wypieki i słodkości domowej roboty

Ma ktoś jakiś sprawdzony przepis na brownie z kremem?

Jara   😎 Ile śmietany ile tego wszystkiego co i jak po kolei
Ps.Mówiłam ,że dla debila mnie nic nie mówi "trochę","lekko","do zarumienienia" np.


2 duże kubki śmietany 30% lub 36% (330ml w każdym kubku)
2 opakowania serka mascarpone
5-6 łyżek cukru pudru (ważne żeby był to cukier puder, bo zwykły cukier, kryształki czuć w masie)
3-4 fixy do śmietan (śmietana będzie sztywna i bez fixu, z samym serkiem, ale ja dodaje je po to, by nie wytrącała się woda i żeby nie robiła się ciapa)

Do wysokiego naczynia wlewasz śmietanę i zaczynasz ubijać na sztywno na wysokich obrotach. Dodajesz fix do śmietan, cukier, a na koniec ser mascarpone.
Koniec. 😉

Można dodać do masy np kawałki czekolady, wiórki, barwnik, otartą skórkę pomarańczy. Według fantazji. 😉

Teraz mogę stwierdzić,że gadasz w ludzkim języku  :kwiatek:

Świątecznie 🙂
Ciasto piaskowe w dwóch odsłonach.

poszukuję przepisu na murzynka, który się zawsze udaje albo muffinki :kwiatek: jestem antytalenciem i naprawde rzadko kiedy coś jest super dobre 😀

Graba., ja robię zawsze z tego: http://kotlet.tv/murzynek/

Ja polecam przepisy z mojewypieki.pl, jeśli chodzi o muffiny to te: http://www.mojewypieki.com/post/muffiny-potrojnie-czekoladowe są pyyyyszne, łatwe i zawsze wychodzą 🙂

macie sprawdzony przepis na wilgotny placek z owocami? 😉

polecam takie 🙂  odkryłam w zeszłym tygodniu i od tego czasu była wersja z malinami, malinami i borówką, śliwkami i wszystkie były pyszne 🙂  na pewno w tym tygodniu pojawi się kolejne ale jeszcze nie wiem z jakimi owocami.

edit: dodam, że robi się je w dosłownie 5 minut plus pieczenie 😉 

Ma ktoś sprawdzony przepis na red velvet? 🙂

Klopsik, wydaje mi się, że Smartini w wątku Foodporn polecała jakiś. 🙂

Klopsik, pewnie póżno, ale z bloga mojewypieki, NAJLEPSZY!

Pierwsza? 😁 Szybko znikają, także to partie na rozruch, a kolejne pewnie zrobię z kolorowym lukrem i w sensownym rękawie (a nie worku strunowym uciętym za grubo :P). Mój chłopak dekorował lwią część i nie podołał z taką prowizorką  😂

A gdzie kupiłaś te fajne łosie?  🙂

Lis, skąd masz lisa? Rany, muszę go mieć!  😍

I jeż i wiewiórka  💘

Już znalazłam - Ikea i to za 9,90 cały zestaw!  będę musiała się tam wybrać w tym tygodniu  😍

Budyń jak robisz lukier, że wychodzi taki kryjący biały? U mnie od zawsze klasycznie cukier puder + sok z cytryny, ale z tego wychodzi taki lejący lukier. Choć smaczny.

Już nie mogę się doczekać pierniczenia. Mam miliard foremek - łosie, lisy, konie, jeże, świnie, ludki, wielbłądy, foki, no wszystkie  🤣 i mam taki wewnętrzny imperatyw, że muszę wykorzystać każdą, więc powstaje tona pierników. Ale przepis babci jest tak dobry, że i tak znikają po chwili. U nikogo nie jadłam lepszych pierników, niż u siebie  😎

