KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

A ja się doczytałam o zawodowych planach w temacie fizjoterapii koni. Boże, chroń te biedne konie przed takimi fizjo...
Może to ładowanie się dwulatkowi na plecy to tworzenie sobie pierwszego pacjenta?...
Słowem wyjaśnienia - ja nie piszę sensu stricte o Tworek, bo oczywiście macie 100% racji oceniając konia jako fizycznie niegotowego do rozpoczęcia jakiejkolwiek pracy ze względu na bardzo źrebięcą budowę.
Odniosłam wrażenie, że dyskusja poszła w kierunku frazesów, że metoda jest taka i inaczej nie wolno.
Chciałam jedynie naświetlić fakt, że zarówno konie jak i metody pracy są różne, konie w różnym wieku zaczyna się angażować w jakąś pracę (a nie tylko ta pod siodłem się liczy przecież) i o ile odbywa się to w oparciu o realną wiedzę popartą solidną praktyką, zaś jeździec/opiekun potrafi ocenić, jakie obciążenia są potrzebne i na jakie koń jest gotowy, to taka praca rozpoczęta wcześniej, niż "ustawa nakazuje" może zaprocentować o wiele lepiej, niż branie surowego konia w późniejszym wieku.
Ale tu trzeba mieć pojęcie. W ogóle do surowych koni trzeba mieć pojęcie, nie ważne, w jakim wieku się z nimi zaczyna.
Edit - pomysł wsadzania jeźdźca na 2-latka oczywiście godny pożałowania.
Odkopuję wątek 🙂
Zostałam poproszona o zdjęcie zootechniczne mojej konicy i przy okazji udało mi się znaleźć "wybitnie regularną" dokumentację z poprzednich lat.
Było to nawet całkiem miłe zaskoczenie. Mimo jazdy rekreacyjnej, uczenia się razem z koniem, tysięcy błędów, różnych przerw i problemów zdrowotnych - widać zmianę.
Może nie z charta w Totilasa, ale jednak w konia 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
09 stycznia 2018 00:16
zeave ale ja tu mięśni nie widzę, koń po prostu w lepszej kondycji, przybrał na wadze. W treningu bądź przy dobrej jeździe szyja inaczej się obudowuje no i grzbiet też się "podnosi".  A tu koń zwyczajnie zyskał trochę tłuszczyku...
vissenna ale to jest kącik puchnących z dumy, a nie wpływ treningu na wygląd.
nie robiłam nigdy porównania...róznica jest 3 lat i  puchnę z dumy  😅 😍 😅 :kwiatek:
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
25 lutego 2018 15:57
😍 Może niewielka ale widzę zmianę w dobrym kierunku  😅
Listopad 2017

Luty 2018
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
16 kwietnia 2018 23:46
Wezyrowe dużo lepszy kierunek pracy. Masz aktualne zdjęcia?
Alicja wow 🙇
A ja puchnę, bo mój kucyk mimo kolejnych przeszkód wraca do pracy i znów trochę progresuje.
Jest po prostu niesamowity i czasem ta jego zawziętość i ośli upór na coś się przydają.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
25 kwietnia 2018 15:12
Wpadam popuchnąć z dumy:
W weekend 2 raz pojechane CC na 60% czyli mój cel osiągnięty🙂😉 Co prawda przy okazji też pierwszy raz miałam okazję jechać Kur'a i tak się złożyło, że nie miałam ani jednej próby, co zaowocowało toooootaaaaalnym rozminięciem się z muzyką już na wstępie i kompletnym freestylem ;-) Uciętymi punktami za czas nagrania (o 2s. za krótkie wyszło) i za chaos trasy  😂

