"Dni Grunwaldu 2010" - inscenizacja bitwy

Alviko, to moze zdjecia na prv nam powysylaj, bo pewnie wszystkie ciekawe jestesmy..  👀 😎 publikowane nie beda a my zaspokoimy ciekawosc  😎
dempsey   fiat voluntas Tua
20 lipca 2010 14:05
to ja przepraszam..  😡 ja zielony lajkonik w tych sprawach jestem..

nie no, nie ma co przepraszac, ja tylko zwracam uwage ze akurat ten pan na pewno wlozyl duzo pracy i czasu w rekonstrukcje i nie zasluguje na "nocnik"  🤣
niektorzy sie naprawde staraja, przygotowuja okragly rok, przykladaja u\ogromna wage do zgodnosci historycznej itp.
a z konmi jest 2x wiecej do przygotowania, i te koszty  😵

Alvika, my tez zawsze na zold do zakonu - nie dosc ze w cieniu, to na gorce, bezcenne  😁
Doceniam wczesny bascinet,  😉 lśni pięknie, ale czemuż ach czemuż akurat na tym panu? Niechby se świecił na jakimś innym dzielnym rycerzu.
Dempsey- Twój się plasuje zaraz po panu Czarnym.  😀 Wiesz....na tyle dziesiątek zgromadzonego zarośniętego chłopa, to jest bardzo wysokie miejsce.  😀
Dobra...ja kończę, bo mój osobisty zaroślak strzeli focha i  mi zaraz walizki spakuje i przed drzwiami postawi.  😉
Dworcika   Fantasmagoria
20 lipca 2010 14:14
Alviko, to moze zdjecia na prv nam powysylaj, bo pewnie wszystkie ciekawe jestesmy..  👀 😎 publikowane nie beda a my zaspokoimy ciekawosc  😎



Zgłaszam swoje PW do listy 😉

dempsey, ja bym raczej "nocnik" brała żartobliwie, raczej sympatycznie 😉 A że dużo pracy w to włożył, to widać i należy pogratulować. Ja co prawda się g**** znam, ale tak na laickie oko robi po prostu wrażenie 🙂

My tu gadu gadu o nocnikach, a ja też mam fotkę w takim garnku! I to z fartuszkiem i "zasłonką" 😁
I wyglądam na tym zdjęciu jak kretyn :p


Dempsey, domyslam sie, ze to kupa zachodu i kasy aby wygladac jak z epoki  🙇 ale takim nieokrzesanym i nie w temacie ignorantom ten "bascinet" to kojarzy sie jednoznacznie, bez zlosliwosci.. po prostu pierwsze i jedyne skojarzenie.. ale calosc wyglada rzeczywiscie imponujaco, do tego to konisko kolorystycznie zgrane z facetem  💘 tylko, rzeczywiscie, ten bascinet taki troche nietwarzowy.. ale cos za cos  😎
Dworcia, pewnie temu panu obok zabralas te rekwizyty ??  🤣 Fajnie wyszlas, Tobie w tym do twarzy  😎 tylkogdzie kon??? 🤣
Dworcika- no jasne, że wyszłaś nie teges. Jakiś to rycerz się tak słonecznie uśmiecha?!
Powinnaś spojrzeć spode łba i zamiast słonecznego uśmiechu mieć nieestytyczny, podniecający zarost. Choćby kilkudniowy.  😁

A ja mam w domu dwa nagie miecze wykute własnoręcznie. Jeden wyklepał z  resora mąż, a drugi ja osobiście-prawie cały sama. Ale to było sto lat temu.  😡  😡
Dworcika   Fantasmagoria
20 lipca 2010 14:30
sanna, sam dał 😎 Konia przy sobie nie miał 😉 Pan Litwin. Robiłam mu zdjęcie, bo się błąkał pod pomnikiem i sam zaproponował, żebym to na głowie zamontowała. Głupia byłam, że się schyliłam, bo faktycznie - taka "czapa", to wagę ma słuuuusznąąąą 😲 Do twarzy by mi było, jakbym zamknęła wrota natwarzowe 😁 Strasznie mi się podobają te ze spiczastym...eee... "dziobem" takim. Niesamowite wrażenie to robi!
Po lewej...

tunrida, bo ja wesoły rycerz jestem 😁 Spode łba to ja patrzę, jak on zakuty nie jest, a tu miałam ubaw po pachy, bo nie spodziewając się takiego ciężaru miałam w pierwszej chwili problem, żeby tę łepetynę podnieść  😂

PS. Może mi ktoś wyjaśnić czym jest to, co pan po lewej ma na głowie? Takie materiałowe, czymś chyba wzmacniane, ale nie wiem cóż to:
konia przy sobie nie mial, powiadasz..to niedopatrzenie  😂  :kwiatek: Swoja droga, te koniska sa niesamowite, w takim zamieszaniu zachowuja  - przynajmniej tak to wyglada na zdjeciach - nieziemski spokoj  👍
Te wydluzone "cos" wygladaja - jak dla mnie - troszke przerazajaco, pewnie przez skojarzenie z dzikim zwierzeciem - IMO
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
20 lipca 2010 14:37
sanna, a pocztę sprawdziłaś?

Co do oręża, to przy przeprowadzce koledzy dziwne miny mieli wynosząc mój dobytek zaczepno-obronny: boken (OK, zdarza się, że w aikido ludzie siedzą), "bejzbol" (zdobyczny, tak sobie leży tylko), dmuchany morgenstern (nieoceniony przy namolnym psie  😎 ), strzały (o, drewniane, i piórka mają! eee... dlaczego one mają ostre groty!), łuk mongolski (21 kilo roboty Grozera, po 7 latach wciąż kopie jak cholera), wyszczerbiony półtoraczek z puncą Hendzlika...
Tak, stwierdzenie 'dziwne miny' jest bardzo adekwatne  😂

Dworcika, psie pyski i pikowana wyściółka pod hełm
dempsey   fiat voluntas Tua
20 lipca 2010 14:39
Może mi ktoś wyjaśnić czym jest to, co pan po lewej ma na głowie? Takie materiałowe, czymś chyba wzmacniane, ale nie wiem cóż to:

to tylko czepiec przeszywany, zabezpiecza głowę pod hełmem
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
20 lipca 2010 14:45
No i klamka zapadła. Puszki nie będzie, zostanie jednak kolcza. Coś w ten deseń:
Dworcika   Fantasmagoria
20 lipca 2010 14:49
Te wydluzone "cos" wygladaja - jak dla mnie - troszke przerazajaco, pewnie przez skojarzenie z dzikim zwierzeciem - IMO


No, własnie przerażające, ale robi piorunujące wrażenie na mnie. Właśnie z tego powodu 🙂

Alvika, dempsey, dzięki 🙂 Tak też myślałam, ale zaskoczylo mnie to, że hełm się nie pojawił, dlatego pytałam 🙂
kolcza sama w sobie wyglada ok, ale calosc wizerunku jest niezadowalajaca poprzez te szpiczaste "cos" na glowie.. jest jakas ina opcja ??
powiem tak: WoW  😀
dempsey   fiat voluntas Tua
20 lipca 2010 14:54
kolcza sama w sobie wyglada ok, ale calosc wizerunku jest niezadowalajaca poprzez te szpiczaste "cos" na glowie.. jest jakas ina opcja ??

odsyłam do fachowców 😉 http://www.freha.pl/index.php?showforum=157
Dworcika   Fantasmagoria
20 lipca 2010 15:00
sanna, a może oni tam mają jakieś nadajniki w tym szpiczastym? 😁 😉

Sorx, skojarzyło mi się z Jetsonami. Dziś mam lekką głupawkę.
Dempsey, dzieki za fajny link, na pewno sobie poczytam :-) Chociaz, obawiam sie, ze moje wypowiedzi pozostana takie troszke zartobliwe, przepraszam, jesli Cie tym wkurzam, powoduje zniecierpliwienie..  Nie siedze w tym temacie, jak wspominalam,  wiec nie czuje powagi sytuacji..  :kwiatek:
dempsey   fiat voluntas Tua
20 lipca 2010 20:48
moze to ja za bardzo poważnie 😉 bo przeciez temat jest rozrywkowy  😁
po prostu się zaczytałam w dyskusji na freha - własnie o tym, na ile historyczni byli ci łucznicy, i mi się udzieliło chyba
A ja właśnie sobie chciałam poczytać coś na tej stronie, żeby się dokształcić i poczuć klimat i ta strona mi w ogóle nie wchodzi. Nie tylko sam link, ale w ogóle sama strona. Nie wchodzi i już.  🙁

Za to doczytałam, że strona "frecha " to liceum, a forum na "gazecie rycerskiej" to przedszkole. A że przedszkole mi działa to idę czytać do tego przedszkola na razie.

Jednak nie podoba mi się to forum, martwe jakieś takie i nudne. Czemu strona www.freha.pl mi nie działa?
Już działa.  🙂
Dempsey, my tu chichotki z panow rycerzy sobie urzadzamy, ale temat jest tak fajny, ze zasluguje na powazne potraktowanie. A moze jakies opowiesci z przygotowan do takiego turnieju/bitwy ?- nawet nie wiem jak to okreslic.. Przypuszczam, ze nie jest to latwe, pewnie mnostwo ciekawych, czasami anegdotycznych sytuacji dzieje sie wowczas.. Poopowiadajcie troszke, dziewczyny  :kwiatek:
ushia   It's a kind o'magic
20 lipca 2010 22:07
Dzięki temu, że mąż dempsey wystąpił w tym roku na moim koniu, wreszcie będę miała masę jego pięknych zdjęć.  😁

Czyich zdjęć? Męża? 😁
Mąż Dempsey spozywczy, to fakt...
Ale żeby się jej nie narażać, prosze o dopisanie do fan klubu Pana na Karym - robi wrażenie!
Dworcika   Fantasmagoria
20 lipca 2010 22:16
Mam takiego Pana na karym bez karego. Za to pod ręką 😁

Wymienię na karego!
A ja wczoraj spędziłam czas na czytaniu ichniego forum i powiem Wam, że z tego co tam mówią nie zrozumiałam prawie NIC.  😲 Fajnie. 
Co za banda zapaleńców. Podczas oglądania inscenizacji bitwy nie widać tego jacy straszni z nich zapaleńcy. Dopiero przejrzenie takiego forum pokazuje JAK bardzo Ci ludzie siedzą w temacie.  Mój 👍

Dworcika- ale ja chcę oryginalnego czarnego. Taką imitację to ja w domu też mam.  😉 (jak nic znajdę dziś walizki w przedpokoju  😉)
majek   zwykle sobie żartuję
21 lipca 2010 08:04
[quote author=majek link=topic=27545.msg654463#msg654463 date=1279524788]
Dzięki temu, że mąż dempsey wystąpił w tym roku na moim koniu, wreszcie będę miała masę jego pięknych zdjęć.  😁

Czyich zdjęć? Męża? 😁
Mąż Dempsey spozywczy, to fakt...
Ale żeby się jej nie narażać, prosze o dopisanie do fan klubu Pana na Karym - robi wrażenie!
[/quote]

konia mojego, konia!  😀
Zdjęcia męża Dempsey nie są mi do szczęścia potrzebne, mój mąż i tak jest zazdrosny i mówi, że tamtemu to zawsze konia pożyczę na miesiąc, a jemu nie chcę nawet dać pojeździć 🙂

Pamiętam jak byłam kilka lat temu na Grunwaldzie i na którejś próbie pokazał się taki przystojniacha, że mi nogi w strzemionach zmiękły. Cudo po prostu. Jakoś też było gorąco i tak na półgolasa jeździł. Koń ładnie pod nim chodził też (co - nie wiem jak jest teraz - ale kiedyś to była rzadkość, żeby koń ładnie zebrany był bez jakiegoś sztywnego patentu). I czar prysł jak się odezwał. Puścił jakiś taki `soczysty` tekst do jakiegoś kolegi, że nawet nie jestem w stanie powtórzyć.
dempsey   fiat voluntas Tua
21 lipca 2010 09:39
tunrida, no własnie! a jak się jeszcze spojrzy na rozmiar tego forum - ono jest takie jak 5 revolt
szkoda tylko, że tak mało się tam poświęca samemu jeździectwu.. ale to nie do przejscia niestety.
mało jest dobrze jeżdzących, mniej niż tych co są świetnie "odrobieni" - i tego się nie zmieni  🤔

majek, Faust w tym roku nr 1  😉
(na mojego męża to wiem,że patrzeć nie mozesz  🤣, tylko go ze zdjęc nie powycinaj  :hihi🙂
Dempsey nie miej mi tego za złe co napiszę: masz zjawiskowego męża. Zdradź gdzie można spotkać takiego mężczyznę, szczęściara z Ciebie 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
21 lipca 2010 10:43
ostatnio to chyba najczęściej w serwisie volvo  😂
dempsey   fiat voluntas Tua
21 lipca 2010 10:56
dobra zaraz go stąd wycinam!

(majek, fakt .. ale warto! co to za lymuzyna bedzie! dam Ci się przejechać  😁 )

a wracając do tematu  😎 ładna była ta inscenizacja w tym roku

edit: na serio - dużo więcej żali i pretensji także od rekonstruktorów w tym roku (ciekawym polecam: freha, dział kalendarium 2010) co prawda rok w rok po Grunwaldzie są te same jęki (że są darmową atrakcją na której ktoś zbija kase, że musza mieszkać między lunaparkiem a stoiskami z wata cukrową.. ) ale w tym roku ponoć było wyjątkowo komercyjnie z pt widzenia RR
eh mam nadzieję że mimo wszystko Grunwald 2011 się odbędzie
a ja chyba wiem kim jest ten pan na karym koniu z elementami czerwieni w rzędzie  😎
A ja dziś na Malbork ruszam  🏇
Dworcika   Fantasmagoria
21 lipca 2010 19:07
A ja mam tylko wieści z Malborka :[
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się