Jak przytyć?

ja na studiach schudłam ok. 2kg odżywiając się zdrowo. Jedyne co się zmieniło to poziom stresu, regularność posiłków, jem więcej słodyczy.
Mam wrażenie, że ostatnio schudłam jeszcze bardziej, zapadły mi się policzki pod kością jarzmową. Coś mi się w głowie poprzestawiało i nie potrafię zjeść normalnej porcji drugiego dania. Niezależnie co bym przygotowała i jak była głodna, gdy tylko nałożę sobie minimalnie większą porcję niż głodową od razu czuję rozpieranie w żołądku, zbiera mi się na wymioty (parę razy byłam już wisiałam nad kiblem, ale na szczęście nie zwróciłam) 🤔wirek: . Z innymi posiłkami i słodyczami nie ma tego problemu...
ja na studiach schudłam ok. 2kg odżywiając się zdrowo. Jedyne co się zmieniło to poziom stresu, regularność posiłków, jem więcej słodyczy.
Mam wrażenie, że ostatnio schudłam jeszcze bardziej, zapadły mi się policzki pod kością jarzmową. Coś mi się w głowie poprzestawiało i nie potrafię zjeść normalnej porcji drugiego dania. Niezależnie co bym przygotowała i jak była głodna, gdy tylko nałożę sobie minimalnie większą porcję niż głodową od razu czuję rozpieranie w żołądku, zbiera mi się na wymioty (parę razy byłam już wisiałam nad kiblem, ale na szczęście nie zwróciłam) 🤔wirek: . Z innymi posiłkami i słodyczami nie ma tego problemu...

A jakbyś spróbowała jeść właśnie takimi małymi porcjami, ewentualnie nabijać kalorie owocami, przekąskami, orzechami, żeby dalej nie chudnąć.
Ktoś jeszcze tu zagląda?  👀

Jeśli tak, czy ktoś z Was jest w stanie mi odpowiedzieć jakie ćwiczenia można wykonywać żeby nabrać trochę masy i żeby 'rosnąć' wymiarowo? Myślałam o mel b, ale przy tym zostaną mi chude ręce 😵  W takim razie mel b i np pompki byłyby dobrym pomysłem?
sztanga, hantle, drążek, pompki
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 sierpnia 2014 21:10
Gnój wywalać 😉 U mnie działa, odkąd jestem codziennie w stajni, zarysowały mi się ładnie mięśnie ramion. Nie jeżdżę siłowo, nie dźwigam, tylko wywalam gnój.
To ja musze chyba zmienić trociny na słome  😁 bo teraz to wynosze na łopatce 3 kupki dziennie 😉

Mi mówili, żeby robić "skalpel"
Sprzątanie boksów mi niestety nie grozi w najbliższym czasie, bo mam przerwę w jeździectwie, ale fakt, że po rozładowaniu przyczepy gnoju i sprzątaniu boksów w jednej ze stajni miałam wyrobione mięśnie 🙂 Ale to było zanim schudłam, teraz jest jedna wielka masakra (jeszcze niedawno 38kg przy wzroście 165 :zemdlal🙂

Skalpel się, wśród osób siedzących dłużej w temacie, nie cieszy dobrą opinią z tego co wiem 😉 Podobno można sobie takim zestawem ćwiczeń ładnego bałaganu z kręgosłupem narobić.
Chyba będę musiała się wybrać na siłownię po prostu 🙂
(jeszcze niedawno 38kg przy wzroście 165 :zemdlal🙂



😲 😵 masakraa
jakie ćwiczenia można wykonywać żeby nabrać trochę masy


Jedyne ćwiczenie od którego nabiera się masy to jedzenie 😉
Piotrek tu się nie zgodzę. Bo jem ilości ogromne, same węglowodany typu ziemniaki, makarony, kocham pyzy,  a mój rekord w jedzeniu ukochanych pierogów ruskich w godzinach od obiadu włącznie do pójścia spać to 27  🤣 chodzę i jem,w pokoju pełni słodyczy,  w roku szkolnym jem dwa obiady, jeden w domu drugi w szkole i ważę szalone 44 przy wzroście 172 😉

Ale ludziom mowie że to z miłości do konia bo nie chce żeby dźwigal dużo 😉
Kurcze,to Wy w porownaniu ze mna to bardzo szczuple jestescie🙂  Bo ja przy wzroscie 168 waze niezmiennie 54-56 kg...i za grama nic ani w dol ani w gore nie idzie...:/
TheWunia, jedz częściej, jedz regularnie, jedz zbilansowane jedzenie, więcej się ruszaj. Jak nie pomoże, zbadaj się. Bo jedzenie samych węglowodanów czy cukrow to nie sposób na przytycie.