Ramires, to zwykły lukier królewski 🙂 Brzmi ą ę, a polega to na ubiciu białek i dodaniu cukru pudru w ilości dowolnej, zależnie jaką konsystencję chcesz mieć :P
Ja robiłam ostatnimi laty pierniki na kiermasz, więc ilości na serio hurtowe (rekord to około 1200 sztuk, KAŻDA była zdobiona kolorowymi lukrami  😜 oczywiście dekorowanie w 3 osoby, ja głównie piekłam), także jak teraz zrobiłam te pierwsze dwie blaszki skromne to taki miałam niedosyt, że musiałam zrobić kolejną porcję podwójną i teraz mam całą reklamówkę pierników i już mam taki spokój wewnętrzny 😁 Ale znikają migiem, mój chłopak to do kawy po 4-5 sztuk zjada  😂

Ramires, fantastyczna reklama - zamawiam w takim razie parę, bez lukru  😀iabeł:

Budyń ale to pewnie nie ma takiego fajnego, słodko kwaśnego smaku ten lukier... no cóż, coś za coś. Ale bardzo ładne Ci wychodzą - szczególnie ten z płatkiem śniegu mnie bierze:p

Epk ależ proszę bardzo. Już rok temu powstała armia piaffujących pierniczków, ale jakoś nie dotarły tam gdzie miały 🤣

Ramires, no nie ma, bo nie daję cytryny 😀 Jak dolejesz soku czy nawet skórki zetrzesz to nabierze ci aromatu.
Żałuję, że nie pomyślałam wcześniej o foremkach, bym z aliexpress zamówiła i miała 🙁 A tak tylko te z ikei i szklanka.

Ten lukier królewski zastyga tak, że można kłaść pierniczki jeden na drugim i się nie zmasakrują? Np delikatnie zapakowane?
Kiedyś robiłam ale nie pamiętam...

Bez problemu. Ja te hurtowe ilości trzymałam walnięte w karton albo siatkę i nic się nie działo. No, w siatce bardziej ruchome, więc te na spodzie przy nieostrożnym noszeniu mogly być nieco ukruszone, ale serio odrobinę, jeśli w ogóle.
Mega sympatyczny do pracy jest, jeśli się chce możliwość operowania gęstością i mocne kolory. Najlepiej barwią barwniki płynne, proszki są kiepskie.

A jak nakładasz? Ja kiedyś robiłam to strzykawką. Efekt był dobry ale robota mega męcząca. Łapy się trzęsły, wymagało to skupienia. Jak się przypadkiem za mocno nacisnęło tłoczek to nagle pół pierniczka było w lukrze 😀
Mam w pudle jakieś akcesoria do dekorowania ale nigdy ich nie używałam...

W domu mam rękaw cukierniczy i tylkę malutką do drobnych zdobień. Tutaj korzystam z jakiekogolwiek mocniejszego worka - do mrożonek, strunowy. Wycinam dziurkę w rogu i jadę. Nie jest to szczyt marzeń, ale daje radę, grunt to zrobić odpowiednie cięcie, bo jak za małe, to będzie się zatykać, a za grube z kolei brzydkie :P Na aledobre.pl masz tylki wiltona (dobre) i całą gamę pierdółek do wypieków - ja polecam, dużo zamawiamy.
No i tak w ramach ciekawostki to można ten lukier trzymać w lodówce do 2-3 dni. A same ciastka można jeść ho ho i jeszcze trochę, rok temu to jeszcze w marcu dojadaliśmy takie lukrowane.

Ja planuję w tym roku zrobić ze znajomymi sesję pieczenia i ozdabiania. Parę lat temu tak zrobiłam i wyszło super 😀
Przepis na same pierniczki mam mega prosty. Wychodzą takie, że można od razu jeść i są przeeeeepyszne.
U nas poprzednio było tak:


[img[/img]

Czy możecie polecić jakąś dobrą gofrownicę z kształtem gofrów serca?  :kwiatek:

Chess- jak sprawdzonyto wrzucaj przepis! 🙂mam już wykrawaczki jelonki,łosie i konie i chętnie wykorzystam.

andzia1, http://www.mojewypieki.com/przepis/szybkie-pierniczki
W tym roku też będę robić z tego przepisu 🙂
U nas zawsze połowa znika w trakcie robienia.
Osobiście nie lubię pierniczków na które trzeba czekać. No jakoś nie przemawia do mnie to, że trzeba czekać tydzień czy nawet dłużej żeby zjeść jakiś wypiek.