Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

Obecnie wła się weta z USG i po temacie. Oszczędza się klacz i ogiera. W tym roku częste są ciche ruje.
mszpila08 - wezwij weta, zrób USG. Nawet przy kryciu naturalnym warto sprawdzić jak pęcherzyk rośnie, czy rośnie itd. Ja mam klacz, która bardzo słabo pokazuje objawy rui i gdyby nie USG to nie wiem co bym zrobiła 😉

niesobia
Nieprawda, z tymi maściami. Jeśli jeden z rodziców jest kary, a drugi kasztan to są tylko dwie opcje - kary lub kasztanowaty źrebak. Opcja gniada wchodzi w grę tylko jeśli jeden z rodziców jest faktycznie skarogniady, a na papierze opisany jako kary 😉
heterozygota kara x kasztan z Aguti
Co do maści pewności nigdy 100% nie ma.
Jest. Dwa kasztany zawsze dadzą kasztana.
my łamiemy zasady z dwóch gniadych koni wyszło jasnogniadosrokate z rybimi oczami:P ktoś mi to może wytłumaczyć?
Daj foto ojca, chodzi o ogiera EDGAR, on musi być po swojej matce srokaty, tylko opisany jako gniady ( mógł być wysoko malowany ).
Innego wytłumaczenia nie odnajduję, jeśli markery zgodne.

Trzeba przenieść do wątku o maściach.

edit. teraz zwróciłam uwagę, że Twój koń jest overo, a nie klasyczny w PL srokacz tobiano, może to się rządzi jakimiś innymi prawami ?
Chętnie posłucham znawców tematu.
jak znajdę-wrzucę, ale na bank jest gniady 😉

sama z miłą chęcią bym posłuchała kogoś mądrego w tym temacie. Od dawna mnie gryzie jak to mogło się stać.
🙂
Przychodzi stary żyd do rabina i prosi o pomoc:
- Rabe jak to jest możliwe. Ja mam prawie 90 lat, moja żona ma 30 lat i wczoraj zakomunikowała mi, że jest ze mną w ciąży. Przecież Rabe ja już od 3o lat nic... Jak to?
Na to rabin:
- Przypomina mi się pewna opowieść: "pewien król poszedł na polowanie na lwa. z rostargnienia zamiast strzelby zabrał ze sobą parasol. idzie przez las, idzie, aż tu nagle wyskakuje na niego ogromny lew. król czym prędzej wyciąga strzelbę naciska spust, i okazuje się, że to parasol. równocześnie słychać strzał, lew pada nie żywy"
- Nie możliwe Rabe - mówi żyd - ktoś musiał strzelić z boku
- No właśnie....
też o tym myślałam  🤣
Ogurek  Dobre  👍


niesobia
Nieprawda, z tymi maściami. Jeśli jeden z rodziców jest kary, a drugi kasztan to są tylko dwie opcje - kary lub kasztanowaty źrebak. Opcja gniada wchodzi w grę tylko jeśli jeden z rodziców jest faktycznie skarogniady, a na papierze opisany jako kary 😉



Jesteś pewna? Ja na studiach na genetyce uczyłam się, że koń kary to homozygota dominujący a kasztan - recesywny. Zgodnie z tym rozkład populacji pokolenia I (cały) powinien wyjść gniady - heterozygota.
Znalazłam takie opracowanie:

"Geny kolorów (decydują o wystąpieniu jednej z dwóch podstawowych maści- karej bądź kasztanowatej oraz ich rozmieszczeniu)
Gen Extension (E/e) odpowiedzialny jest za produkcję pigmentów i tak w przypadku dominującego alleu genu E produkowany jest czarny pigment- eumelanina, a przy alleu recesywnym ee- pigment czerwony-fenomelanina (stąd też istnieją dwie genetycznie podstawowe maści- kara i kasztanowata

Gen Agout (A/a) odpowiada natomiasta za rozmieszczenie pigmentu w skórze i włosach. Allel dominujący A sprawia, że eumelanina pojawia się jedynie w grzywie, ogonie i chrapach- otrzymujemy wiec konia gniadego. Podwójna kopia allelu recesywnego aa przynosi produkcję czarnego pigmentu zarówno we włosach jak i w skórze (koń kary). Konie kasztanowate przenoszą gen A, ale, ze względu na brak u nich czarnego pigmentu, jego działanie nie uwidacznia się. Tak więc z krzyżówki konia kasztanowatego i konia kargo, który przekazać może jedynie allel recesywny, uzystamy potomstwo gniade. "

źródło: http://konie.wortale.net/konie,ac99/masci-koni,ac164/dziedziczenie-masci,76