Piotrek Ja miałam zrobione wszystkie badania, mam ustaloną dietę i niewiele mi to daje (co z drugiej strony nie znaczy, że wcale) 🤔 Wcześniej do tego dochodziła jeszcze siłownia, teraz chwilowa przerwa. Nie każdy ma geny sprzyjające tyciu 😉

Cierp1enie dalej jest masakra, tylko już trochę mniejsza (42kg, wzrost ten sam)
Poczytaj o diecie na masę dla ektomorfików. Próbowałaś z gainerem?
Nancy, jasne, są tacy co mają trudniej niż inni (z drugiej strony: chyba lepiej mieć tendencje do chudości niż do grubości 😉). Ale przynajmniej wiesz, że nie jest to problem nieodpowiedniej diety, nawyków żywieniowych itp. No i 4 kg więcej (10% wagi ciała) "niedawno" - uważam to za dobry wynik!
ja uważam że jedyny sposób na nabranie ciała dla osób które maja problem żeby przytyć to wyrobienie sobie mięśni, masy. ja zawsze byłam chudzina, wzrost 175 waga 58. fakt teraz jestem już dużo starsza od tego momentu kiedy tyle ważyłam, teraz wręcz powinnam zrzucic pare kilo 😉 ale faktem jest że wtedy masy nabrałam od ćwiczeń 😀 a próbowałam wszystkiego. zaczęłam chodzic na siłownie, taką domowa u znajomej ale był tam rower, orbitrek i najwazniejszy dla mnie atlas 🙂
jadłam wszystko na co miałam ochotę, pamiętam jednak że dużo białka 🙂
TheWunia,  a badałaś się np. pod kątem celiakii albo innych nietolerancji? Skojarzyło mi się to po przeczytaniu wyliczanki typu makarony/pyzy/pierogi. Glutenu tony. Większości nie szkodzi, ale jak ktoś ma z nim problem, to upośledza wchłanianie (i może prowadzić do wychudzenia).
TheWunia,  a badałaś się np. pod kątem celiakii albo innych nietolerancji? Skojarzyło mi się to po przeczytaniu wyliczanki typu makarony/pyzy/pierogi. Glutenu tony. Większości nie szkodzi, ale jak ktoś ma z nim problem, to upośledza wchłanianie (i może prowadzić do wychudzenia).





celiakia oprócz spadku wagi daje inne bardziej niepokojące objawy które mogą na nią wskazywać jak np silne bóle brzucha.
jeśli TheWunia masz wszystkie badania dobre to po prostu taka twoja uroda, mnóstwo jest takich osób, bardzo szczupłych i zdrowych 🙂
nie no jasne  ale jednak w większości przypadków tych objawów jest kilka a nie tylko jeden.

generalnie tak jak napisałam wyżej, jeśli wyniki ma ok to nie ma co szukać na siłę. ja sama (kiedyś), a tak że wiele moich znajomych to takie szczypiorki pochłaniające mnóstwo jedzenia, słodyczy itd a zdrowe jak ryba 🙂 jedni są grubi, drudzy chudzi, inni wysocy a jeszcze inni niscy.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
08 sierpnia 2014 12:11
Szacuje się, że nawet u 80 % osób występuje nietolerancja na gluten, ale tylko u niewielkiej części prowadzi ona do celiakii. Gluten to nic fajnego, łączy się go już z uszkodzeniami mózgu i Alzheimer'em, i z tysiącem innych problemów zdrowotnych.

