Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Moon   #kulistyzajebisty
20 maja 2019 07:54
Pati2012, również polecam Hippovet i podpisuję się pod postem keirashara ;-)
Ale chodzi o takiego ogólnego dietetyka nieprzypisanego do marki, który ułoży dietę z różnych produktów?
Praktycznie każda marka paszowa ma jakieś tam doradztwo... ograniczone do produktów marki 😁
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
20 maja 2019 08:36
Dzięki  wszystkim!
Obojętnie czy doradztwo z danej marki czy ogólne  🙂
Pati2012, polecam NTB Tomasz Ochab.
Profesjonalne doradztwo, poparte wieloletnim doświadczeniem.
Posiadają w ofercie : Pavo, Eggersmann oraz Hartog, a także produkty pod marką własną.
Jak "markowy" dietetyk może być, to ja z kolei mogę polecić Paulinę Szybieniecką z Optifeed. Ogromna wiedza poparta praktyką. Jest skuteczna.
O Hippolycie to różne rzeczy słyszałam - chyba zależy, na jaki zespół się trafi.
Chyba, że Hippolyt i Hippovet to inna para kaloszy i inni ludzie zajmują się doradztwem.
anetakajper   Dolata i spółka
20 maja 2019 09:08
Jak "markowy" dietetyk może być, to ja z kolei mogę polecić Paulinę Szybieniecką z Optifeed. Ogromna wiedza poparta praktyką. Jest skuteczna.
O Hippolycie to różne rzeczy słyszałam - chyba zależy, na jaki zespół się trafi.
Chyba, że Hippolyt i Hippovet to inna para kaloszy i inni ludzie zajmują się doradztwem.


Paulina wybiera pasze tylko z saracena i dengie :/ 
Ja polecam Anię Lerkę z For Horses. Dziewczyna męczyła się dobry rok z moją siwą i znalazła jej musli, paszę na mokro i sieczkę.  Kobyła nie sapie że w sieczce jest 3 granulki. Mogę rzucić samą sieczkę i zje od razu 🙂 
anetakajper dlatego piszę, że Paulina jest "markowa"... niestety. Kiedyś nie była.
Nie zmienia to faktu, że merytorycznie jest po prostu bardzo dobrze przygotowana do tej roboty.
A jest jakiś dietetyk, który nie jest powiązany z żadną marką? Chodzi mi konkretnie o doradztwo, czy koń na aktualnej diecie ma wszystko, co potrzeba i co ewentualnie dorzucić/zabrać/zmienić. Bez rzucania nazwami pasz, czy konkretnych suplementów.
flygirl, - a nie możesz potem sprawdzić paszy, czy tam suplementu, co ma w składzie, jaki rodzaj? Bo wiesz, zamienników z różnych marek jest multum 🙂 Ja też brałam czasem rzeczy w wersji ekonomicznej - tańszą sieczkę, mojej mamci wzięłam tańszy mash. Ja ogólnie jestem po prostu zadowolona z produktów hippolyta i ich sklepu, ale nie ukrywam, że jak słyszałam "drożdże" to czasem szukałam tańszych :P Moje konie po prostu chętnie jedzą te pasze i mają dobre efekty na nich i ułożonej diecie, kurier jest ten sam i ogarnia gdzie przywieźć, dzwoni wcześniej, kontakt ze sklepem super, więc zamawiam od nich. Natomiast gdyby był problem z dostępnością czy coś, to dość łatwo znaleźć analogiczną pasze innej marki 🙂 Czy sugerując się podpowiedziami kombinować samemu.
Bardzo fajnie też poradziła mi kiedyś forumowa darolga, z tego co kojarze to jest właśnie z NTB powiązana.
keirashara, dokładnie, ja także bardzo polecam właśnie darolga czyli doradcę z NTB 🙂
keirashara no niby mogę, tylko jakoś niezbyt widzę sens w wysyłaniu zapytania do osoby powiązanej z daną marką, a potem szukania zamienników wszystkiego. No i plus to, że ja nawet nie mam zamiaru podawać żadnej paszy, ewentualnie dodatki, typu wysłodki, oleje itp. Tylko chciałabym się upewnić, że robię to dobrze i odpowiednio do wieku i poziomu pracy konia. Plus to, że w Norwegii nie ma tak ogromnego wyboru pasz, jak w Polsce. A przynajmniej nie tu, gdzie mieszkam.
flygirl, - ale wiesz, że doradcy markowi też często zalecają nic? 🤣 U mnie tak było kilka lat temu. Siano i owies, witaminy w trakcie przesilenia jesiennego oraz wiosennego 😉 I usłyszałam, że jak koń dobrze wygląda na tym - to nie ma co.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 maja 2019 08:50
flygirl to pomyśl co chciałabyś zmienić, jaki efekt osiągnąć
i zrób rekonesans w tych markach, które są u Ciebie dostępne.
Mam pytanie do osób samodzielnie szykujących paszę dla swoich koni. Jakich komponentów i w jakich ilościach dokładnie używacie aby skomponować pełnowartościową paszę? Mam 4 konie i karmienie ich komercyjnymi paszami już dawno przestało być opłacalne. Aktualnie mam opracowaną swoją mieszankę, ale zastanawiam się czy jest odpowiednio zbilansowana i wystarczająca... Może macie jakieś swoje mieszanki i chcecie podzielić się ich składem? Albo zasugerować co mogła bym zmienić w swojej aby odpowiadała lepiej potrzebom koni (konie w lekkim treningu ogólnym, wagowo i wizualnie wszystkie w dobrej kondycji z błyszczącą sierścią).

