Moderatorzy - aktualny komunikat

Ascaia tak na poważnie, nie wiem czemu odbierasz mnie ze jestem zgryżliwa
jak tylko zapytałam
mam dla ciebie swietny pomysł
zgłoś się na moda
zaklimatyzujesz się szybciej, będziesz miała wpływ na całoksztalt forum i zrealizujesz wizję "służby dla dobra innych"

Sznurka
pytaj - kto pyta nie błądzi
ale w komunikowaniu się na ogół większą rolę niż treść gra forma wypowiedzi.
A to w jak formułujesz kolejne zdanie skierowanie do mnie w ciągu ostatniego tygodnia czy dwóch jest odbierane przez mnie jako ironizowanie i zgryźliwość - z powyższym zdaniem o zgłoszeniu sie na moda włącznie.

Muszę się zgodzić z Ascaia....
Skoro jesteśmy pytani - odpowiadamy.....

Ascaia  :kwiatek:  :kwiatek:


w tym momencie mnie już po prostu rozłożyło
A czy moderatorzy muszą mieć tych niebieskich gwiazdek aż tyle nad avatarem?
brakowało mi jeszcze pytania o to dlaczego są niebieskie a nie w innym kolorze
Czuję się wywołana do tablicy, jako że ja to napisałam.
Tak sobie naiwnie pomyślałam, że skoro mamy dzięki Quancie nowe forum, to powinniśmy dążyć do tego, żeby choćby pod względem graficznym było jak najbliższe ideału. Całość składa się z bardzo wielu takich właśnie drobnostek, jak choćby gwiazdki nad avatarami. Moim zdaniem w tej ilości są tam zbędne, co nie znaczy, że mi jakoś szczególnie przeszkadzają. Po prostu lubię porządek, jestem perfekcjonistką na swój sposób.
Nie rozumiem czemu dwóch modów się na to tak poirytowało, skoro to nie oni ustawili ani nie w ich gestii leży zmiana tegoż.

A jeżeli moderator woli pisać na różowo, bo mu się taki kolor podoba i nic to, że go prawie nie widać, a na sugestie, żeby jednak tego nie robił się irytuje, to może faktycznie niech się w moderowanie nie bawi.

Sznurka dla mnie jesteś świetną moderatorką.
Szkoda, że ta robota to taki trochę wrzód na d.....
W każdym razie  :kwiatek: &  👍

ej, ale uczciwie - rózowy sznurka zmieniła na bardziej widoczny fiolecik
to jest przykład sensownej i rzeczowej argumentacji "zmien, bo czytac jest trudno"

kwestie gwiazdek i inych duperołków sa tak nieistotne ze mozna by sie z nimi wstrzymac albo chociaz jakos mniej inwazyjnie zgłosic

z drugiej strony swieta racja, ze modowi NIE WOLNO tracic cierpliwosci publicznie
moze sobie pluc jadem przed ekranem, spod klawiatury ma wyjsc uprzejmy i rzeczowy komunikat
w moim odczuciu aurelia sie tego nie nauczy, nie ten typ osobowosci po prostu

sznurka - szybko Cie dopadlo 😉
poczatki sa zawsze ciezkie, jezeli zostaniesz, to pociesz sie, ze za chwilke to sie uspokoi
cieszcie sie modzi, ze tu edycja dziala i nie musicie spedzac calych godzin na doklejaniu, poprawianiu i zmienianiu ogloszen ("bo znalazlam ladniejsze zdjecia, a w dodatku to pomylilam rozmiar i cene!"😉  😁

ushia nie dopadło po prostu mam jasny ogląd sytuacji
swoją drogą wiecie na co czekam?
ze pojawi się tu samozwaniec który powie "tak ja jestem w stanie sprostać tym roszczeniom i podejmę się tego wyzwania"
bo łatwo jest pisac o "user friendly", o posłannictwie i służbie dla dobra innych - choć to trochę mi sekciarstwem zalatuje 😉
ja czekam na tego jedynego który będzie chciał być Winkelriedem narodów bo moze po prostu ja miałam mylne wyobrażenie o moderacji
ale peace & lov dla tych którym się podobało 😅

Bo moderacja wydaje się być łatwa tylko i wyłącznie w momencie kiedy się samemu nie moderuje...

ale czy ktoś napisał ze moderacja jest łatwa?
zwłaszcza dobra, rzetelna i bez kolesiostwa?

Wiesz co jak czytam wypowiedzi niektórych krytykantów to odnoszę takie wrażenie, że oni tak uważają. A niestety moderowanie tak, żeby wszyscy byli zadowoleni należy raczej do bajkowej krainy Nibylandii 😉

koniczka dlatego czekam na samozwańca
ba mam swoje typy!

aurelia,
dlaczego nie chcesz ustapic? nie widzisz, ze juz coraz wiecej osob ma serdecznie dosyc twojego stylu moderacji?

a przepraszam konkretnie którego mojego zabiegu moderacyjnego?

