Derki


Taki dość spory Electrolux.
Jestem w stanie wcisnąć dwie zimowe derki z kapturami plus jakieś małe rzeczy. Jak derki trochę cieńsze, to nawet i trzy. Wolę prać po jednej, jak mam możliwość, mimo że to niezbyt ekonomiczne, ale te padokówki, zwłaszcza nowe, nie oddają wody i są cholernie ciężkie, żeby je wyjąć i jeszcze powiesić w suszarni.

edit. jak byłam w Holandii, to mieliśmy zwykłą pralkę, ale tam byłam tylko w lato, więc żadnych grubych derek nie miałam okazji prać. Powiem wam, że ta tutejsza pralka, to jedna z rzeczy, za którymi będę bardzo tęsknić. 😂 Jak przez chwilę miałam Camillo, to mogłam sobie prać ile wlezie i wszystko miałam na bieżąco czyste.
My w UK mieliśmy pralkę przemysłową na 16kg i zimowa z PE 400g wyjściowa ledwo z kapturem wchodziła.
flygirl Nooo, to już jest konkret pralunia  😁 . Przy takim czymś to się nie dziwię, że fajnie się trzymają i padokówki. Ja zauważam dużą różnice właśnie w upchaniu do pralki rzeczy wodoodpornych (ubrań bo z derek to od święta polarówki używam) więc myślę, że tutaj jak pierzesz jedną derkę zazwyczaj to też ma to znaczenie.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
16 lutego 2020 13:51
Tyle lat codziennego szorowania konia. Tyle lat.....  Głupia byłam, że nie zakładałam derki. Teraz oprócz nóg i brzucha mam czystego konia!! W końcu.

Ale jak pomyślę o praniu to aż współczuję pralce  😁


Haha to się te lata sama nie męczyłaś 😉. Ja też w tym sezonie jesienno-zimowym mam taaakie konie czyste i w końcu jak chce coś porobić z nimi to nie kończę na czyszczeniu  😵
Co do prania derek, to błoto i kupy oskrobuję. Jak derki nie są mega uwalone to nie piorę ich na siłę. Zdarzało się, że lekkie prałam w pralce, ale jak teraz stoją non stop to chyba raczej wybiorę się do pralni z nimi.  A tak przy okazji jaki średni koszt wyprania plandeki bez wypełnienia ? Z ciekawości pytam. Rzeczy nietypowe przynajmniej u nas (Malbork) wyceniają indywidualnie, po gramaturze i chyba ilości brudu 😁
Aleks, - u nas pranie derki kosztuje 20zł, bez względu na rodzaj i zabrudzenie. Wracają czyste i pachnące, ale nie wiem jak z wodoodpornością, to nie jest typowo końska pralnia. Mój jaśniepan w deszczu i tak nie chodzi, więc mi to nie robi.
Gillian   four letter word
16 lutego 2020 18:01
Melduję, że uprałam derkę na myjni samochodowej i derka żyje. Jest czysta. Wiadomo, że nie wszędzie dało radę wyczyścić więc jeszcze na ostatnie szlify do wanny ale ogólnie misja zakończona sukcesem 😀
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
17 lutego 2020 13:56
keirashara - no to można poszaleć 😉. U nas też pralnia nie typowo końska, ale pani w przyjmowali mówiła, że już prali, także wiedzą z czym będą mieć odczynienia 😉. Tak myślę  😜 .
Co do wodoodporności to wydaje mi się, że żadna pralnia nie gwarantuje, chyba że mają w ofercie impregnację, to może można za dodatkową opłatą. Jak nie to sama sobie wypsikam, na trochu starczy. Moje konie 24/7 na dworze więc by mi zależało. Dzięki za info  :kwiatek: spodziewałam się większej kwoty.
Jakieś opinie odnośnie derek Hansbo?
W jakich derkach stoją teraz Wasze konie, przy tak zmiennej temperaturze? Mój stoi całą dobę w przeciwdeszczowej z cienkim polarem. Ale w stajni, która jest nieszczelna jest dosyć zimno, nawet chyba bardziej jak na dworzu. W dzień nawet słoneczny jest duży wiatr. I tak się zastanawiam nad gramatura czy nie zmienić na większą.
siwaaa, - a nie możesz go zwyczajnie pomacać czy jest ciepły? Każdy rejon, każdy koń będzie miał inaczej. W jednej stajni jeden koń będzie stał w plandece na polarze, drugi w 200g. Zależy od wielu, kondycji, czy i ile odrósł po goleniu, czy jest zmarźluchem, czy nie 😉
Jak stoi w stajni jest ciepły. Nie wiem jak na dworzu, nie mam możliwości sprawdzenia. Stoją jakieś 8h,bez możliwości schronienia.  Jestem dopiero wieczorem jak już stoi.
Siwaaa, jeśli rzeczywiście nie ma dużej różnicy między dworem a stajnią, to powinno być dobrze. Najlepsze stajnie do derkowania - zimne. 😀
siwaaa, - a obrasta mocniej? Chudnie? Czujesz np. sztywność? (mój jak marznie to strasznie sztywny jest na jeździe). Bo jeśli nie, to zostaw, gorsze jest przegrzanie niż jak jest minimalnie chłodniej.  U nas jest 10 stopni aktualnie, w piątek były 2... mój też w plandece na polarze stoi i właśnie wkurza mnie pogoda, bo zawsze mi wystarczała jedna na okresy przejściowe, a teraz potrzebuje ją powoli wyprać i muszę drugą kupić, bo obawiam się, że jak wsadzę zwierza w cokolwiek więcej to się ugotuje 🤔 I wkurza mnie to, bo generalnie nie jest mi potrzebna druga taka derka, mój zwierz jest wybitnie szanujący, więc pewnie będzie się kolejne 5 lat kurzyć i przewalać, wrrrr.

Tak w temacie - plandeka na polarze lub derka około 50g, taka z szerszych w klasie - ktoś widział coś w fajnej promocji? Po taniości, zwierz ani nie stoi w ulewach, ani nie niszczy, więc mi trochę szkoda kasy na zbajerzone, brudzą się tak samo 😉 Tańszych nie żal prać przynajmniej 😁
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
01 marca 2020 14:29
keirashara plandeka starta jest spoko  😀
siwaaa  🚫 skąd się ludziom bierze to na dworzU  🙄
keirashara nie ma właśnie typowo zimowej sierści.  Dzisiaj ubiorę grubsza,  bo noce takie zimne. Zobaczę jutro ewentualnie na kamerce czy się będzie pocil. Schudł mu trochę. Może i przez te zniany temperatur? Żarcia ma pod dostatkiem.
Pati2012 u nas nie można raczej tego nazwać padokiem.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
01 marca 2020 15:43
siwaaa nie zrozumiałaś mnie :p chodzi mi o formę mówienia/pisania na dworzU, kiedy chyba jednak poprawnie jest na dworzE  🙂
Pati2012 upsss ale wtopa  😡 
Arnold ubrany w ciepłejsza derke.  W sumie w końcu nie wiem jakiej gramatury. Ale od razu był cieplejszy pod nią. 
Nie sądzilam jaka różnica jest w derkach york a rhinegold. W tej 2 mój aż się utopił  😂
Chciałabym kupić derkę padokową przeciwdeszczową, w której niegolony koń się nie zagotuje przy temp. ponad 15 stopni czy jak wyjdzie słońce. Obecnie mamy plandekę z Horseware Amigo, która ogólnie jest bardzo fajna, ale pamiętam z zeszłego roku, że jak był deszczowy, ale niezbyt chłodny dzień, lub wyszło słońce to koń potrafił się pod nią nieźle spocić. Koń wychodzi na padok rano i wraca dopiero na kolacje, więc to musi być jakaś wszechstronna derka, która sprawdzi się podczas zmiennej aury w ciągu całego dnia.
Wiem, że np. któraś z derek Bucasa ma specjalną technologię, ktora pozwala koniowi oddychać i nie przegrzewać się i derka może by zakładana przy wyższych temperaturach, ale jest to też dość droga derka..
Ogólnie koń nie jest w ogóle już derkowany i sam deszcz nie jest żadnym problemem, tylko osoba, która się nim obecnie zajmuje poprosiła mnie żebym jej ulatwiła pracę, bo jak walnie deszczem a kudłacz bez derki, to potem ma dużo pracy, żeby go doczyścić, a ma parę swoich koni.. Co też rozumiem, bo wiem jak to jest gdy koń brudny i mokry i trzeba go ogarnąć.
Myślałam o jakieś derce siatkowej z przeciwdeszczową partią na plecach, ale może macie jakieś inne propozycje?
Koń nie jest zmarzluchem i łatwo się zgrzewa, więc potrzebuję coś naprawdę cienkiego i oddychającgo, ale jednocześnie wodoodpornego 👀

