wypieki i słodkości domowej roboty

FurryMouse, keirashara Dzięki  :kwiatek:
Już chyba wiem czego zażyczyć sobie na urodziny, potem będę próbować 😀  Piec umiem, wychodzi zazwyczaj bardzo smacznie, tylko strona wizualna nie jest (jeszcze, mam nadzieję) moją mocną stroną.
DeJotka, - też tak miałam i bardzo mnie to wkurzało. Że ok, smaczne, ale wizualnie to mhm... 😉 Narzędzia robią dużo, bez talerza obrotowego i szpatuły ani rusz. Ja korzystam z dość tanich narzędzi i są ok. Pewnie bez nich dalej bym nie mogła patrzeć na swoje torty.
O, do bajerów i silikonowych form, mat, polecam aliexpress, praktycznie to samo co w Pl, tylko trzeba patrzeć na rozmiar. Bo mam kilka kozackich rzeczy, jak formę do "sweterka", ale kupując formę do śnieżynek się mocno przejechałam, jest wielkości 1/4 dłoni i ma z 20 śnieżynek 🤣 Formy i wykrawaczki są czadowe, szczególnie literki robią dużoa. Osobiście staram się brać tylko takie, których użyje w różnych projektach i są dość proste, w sensie, do jednokolorowych rzeczy, bo potem karton szmelcu się robi. 
Obawiam się, że jak wpadnę w szał zakupów to będę miała całą kuchnię zawaloną...Skrobaczki i szpatułki w sumie mam, kupiłam kiedyś bo wpadły mi w oko, tak samo rękaw do kremów. Widząc te fantazyjne foremki i inne pierdolety do pieczenia najchętniej wzięłabym wszystko, a potem zaczęłabym się zastanawiać czy mi to w ogóle potrzebne.
U mnie też estetyka kuleje, ale przyznaję, nie przykładam się zazwyczaj, bo to i tak tylko dla mnie i chłopa :P I mam bardzo wygórowane wymagania, więc unikam porażek i niezadowolenia 🤣 Ale tak jak keirashara pisze, do tortów bez obrotowego i szpatuły byle jakiej ciężko. No i bez dobrego noża, czy innego wynalazku, do krojenia równych blatów. Zdobienia bez rękawa też sobie niezbyt wyobrażam, bo to chyba najprostsza, a efektowna metoda na "wow". Oprócz absolutnie prymitywnego cukru pudru/kakao i wyciętego/gotowego wzoru, np. serwetka koronkowa zdaje egzamin 😂
Ja sobie zamówiłam kolorki w żelu i coś się pobawię w babeczki z kremem. Naoglądałam się tutaj i mi się zachciało pocudować.
Podrzucam jeszcze ostatnie ciastka orzechowe (zajebiste, przepis to bodajże miękkie amaretti z moje wypieki) i mój najlepszy tort, biszkopt nasączony likierem kokosowym, krem z curdem z mandarynek i polewa z białej czekolady.




Jak tak wątek ożył, to zacznę lepsze zdjęcia robić, coby wstydu więcej nie było 😁
No dobra, tak was wszystkich tutaj oglądam, to w końcu sama mogę z czymś wpaść 🙂 Wczoraj z partnerem robiliśmy drożdżówki z truskawkami i rabarbarem, wyszły cudowne  😍


macbeth, o, o, o...już tak nie szpanuj, że masz drożdże... 

🤣 🤣 wyglądają obłędnie!
FurryMouse, no burżuazja, że hej! 😀
macbeth, super są! jaki przepis?
najlepszy przepis na gofry dla kuchnioopornych?

poratujcie plis :kwiatek:
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
20 kwietnia 2020 16:24
https://www.mojewypieki.com/przepis/gofry-lekkie-i-chrupiace - szybko się robi i są rzeczywiście chrupiące.
dzięki Lanka_Cathar były pyszne  😜
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
20 kwietnia 2020 23:15
Cieszę się!  😀
Cricetidae, przepis był z Moje wypieki, tylko dodatki owocowe zmieniliśmy 🙂
macbeth, - wyglądają przepysznie, aż mam ochotę na drożdżówki 😀
keirashara, miały taki cudowny maślany posmak, mogłabym chyba zjeść wszystkie 😀
Jak ja Was nie lubię...

😀 😀


Biszkopt pod tort się piecze  😍 Stwierdziłam, że kakaowy jest jednak cięższy i tak nie wyrasta więc zrobię z 5 jajek na 19cm i...well...trochę zwiewa z formy 😀 ale równiutko ze wszystkich stron więc jestem dobrej myśli. W tej formie jeszcze nie piekłam (zapomniałam w ogóle, że ją mam).
Ja jestem niesłodka wyjątkowo, ale pieczywko wjechało!
Chleb z garnka 😉
faith, wygląda fajnie! Zakwas czy drożdże?

DeJotka, jakbyś rozważała zakup rantu do pieczenia (takiego regulowanego) to, o mamo! jestem pod wrażeniem tych Dorosiowych Rantów. Ja mam węża w kieszeni jeśli chodzi o wydawanie kasy na takie widzimisie dla siebie i kręciłam nosem na te 45zł ale naprawdę warto.
Drozdze 🙂😉)
Ale wyszedl bardzo sympatyczny i chrupiacy wiec jestem zadowolona 🙂
FurryMouse, - z 5 jajek to ja robię na 21/23 🤣 Mi kakaowy zawsze ładnie rośnie, z jakiego przepisu robisz?
faith, - piękny chlebek! 😀

Podpowiem, że w Lidlu rzucili drożdże piekarskie, po pół kilo w paczce 😉 Ja się zaopatrzyłam w zwykłe, małe, bo przez macbeth, mam okrutną ochotę na drożdżówki  😜
keirashara, hahaha, przepraszam 😀 Partnerowi właśnie jakiś czas temu udało się zdobyć te drożdże 0,5 kg dlatego szalejemy 😀 Wylądowały w zamrażalniku i można robić 😀
faith, piękny chleb! Z gara chyba najfajniejsze są, moja mame teraz już tylko taki robi i świetny jest.
Do mnie właśnie jadą barwniki i hit, który wyczaiłam na przecenie - mix do makaroników, wystarczy tylko dodać wody! 😂 Jak dotrze, to na pewno się pochwalę tym wybornym wypiekiem 😜
budyń, - daj znać jak ten miks się sprawdzi, bo ja się podejścia do makaroników okropnie boję 😀
Dziękuję paniom!  :kwiatek:
keirashara, do tej pory z kwestii smaku, ale teraz robiłam z kanału sugarlady na yt, bo jakoś ostatnio przypadł mi do gustu i wyrósł ładnie.
W ogóle...ja vs tynkowanie 0:1  😁 ale ganache był za gęsty. Podgrzałam go trochę i poszło lepiej, niemniej...na filmikach wyglądało to prościej 😀 no nic, drip trochę przykryje (o ile wyjdzie 😀) chyba zacznę piec mini biszkopty w kokilkach tylko po to żeby je tynkować 😀

edit (foto). Co się nie dopiecze to się dozdjęciuje... 😀 ale nie jestem zadowolona. Dobrze, że chociaż w smaku ok.
FurryMouse, - wygląda bardzo smacznie, czepiasz się 😀 Praktyka czyni mistrza, tortuj i będzie coraz lepiej.

W temacie biszkoptów polecam przepisy na biszkopty bez proszku z moich wypieków. Zawsze mi rosną ładne i puszyste 🙂

Chciałam drożdżówki, nie? Od kilku dni w Lidlu pustki na owocach 😵 
FurryMouse, jakoś się trzeba nauczyć, od razu nie zaczniesz robić dzieł sztuki :P Trochę gęstszy ganasz na drip i git!

Dla pocieszenia dam wam te moje "makaroniki" 😂 Robiłam bardzo według instrukcji i wyszło za gęste, ale ogarnełam dopiero po przełożeniu do rękawa, więc po ptokach :P I było, że mają schnąć 2 godziny, zaglądam po godzinie, a one już aż za, potem nie doglądałam jak się piekły (uznałam, że ten makaron mix to naprawdę idiotoodporny), no i wyciągam, a tam...  😂 😂 😂
W smaku są nawet ok (za słodkie trochę), generalnie ma to potencjał, ALE i tak trzeba wiedzieć jak się robi makarony, aby nie był taki babol jak u mnie. Miały być intensywnie czerwone i równiutkie, piękniutkie, z falbanką, a tu klops jak nie wiem  😜



keirashara, dzięki, smaczny był (tzn jest...jeszcze męczymy 😀). Zobaczymy ile będzie czasu i siły jak się już Młody raczy urodzić ale na pewno będę dalej próbować 🙂 a przepis też mam bezproszkowy 🙂

budyń, wiem ale mój wewnętrzny perfekcjonista płacze 😀 ten drip wydawał mi się już mega gęsty! I dopłynął do połowy tortu jak wkładałam do lodówki. Wyciągam, patrzę i...no 😀  😂

A makaroniki, hm ciekawa jestem jakby Ci wyszły jakbyś sama robiła np.razem z jakimś filmikiem na yt gdzie jest pokazane co i jak. Próbuj dalej i raportuj! Przecierasz szlaki :P
Ja już robiłam sama od zera ze 2-3 razy i ciągle klapa :P Ale na pewno będę robić aż do ideału, bo je bardzo lubię. I nawet te brzydkie zeżarliśmy już wszystkie :P Większość ja oczywiście 😂
A teraz znowu dumam co by zrobić w weekend... Niestety mój gen grubasa nie przyjmuje do wiadomości czegoś takiego, że miałoby nie być ciasta w domu  😜 😜
Melduję się z pierwszą bezą w życiu. Miał być jeszcze mus z marakui, ale nie znalazłam w sklepie ani świeżych ani w puszcce/słoiku  😵



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się