Jest prosty sposób na konie, które mają tendencje do klinowania się w boksie, stosowany często w Wielkiej Brytanii. Na wysokości mniej więcej metra(zależy od wzrostu konia) montuje się poziomo listwę na ścianach boksu - taki odbojnik. Bardzo proste i zazwyczaj skuteczne. Polecam!
Ja się nigdy z tym nie spotkałam. Za to w 99% stajni ścieli się w ten sposób, że wokół ścian konie mają więcej ściółki, więc trudniej im się położyć pod samą ścianą i zablokować.
a to mnie zdziwiłaś. A mój sam sobie taki porządek wprowadza. Po bokach siano, na srodku gnój.
Złoty geniusz 😉 pewnie dlatego nigdy się nie zaklinował
Mojemu juz dwa razy zdarzyło sie wsadzic nogę w kraty 🙄 I co w obu przypadkach ta sama noga. Po pierwszym takim wypadku wstawiliśmy grupe gumy między kraty, ale nie do samego sufitu no i rudy kolejny razy po jakiś dwóch latach wsadził nogę. Za pierwszym razem udało się wyciągnąć nogę, ale pomagało kilka osób (jedna trzymała itp). Natomiast za drugim razem juz niestety było gorzej. Trzeba było zorciąć kraty jakąś piła czy czymś w tym rodzaju. I wisiał tak jakiś czas. Ale jako że jest spokojny i nie rzuca się tylko czeka na pomoc to jakoś się udało go uwolnić. Było podjerzenie złamania nogi na samym początku, bo przez tydzień nie chodził wogóle na tej nodze, ale po zrobieniu RGT okazało sie, że jest czysty i tylko się ponaciagał. Ode tego czasu stoi w boksie dla ogiera, gdzie nie ma żadnych koni bezpośrednio obok.
_kate, no widzisz jaki obcykany? Wie chłopak co robi 😉 😁
Lotnaa
_kate
solusiek