Bo jak dla mnie to Wy nie potraficie rozróżnić moich postów i mojej moderacji. Tak Was uwieram mówiąc prawdę, złośliwą, ale prawdę. Nigdzie nie byłam chamska. Złośliwa owszem, bezpośrednia owszem, ale nigdzie chamska.

Zgadzam się, wielu nie rozróżnia chamstwa od prawdy, bo ta bardzo boli i kole w oczy jak jasny gwint. Więc najlepiej schować się za określeniem "chamstwo" i gra muzyka. Zapominając rzecz jasna czy samemu zawsze było się w porządku i taki w d*** uprzejmym. Czy przypadkiem matactwa, manipulacje, kłamstwa i pomówienia nie są gorsze niż kilka słów prawdy.

Jeśli chodzi o moje ustąpienie, nie będzie z pewnością podyktowane Waszymi krzykami i argumentami z kosmosu. Jestem także użytkownikiem forum i mogę jako ja pisać co mi się podoba. Jako moderator jestem powściągliwa i robię swoje, bo o to mnie prosiliście (jeśli nie, to podajcie przykłady mojej kolorowej niedobrej moderacji). Czekam na decyzję administratora, bo te "coraz więcej osób" to zaledwie 2 więcej :]

Chcę też zwrócić uwagę na to, że kilka osób przyznało mi rację i wspiera mnie i sznurkę. Czy to znaczy, że lubują się one w chamstwie, czy po prostu potrafią spojrzeć prawdzie w oczy?

Jestem także użytkownikiem forum i mogę jako ja pisać co mi się podoba.


Skoro chcesz być zwykłym użytkownikiem forum i pisać co Ci się podoba, to zrezygnuj z pełnionej funkcji, bo w tym momencie mylisz pojęcia.

Bez przesady , ja jakoś potrafię rozróżnić posty aurelii jako użytkowniczki i jako moderatora...Może prawda, aurelia daje się ponieść emocjom , ale praca moderatora to duzy obowiazek i duzo pracy, wiec nerwy czasami mogą puścić. Odnoszę też wrażenie, że gdyby wszyscy nie robili z tego afery , aurelia by się nie musiała odzywać.

trupka aurelia pierwsza się odezwała, najeżdżając na użytkowników, jakby Bóg wie co zrobili.

Aurelia, z Twojego postu bije frustracja. A złośliwość, wcale nie jest lepsza od chamstwa ;]

Zaraz cała ekipa modów nam się wyłamie. Leci postulat za postulatem, tego nawet Tytan na dłuższą metę nie zniesie. A kto wtedy będzie stał na straży?

A wiecie co ja wam powiem? Że mi tylko żal jest Quanty. Zastanowiłyście się  dziewczyny, że każda wasza prośba o każdą duperelkę to jest kolejna praca dla niej? Nie płacimy jej za forum, ona prócz niego ma jeszcze swoją pracę, ale kurcze siedzi po nocach i się męczy, bo wam nie pasuje kolor gwiazdek moderatora. Troszkę też empatii dla dziewczyny. Postawcie się w jej miejscu. Chciałoby się wam zmieniać każdą bzdurę na forum, bo ktoś bardziej lubi śliwkowy niż bakłażanowy? Ona się stara, a wy ją co rusz zawalacie na prawdę mało istotnymi rzeczami. Może trochę przystopujcie.

a mnie jest żal takich bzdurnych wypowiedzi.

quanta doskonale sobie sama radzi z werbalizowaniem swoich mysli:

pierwszy post w watku Książka skarg i wniosków:
Proszę o wpisywanie w jeden temat propozycji do zmiany wyglądu / opcji na forum - będzie mi łatwiej zajmować się nimi z jednego miejsca.

Na pierwszy ogień pójdzie ikonka "skocz do ostatniego postu", bo teraz jej nie ma i mnie osobiście to potwornie irytuje ;P

Dodam też na dole strony ścieżkę do powrotu do danej kategorii (teraz żeby wrócić z wątku na dane forum  trzeba albo klikać backspace, albo scrollować stronę z powrotem na górę).

Co jeszcze?



pierwszy post w wątku Rangi na forum:
W jednym z tematów padło hasło o tym, żeby coś zrobić z rangami userów, bo obecnie mamy defaultowe newbie, juniorów itd.

