kitty, też udało mi się znaleźć dwóch kowali, którzy świetnie zajęli się kopytami moich koni 🙂 Ale większość niestety jak słyszy zimnokrwisty, to od razu odmawia 🙁
kittajka, ja przez telefon od razu powiedziałam, żeby chociaż spróbował, nawet jak trzeba będzie, to sama nogi potrzymam 😁 uprosiłam, wyjaśniłam, że nogi daje ładnie, trzyma i bez problemu daje się werkować, ale jeśli po oględzinach się nie bedzie chciał jednak podjąć, to trudno 😉 Przyjechał i do końca życia siwego go robił, mówił, że to najlepiej wychowany grubas jakiego zna i takiego może robić 🙂 (zrób mi zdjęcie, jak go robię SAM, kumple nie uwierzą 😁 )
Nasz obecny też nie ma z tym na szczęście problemów, bo koń grzeczny, a i wg mnie kowal bardzo dobry 🙂
Twoja siwa bezbłędna 😀
Kupowanie odsadków może faktycznie się nie do końca kalkuluje, jeśli masz takiego rodzynka w pensjonacie, ale jeśli nie masz ciśnienia, to przy późniejszej pracy są efekty. Znasz konia na wylot, czego nauczysz, to będziesz miała 🙂 Sama bardzo bałam się kupna takiego malucha, ale teraz zupełnie nie żałuję tej decyzji.
Swoją drogą nasz gospodarz wyszukał w swoich skarbach uprząż i przymierzyliśmy 😍
Na wiosnę chciałabym go spróbować w oponie, jestem ciekawa, czy ma potencjał do bryczki 😉
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok dla wszystkich :kwiatek: A w szczególności zdrowia dla Waszych grubasów 🙂