Ale dumna jestem, bo udało się przełamać złą passę towarzyszącą nam od miesiąca - sztywność i ciężkość. Liśka szła luźniutka i chętna do ruchu
taggi, - gratulacje! 😀 Czasami takie przejazdy na spontanie są najlepsze - nie ma się człowiek czasu zestresować 😁
taggi Ale ona fajnie teraz wygląda 😜
Kiedyś to była taka wielka, ciężka, toporna, zwalista kobyła. A teraz sprężyna. Świetny przykład, że ujeżdżenie to magia!
99% forumowiczów uzna, że to żaden powód, ale puchnę z dumy, bo koniak rozstępował się bez dzikich przejść do wyższych chodów, z powodu np. wiatru  😅
PS Dodam tylko, że jesteśmy razem od niedawna i dziecko uczy się od zera 😉
Ja popuchnę trochę z mojego Rysia, który na konsultacjach wyglądał tak 🙂 jestem z niego mega dumna.
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
28 kwietnia 2018 11:53
lusia722

Tak aktualne zdjęcia nawet po goleniu wiosennym 🙂





Ja może jeszcze nie puchnę, ale jestem zadowolona z kierunku 😉
Wagowo sie chłopak poprawił a i powoli rzezbic sie zaczyna 🙂 u góry są swiezsze ujecia oczywiscie 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 maja 2018 21:26
faith, fajnie! Widać zmianę, trzeba jeszcze brzuszunia troche zgubić 😀

Ja puchnę widząc MOJĄ ZABAWKĘ U LUCIANY DINIZ 😀

Puchnę z dumy, ponieważ po 8 miesiącach niesiedzenia na koniu przez maturę, wczoraj wsiadłam i trening to był jeden wielki fun 😅 Nie obchodziło mnie to, że nie było tak dobrze jak przed przerwą, co dla mnie jest nie do pomyślenia, zawsze musiało być "dobrze". Ah, i w sumie puchnę z dumy, bo mam lepsze oko niż przed przerwą, chociaż nie mam pojęcia, jakim cudem  🤔
Ooo... Ja tak samo. Półroczna przerwa, wsiadam na konia i mimo tego, że nie było jak przed przerwą. Poradziłam sobie,okazało się że nadal mam stabilną rękę. A bałam się, że będę łapać równowagę na wodzy. Cóż... Taka pierdoła, ale cieszy.
W końcu i mam nadzieję, nie ostatni raz. Ja mogę popuchnać z dumy. Co prawda, nie chodzi o sukcesy w zawodach, zmianie masy i tak dalej. Ale o coś, co było dla mnie bardzo ważne. Mój koń, który nie całe 3 tygodnie temu, do mnie przyjechał, co wiadomo było dla niego ogromnym stresem. Wyluzował się na maksa, byliśmy nawet w terenie i mimo kosmicznie ciężkich warunków, zachowanie było absolutnie fantastyczne! Jestem bardzo, bardzo zadowolona i mam nadzieję, że będzie mnie w ten sposób, częściej zaskakiwać. 👀
Puchnę z dumy, bo jadąc na całkowitym spontanie i praktycznie zerowym przygotowaniu, udało nam się z koniowym wykręcić najlepszy dotychczasowy wynik w N - 61,806  💃 Jechaliśmy w bardzo doświadczonym gronie i mimo ostatniego miejsca jestem mega dumna z konia 😀 Chłopak na prawdę dawał radę, prowadził się rewelacyjnie. Udało się nam też dwukrotnie w czasie zawodów zająć 3 miejsce w klasie P z bardzo przyzwoitymi wynikami powyżej 60. Całkiem, całkiem, jak na jakieś dwa miesiące przygotowań i w zasadzie przestaną zimę z powodu przygód kopytowych 😁
Może jeszcze nie puchnę ale cieszę się, że mi się konik rozwija 🙂 i to dużo samodzielnej pracy w to włożyłam 🙂 nie jest to efekt wow, bo to aż dwa lata od 4latki do 6latki ale jak na moją amatorską pracę z przerwami to ciesze się 🙂
Chyba pierwszy raz zasłużyłam na ten wątek.
Prezentuję poniżej swojego pierwszego oficjalnego pacjenta.
Przed masażem:

