KOCHAM KINO :)

hanexxx, tak, na zalukaj możesz sobie wykupić konto VIP (żeby mieć dostęp wieczorami przy zwiększonym ruchu), ale też zbiera się punkty za obejrzane filmy i można wymienić je na VIP. Na efilmy.tv zdarzają się filmy z lepszą jakością niż na zalukaju i jest większy wybór wersji językowych (przynajmniej tych produkcji, które oglądałam). Na filiser.tv oglądam nowego Sherlocka i jest super, 4 wersje językowe i większość w HD, także wybór jest 😉

Wicher - bardzo fajny 8/10  co najlepsze, że mój ulubiony koń z naszej stajni to Wicher i też jest kary 🙂

Wcoraj po raz 3ci obejrzalam Seabiscuita, czy tylo ja jestem tak rabnieta ze placze na tym filmie 4 razy??  😜
Pierwszy raz na pierwszym wygranym wyscigu, potem przy wygranej z War Admiralem, potem na scenie jak Red w gipsie kustyka do konia z rozwalona noga i na ostatnim wyscigu rzecz jasna?  👀

faith, nie tylko, ja tak mam przy wszelkich "końskich" - Seabiscuit, Ruffian, Secretariat 😍
Przy pierwszych zachwytach nad Secretariatem okazało się, że jeżdżę na jego potomku - wtedy stał się oczkiem w głowie 😀

ja też na końskich płaczę 😀


A wiecie gdzie można obejrzeć Wicher 2?? Jak macie linka to będę wdzięczna  :kwiatek: Do ściągnięcia po niemiecku też może być, bo mam napisy.

Powidoki - nieźle się wymęczyłam. Generalnie mam często problem z polskimi scenariuszami: NIKT tak nie mówi! Tutaj teksty pełne "gdyż" i "lecz" zgrzytają mi w codziennej mowie, do tego drewniana Bronisława Zamachowska, mnóstwo scen o niczym, np. kiedy nauczycielka pyta Nikę, czy to jej rodzice są autorami prac, a ona odpowiada "Tak, ale nie są już razem". Koniec sceny. Prowadzącej donikąd. I tak wielokrotnie.
Plusem było przedstawienie represyjnej epoki, biedy i szarości.

Pasażerowie fajny, przyjemny, dość lekki, dla mnie jednak bardziej romantyczny niż sci-fi 😉

Zwierzęta Nocy super, polecam obejrzeć! Fajne kino zemsty z dreszczykiem.

7 psychopatów- polecam! 😀

A street cat named Bob - polecam bardzo fajnie się oglada, oparty na prawdziwej historii.

Dla osób lubiących filmy z morałem, przeplecione humorem, ale jednak smutne polecam Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie i Hunt for the Wilderpeople, drugi film tego samego reżysera co film0" Co robimy w ukryciu", humor też dość podobny, dodatkowo piękne sceny w Nowej Zelandii 🙂

Cricetidae, też ostatnio widziałam 'dobrze się kłamie'. Czadowy! I do tego ten włoski... <3

Trolle - całkiem przyjemna bajka 🙂

Miłość Larsa ciężko mi coś powiedzieć. Ogólnie jest na +. Choroba psychiczna pokazana w trochę innym świetle. Nie przepadam za Goslingiem, ale tu dobrze zagrał.

Sing świetny, szkoda, że nie było więcej królików od Anacondy "oh my God, look at her butt"  😁

zaczęłyśmy z mamą 'By the sea' ale pokonał nas równo w połowie :/

Smartini dlaczego? Mi się on bardzo podobał i chętnie bym obejrzała raz jeszcze. Angelina była imho zjawiskowa, wręcz posągowa.

Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie - aktorsko świetny, nie taki pozytywny jak się wydaje po zwiastunie 😉  i może powodować uraz do związków  😀iabeł:

ashtray, dłużyznowy, to chyba mój główny zarzut. Ja lubię ciężkie, 'męczące' filmy poruszające jakiś problem ale tu godzina mnie umęczyła hm... nudą? Chyba tak. Zamiast wciągnąć się w problem pary i wyczekiwać wyjaśnienia ich sytuacji to zaczęłam się irytować i bezwiednie zastanawiać kiedy się łaskawie skończy ich chlanie i leżakowanie na łóżku i dowiem się o co chodzi. A raczej nie o to chodziło.
Angelina posągowa, zdjęcia świetne, kreacja Brada również ale coś nam 'nie zagrało'. A sporo oczekiwałam od tego filmu 🙁
Do pełni nieszczęścia doszła ogólna irytacja postaciami. Ja wiem, że one takie miały być ale cholera, jedno i drugie bym za takie zachowanie wyrzuciła z tego balkonu, nienawidzę czegoś takiego.
Zabrakło mi równowagi między różnymi zastosowanymi przez twórców środków przekazu. W jednych nadmiar, w drugich zdecydowane braki

