strzyżenie / golenie koni

A jaką ilość ząbków polecacie wziąć najlepiej?? Nie mam konia brudasa, ale raczej świeżo przed goleniem kąpany nie będzie więc coś tam się znajdzie w sierści (był wykąpany w ostatni ciepły dzień i wrzucony pod derkę, tylko tyle mogłam..). Przymierzam się do zamówienia ostrzy Heinigera i zastanawiam się ile ząbków odpowiednio przypasuje "uniwersalnie".
Zorilla a ja miałam Liveryman, potem w stajni zajechaliśmy Wolseley a teraz jakiś czas temu zajechałam Lister Legend ale kupiłam kolejna taką samą. Mój rekord to ogolone 4 całe konie jeden po drugim na Lister Legend. Więcej psychicznie nie dałabym rady.
Lov   all my life is changin' every day.
02 października 2019 08:41
Podbijam pytanie z poprzedniej strony- ktoś używał tej maszynki z Juli? Zamówiłam z ciekawości, tylko na własny użytek, ale może ktoś miał już styczność 🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
02 października 2019 13:20
Jest mega głośna. I łatwo się psuje (ponoć, bo swoją oddałam po jednorazowych uruchomieniu - nie było opcji, żeby nawet podejść do konia).
Ja mam maszynkę z Julii- już drugą sztukę ,bo pierwszą oddałam po jednym użyciu ( czyszczeniu )- przestała golić, możliwe ,że coś zgubiłam przy rozkręcaniu jej ,ale pewności nie mam.
Po pierwszym użyciu byłam zadowolona- mój koń nie robi sobie nic z dźwięków. Niestety teraz przy drugiej sztuce nie mogę dojść do porozumienia z maszynką i wychodzą mi jakieś paski. Generalnie przy małym budżecie maszynkę polecam, posiłkuję się jednak camry ta najpopularniejszą do psów do reszty miejsc, bo ręka by mi odpadła z tą dużą maszynką. Podsumowując- 120zł za camry i 350zł za maszynkę z Julii to już jakąś markową można brać pod uwagę i następnym razem tak zrobię. Mam nadzieję ,że pomogłam 😉
Lov   all my life is changin' every day.
02 października 2019 21:12
Koniara1116, no właśnie niekoniecznie taki zestaw wychodzi tak samo, co porządna końska. Najtańsze Waldhausena za coś w okolicach 900 zł 😉 Camry też właśnie chciałam zakupić, bo nienawidzę bawić się dużą maszynką przy nogach 😁
A ta Waldhausen to warta cos?
Ja mam taki trymer, dobry do nóg, pach, glowy z AlliExpress za cos 60zl i mam to juz 3 lata. Golilam calego konia ze 4 razy i dosc czesto trymuje szczotki, pod glowiem etc i wciaz smiga. Taki mały trymer to jest niby golarka dla psów.
Lov ja mam, używałam póki co jakieś 3 razy - jest ciężka, głośna ale moim jak na tę cenę to i tak spoko zakup. Byłam mile zaskoczona bo goli tak ładnie, równo, bez ząbków. Fakt- jeszcze jej nie rozkręcałam i nie wiem jak by było po ponownym złożeniu 😁 Dla porównania mam też maszynkę dużą Liscopa i powiem szczerze, że komfort golenia ( a raczej jego brak) jest podobny. Jula się jednak aż tak nie nagrzewa.
Jestem za to wielką fanką Camry  💘
Lov   all my life is changin' every day.
04 października 2019 11:29
Naginiii, Camry jeszcze biorę do nóg, bo dużą mi to opornie szło 😀 dzisiaj chyba pierwsze podejście zrobię 😉

edit:
Ogoliłam dzisiaj jednego maszynką z Juli. I powiem, ze jestem bardzo zadowolona, co prawda szybko się nagrzewa, ale w sumie zrobiłam dwie przerwy, i z nimi wyrobiłam się w godzinkę 😉 Goli bardzo fajnie, nie zostawia ząbków, jak na maszynkę za nieco ponad 300 zł, to serio, jest całkiem fajna.

Pytanie jeszcze do użytkowników Camry - z tymi nasadkami na ostrza nie zostają wam ząbki?
