PSY

smartini brawo, podziwiałam już na insta  :kwiatek:
jabooshko od sierpnia ekipa z "Mam psa. I co teraz?" ma w planach ruszenie z zajęciami (ale nie wiem czy będą typowo szczeniaczkowe) na własnym obiekcie. My korzystamy z ich wiedzy i jestem zadowolona.

Przy okazji, chciałam sobie kupić czarną, przepinaną smycz z taśmy - ma taką w ofercie Warsaw Dog i Dog's Profit. Czy ktoś ma może od nich produkty i potrafi mi doradzić, która taśma fajniejsza do ręki, mniej się ślizga? Któraś firma wypada lepiej jakościowo?

edit. A my już po spływie, zrobiliśmy 93km w 4dni. Pies wzorowo, jednego dnia wytrzymał nawet 6h w kajaku  😍 Rzeka (Drwęca) baaardzo prosta, fajna na pierwszy raz z psem, dla nas nuuuda. Jedyna trudność to duuużo machania wiosłem  😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 lipca 2020 21:06
Chomcia, bier Jagul, Łorsoł dogi się do nich nie umywają. 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 lipca 2020 21:22
chomcia, fin, dzięki dziewczyny 😉 świetnie się bawiliśmy!
do dartbee to przede wszystkim bardzo dobry rzucacz jest potrzebny 😁 dlatego wzięłam na debiut, żeby absolutnie żadnej presji nie mieć. Bo wysokie punkty to byśmy złapali najwyżej przypadkiem 🤣
teriery się zdążają, pewnie w dalekim dystansie czy bardzo szybkich konkurencjach mogłyby mieć problem dorównać bardziej predysponowanym rasom ale myślę, że w dartbee czy średnich dystansach jak time warp, spaced out czy throw and go na lvl1 to terier może walczyć 😉
na latające psy w planie mam throw and go i time warp, mam pomysł jak przyatakować sweet spot, myślę, że jak nie spartolę rzutu żadnego to mimo aportowania możemy złapać fsjne punkty 😀 a na kolejnych DG muszę koniecznie dorzucić time trial, to może być super konkurencja dla Kiełbasy bo on ma szybki aport, nie robi jakichś wielkich outrunów po złapaniu i nie gubi dysków wracając  😀iabeł:
chomcia, potwierdzam - Jagul jest super! Szczególnie wersja z taśmy rurowej. Mam dla Pina i jestem zadowolona, a cena bardzo przystępna. Ewentualnie Wild Woof, ale są o wiele drożdze.
Dzięki dziewczyny! Zapomniałam dodać, że widzą mi się czarne okucia, żeby się nie odznaczało  😁
Z tych dwóch lepiej jakościowo wypada zdecydowanie Warsaw Dog 😉
smartini przybliżysz trochę to frisbee, jakie są konkurencje ? Bo szczerze powiedziawszy, to połowy Twojego posta nie rozumiem  😁
kolebka, ja nie smartini, ale na tej stronie są opisane chyba wszystkie konkurencje frisbee 🙂
smartini, jeszcze raz GRATULACJE! 🙂 troszkę żałuję, że na LP nie ma dartbee 🙁
chomcia, a foteczki to gdzie przepraszam bardzo 😀????
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 lipca 2020 10:21
myślę, że więcej niż jest na stronie Dog Games którą podlinkowała macbeth to ciężko napisać 😉
generalnie wszystkie konkurencje prócz dog dartbee (które jest w zasadzie rzutem psem do tarczy :hihi🙂 są na czas (60 lub 90 sekund). W niektórych trzeba zdobyć jak najwięcej punktów (poprzez chwyt dysku w konkretnej strefie pola) albo zdobyć konkretne strefy w jak najmniejszym czasie 😉
Frizgility i 7Up to hybrydy frisbee z agility
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 lipca 2020 11:29
smartini, gratulacje 🙂 długa droga to była!

chomcia, aaa, ok. W takim razie i DP i WD to bardzo podoba taśma, bez różnicy 😉
efeemeryda   no fate but what we make.
23 lipca 2020 14:16
Znowu ja niestety. Czy mamy tu jakiegoś weterynarza skłonnego coś podpowiedzieć w sprawie dalszej diagnostyki/leczenia? Jeżeli znalazła by się taka dobra dusza to poproszę priv.
Bo już sama nie wiem co robić dalej....


Savil jeśli problem aktualny to zapraszam na pw, może uda mi się coś doradzić  :kwiatek:
macbeth już się poprawiam i wrzucam kilka fotek z wyjazdu   😁





edit. kapok zdjęty bo kilka dni meeega grzało
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 lipca 2020 16:23
Halo Wrocław, szukam fizjo , który robi falę uderzeniowa 😉
efeemeryda aktualny, dziękuje już pędzę na priv
JARA, W Gryfie
chomcia, tym pierwszym zdjęciem to bym się mogła zachwycać cały czas  😍
chomcia ale super przygoda  😍  i widoki bomba!
W temacie wyjazdowo-urlopowym mam pytanie - czy ktoś może się podzielić listą rzeczy do zabrania dla psa? Napisałam swoją, ale jest podejrzanie krótka, obawiam się, że o czymś zapomniałam 😡
smartini   fb & insta: dokłaczone
24 lipca 2020 14:50
fin, wrzuć co masz to uzupełnimy, tak chyba łatwiej będzie 😀
Dobra!

