Mięsień międzykostny - urazy, objawy, leczenie, prognozy

Weterynarz o niej spominal że można by spróbować shock wave.

Przy okazji czy ktoś się orientuje czy ktoś to wykonuje w malopolsce?
Też polecam Pauline, robi mam Magneto i laser.

Btw u nas w poniedziałek kontrola, trzymajcie kciuki!
Widzisz efekty odkąd je stosujesz?
ile sesji za Wami?
Wcisnę się trochę z zapytaniem.
U mojego lekarz zdiagnozował degeneracyjne zwyrodnienie międzykostnego na obu tyłach (pierwszy wet wydał inną diagnozę, ale przy pogorszeniu stanu poprosiłam o konsultacje innego weterynarza, który był przejazdem w Łodzi).
Dostałam informację, że na chwilę obecną nie ma metod leczenia, jedynie opcje zaleczania.
Wet regularnie co jakiś czas jest w Łodzi, więc kontrolnie będzie nadzorował sprawę.
Przede wszystkim podawać kwas hialuronowy w suplementach (Cortaflex) i/lub dożylnie.
Klasyczne grzanie i chłodzenie nóg.
Specjalne podkowy na 3 miesiące.
Lekarz wspomniał też coś o ozonoterapii na nogi.
Nie jestem w stanie znaleźć jakichkolwiek informacji na ten temat albo kto wykonuje takie usługi.
Czy ktoś z was spotkał się z takimi zabiegami?
Dodatkowo co do Cortaflexu, obecnie koń dostaje Cortaflex HA Regular. Nie kuleje od miesiąca, ale lekarz uprzedził, że ból i problem z ruchem będzie nawracać.
Czy w momencie pogorszenia podawać Buteless High Strength? Czy może ktoś z was poleca inny suplement?  :kwiatek:
Milla jak u Was to wygląda klinicznie? macie jakieś zgrubienia? ja podejrzewam, że mój koń to ma, z tym że on miał uraz tego międzykostnego, więc rekonwalescnecja była jak u "ścięgnowca" leczenie tak samo- zdecydowałam się na prp. Obecnie jest ok, stosuje zamiennie czarci pazur(straszy koń), msm, boswellia z przerwami
Tak, są obrzęki na stawach pęcinowych. Ale wet mówił, że ona już tak pozostaną.
Oprócz tego prosta noga i problem z pęcinami.
Zdjęcie jeszcze w starych podkowach korekcyjnych po pierwszej diagnozie.

Milla, ja się spotkałam. Ozonoterapią zajmuje się dr wet. Krzysztof Klimas, z Krakowa o ile pamiętam. Zadzwoń i porozmawiaj. Ozonator da się wypożyczyć we Wrocławiu np. ale musiałabyś mieć u siebie kogoś, kto to poprowadzi. Jeśli masz takiego weta to on mógłby skonsultować przypadek i ustalić parametry leczenia z dr Klimasem.
epk, myślę, że mowa tu o bucie ozonowym, ale tak najlepiej skontaktować się z dr Klimasem z Krakowa.
Tak, chodzi o buta. Po raz pierwszy słyszałam o tej opcji, ale liczyłam, że jest ona bardziej rozpowszechniona 😉
Dzięki wielkie za polecenie. Popytam u mojej wet na miejscu czy miała z tym styczność :kwiatek:
Cobrinha napisze Ci pw, bo moj kon mial podobnie przy urazie miedzykostnego.
Cobrinha obrzęki praktycznie znikły a miała konkretne opoje. Chętniej daje nogi do czyszczenia i ćwiczeń, a czy w środku jest poprawa to będę wiedzieć w poniedziałek. W stępie koń nie kulał i nie kuleje, kłusować nie próbuję na własną rękę.