Jestem za, tylko pozostaje pytanie, czy inspirujemy się rangami takimi, jakie kiedyś funkcjonowały, czy wymyślamy swoje.
Tak jak kilka osób ja bym była za tą drugą opcją. W ogóle pokładam spore nadzieje w niejako "główny adres ww" (końskie forum) i chyba zaczynam mieć już niezły pomysł na lay (ale o tym napiszę jakoś w weekend), więc chyba warto by było pokusić się o stworzenie autorskiej wersji...

Jakieś propozycje? Może coś ogólnojeździeckiego?



jesli quanta powie DOŚĆ to zostanie to uszanowane. stan na dzisiaj - jestesmy zaproszeni do wspoltworzenia tego forum.

caroline- oczywiście, więc zrzućmy na nią jak najwięcej. Nie wiem, dla mnie po prostu nieprzyzwoite jest wykorzystanie człowieka aż tak bardzo. Bzdurne jest narzekanie na absolutnie każdy detal, ale jak się nie ma co robić ze swoim życiem...

bzdurne to są takie teksty.

poprosila o feedback - co dziala, co nie, co zmienic, co poprawic. kazdy ma prawo do doskonalenia swojego dziela.

durne jest nazywanie odpowiadania na taka prosbe "narzekaniem".

jesli quanta powie DOŚĆ to zostanie to uszanowane. stan na dzisiaj - jestesmy zaproszeni do wspoltworzenia tego forum.


Gorzej jak dziewczyna nie jest asertywna. Wtedy zostanie zajechana na śmierć.

Ale trzeba mieć też umiar odpowiadając na taką prośbę.

Strzyga, co Ty taka bojowa jesteś? Za dużo stresów, adrenaliny?

Myślę, że jakby Quanta się nie wyrabiała to by nic nie robiła. I nie wydaje mi się żeby potrzebowała adwokatów, bo chyba nie będzie się przemęczać i przepracowywać kosztem swojego zdrowia dla forum, więc nie przesadzajmy.

rewir- a co Tobie się tak nic nie podoba? Nie jestem bojowa, tylko po prostu zaczyna mnie wkurzać wieczne niezadowolenie.

caroline racja.
Poprosiła Nas o rady, to piszemy! Nie każemy jej czegoś zmieniać na litość boską! Po prostu dajemy propozycję, pytamy "czy można?". A jak by wyglądało, gdyby quanta zapytała i uzyskała 0 odpowiedzi? ech...

Tak sobie czytam i czytam zapijając kawą to co bez zapicia przeczytać się nie da  😉
I w sumie powiem wam ze nie wiem czy dobrze postąpiłam mówiąc ze rezygnuję.
Atmosfera jest jaka jest .Jak czytam zdecydowanej większości moja moderacja pasowała 😲. Ale czytając te teksty cały czas miałam wrażenie o "żal" ogólny także do mojej osoby i szereg zastrzeżeń.
Dlatego mam pytanie
czy jest samozwaniec o którym pisałam?
ktoś to chce pomóc dziewczynom zamiast mnie? Ja miałam na voltę duzo czasu, w sobotę zamiatałam 8 godzin 😁
Z perspektywy mojej musi się ktoś pojawić z prostych względów, opolanka i dworicka - i nie jest to nic personalnego, ot zwykły obiektywny ogląd sprawy - maja razem tyle czasu co jeden mod. Jeśli dalej będzie tak jak jest aurelia nie zdąży nic tu posprzątać bo utonie pod stosem jęków i setny raz tych samych tekstów.
A dalsze przepychanki na tej linii spowodują kolejne jęki "nie podoba mi się to co się dzieje z moderacją tu i wracam na starą voltę". A chyba nie o to nam wszystkim chodzi.

Ustalcie zatem sami czego chcecie, bo ja się pogubiłam w toku tych wszystkich dyskusji.
I wiecie co? ja jestem z siebie zadowolona również - sama myślałam ze nie sprawdzę się w roli moda a uwazam ze nieźle dałam radę.
Szkoda tylko ze tak poźno okazało się że tez tak myślicie.
Jak to się mówi - musztarda po obiedzie 😎

Nie, no ja się teraz pogubiłam. Sznurka nie jest modem a aurelia jest???!

Jak czytam zdecydowanej większości moja moderacja pasowała 😲. Ale czytając te teksty cały czas miałam wrażenie o "żal" ogólny także do mojej osoby i szereg zastrzeżeń.



Oczywiście, że pasowała. Żal był "szczególny" nie ogólny i cała (zupełnie niepotrzebna) "afera" dotyczy tylko jednej z moderatorek. Summa summarum "poczuła" się nie ta osoba, która poczuć się powinna. Szkoda.

sznurka- a nie mozesz zostac i dobrac sobie jeszcze kogos kto nie bedzie aurelia?