"Dzień konia" czyli rumaki na urlopie

"moje rekreanty" pracuja jedną godzinę dziennie. Z reguły 3-5 dni w tygodniu. Zawsze niedziela wolna, tak jak u mnie i jeden - dwa dni , ale różne, to już zależy od moich i jeźdźców spraw osobistych.
Czyli w skali krajowej nie jest tak źle, jak mi się wydawało. Może mam pecha, albo może mój region znowu pokazuje swoją "ciemną stronę".

Moi osobiście podopieczni mają trzy dni wolne w tygodniu, bo tyle wynika z moich możliwości czasowych. Gdybym mogła doszedłby pewnie jeszcze jeden dzień. Ale zawsze tam gdzie pracowałam był jeden dzień luzu dla zwierzaków.
Jak jeździłam  do stajni 7 razy w tygodniu, to koń miał zawsze jeden dzień wolnego. Jako ze nie byl wypuszczany na pastwisko, to był to dzien kiedy robiłam mu kompleksowe SPA i zabieralam na długi popas na trawie. Aktualnie biorac pod uwage to ze codziennie jest wypuszczany na dwór, nie czuje potrzeby przyjezdzania codziennie i zakłocania mu spokoju. Ma powoli emeryture a ja bywam w stajni 3-4 razy w tygodniu. Z czego tylko 3 chodzi pod siodlem. jeden dzien poświecam na SPA, jakies zabawy i porzadki w siodlarni. Koń zadowolony. Zreszta aktualnie widze ze jesli jexdzimy wiecej niz 3-4 razy w tygodniu to robi sie bardzo ospały i nie chetny do roboty. Ma wrecz focha ze duzo pracuje 😉 najchetniej chodzil by pod siodłem raz w tygodniu i dawał z siebie wszystko... 😉
Ascaia, 3 dni? hmm, ja bym chyba aż tyle wolnego nie robiła, jak tu rozplanować sensownie pracę? No i koń chodzący co 2 dzień to nie jest koń gotowy na obciążenia. Chyba, że jakoś inaczej Cię rozumiem.

Dla mnie koń dostaje wolne, jak widzę, że mu potrzebne - zazwyczaj wypada raz w tygodniu. Czasem zdarza się nieplanowane, ale ogólnie to nie wyobrażam sobie dawać i koniowi i sobie dwa dni luzu, a za 2 dni koń na ciężką jazdę.
Dobrze mnie rozumiesz - konie chodzą 4 razy w tygodniu, wt i śr, wolny czwartek, pt i sob, nd i pon wolny. Może nie jest to układ idealny, ale inaczej po prostu nie ma możliwości.
Inna sprawa, że moja Tajemnica póki była jeżdżona przez te 10 lat użytkowania była jeżdżona 3-4 razy w tygodniu i nie przeszkadzało nam to przygotowywać się zawodów i mieć frajdy z pracy.
epk
Ja tez jak jeździłam 6 razy w tygodniu na koniu to czułam ze kon jest mniej chetny i robi mniej postepów niz aktualnie. Tyle ze ja nie przygotowywuje sie do zawodów i nie trenuje intensywnie. teraz dopiero czuje ze i ja i koń mamy z roboty pod siodłem frajde.
Ruda_H   Istanbul elinden öper
15 lipca 2010 11:27
właściwie od września 2009 Heban ma niekończący się "dzień konia" przerywany drobnymi incydentami typu spacer.
Słodkie życie konia na emeryturze  😉

Jak jeszcze był na chodzie, miał przynajmniej 1 dzień wolny. Czasami więcej bywało różnie.
W naszym przypadku nie było mowy o jakimś konkretnym treningu więc dłuższa przerwa nie była taka straszna.

Nie wiem jak było w czasach jego głębokiej rekreacji bo ten okres który pamiętam, nie można było nazwać regularną pracą



Nie no ja trochę z innej beczki - jak robię dzień wolnego, to np. dzień następny jadę w spokojny teren na rozruszanie organizmu. Jeśli mam treningi (a nie samodzielne poruszanie się na odwal się, jakie czasem stosuję 😉), to koń przed takim treningiem musi być rozruszany, to nie może być koń po dwóch dniach lenienia się na padoku. Tak samo na drugi dzień nie zostawię go tylko na padoku, bo trzeba mięśnie ruszać. Dlatego jakbym miała dawać 3 dni w tygodniu to brakowałoby mi dni, bo ciągle koń chodziłby trening-wolne-trening-wolne, a nie sądzę żeby dla jego samopoczucia mięśniowego to było fajne. A z kolei nie po to płacę ciężkie pieniądze za treningi, żeby robić sobie na nich lajtowe jazdy - w związku z czym muszę mieć konia na coś takiego gotowego.

Mój koń też pewnie byłby szczęśliwszy nic nie robiąc 😉, ale tu by trzeba wypośrodkować między jego szczęściem a moim 🤣
w moim wypadku to zależy od tego ile mam czasu, zazwyczaj mają 2 dni wolne

teraz w wakacje jak ja mam wolne, ale jednocześnie jest upał, kobyly dostają wolne jak czyje ze są już podmęczone 1-2 razy w tyg.
karesowa   Rude jest piękne!
15 lipca 2010 12:37
W stajni rekreacyjnej z którą niegdyś miałam wiele wspólnego, konie miały zawsze wolny poniedziałek i tak jest po dziś dzień, po pracowitym zwykle weekendzie rumaki odpoczywają na padoczkach. U mnie w stajni, wszystko prywatne więc nie ma wytyczonego dnia wolnego, ale właściciele zwykle nie jeżdżą często-rekreacyjnie 2-3 razy w tygodniu, podczas tych upałów praktycznie nikt nie wsiada, chyba że bardzo wczesnym rankiem lub późnym wieczorem...a więc konie mają częściej dzień wolny, niż dzień "pracy" 😀
epk, u nas rytm jest taki, że we wtorki i piątki jest jazda po płaskim, gimnastycznie, w środy i soboty praca w kierunku podskoków.
A moim zdaniem, ruch na wybiegu czy pastwisku to jednak też ruch, więc nie jest tak, że mięśnie nie mają wtedy pracy. Ba! niektóre zwierza potrafią być aktywniejsze na "wolności" jak pod siodłem.
Znam stajnię w której konie zawsze w pn. mają wolne od ludzi 😉 Myślę,ze to całkiem dobry pomysł 🙂
budyniowa   Gniade szczęście.
15 lipca 2010 16:08
W wielu stajniach poniedziałek jest dniem konia.
Dlatego ,że zazwyczaj w weekendy w rekreacji mają dużo pracy.
Nie no ja trochę z innej beczki - jak robię dzień wolnego, to np. dzień następny jadę w spokojny teren na rozruszanie organizmu. Jeśli mam treningi (a nie samodzielne poruszanie się na odwal się, jakie czasem stosuję 😉), to koń przed takim treningiem musi być rozruszany, to nie może być koń po dwóch dniach lenienia się na padoku. Tak samo na drugi dzień nie zostawię go tylko na padoku, bo trzeba mięśnie ruszać. Dlatego jakbym miała dawać 3 dni w tygodniu to brakowałoby mi dni, bo ciągle koń chodziłby trening-wolne-trening-wolne, a nie sądzę żeby dla jego samopoczucia mięśniowego to było fajne. A z kolei nie po to płacę ciężkie pieniądze za treningi, żeby robić sobie na nich lajtowe jazdy - w związku z czym muszę mieć konia na coś takiego gotowego.

Mój koń też pewnie byłby szczęśliwszy nic nie robiąc 😉, ale tu by trzeba wypośrodkować między jego szczęściem a moim 🤣

Podpisuje się pod tym w 100%, nie wyobrażam sobie pracy z koniem jeżdżąc 4 razy w tygodniu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się