I dzień po masażu:

o kurczę lillid super. Gratuluję dobrej roboty. Odezwę się później  na pw :kwiatek:
lillid  👍
Cejloniara ale szyja  😍


Ja puchnę (nieśmiało) bo w końcu od lutego mogę jeździć na swoim koniu. Przed nami sporo nauki i szlifowania ale patrzę w przód z optymizmem. Oby tylko zdrowie nam dopisywało, to najważniejsze  🙂



Porównanie jak to porównanie, na górze trochę ciemno i zimowe futro, faza różna, na dole uchwycony dobry moment. Ale jest tych momentów lepszych coraz więcej i to mnie cieszy.  😀
No i chyba nadszedł czas, że i ja mogę się tu dopisać.

Tak było:  🤣
[img]https://lh3.googleusercontent.com/kkvhdSdAbgGWiepU_SxWw6wSCTMK355YElFlgL6YVoj0doFLcXZNUpfCxL8ZYktdy5f0fOkhcM1dP-0u68a9Xw5451-fXTDhp7RfxT6boY4s5BU-dmx50EpqK17OS8h8JikGzZxJmgGkM-R0a4zwE8Zr6BwWDMiC38oJjzR3IFN4RojjWW1tEcGkDelQ16ccZspBIIg1vbXeqpV7P0y_MrtuLZ8up_jxrd7Bz-3I9u835qsGhkWcFqDqRFvVo3sN1FnSbzasQ8kRwfVpYp0Cx7QAM6ph-38F1JNSnVUnN81Ov4_M9UoubHv0xJtouazsyeZgJXtb17DwUFOYoCn49w00qhnkYriHeM6_uHmE_rXYaGPTpjSdybDX7JqTnh-SmlYhRib6JOinxGwoRGng2oAuUW46gnG94aJtqS3ZjWavJlv-l9F3JRAQ8qhyW2-fO8FikBj1phG1vd2feBeHr8PaEppJB20S80HornlHB9zYFAMLOQXaBRW-826B7br-0GOMIJj-KEBJrilc81vH1_4afkGco3NVDvr5S8V65Mdhq3HvyBN8lMY3SvITgjIZzqbyFD2dSnB7baMvpaDFvaKLDSMghfTT1JBGNlg=w879-h659-no[/img]