edit: aktualizacja

U nas po kontroli, ładnie się goi. Mamy kontynuować spacery - do 45min dziennie, po miesiącu przerwy zrobić drugą serię zabiegów fizykoterapeutycznych. Pod koniec lutego przewidujemy powolny powrót pod siodło, niestety prawdopodobnie z tymczasowym podkuciem. Znacie kogoś w małopolsce, komu można zaufać w tym temacie? jakoś nie mam przekonania do pewnych podkuwaczy...
Wyjasniło się. Byla p. Agnieszka Jakubowska. Rtg nie wykazał nic, natomiast usg tak -naderwanie ścięgna. Mamy spacerować, wcierki, pijawki i ewewntualnie fizjo. Czy  Ktoś wie o tanim żelu z arniki do wcierek?
Jakaś plaga z tymi kontuzjami ostatnio.
rzepkaa nie wolisz jakiejś grzejacej albo chłodzacej wcierki?
osobiście po używaniu arniki żadnych efektów nie widziałam... dla mnie to ciut naciągane.
Mówisz że pojawi macie zalecone?
na stronie kliniki dr Pędziwiatra ukazała się informacja o możliwości wzięcia udziału w bad. klinicznym koni z urazami ścięgien, całe leczenie z bodajże 40% rabatem, może ktoś skorzysta...
dea   primum non nocere
13 stycznia 2019 23:19
Więzadła też się łapią na to? Międzykostny nie jest ścięgnem...
rzepka, końskie żele z arniką były tak raczej "o niczym", z doświadczenia.
Ale można zrobić tak: kupić arcalen i z pharmaeris żel do masażu z arniką. Zacząć od żelu, potem arcalen (bo sam jest zbyt gęsty na wcieranie) i znowu żel.
To "ludzkie", ale u koni też działa.
Dziekuję :kwiatek:
Cobrinha -pijawy są OK, bo powodują lepsze ukrwienie tych miejsc i przez to lepsze gojenie. Dla wtajemniczonych: stawiam nie tylko na sam staw, ale tez w pachwinie i na odbycie. Tam, gdzie są meridiany i  przepływ limfy. Wcierki robię grzejąco-przeciwzapalne, nawet ludzki Voltaren, Eclipse Blue, jodokamforowa -tak na zmiany. Łącznie z  Altacetem. Arnikę tez dodatkowo, nie jako główną wcierkę (a w sprawie pijaw możesz skontaktować się z Iśką, jak potrzebujesz) 😀
rzepka, a pijawy się przyssiewają bez problemu przy tych temperaturach?? Czy jakoś specjalnie je zachęcasz?
Więzadła też się łapią na to? Międzykostny nie jest ścięgnem...

chyba tak, trzeba by było dopytać telefonicznie.
Saganek -pijawy siedzą w lodówce )obok szampana), wyjmuję je do ciepła dzień wcześniej, żeby sie obudziły. Ale są problemiki -dzisiaj na 4 przyssały sie tylko 2, reszta olała 😉
rzepka gdzie kupuje się takie pijawki?
umiejscawiasz je na czuja czy ktoś Ci pokazał?
Ja nie jestem od pijaw, specjalistką jest moja córka Isia Olkuska (mozna znaleźć na FB). Ona pokazała mi, gdzie stawiać. Sama nigdy nie odważyłabym sie, bo to nie jest bezpieczna zabawa dla laików -jak każda niekonwencjonalna medycyna może mocno zaszkodzić bez odpowiedniej wiedzy. A pijawki kupuje się w specjalistycznych laboratoriach, z certyfikatem. Nawet nie wiem, gdzie, dostałam w słoiku gotowe 😀
Dziewczyny,
czy spotkałyście sie z czym takim przy międzykostnym, że kon gdy idzie energicznie (nie mówie tu o dzikim kłusie czy podniecie tylko o kłusie roboczym) nie jest kulawy praktycznie wcale a gdy wolniej idzie jak gołąb, nie dokracza zadem i genralnie wygląda jakby był przestawiony? + zero chęci ruchu do przodu...
Diagnoza jest, uraz na usg widać i ok ale same objawy sa dla mnie bardzo dziwne. A przerobiłam tych międzykosntych kilka.
Orientuje się ktoś jakie są mniej więcej koszta terapii PRP? Może byc na priv
Ja płaciłam ok 400 zł.
Czy ktoś, kto stosował PRP przy leczeniu międzykostnego, mógłby opisać w szczegółach jak wyglądała rekonwalescencja po zabiegu? Będę bardzo wdzięczna, szykuję się do podania PRP i chciałabym jak najlepiej przygotować koniowi warunki i siebie mentalnie 😉
Powiedzcie, czy z uwagi na kontuzję miedzykostnego ma znaczenie zakładanie ochraniaczy na przednie nogi? Oczywiście mowa o powrocie do pracy po zaleconym czasie rekonwalescencji i po kontroli usg. Chodzi mi o Wasze sprawdzone w praktyce rady. Czy neoprenowe byłyby dobre? Dotychczas koń chodził bez ochraniaczy, ewentualnie skorupy. Zastanawiam się czy ma to jakieś znaczenie. Czy może w czymś pomóc? A jeśli tak, to czy noga nie będzie się przegrzewać? Czy toego nie powinnam jednak unikać? Będę wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
anetakajper   Dolata i spółka
13 maja 2019 06:38
I nam przyplątał się uraz międzykostnego :/  Mamy 3 tyg. małego padoku, DMSO i kucie na specjalne podkowy ze względu na to że kopyto jest przykurczowe i trzeba odciążyć ścięgna.
Może mi ktoś podlinkować taką podkowę na przód 🙂 Wetka mi mówiła, ale byłam już tak dopruta , że nie zakodowałam. 
anetakajper najpewniej chodzi o Suspensorix
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się