Ochraniacze

zembria, nie neguję Twoich doświadczeń, sama wiele rzeczy sprawdzam na własnym organizmie 😉  Bardziej zastanawiam się nad tym, czy to ten sam materiał. Bo derka z takiego hm... jakby miękkiego softshellu , a ochraniacze stajenne w dotyku jak dla mnie nie różnią się od zwykłych kołderek.
W magnetikach z PE lipą jest, że magnesy w formie cienkich blaszek po kilku praniach się łamią 🙁 Mam je, użytkuję, w tej cenie są OK 😉 ale tych blaszek szkoda trochę... mogliby robić z grubsze, lub jakoś je dodatkowo zabezpieczać np twardym plastikiem czy coś...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 stycznia 2021 11:55
Mnie w nich wkurza tylko, że są dosyć ciężkie, a że ja je użytkuję na koniu wolnowybiegowym to trochę zjeżdżają. Te ceramiczne są lżejsze i lepiej się na nodze trzymają. Mi nic nie pękło w tych magnesach, a nawet raz je drugi koń z nogi mojemu zdjął i się nad nimi pastwił 😉 Mam tylko ten biały materiał nadgryziony, ale magnes cały.
Magnetyków nie zamierzam kupować, konsultowałam z fizjo i... szkoda kasy 😉 ale zastanawiam się, czy kupic zwykłe oceplaczki stajenne, czy może dołożyć trochę do tych z włóknami ceramicznymi
zembria, a prałaś magnetiki? Mi popękały po którymś praniu. A i w czasach kiedy ściąganie było w cenie pensjonatu (już nie jest) trafiały na ziemię boksu (wyniesienie z boksu już nie było w cenie :hihi🙂, więc jest opcja że mi je konie podeptały i poniszczyły w sumie.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 stycznia 2021 09:03
Prałam, nic nie pękło.
Trochę offtopic, ale powiem wam, że dobrze, że nie kupiłam droższych ochraniaczy stajennych, bo zwykłe zostały zniszczone w jedną dobę :/ Czy tylko ja nie rozumiem, po co szyją te wkłady takie długie, wystające poniżej ochraniacza? Nie sądzę, żeby mój kucyk był jakimś wybitnym przydeptywaczem, a zafundował sobie przez noc sztuczny śnieg w boksie  😀
Wkłady mają wystawać, aby ochraniacz nie blokował przepływu krwi - jak pod owiją - też się podkładki ten 1 cm zostawia. Skoro kucyk wybitnym przydeptywaczem nie jest, to Ci się za nisko ochraniacz założył, lub mieliście zwyczajnie pecha.
dziunka, musiałaś mieć pecha, ja mam magnetyki z wystającą na całe kopyto (aż do ziemi praktycznie) podkładką. Koń spędza w nich noc od kilku miesięcy - nic im nie jest.
Oba moje też mają podkładki do ziemi i nic się nie dzieje. Jeden kuty...
Hm, no to może jednak na nie polował, albo zjechały... Niemniej kiedyś na innyk koniu stało mi się podobnie, może nie po jednym użyciu, ale dość szybko dolna krawędź była cała poszarpana
dziunka, to jak to niepierwszy raz -chyba jakoś źle zakładasz. U mnie nic się nie działo nawet jak zawijał starszy i kochany Pan stajenny, który o prawidłowym zawinięciu miał średnie pojęcie 😉
Sama nie wiem... Jak ubierałam ochraniacze stajenne do transportu, to nigdy nic się nie działo
dziunka, w przyczepie czy koniowozie koń ani nie łazi, ani się nie położy, więc i opcje podarcia ochraniaczy są ograniczone. Może dobrze zakładasz, tylko po postu masz pecha? Ciężko stwierdzić...
Mała aktualizacja ode mnie - zakładam teraz jeden ochraniacz, który udało mi się własnymi siłami doprowadzić do stanu używalności na kontuzjowaną nogę i jakoś się trzyma 🙂 ale staram się zapinać  odrobinę wyżej, żeby miał miejsce trochę się zsunać i jak najmocniej się da.
Czy ktoś może polecić jakieś fajne ochraniacze zbliżone wyglądem do veredusów? 👀
Marzy mi się taki komplet, ale nawet Olympusy w promocji to dla mnie zabójcza cena.

Żeby nie było lekko mam kilka wymagań:
- tylko w brązie
- na kołki
- albo mające w rozmiarówce "L" lub tak duży full, że wejdzie na konia 175 w kłębie.

Alaska- premier equine🙂 Mam  i uwielbiam
[quote author=Karla🙂 link=topic=30.msg2962511#msg2962511 date=1612472521]
Alaska- premier equine🙂 Mam  i uwielbiam
[/quote]

a masz jakąś fotkę konia w nich?  👀
Dostanę to w jakimś Polskim sklepie czy tylko ściągnięcie z Anglii/ogłoszenia wchodzą w grę?  🤔
niestety nie mam🙁 kiedyś były  w  Beckersport, ale przebitka, nawet z przesyłką z UK była ogromna
[quote author=Karla🙂 link=topic=30.msg2962516#msg2962516 date=1612473353]
niestety nie mam🙁 kiedyś były  w  Beckersport, ale przebitka, nawet z przesyłką z UK była ogromna
[/quote]
Ale teraz już nie będzie, o ile ceny w polskich sklepach zostaną takie, jakie były, bo wysyłka z PE to teraz 120 złotych. I chrzanienie się z płaceniem VAT-u na granicy. 🙂
Też polecam Premier Equine - mam dwa komplety.
Niestety teraz przez Brexit już tak fajnie nie wychodzą cenowo, ale można je w Polsce dostać czasami
Dlatego trzeba się dogadać z kimś kto w UK bywa 😉
Ma ktoś doświadczenie z ochraniaczami Horze Armour Airflow ?
Duuuuże (wysokie tez) ochry ujeżdżeniowe z futrem (bo jednak skorupki czy cokolwiek w stylu anky u mnie odpada) poszukiwane. Ktoś, coś?
kotbury, Horze są spore na wysokość
Z futrem syntetycznym czy prawdziwym?
kotbury, kavalkade tez wypadają duze.
kotbury, - Kentucky? Ich futro jest kozak w użytku, wrzucasz do pralki i wychodzi jak nowe. Fair Playa wcisnęłam na ślązaka (komplet M+L), ale szczerze mówiąc to jakość taka se i nie wiem, czy polecam 😉
[quote author=budyń link=topic=30.msg2963378#msg2963378 date=1612987779]
Z futrem syntetycznym czy prawdziwym?
[/quote]

już mi jest, że tak powiem wszystko jedno.
Byle by rant ochraniacze nie szurał po ścięgnie (czyli wysokie bo długa noga)... bo zajeżdżam się z zawijaniem owijek po dwa razy dziennie  🙇
Jak nie zapomnę, to zmierzę swoje kavalkade dziś, ino mam właśnie ze sztucznym futrem. Jest bardzo ok, grube, puchate i po praniu bez zmian. Mam akurat M i L, ale widzę, że w sklepie jest też rozmiar XL.
kotbury
Ja na mojego kucyka 175 z konkretną nogą kupiłam PE z futrem-i w końcu mam ochraniacze w których się futerko schodzi na mutanciej nóżce.. Mam M+L
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się