KLIK

Tak jest:  💘
[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/31949819_2079024322112437_5782304905712631808_n.jpg?_nc_cat=0&_nc_eui2=AeHegb_IzifP7Oj9wqgSPs9vQ12QDHCJU_myz9mv-3H7hOW9wf1HLfsy8Yteubn5Ozfz5vucwc8XGw-a77wxKPvbh3mddGzl8OGBXACC7sbjyQ&oh=1f2a4a7b0c6ff707272ab341c9d6e643&oe=5BA06723[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/_ip7Mhgi7pvS-WBg0korHQDDENAfZQ_LNV3J5eqIifZd76bNBtgoufE-SfpR8tqf_-bopW-Ch5D0AmD12Qz2iRxUQ_NPKZH0gx5I5OCYeIu7gW57BaNysx44FSv2zj7ElUcRyOGSnDoAsQJ4-Xl1xVRs58y6LefM5Fs22x1ifCQil_qSMkgZOo0KVNNt8oAeoXjS0NWrxxTZYSGR1V_9IJzJBJC0Ny9DadoNZzSV8sUYiI4trEx67aLnn_zsVN7c1qn2JjlwLCYdddmU0QbpdzKsXG7aokNr25Ht5-5XnLx8KjyrAXDK33TyvsYe1IfxP6rGYKWzr4GIOkZHXnq4PAQGHVjadeo0QDoWW_ajEd5x5WiuyNCTs_otgqqqGdHshrCvg0T33OFVOirf4TPwHApgS7XM0nuWV9TEbt6FdzsPqH2KAlnT_9ln70-aFuSf7kyQcrFBb3B-iOoLXiz_Lxj_S0fYTIu-Hek58ETZLcMlqTndS-5NCaXWnyHBde6FVt2jw8Sm7UX8SeAqn6-IKig8AoWIdvkEzyWLPBShr0tmb8rO_xSCIPk-KkngN2M_gdrfCKH9SqMLnFuTvjjjAS_tnTFq6SYR_zTvUbGj=s256-no[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/9rZnDjHrGgBzEWcSGLM6E7XhSkzbaG9pFLzIqtVS2HLWJ3rVo0plHAdPspzyCYf2GmG6tWx6Amn5l95FCtpJHT6r-zdhbIYyxQrJZxzQRo4szxldUn9xbp67Z9qKbLAK0MPAZGd9O-8vHOVjSGJYA1cjC-IcqnBmlVvhVGCxJofNVclOEtpI7YOq-yPZ5eyeO-_FI-ni7MO5eiRn4gZEA-c857RAjWWdEC0vZxP94ZYdD0NtCF9e_AaEn0D8mZV5WQLYRs8Wt0DS57_Z8iQNYBsMVLVJ4B41NG2AA8DsvwJoiWIyReVXeXa-j_gOjcRCK6XCnYAospvSYpEEtIshfvVgKEL2JoPF-zrAQW9lz9IKDUCx_06BrrnQ2tJrHV_7jr8lDULpdWhPZx-8_4eApXC6c8bYfdxx-WKgbQ48a44iKb2QTSBTyyrezd1TyDGxBLW8QNR20F4hktXy36Zhi8ykMKNhGvoKFoWR8zjwigGACIPWCZMi0gqs60Dk39BVRAC2tUTs91SxCc9TErDNfSqmXNl1ET-5ihQhoffNlmXMB8JH3PRMWUzF1Ir28tXcl4blgCOOddX2Sq_MXflRincvsa60b4TPuBPCo2Nu=w388-h219-no[/img]

Żeby nie było wątpliwości - jeźdźców jest dwóch różnych (nie, nie udało się aż tak ładnie schudnąć), czeka mnie jeszcze długi czas przed powrotem w siodło.  😂

Edit: zdjęcie dodane

Jedno zdjęcie ogromne.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 czerwca 2018 17:58
Co ten koń ma z zadem?
Lekka rotacja miednicy.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 czerwca 2018 19:30
michelle1992, osteopata, fizjoterapeuta co o tym mówią?
Caly czas pracujemy. Bolesnosci brak chociaz krzywa jest jak nie wiem co. Jest lekka poprawa - prosta nigdy nie bedzie ale ja rowniez nie mam zadnych aspiracji sportowych. Tak sie wlasnie konczy kupno konia bez badan 🙂.
Przyszłam popuchnąć

A Capella, bezmięśniowy koniec grudnia/początek stycznia (L4 + późniejszy brak jeźdźca), a na dole połowa maja (jeżdżona regularnie, rzeźbiona ujeżdżeniowo + skoki)



I Kimi, 23 letnia dziewuszka która jest pod moim okiem - wróciła z dzierżawy, gdzie teoretycznie chodziła 2/3 razy w tyg rekreacyjnie pod dziećmi, na super sianie i paszy... pierwsze zdjęcia to 6/7 czerwca, dolne z wczoraj, czyli miesiąc i ok tydzień różnicy. Zmiana widoczna, jeszcze nie spektakularna, ale na taki wiek + początkowy problem z zaaklimatyzowaniem się w stajni bezboksowej różnica mega  😍 Klacz stoi na sianie i trawie (prawdziwy 24h na dobe dostęp do siana), dostaje do jedzenia owies + paszę na przytycie, choć nie w jakiś wielkich ilościach. Bardziej wchodzi tu siano, trawa i jeszcze raz siano + użytkowanie serio 2-3 razy w tyg na delikatne jazdy/spacery.

Ciekawa jestem jej wyglądu za jakiś czas, ale u nas wszystkie momentalnie przytyły konie mając dostęp głównie tylko do siana (a nie specjalistycznych pasz w tonach)  😍

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się