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:
-4kg owsa
-2kg lucerny granulowanej
-1kg sieczki z lucerny i ziół
-1kg wytłoków jabłkowych
-1kg wytłoków porzeczkowych
-1kg makucha z czarnuszki
-1kg pełnego słonecznika
-0,5kg łuski słonecznika
-0,5l oleju lnianego

Konie karmione taką mieszanką pełnoporcjowo plus dostają codziennie witaminy Eggersmann i masch (200g siemienia + 200g otrębów pszennych na sztukę)
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 maja 2019 10:46
To jest dla 1 konia? Czy to dla 4?
Zastanawia mnie czy otręby ryżowe z Pro-linen faktycznie mają jakiś "specjalny" skladnik czy sa jak kazde inne kupione np w Jar-Pasz. Nie używałam innych niż pro-linen ale zastanawiam się nad zmianą, bo jednak jest ich dość mało, a cena no cóż nie jest super wysoka, ale niska też nie... używa ktoś otrębów ryzowych bez firmy? Czy jest tak jak z wysłodkami, że różnią się tylko konikiem?
amanda666 o te Ci chodzi? Pro-Linen bo innych zbytnio tam nie widzę...
No różnica jest ogromna w składzie przecież, po pierwsze masz dodatek łuski sojowej, po drugie te otręby są już bilansowane węglanem wapnia (mają właściwy stosunek Ca:P), po trzecie mają dodatek organicznego selenu i witaminy E + pełny zestaw witamin i mikroelementów.
To jest komplety produkt, zupełnie inny, niż same otręby...
lusia722, no chyba dla 4, przecież nie dla jednego  😉
Perlica, oj byś się zdziwiła. Juz widywałam takie ilości po 4 kilo na posiłek i jeszcze wiadro piatego posiłku...
Klami, to chyba dla hipopotama  😵

