A ten drobny epizod w początkowej scenie w Asgardzie - hit xD brakowało mi tylko drugiego, wiadomego aktora który zawsze jest w komplecie :P

mam ochotę pośmiać się do łez, polecicie coś?  :kwiatek: