Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Pro-Linen nie używałam, ale rozważałam zakup big-baga ze względu na promocję (swoją drogą cena promocyjna chyba bardziej adekwatna do produktu polskiego 😉). Jednak po wczytaniu się w skład paszy light - jęczmień, kukurydza i melasa na początku składu do tego skrobia 28% - no to sorry 😉 - jednak kucyki pozostaną na łusce sojowej i witaminach.
Tak, opakowania big bag opłaca się kupować jeśli skarmi się to w miesiąc, inaczej pasza nie będzie świeża.
Mój starszy koń rok stoi na paszy light i jest w dobrej kondycji, niczego mu nie brakuje. W tym musli to: skrobia 24%, cukier 6%, więc najgorzej chyba nie jest 🙂
Tak, tyle, że my potrzebujemy paszy poniżej 20% ogółem, a i melasa ni choroby nam niepotrzebna.
Jak podajecie siemię? Ja parzę ześrutowane i wlewam do wiadra ok 0,7l, ale zastanawiam się jak to rohić proporcjonalnie, ile wody na ile siemia i ile podawać na dość sporą kobyłę, która jak dla mnie trochę przy chuda, ale na żarcie się się nie bardzo rzuca.. Je bo je, ale nie że by z jakąś chęcią.
Zielona_stajnia, a to? https://optifeed-sklep.abstore.pl/pasze-dengie-fibre-mix-easy-18kg,c1,p175,pl.html#tabCommonDescription  Daję drugi worek i jestem pozytywnie zaskoczona, bo to naprawdę fajna składowo pasza, a wychodzi dość ekonomicznie 🙂 Koń wcina i ma dość energii, a jednocześnie ja jestem spokojna, że dostaje w normie to, co powinno być w normie 😉 a musli pachnie pięknie 🙂 Ktoś jeszcze tym skarmia i ma takie pozytywne wrażenia?
fanelia, a jakie jest dawkowanie tej paszy? Też wydała mi się ciekawa, ale nie mogłam się doszukać ani dokładnych informacji o składzie ani dawkowania...
Czy ktos podaje granulowana łuske sojowa? (patrz agrovital)
Kochani apropo odżywiania, bo w sumie może tu ktoś będzie wiedział.
Polecacie książkę "Żywienie koni" Meyer i Coenen? Warte przeczytania?
faith - ja podaję, ale akurat nie Agrovitalu. Pensjonariuszka miała tą z Agrovital i wyglądała identycznie.
O. I faktycznie stosujesz jako zamiennik wyslodkow?
Czy ktoś miał do czynienia z paszami firmy SUKCES?
Składy wyglądają na pierwszy rzut oka ok, cenowo bardzo korzystnie.

Szukam czegoś dla młodego konia wchodzącego w trening żeby wspomóc mu rozbudowę mięśni.
fanaberia200, - pewnie wielu, bo to jedna z pierwszych dostępnych w Polsce marek. Powiem tak - sieczka cacy, ale paszy szukałabym innej, większych efektów nigdy nie zaobserwowałam, a karmiłam zarówno szporty jak i matki. Gdy nie było alternatywy to uważałam, że jest ok, ale dziś wolę kupić lepszą pasze i dać jej mniej 😉
faith - jako zamiennik, jako dodatek do wysłodków - mają lepszy stosunek Ca:P, ale też i więcej energii i białka - energia pochodzi z włókna (włókno z łuski sojowej jest strawne w bardzo dużym procencie). W  USA często jako substytut siana ponoć stosują.
Super, dziekuje 🙂
... dziś wolę kupić lepszą pasze i dać jej mniej 😉


Fakt teraz jest tyle firm dostępnych że można zwariować. A przedstawiciel wiadomo że poleci pasze firmy którą reprezentuje.

Możecie mi powiedzieć odnośnie otrębów ryżowych. Skąd taka różnica w cenie między tymi dwoma:
https://optifeed-sklep.abstore.pl/ujezdzenie-saracen-equi-jewel-pellets-20kg,c32,p22,pl.html
https://pro-linen-shop.pl/pl/p/Pro-Linen-Rice-Boost-/343
fanaberia200, zależy od producenta .
Equi jewel na pewno działają, ja miałam efekt spektakularny. Dawkowanie jest też bardziej ekonomiczne.
Jeszcze od niedawna są takie :
https://www.ntb24.pl/pl/p/NTB-PrebioRice-15-kg/308
Będę je zamawiać od przyszłego miesiąca na próbę to zdam relację, ale dawkowanie także korzystne.
fanaberia200, ja skarmiałam pro-linen i equi-jewel. W ilości 1kg dziennie na konia 620kg. Po equi-jewel tak se, po pro-linen efekty mega. Akurat PL ma dawkowanie mniejsze niż EJ (pro linen ma 90-180 gram na 100kg masy konia w przypadku użytkowania sportowego a equi-jewel 100-200gram na 100kg masy ciała konia). Do tego PL 99zł za 15 kg a equi jewel cena zdecydowanie wyższa 😉. Także z mojego doświadczenia brałabym pro-linen, szczególnie, że jak ja wybierałam dostałam opinię od osoby niezależnej ale robiącej badania z otrębami ryżowymi że te z P-L mają największą zawartość GO.
epk, ja nie używałam żadnego produktu PL, więc nie mam porównania.
EJ  dawałam kubeczek czyli 500 gram.
Producent podaje, że 500gram to minimalne dawkowanie na konia 500kg 😉. Przy koniu 620kg słabo wykorzystującym pasze to ja sobie takie dawkowanie mogłam w buty wsadzić 😉. Także EJ by mnie zjadły finansowo 😉
epk, są mega drogie. Odkarmiłam sobie po nieudanej diecie pełnoporcjowej nimi i odstawiłam z uwagi na cenę.
Mój ważył 540 kg wtedy , na diecie pavo / eggersmann  nabrał ciała, ale nie wiem ile waży teraz.
Kochani apropo odżywiania, bo w sumie może tu ktoś będzie wiedział.
Polecacie książkę "Żywienie koni" Meyer i Coenen? Warte przeczytania?


Warte, choć zależy jakich informacji szukasz. Warto informacje tam zawarte zweryfikować względem innych książek. Ta pozycja jest niby uaktualniana, ale nie można jej nazwać w 100% aktualną.
Na pewno podstawy można z niej łyknąć, choć na pierwszą lekturę polecałabym cos mniej szczegółowego 😉

EDIT: Pisałam o literaturze dot. żywienia koni tu:
https://www.nubaequi.pl/pl/content/22-wiedza-na-temat-zywienia-koni

ale muszę zaktualizować ten wpis o mój ostatni nabytek Equine Applied and Clinical Nutrition  - boska jest - mogłabym ją czytać wieczorem do poduszki  😜
fanaberia200, - pewnie wielu, bo to jedna z pierwszych dostępnych w Polsce marek. Powiem tak - sieczka cacy, ale paszy szukałabym innej, większych efektów nigdy nie zaobserwowałam, a karmiłam zarówno szporty jak i matki. Gdy nie było alternatywy to uważałam, że jest ok, ale dziś wolę kupić lepszą pasze i dać jej mniej 😉


Ja polecam pasze sukces. U mnie na koniach rekreacyjnych i hodowlanych się sprawdzała, ale lepsze są musli niż granulaty. Za to sieczki są prze kozackie, stosuje u klaczy z wrzodami. Jakość i cena super i bez melasy 🙂
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
18 października 2018 13:41
A czy polecicie mi jakiś mesz jak najmniej pachnący?  🙄
Seniorka dostaje codziennie na obiad mesz Mastersa, który wygląda po zalaniu praktycznie jak otręby pszenne, nie ma ziołowego zapachu ani intensywnego smaku  😡 i bardzo jej smakuje ale mam problem z dostaniem go. W większości sklepów jest kilku dniowy czas oczekiwania, a mi kończy się worek. A może wiecie gdzie go dostane z wysyłka 24h?
Robaczek M., - sukces ma taki mało pachnący, czy może łagodnie pachnący, jak otręby właśnie. I jest dość ekonomiczny 🙂
didko20, - u mnie się nie sprawdziły, efekty w porównaniu do np. hippoveta mizerne. Pasze wyglądają składem niby super, ale w koniach efektu wow nie bylo. Za to potwierdzam, sieczka jest super. Mesz jest w porządku. Biotyne też kiedyś dawałam i były niezłe efekty.
fanaberia200, - ja tam nie jestem zła za to, że przedstawiciel poleca swoje pasze. Imo wielu producentów ma bardzo zbliżona jakość. Ja korzystam z hippoveta i ich wizyty są super - znam wagę konia, zawsze mogę podpytać o coś, a łatwiej na żywo niż meilowo. Widziałam efekty na swoich dwóch koniach, widzę na koniach znajomych i wszędzie na plus. Nikt mi nie broni znaleźć zamiennika. Przyjaciółka korzystała z hippoveta, zmieniając stajnie przestawiła konia na pro-linien ze względu na dostępność i na obu paszach wygląda tak samo super. Pracując karmiłam konie pavo, eggersmannem i hovelerem i nie było większych różnic. Poza workami 🤣 Nie pamiętam, ktora z tych trzech marek, ale chyba Pavo miało tak badziewne worki, że wiecznie się rozwalały lub dziurawiły przy przenoszeniu, co było mega wkurzające, szczególnie jeśli chodzi o przechowywanie większej ilości czy pakowanie na zawody.
Robaczek M., Marstall jest przesuper
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
18 października 2018 15:27
keirashara Sukces do mnie nie przemówił bo robiło się z niego takie troszke błoto 🙂
Burza ooo tego jeszcze nie miałam, on jest mało pachnący tak? 🙂 a gdzie go kupujesz? Super by było żeby wysłali mi na piątek, bo troche sobie zapomniałam i zostawiłam na ostatni moment
Robaczek M., hem, u siebie w sklepie jeździeckim 😉 ale nie mamy go od ręki, będzie w przyszłym tygodniu. Możesz kupić sobie taki mały meszyk i stestować
https://salonmiko.pl/pl/p/MARSTALL-Mash-To-Go-500g/5656
Te malutkie meszyki są super na wyjazdy 🙂
Gillian, egzakli, torebeczka na dzień zawodów i nie trzeba worów targać ani miarek 🙂
Moon   #kulistyzajebisty
19 października 2018 10:44
Potwierdzam, Marstallowy mesz w tych saszetkach jest super - dodatkowo, nie trzeba mieć nawet wiadra, wystarczy zalać gorącą wodą bezpośrednio do saszetki, pomieszać i można dać do żłobu 😉 Na zawody - super sprawa 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się