Espana może i masz rację . Nigdy nie hodowałem koni na maść , więc aż takiej wiedzy nie mam . Jednak skarogniade źle opisane wcale,  tak rzadko się nie zdarzały i z stąd moje uogólnienie . A z ciekawostek z mojego podwórka to  rok temu miałem nadzieje na taranta . Ojciec tarant , matka izabel  wyszedł mi ogierek bułany . Też ładny  .  😉
z dwóch kasztanów też może wyjść nie-kasztan o ile jeden kasztan jest srebrny, czyli nie jest kasztanem :-)
A schemat którego ucza na stuidiach jest po prostu zły, mnie tez takiego uczyli. Polecam lekturę książek Stachurskiej
jeden kasztan jest srebrny, czyli nie jest kasztanem :-)

skoro jeden nie jest kasztanem więc nie ma dwóch kasztanów  😉
edzia69   Kolorowe jest piękne!
21 kwietnia 2016 21:48
Magdo schemat nie był zły, po prostu robiliście krzyżówkę "pojedynczą, jak już napisano, bez uwzględnienia genu aguti. U nas była taka sytuacja, że siwa klacz, która wysiwiała z kasztana, a więc miała kasztanowaty dała z karym ogierem gniadą klacz. Wniosek, oprócz genu czerwonego był jeszcze aguti, a wszystko schowało się pod siwym i tyle. Obce księgi mają zwyczaj podawania maści wyjściowej, z której źrebak wysiwiał.
z dwóch kasztanów też może wyjść nie-kasztan o ile jeden kasztan jest srebrny, czyli nie jest kasztanem :-)

Przepraszam za może laickie pytanie,  ale co to jet srebrny kasztan? Koń, który wysiwiał z kasztana? Czy coś bardziej skomplikowanego?
[quote author=Magda Pawlowicz link=topic=5087.msg2532753#msg2532753 date=1461247131]
jeden kasztan jest srebrny, czyli nie jest kasztanem :-)


skoro jeden nie jest kasztanem więc nie ma dwóch kasztanów  😉

[/quote]

ale konie srebrne sa bardzo często opisywane jako kasztany i potem jest cud genetyki, o to mi chodziło :-)

a srebrny to jest osobny gen, proponuję poczyać choćby tu
http://genetykaumaszczeniazwierzat.pl/konie/rozjasnione/srebrne/
Czyli niesobia miał jednak rację , Człowiek strzela Pan Bóg kule nosi  ,  😀iabeł:
author=niesobia link=topic=5087.msg2530427#msg2530427 date=1460838143]
  Co do maści pewności nigdy 100% nie ma  .  Z kasztana i  karego najprawdopodobniej  będzie gniady , lub skarogniady . 

jest dokładnie takie samo prawdopodobieństwo że będzie gniady jak to, że będzie kary
Wojenka   on the desert you can't remember your name
22 kwietnia 2016 19:08
Ja z pytaniem. Kto w okolicach Warszawy zajmuje się pobieraniem nasienia?
Rzadko się z ogurkiem nie zgadzam, ale tym razem tak jest. Rozpowszechnienie poszczególnych genów/zestawów genów odpowiadających za maść jest różne, dlatego prawdopodobieństwo wystąpienia każdej z maści jest inne. Jeszcze dla porządku - maść srebrna ni występuje - to jest uwidocznienie się genu odpowiedzialnego za rozjaśnienie srebrne występujące razem z maścią podstawową.

WIDZĘ ŻE MODERATOR ZŁOŻYŁ REZYGNACJĘ
Czy ktoś zna/ ma opinię o ogierach Castel Rock (Clearway x Lacros) , Rascin - stoi obecnie w Rzecznej (Ramiro Z x  Pilot), Don Diablo XH (Vittorio x Calvados) i Uccello ( Now or Never x Saros xx)?
Hejka, ja z zapytaniem-czy ktos krył ogierami z zangershride i moze mi wytlumaczyc całą kolejnosc postepowania, wlacznie z opisem zrebaka i ewentualnym robieniem mu licencji? Oczywiscie strone przeczytalam, ale tam jest tylko ogolnie rozpisane.
lardia
Opis jest bardzo prosty. Zgłaszasz źrebię (do 6 tygodnia po narodzinach) przez formularz online. Czekasz na dokumenty. Przychodzą dwa woreczki (na włosy z ogona do badania DNA), schemat do opisu graficznego + list z opisem postępowania. Pierwsze dwa ma wypełnić lekarz z upr. FEI. Komplet dokumentów (w liście jest dokładnie opisane jakich - zazwyczaj opis, woreczki + świadectwo krycia) wysyłasz do Zangersheide. W międzyczasie przychodzi jeszcze faktura (150 eur paszport + 60 eur członkostwo). Na paszport czekałam dwa miesiące 🙂
Dziekuje bardzo 🙂 czyli lekko latwo i przyjemnie 🙂 a jak z terminowoscia wysylki nasienia? I jezeli moge spytac to czym krylas?
Ja akurat korzystałam z ogiera uznanego w Z, a stacjonującego w Polsce. Także, co do terminowości trudno mi się wypowiedzieć. Ale z terminami, zazwyczaj nie powinno być kłopotu 🙂
Zamawiasz do 10, na drugi dzień jest nasienie
Skąd można się dowiedzieć, czy konkretny ogier zagraniczny jest uznawany w rasie?
Konkretnie chodzi mi o ogiera Tenor de la Cour rasy Selle Francois do pokrycia klaczy wielkopolskiej. Ktoś coś poradzi?
miałam  wstawić foty rodziców łaciatej, w końcu się doszukałam zdjęć ojca i łaciatej z matką(niestety tylko jedno mam)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się