żaczkowa 'nie taki pozytywny'? :P Toż to deprecha i odrzut do ludzi instant :P

A no to ja miałam zupełnie inne wrażenia, bo zrozumiałam od razu o co im chodzi, ale może to się brać z moich prywatnych doświadczeń. Ale rozumiem, że dla wielu mógł to być film nudny, bo skupiał się głównie wokół emocji, a nie akcji. Akcji było tam faktycznie niewiele.

ashtray, ja generalnie rozumiem co się tam między nimi dzieje (tematyka jest mi bliższa niż bym chciała), z tym wyjaśnieniem bardziej mi chodziło o 'ostateczną wersję' a nie moje domysły. Problem w tym, że ja lubię 'emocjonalne' filmy, lubię rozważać, zastanawiać się, 'odczuwać' film (Makbeta pochłonęłam dwa razy w ciągu tygodnia a mama zasnęła z nudy). Ale przy tym jedyne odczucia to irytacja i nuda.
No nie trafił niestety i zanudził mnie nie brakiem akcji a... nawet nie wiem czym.

W Makbecie jednak dzieje się więcej. Jest i wojna, i morderstwo, potem kolejne, spalenie na stosie, jest szaleństwo, obłęd... Tutaj cała akcja miała miejsce wewnątrz bohaterów. Zupełnie inna tematyka. Oceniając powierzchownie można właśnie stwierdzić, że film jest o tym, że jedno chlało, a drugie brało leki antydepresyjne, polegując w łóżku a z zakończenia nic jasno nie wynikało.

smartini, zabrzmi to dziwne, ale takie sytuacje mam w domu praktyczne na co dzień :P  ale trochę się pośmiałam, po zwiastunie po prostu wydawało mi się, że będzie lekko i przyjemnie, tak akurat na odmóżdżenie w piątkowy wieczór 😉

Żaczkowa mówisz, ze warto na Sing do kina? 😀

CzarownicaSa, warto, cały film tańcowałam na siedząco 😀 ale ja jestem z gatunku tych, co im nóżka chodzi nawet przy piosenkach, których nie lubią :P  byłam w sali pełnej rodziców z dziećmi i oprócz jednego terrorysty, który ewidentnie miał zły dzień, wszyscy wychodzili uśmiechnięci 🙂

Nie zdążyłam do kina na "Ukryte piękno" 🙁
Ale może w przyszły weekend będzie coś interesującego, żeby się wybrać. "La la land" do obejrzenia, ale to sama. A chcemy się jeszcze na coś wybrać z moją psiapsiółą.

Tymczasem siedzę uziemiona w domu i nabrałam ochotę na Inferno (spółka Dan Brown i Tom Hanks). Film chyba nie jest najwyższych lotów, ale ponieważ w tv leciały ostatnio Kod da Vinci i Anioły i demony, które oglądałam jednym okiem z braku alternatywy, to pasowałby mi do zamknięcia cyklu. Nie wiecie czy gdzieś się to da wypożyczyć VOD, żeby obejrzeć na telewizorze. Znalazłam tylko na cda, ale to przez komputer tylko...

Ascaia, nie wyszło jeszcze na dvd, więc pewnie na legalne wersje trzeba będzie poczekać 😉

Ja nie zdążyłam na Przełęcz ocalonych  🤬

La La Land- musicale to zdecydowanie nie są filmy dla mnie. Wolę kino ciężkiego kalibru 🤣 Lekki, cukierkowy, love story i american dream. Ładne widoki, zrobiony z rozmachem. Ogólnie doceniam, ale nie dla mnie.

Europejsko:
Ondskan (Zło) mało szwedzki, jak na szwedzki 😉 Gdyby nie język jakim posługiwali się aktorzy, mogłabym powiedzieć, że to amerykański film.
Mężczyźni i kurczaki dziiiwny, oj dziwny. Ale na swój sposób mnie zaintrygował.
Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie super, bardzo mi się podobał. Polecam obejrzeć.

Book of Eli fajne, Woda dla słoni również 🙂 Nie mam jak teraz do kina iść więc cierpię, chcę La La Land 🙁
z tej rozpaczy zrobiłam listę animacji wytwórni różnych, jak ktoś lubi i się chce poczęstować to się dzielę
https://drive.google.com/file/d/0Bw6rkwPU97gwbTQ0STFPS0xIYkU/view?usp=sharing

[url=http://www.filmweb.pl/film/Cloverfield+Lane+10-2016-714080] 10 Cloverfield Lane [/url] - naprawdę dobry moim zdaniem film. Cały czas trzymał w napięciu, co rusz zaskakiwał, zaczynał się jak dobry thriller a kończył jak... sf. Dobry, naprawdę dobry!