- jedzenie (suche, mokre, łyżka, smakołyki treningowe)
- miski (składana na wodę, zwykła)
- obroża, smycz, szelki (ew. zapasowa obroża i smycz)
- kaganiec do pociągu / transporter na kółkach
- linka treningowa
- szarpaki, dyski frisbee
- pipeta na kleszcze, cążki do pazurów
- apteczka (dezynfekcja, coś na biegunkę, nadmanganian potasu, co jeszcze?)
- nerka, saszetka na smaki
fin, transporter będzie robił również za legowisko?
Ja bym tak czy siak dołożyła jeszcze kocyk i ręcznik
Tak, transporter ma wystarczająco duży, żeby w nim zostać na czas mojego obiadu czy coś. I ma tam vetbed złożony na pół, więc po rozłożeniu robi się spore legowisko 😀. Ale ja go znam, w nocy i tak wepchnie się do mojego łóżka, on nie wierzy w instytucję legowiska.
fin, my z racji niskiego podwozia bez ręcznika się nie ruszamy 😁 drybeda jednego cieńszego też biorę zazwyczaj, nawet jeśli zabieram klatkę z poduchą, w razie jak się z mokrym psem wraca do domu, to żeby przesechł na nim. Też zależy gdzie jedziecie i czy istnieje w ogóle opcja, że gdzieś będziesz wychodzić bez psa, bo u nas zazwyczaj jakiś gryzak/kong pies dostaje jak wychodzę, a już jak miałby zostać gdzieś poza domem to obowiązkowo (np. jak do moich rodziców jedziemy albo w jakiekolwiek inne miejsce, gdzie będę musiała wyjść bez psa i zostawić go samego/z ludźmi, których słabo zna). On szczęśliwy, bo jedzonko, ja spokojniejsza, bo wiem, że zjada świńskie ucho a nie ładowarki czy przedłużacze 🤣
A, no i książeczka ze szczepieniami 😉

Btw. zazdroszczę pieska w łóżku 😁 mój woli gołą podłogę/matę chłodzącą i po wieczornych przytulankach jak gaszę światło, to sobie idzie z łóżka tam 🙁
Ale ja go znam, w nocy i tak wepchnie się do mojego łóżka, on nie wierzy w instytucję legowiska.


I po to właśnie kocyk. Kładziesz na kawałku łóżka i właścicielom łóżka mówisz, że nawet jeśli piesek by wskoczył na chwilę to tylko tam i nic się nie pobrudzi.  😉
A ręcznik właśnie z myślą o wycieraniu podwozia, a właściwie łap.
Ja się bez kocyka i "psiej szmaty" nie ruszam.
smartini   fb & insta: dokłaczone
24 lipca 2020 20:27
tak na szybko:
ręcznik
bandaże samoprzylepne i gaza (po szyciu w Rumunii nigdzie się nie ruszam bez zestawu tamującego :hihi🙂
zapas worków na kupy
dokumenty
zapas smycz+obroża i jakiś karabińczyk duży (smycz już też nam na wyjeździe poszła)
psikacz na owady jak masz

i nie do zabrania ale warto za wczasu zlokalizować jakiegoś weta w okolicy i ew. najbliższą klinikę 24/7
Racja! Gaziki i bandaż - ale taki zestaw to u mnie jest na codzienne spacery nawet.
Czy znajdę gdzieś dawkowanie karmy półwilgotnej Eden wild boar and pheasant ? Mam wrażenie, że przekopałam Internet i nic  😵
Dziękuję dziewczyny! O ręczniku będę pamiętać, nawet w mailu organizacyjnym pisali, żeby brać coś na przykrycie łóżek w hotelu. Nabyłam w tym celu te cienkie ręczniki z Decathlonu, powinno wystarczyć 🙂. Okolicznych wetów też nam podali, ale oby nie było potrzeby skorzystać!

ajstaf, wejdź [url=https://www.masovegranule.cz/davkovani-granuli-eden-pro-psy.html#dospeli-psi]tutaj[/url] i zjedź niżej do części "polovlhké granule".
Fin, bardzo dziękuję  :kwiatek:
Ja na nasz wyjazd wzięłam jeszcze do apteczki, którą miałam przy sobie na kajaku steryd (Encorton) i adrenalinę. I dla psa i dla nas, znajomego ugryzła kiedyś osa w wargę, nie chcę myśleć co by było gdyby ją połknął, a my od cywilizacji x km...
Oprócz tego co wymieniłyście miałam zestaw do szycia (tylko trzeba umieć szyć). Maszynka do golenia, żeby w razie rany oczyścić brzegi.
Przy okazji muszę pochwalić spray z Totobi na kleszcze, codziennie wieczorem oglądałam psa i nic nie znalazłam (ale możliwe, że w jego sierści przeoczyłam). Na goldenach które były z nami łaziło mnóstwo tego dziadostwa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się