Powietrze pachnie jak malinowa mamba, czyli JEST FAJNIE

Kupiliśmy z chłopem śliczną choinkę, którą jutro będziemy ubierać, a w czwartek wielkie pieczenie ciasteczkoludków i sprzątanie naszych niecałych 25m2 łiii! 🙂
(jedyną smutną rzeczą jest to, że kończą sięczekoladki w kalendarzu adwentowym ;])
Odbywam praktyki w cudownej firmie  💘 pracuję do tego w domu nad projektami, bo tak mi się podoba  💘
Enigma była dziś cudowna  💘
No i Rubi też był kochany, jak nigdy  💘

I believe I can fly...  😅
Moon   #kulistyzajebisty
20 grudnia 2010 21:32
Kurczę, lubię ten przedświąteczny okres!  😜 😍
Skończyłam pisać pierwszy rozdział mojego licencjatu. Jutro drukuje i oddaje promotorce żeby o mnie nie zapomniała podczas świąt  😁
a ja mam taki malutki powod do radosci, ze 2 bezdomne kotuchy juz nie siedza na mrozie tylko w cieplych domkach  💃
sanna, podpowiedziałaś mi kolejny powód do radochy 🙂 patrzę na mojego wyłysiałego starego pudla wziętego w czerwcu ze schroniska, który właśnie leży jak król na moim łóżku i głośno chrapie - i jakoś mnie ten widok wzrusza 🙂

kujka, kucyk dzięki!
ja wczoraj miałam cudowne popołudnie, spakowaliśmy psy by pojechać i poodśnieżać na siedlisku na wsi, sad pięknie zaśnieżony, psy latały jak szalone a my snuliśmy wizje jak to będzie jak już zacznie się budowa!
mi z fajnych rzeczy pozostaje tylko czytanie tego fajnego watku, malo.... ale zawsze fajnie wiedziec, ze gdzies tam sie ludziom uklada 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
21 grudnia 2010 12:45
a co tam...też się dopiszę!

Dobry rok! Z czystym sumieniem mogę to powiedzieć! 🙂
Nie wiem od czego zacząć, bo w sumie dużo tego.
W skrócie:
Mam cudownego chłopaka, który obronił w tym czasie 2 prace mgr 😅, mamy wspólną pasje KONIE, zamieszkaliśmy razem i jest rewelacyjnie.
Rozpoczęłam drugi kierunek studiów, który uwielbiam i wiem że to właśnie chce w życiu robić. 😅
Przywitaliśmy na świecie wyczekanego źrebaka i wysłaliśmy na odchów do Kozienic.
Otworzyliśmy swój własny biznes!😉
Byliśmy na super wakacjach z końmi, przy okazji zrobiliśmy kurs instruktorski i zdaliśmy odznaki.
Mój koń nareszcie zaczął wspaniale ze mną współpracować( a może to ja z nim 😉) i nie wygląda już jak źrebol.
Byłam na zimowym terenie razem z Karym i widziałam 3 łosie! Prawdziwe łosie  😅
Połączyłam karego ze stadem i się udało! 🙂 Mój koń nie jest jednak mordercą jak go nazywali i całe życie chodził sam na padok!
Kupiłam super samochód z którego jestem mega dumna, bo w 100% sama go sobie sfinansowałam.
Udało mi się odzyskać kontakt z przyjaciółką po prawie 3 latach przerwy i jestem z tego bardzo, bardzo zadowolona!

i wiele wiele fajnych i przyjemnych spraw!🙂 a poza tym to uwielbiam MAMBE!!!
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

21 grudnia 2010 13:09
Mam, mam!!! Mam ją! Mam choinkę! Piękną, pachnącą, zieloniutką. Stoi w kąciku na razie nie ubrana.
Zrobiliśmy wspaniałą urodzinową niespodziankę koledze.
Ubrałam dzisiaj choinkę z moimi najukochańszymi na świecie przyjaciółmi.
Wypożyczyłam sobie mały stosik książek na święta.
Mam wspaniały nastrój!

WESOŁYCH ŚWIĄT! :kwiatek:
miałam wczoraj wspaniałą wigilię w stajni!