edit:
myślę o derce z PE, choć liczyłam na wydanie połowę z tej kwoty, ale czego się nie robi..
https://www.premierequine.co.uk/buster-stay-dry-super-lite-fly-rug-with-surcingles-c2x25135252

Horseware ma też 2 spoko opcje, choć jeszcze droższe niż PE:
https://www.horseware.com/product/amigo-aussie-rounder/

https://www.horseware.com/product/amigo-aussie-allrounder/

oprócz tego znalazłam kilka derek na Kraemerze z Felixa Buhlera, wszystkie wyglądają dobrze, tylko pytanie czy będą niby bardziej oddychające niż ta, którą już mam z Horseware? czy ktoś miał już z nimi do czynienia? bo wszędzie napisane, że materiał oddychający, a potem koń ugotowany :P
gllosia, używamy Amigo letniej siatkowej z pleckami nieprzemakalnymi, może taka by Ci wystarczyła? To naprawdę cienka rzecz, tylko oczywiście jak mocno zacina, to koń przemaka bokiem przez siateczkę. Plecki raczej suche 😉
paa, a byłabyś tak miła i podlinkowała o jaką derkę dokladnie ci chodzi?  🙂
Gllosia, tę z PE bardzo polecam. Mam wersję nie tę przeciwdeszczową, tylko zwykłą, ale jest mistrzowska, wydaje się nie do zabicia. Pochodził w niej tylko miesiąc, bo zamówiłam, gdy poddałam się z psikaczami w zeszłym roku, ale po tych kilku tygodniach i praniu wygląda jak nówka. Tylko konik wygląda jak kosmonauta. 😀 Bo ta siatka jest rzeczywiście metalowa i błyszczy się w słońcu.

paa, dzieki 🙂 bardzo podobna do tej z Premier, a PE jednak sporo tańsza.

Sivrite, podoba mi się ta z PE i materiał wygląda na bardzo mocny.

W kolejną plandeke raczej nie ma co celowac, wiec mysle, ze wezme albo ta z PE ale Horseware Aussie. PE pewnie bardziej przewiewna, ale Horseware z kolei mocniej chroni.

Dzieki dziewczyny  :kwiatek:
Te z Rambo maja tylko taka wadę, że ten kaptur roluje się i zjeżdża do połowy. PR są sztywne i trzymają swój kształt.
Te z przeciwdeszczową powłoką na grzbiecie są naprawdę fajne.
Te z Rambo maja tylko taka wadę, że ten kaptur roluje się i zjeżdża do połowy.


Może to zależy od konia. U mnie na dwóch koniach nie mam zarzutów do kapturów Horseware (zarówno przeciwdeszczowych jak i siatkowych).
glossia mam dokładnie ta zalinkowaną derkę przez Ciebie z PE i jestem z niej bardzo zadowolona.
Oddycha, nawet przy całkiem sporym przelotnym deszczu jest nieprzemakalna. Używana od zeszłego sezony, sprawuje się świetnie.
Kurde, przypominacie mi, że ja też ją chciałam, ale dorwałam tę zwykłą na -50% ze zwrotów, akurat w arabskim rozmiarze. 😀 A też chciałam mieć suche plecki. A może by się sprzedaaałooo tę i kupiło tę deszczową. 😀
Ten moment "użytkowy", gdy chcesz dać derę do zszycia, ale brudna, więc wypadało by dać do prania, ale zbyt podarta  😁

kotbury znam ten ból  😁 Takie dery piorę myjką ciśnieniową  😜
Espana - pranie jak pranie- ale suszenie tego przy aktualnych warunkach pogodowych (non stop leje).

Chyba muszę poczekać do późnej wiosny.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się