Jeszcze mam trochę czasu zanim ogolę konia, bo póki co wygląda normalnie, ale ja już się zastanawiam, co zrobić. Nie chcę go golić całego, najbardziej bym chciała uniknąć golenia szyi, jako że od kaptura traci pół grzywy i wolałabym go w ogóle nie używać. Niestety zastanawiam się, czy to możliwe, jeśli do tej pory koń był golony minimum dwa razy w roku, jak nie częściej i widzę, że nie do końca ogarnia sytuację, kiedy zmienić sierść. Do tego jest zmarźluchem.  Jak jest czasami zimniejszy dzień, to ma nastroszone to futro na szyi, ale jakoś nadal go nie zmienia. 😵 A też nie chcę go przetrzymywać za dużo, żeby mi się nie zaziębił. Myślałam nad ogoleniem dolnej połowy szyi, ale jak to się sprawdza w codziennym padokowaniu? Tutaj są tylko kwatery przez zimę, konie tylko stoją, rzadko chce im się cokolwiek ruszyć, boję się, że mu będzie za zimno bez kaptura w tą połowę szyi. Czy w ogóle powinnam sobie lepiej odpuścić próby utrzymania grzywy przez zimę, ogolić i zapakować w kaptur? Jakieś inne sugestie co do wzoru golenia? Ja w ogóle najchętniej bym go nie goliła w ogóle, bo mi się turbo nie chce 🤣 ale jak zacznie w końcu zmieniać sierść na zimową i się pocić na treningach, no to będę musiała mimo wszystko.
Golenie dołu szyi moim zdaniem niewiele daje, ale przy golonej całej nigdy nie używałam kaptura i jakoś konie nie zamarzały.
Przy poprzednim dzierżawionym koniu też nie używałam kaptura, a miał ogoloną cała szyję. Ale też miał większy padok, stado, plus nie był takim zmarźlakiem. No i mimo wszystko zima jest łagodniejsza w Polsce. Tutaj przy 10 stopniach i wiejącym wietrze odczuwalne jest 0.
flygirl generalnie większość koni daję radę bez kapturow, może jakbyś zakładała tylko na padok to nie straci grzywy?
flygirl, miałam podobny problem. Grzywę uratowała opcja zakładania kaptura tylko na padok. W stajni ciepło nie jest, ale nie wieje także spokojnie łysy zmarźlak stoi bez kaptura.
Mój zmarźlak bez kaptura nie funkcjonuje zwłaszcza, że w okolicach naszej stajni często wieje silny wiatr. Grzywę zawsze ratuje mi zaplatanie warkoczyków na zimę- polecam wypróbować.
Chyba będę musiała spróbować z tym kapturem tylko na padoku. Boje się, bo ledwo co mu grzywa w środkowej części dopiero odrosła. Chyba się zapłaczę, jak to stracę, mam fioła na punkcie grzywy i ogona. No ale cóż, są rzeczy ważne i ważniejsze. 😀
Tylko ktore jest ktore 😀 ?
A te kaptury z Premier Equine nie pomagają w niewycieraniu grzywy? Chociaz same derki sa takie se...
Ja bym raczej nie wypuszczala konia ogolonego bez kaptura - zwyczajnie odrosnie to wszystko szybciutko. Ale wszystko zależy od osobnika, nie masz kontaktu z kimś kto miał tego konia w poprzednich latach?
Mam jego właścicieli pod nosem. 😉 Gdyby to od nich zależało to koń już od miesiąca stałby w 300g z kapturem 24/7.
Mam pytanie, miał ktoś/ma maszynkę KERBL CONSTANTA4?
Jak się sprawuje sama maszynka oraz czy mi się wydaje tylko czy ostrza wyglądają jak te do Heingera.
BlueHorse Miałam Kerbl ale ciut inny model. Maszynka się szybko nagrzewała, ostrza zostawiały ślaczki i wzorki. Ostrza są inne niż do Henigera.
Cena maszynki fajna, ale moim zdaniem lepiej dopłacić chociazby do używki Henigera
Ja mam maszynkę Kerbl, konkretnie Accu Farm Clipper.  Jest strasznie głośna, zostawia ślady. Do użytku własnego okej, bo szybko idzie - ale estetyczniej to wygląda jak ogoliłam wczoraj całego konia małą Camry
Czy osoby które się tu udzielają mogłyby się podzielić informacją jakich maszynek używają?