Dieta węglowodanowa to w ogóle dieta uboga, a w przypadku niedowagi nie ma się co chwalić ilością zjedzonych pierogów. Skupiłabym się na wysokiej jakości białku (z mięsa i ryb) i tłuszczu, bo to ważne budulce naszego organizmu. Plus dużo warzyw, może ryż czy ziemniaki, ale bez ziaren, bo dla wielu osób są one bardzo problematyczne.
Kiedyś ważyłam 46 kg przy wzroście 166 cm, i szczerze mówiąc, to była masakra. Nie bardzo sobie wyobrażam. że można ważyć mniej, bo to już poważne balansowanie na krawędzi.
Zawsze i wszędzie polecam Paleo. I na schudnięcie, i na przytycie.
Tylko, ze chyba TheWunia jest bardzo młoda, ja w jej wieku ważyłam podobnie i miałam problem z przytyciem, wyglądałam jak chłopiec i miałam zapadniętą twarz (teraz dopiero to widzę na zdjęciach). Dopiero jak dojrzałam i nabrałam kobiecych kształtów wyglądam dobrze i mam wagę w sam raz i teraz to ja sobie moge ćwiczyć i rzeźbić w tym co mam. Odżywianie tak niezdrowo w tak młodym wieku nie jest najlepsze na przytycie 😉
Generalnie moja dieta jest chybawięcbilansowana bo jem i mięso i ryby i ryż i kaszę 😉 produkty maczne poprostu bardzo lubię 🙂 Podobno moja mam też taka była więc to chyba taki mój los 😉
zen nie próbowałam i dietetyczka mi odradzała, więc raczej nie spróbuję, przynajmniej dopóki cokolwiek daje mi dieta 🙂

Piotrek Chodziło mi o to, że z Twojej poprzedniej wypowiedzi można było wywnioskować, że wystarczy jeść regularnie itd i każdy przytyje, a tak nie jest i TheWunia może mieć po prostu takie geny 🙂 Co sama zresztą potwierdziła później 🙂
Dla mnie dobrym wynikiem będzie przytycie do tego stopnia, żeby nie mieć żadnych wystających kości 😉 Ale idę w dobrym kierunku, to najważniejsze 🙂

Nancy, bo generalnie uważam, że każdy zdrowy przytyje 😉 Ty przytyłaś z odpowiednią dietą, a wcześniej miałaś z tym problemy. Jakiś dietetyk czy lekarz musiałby się wypowiedzieć (albo ktoś mniej leniwy poszukać w sieci 😉).

A TheWunia może źle się odżywia - bo "chyba zbilansowana" to nie znaczy zbilansowana, nie wystarczy jeść wszystkiego, trzeba jeszcze jeść w odpowiednich proporcjach. Więc może i geny, ale podejrzewam, że jakby miała odpowiednią dietę to by przytyła.
Owszem, przytyłam, ale to nie jest nic stałego z moimi genami 😉 U mnie w rodzinie każdy bardzo szybko spala tłuszcz, więc jak zacznę znowu jeździć to znowu zrzucę 🤬 Dlatego na początku pytałam o ćwiczenia, te kg które przytyłam przerobię w mięśnie, to nie będę miała czego zrzucić i wszystko ładnie zostanie 😀
Na miejscu TheWuni (a o ile dobrze kojarzę, Ona cały czas jeździ) pewnie nie tylko- tak jak Ona- bym stałą z wagą w miejscu, tylko bardzo szybko waga szła by w dół, bez względu na dietę 😵
Tak, jeżdżę praktycznie codziennie, sprzątam wybieg, boks a i czasem rowerem do miasta jeżdżę a to kilka ładnych kilometrów 😉 i myślę że to jest chyba mój główny problem. Jak np. s święta trochę przytyje to kwestia dwóch tygodni i wracam do swojej wagi. I ogólnie ja bardzo książkowo jem. 5-6 posiłków dziennie, bardzo powoli, zawsze kończę ostatnia, jedyne co źle robie to ostatnio posiłek jem zazwyczaj kolo 22. 
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
09 sierpnia 2014 15:37
TheWunia, jesteś po prostu w takim wieku, kiedy ciało wszystko przeznacza na rośnięcie 😉 Nie martwiłabym się tym, za dwa-trzy lata wszystko się wyrówna i nabierzesz prawidłowej wagi. Na pewno nie bawiłabym się w tym momencie w specjalne obżeranie się ani nie przesilała młodego ciała za bardzo na siłowni.
(aż nie wierzę, że zapominacie, że istnieje taka normalna faza "patyczaków" wśród młodzieży 14-17 lat :oczy2🙂
Z własnych obserwacji stwierdzam, że "faza patyczakow" wymiera  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się