wesołych wszystkim!  😅
mogłabym się rozwlekać na temat, jak to mi jest fajnie, bo jest  🏇
ale się martwię forumową nin 🙁
życie to jednak potrafi dać w dupola, cholera jasna...
Graba.   je ne sais pas
23 grudnia 2010 22:04
jestem taaaaaaaka szczęśliwa!
Mała rzecz, a cieszy. 🙂
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
23 grudnia 2010 22:24
Ubraliśmy dzisiaj naszą choinkę  💃 udało mi się kupić super prezent dla psiapsióły, za chwilę będę pakować resztę prezentów i w ogóle jest zajefajnie 😀
a ja po 7.00 pojechałam do stajni, pomiziałam moje misie, dałam jabłuszka, a teraz siedze w pracy. Uwielbiam tak zaczynać dzień, co niestety udaje się tylko pare razy w roku bo ja mega śpioch jestem  😡
no i dostałam fajny prezencik z moimi misiakami. Horciakowa  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Nie zdążyłam kupić ładnego świerka, wylądowałam z jodłą, która blokuje mi połowę wejścia do kuchni. Wczoraj prawie 2 godziny z nią walczyłam, żeby zmieściła się do stojaka, ale w końcu w nim stoi.
Może wylecę na wakacje, na razie oba lotniska działają, może nawet nie utknę w UK i wrócę na czas. Atmosfera świąteczna jak zwykle gdzieś jest, ale niekoniecznie bardzo blisko mnie.
Miałam doła jak stąd do Krakowa, ale życie po raz kolejny kopnęło mnie na rozpęd pokazując, że nie jestem sama i nie wolno mi gubić z oczu najważniejszych rzeczy. Nie wszystko jeszcze jest tak, jak bym chciała, ale wiem dokąd idę i po co.
Jestem szczęśliwym człowiekiem.
Wątek dla mnie  🤣 nie wiem jak ja to robię, ale strasznie ciężko mi wymienić chociaż 5 negatywnych rzeczy, które zdarzyły się w ciągu mijającego roku, bo nawet jeśli coś takiego sobie przypomnę, to tak odwracam kota ogonem, że wychodzą z tego same pozytywy  🤣
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
03 stycznia 2011 22:01
Jest poniedziałek, godzina 22.59 a ja mam już weekend 😀 i to jest boskie
Averis   Czarny charakter
03 stycznia 2011 22:18
Siss, ty się Boga nie boisz!
co do weekendów, to mi się co tydz weekend zaczyna się w środę o 16.30  😀
💃 Dostałam pozwolenie na stęp pod siodłem 💃
Życie jest piękne, tylko dlaczego do czwartej jeszcze tyle godzin
Livia   ...z innego świata
04 stycznia 2011 08:39
Właśnie oglądam zaćmienie słońca w pracy 🙂 Jest przepiękne! Uwielbiam zaćmienia 🙂
Czemu ja do tej pory nie zauważyłam tego wątku! Uwielbiam pozytywne podejście do życia, uwielbiam opowieści o tym, że jest dobrze i jak jest dobrze i uwielbiam nawet kawałek z którego zaczerpnięty jest tytuł wątku😀

No więc dziele się moimi szczęściami🙂

Przeżyłam zajebisty rok🙂 Moje życie wzbogaciło się o:
- cudownego Faceta, którego kocham baardzo bardzo mocno i z którym naprawdę wyobrażam sobie życie😀
- dwa pocieszne kocury, w tym jednego wyratowanego bezdomnego kiciaka, które (wprawdzie u przyszłej teściowej - bo się zakochała i mi ich nie chce oddać!:P) rosną, bawią się, uwielbiają się nawzajem, a Mettet upolował nawet swoją pierwszą mysz!😀
- dwie klaczki - młode, durne i rude, co zapowiada mnóstwo pracy którą uwielbiam, mnóstwo czasu który chce im dać i mnóstwo zabawy i radości z najmniejszych postępów😀
- Jaszczura - czyli prezent bożonarodzeniowy od mojego Ukochanego, a zarazem spełnienie marzeń o własnej jaszczurce😀

Poza tym zaczęłam pracować i to w temacie który mnie interesuje, zrobiłam kurs na Trenera (psychologicznego), cały czas sobie radzę na studiach i co najważniejsze - nadal mi się chce uczyć nowych rzeczy, cały czas chce mi się rozwijać i cały czas potrafię znaleźć sobie nowe pasje, przez co wiem, że nie zdziadzieję, nie ugrzęznę, tylko będę sobie szła cały czas do przodu, po bardzo ciekawych i przyjemnych ścieżkach🙂 - plany na ten rok - jeszcze rozwinąć swoją wiedzę fotograficzną, podszkolić swój francuski, zacząć się uczyć włoskiego i nauczyć się grać na harmonijce ustnej i szyć😀

KOCHAM SWOJE ŻYCIE!!!!😀😀😀
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
04 stycznia 2011 12:17
Jestem na najlepszym wyjezdzie do niemiec jaki dotychczas mialam,spedzilam super sylwestra i nowy rok,widzialam sie z kuzynem i jego dziewczyna,ktorzy dotychczas mieszkali we wro,ale podobnie jak moja siostra,matka itd wyprowadzili sie do niemiec.Spedzilam sylwestra wlasnie z nimi.Widzialam sie rowniez ze swoja matka,ktorej nie widzialam ponad poltora roku i bylo calkiem milo.Ide dzis na woltyzerke z moja siostrzenica.I co najwazniejszenie nie wylatuje z powrotem dzis tylko zostaje do piatku...i jak tu sie nie cieszyc 😀

Moje zycie jest piekne 😀
jakos tak z nowym rokiem mam przyplyw energii i dobrego humoru, buzia mi sie smieje do wszystkiego i wszystkich, mam nadzieje, ze ten stan utrzyma sie jak najdluzej 😀
poza tym dojrzalam do pewnych decyzji, zamknelam kilka spraw, ktore wlokly sie za mna bezsensownie a to tez nastraja mnie baadzo pozytywnie. po prostu-jest fajnie 💃
Ten rok zaczyna się najlepiej z wszystkich poprzednich i... ma niesamowity potencjał!  💃
Averis   Czarny charakter
06 stycznia 2011 21:31
Cześć wszystkim 🙂
Cześć, cześć  🙂

Jeszcze "tylko" kilka sprawdzianów, jedna klasówka i weekend!  💃
Świetne zakończenie 2010 roku, świetny początek 2011, nie licząc przerwy od jazd do odwołania, ale co tam!  💃 Ten rok zaczął się najlepiej ze wszystkich!  💃

Jutro wycieczka do Warszawy, w sobotę do Krakowa, a w niedzielę do Janowa Podlaskiego obejrzeć araby.  💃
Rodzinka w końcu zeszła z tony, jeśli chodzi o parę spraw...  💃
I nie wiem dlaczego, może już zwariowałam, ale ciągle czuję, jakby ktoś miły stał obok mnie w moim pokoju, z jednej strony mam lekkiego stracha, a z drugiej mi się to podoba.  😁
Poznałam świetnego chłopaka...  💃
I ominą mnie 3 sprawdziany i 4 kartkówki przez badania w szpitalu.  🏇

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się