Wyczytałam tu że te nowe Heinigery się przegrzewają i pare osób tutaj miało z nimi problem.
draskreb miała i chyba poleca (?) Listera.
Czy ktoś miał doczynienia z Heiniger Handy albo którymkolwiek modelem Aesculap?
A już najlepiej gdyby ktoś znał kilka i ma jakieś porównanie?
Osobiście używałam maszynki i trymera DeLaval i dobrze mi się pracowało, w zeszłym roku pożyczałam Listera Liberty i była głośna i niezbyt wygodna w użyciu. Raz używałam Star (prawdopodobnie była w średnim stanie więc cięzko mi ocenić). Szefowa od 20 lat ma Heinigera, który własnie wygląda jak ta Handy tylko w wersji nie-handy :P i sobie chwali no i ma tę samą od wielu wielu lat.
Powiedzmy że myślę o czymś do max 2k.
Używałam też z Heinigera tej bezprzewodowej Xplorer i jak na bezprzewodową ogoliłam całego konia z nogami i głową bez przegrzewania się a szła przez gęste, długie futro jak przez masło. Nawet te baterie trzymały ponad 2 godziny jedna. To zdecydowanie polecam.
Listera polecam, choć zajechałam jedna ale ogoliłam tyle koni nią i kilka w PL, którym zdarzyło się mocno przykopać w moją maszynkę.
Ja gole Listerem Legend (jest spora i dość głośna ale lepiej mi się nią goli niż Star) i małym Andisem. Tym Listerem ogoliłam już 10 koni w tym roku i nadal śmiga i nie wymieniałam ostrza. W cenach się nie orientuje, bo mi na ta chwile to niepotrzebne, ale jakbym miała coś dla siebie kupować to pewnie bym wolała zainwestować w tego Listera i mieć z głowy na x lat.
Lister Legend to maszynka Heavy Duty, a z tej grupy wszystkie są głośne. Z tych mega profesjonalnych to ona i tak jest najlżejsza i najbardziej cicha. Ja ogoliłam nią wiele koni, innymi bardziej głośnymi jeszcze więcej. W sezonie jechaliśmy po 20-30 koni x 3 golenia. Konie szybko przyzwyczajają się do hałasu a z czasem to zasypiały podczas golenia.
O rany to się cieszę ze nie mam głośniejszej, ja sadze, ze moje konie są bardziej do niej przyzwyczajone niż ja. 😂 Pierwsze 5 minut to nie dociera do mnie nic spoza maszynkowego świata i czuje, ze moja głowa jest wypełniona tym dźwiękiem całkowicie. A jak miło jest, jak w międzyczasie biorę Andisa, taka fajna cisza. 🤣 Konie nawet nie zwracają uwagi, ani ten który jest golony ani te w boksach, ewentualnie spojrzą co to i koniec.
Mam pytanko  😀
Golić teraz w te wyższe temperatury czy poczekać aż trochę temperatura spadnie?
Jeśli teraz to czy na dzień wystarczy polarowa derka a na noc padokowa na polarze ?
Czy ogólnie wepchać konia w padokówkę na polarze?
Mam pytanie czy ostrza do Heingera (przypuśćmy delta 3 aczkolwiek one chyba do wielu maszynek Heingera pasują) są też pasujące do maszynek jakichś innych firm? Widziałam ostatnio w ogłoszeniu np. maszynkę firmy niby KERBL i na zdjęciu ostrza wyglądały jak identyczne do tych z Heingera. Ale może mi się tylko wydawało, że podobne.
Golenie na 2,5 mm to dobry pomysł czy tniecie raczej na krócej?
Ja tnę na 3mm, właśnie ogoliłam kuca bo przy tej pogodzie się poci, nie zarósł jakoś bardzo i w zeszłym tygodniu gdy było chłodno było ok ale właśnie to ocieplenie mnie zmotywowało, że już pora. Padokowa na polarze może być za gorąca, na razie zostawiłam w bawełnianej
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się