Mocno się zdziwię, jeśli to będzie 1 koń, ale chyba wszystko możliwe  👀
Wiecie, ostatnio kupowałam jedną kobyłkę, ogólnie koń mi się bardzo spodobał, młodziutka, fajny potencjał, ale 'z brzuszkiem'.
Formalności załatwione, koń w przyczepie i przypomniało mi się, żeby zapytać jaką paszę i w jakiej ilości dostaje.
A facet mi mówi, że na jego 4 konie dawał dziennie 2 duże i jedno małe pełne wiaderka owsa z jęczmieniem i pszenicą..
Myślałam, że chodzi o takie wiaderka po 5 litrów. Poprosiłam, żeby mi pokazał te "wiaderka" no i facet mi przyniósł; dwa wiadra 20 litrowe i jedno 10 litrowe  🤔  😵
Dodam, że konie nie chodzące, stojące w stanowiskach i nie padokowane  😵
Wiecie, ostatnio kupowałam jedną kobyłkę, ogólnie koń mi się bardzo spodobał, młodziutka, fajny potencjał, ale 'z brzuszkiem'.
Dodam, że konie nie chodzące, stojące w stanowiskach i nie padokowane  😵


Serio? Widzisz jakiś potencjał w młodym koniu stojącym na stanowisku, nie wychodzącym?
Kij z tym, co ten koń je...

EwaBrandys jak sumując całą miksturę wychodzi tego 12 kg dziennie, to zakładam, że dzielisz na 4 konie?
Bilans Ca:P jest najpewniej mocno na korzyść fosforu, ale generalnie jak konie się dobrze czują i dobrze wyglądają, to czego więcej chcieć?
Jak masz wątpliwości, to zrób badania krwi/włosa/rogu.
Teoretyzować można do woli, a najważniejszym recenzentem diety jest koń.
lillid Kobyłka fajna, z fajnym papierem, a gościu to zwykły handlarz.
Stała u niego 2.5 miesiąca, wszystko sprawdziłam.
Nie pierwszy raz mamy konia z takiego miejsca i  nie sądzę, żeby były to złe konie.
Ostatnio jedna z kobyłek kupiona z gorszych warunków, mająca zryty beret zaczęła chodzić 130cm i całkiem nieźle sobie radzi, więc nie wiem dlaczego miała bym skreslac takie konie  😉
IskraADHD jak TYLKO 2,5 miesiąca, to może i ok, ale młodych koni z takiego chowu żaden papier nie uratuje, po prostu  🙄
One po prostu nie mają prawa być zdrowe.
Podana ilość paszy to porcja mieszanki którą robię na raz (podczas jednego mieszania). Na konia dziennie przypada ok 1-3kg (w zależności od wielkości konia i wykonywanej pracy) podzielone po równo na 3 posiłki. Bardziej chodziło mi właśnie o rady w stylu "za dużo fosforu/magnezu/czegokolwiek", "za mało/dużo białka/węglowodanów", "zbilansuj tym...". Konie wizualnie bez zastrzeżeń, wręcz wyróżniające się na plus na tle innych.
EwaBrandys, ja bym nie dawała oleju lnianego, albo sporo mniej.
Za dużo tego dobra, za dużo tłuszczu.
Konie nieszczególnie dobrze trawią tłuszcz.
A pełno tłuszczu masz m.in. w słoneczniku.
Oleju ujmowałabym stopniowo , jak stopniowo się dodaje.
halo skąd takie przekonanie, że konie niekoniecznie dobrze trawią tłuszcz?
Porachowałam sobie z grubsza tą miksturę i razem z tym olejem lnianym mi wyszło blisko 14,5% tłuszczu. To rzeczywiście sporo - chyba za taką górną wartość przyjmuje się 10%
Tyle będzie przy wykluczeniu oleju lnianego.
Pytanie, czy nadwyżka oleju realnie szkodzi, a jeśli tak, to w jaki sposób.

BTW tam też jest sporo białka, prawie 14%.
Przyjmuje się podawanie olejów do 2% dziennej dawki pokarmowej, czyli wychodzi to mniej więcej 150 ml.
espana 2% wliczając w to siano?
Mi chodziło o samo treściwe.
Tak, ogólnej dziennej dawki pokarmowej, czyli wszystko co koń zjada, razem z trawą, słomą, etc.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się