Początkująca, ale po uszy zakochana w koniach (proszę o rady)

Tania skromność przede wszystkim  😁
horse_art też jestem młodzieżą, ale chyba z innego gatunku...  😂

No serio! Jak jakieś dobre wróżki czy coś. Tak tłumaczyłyśmy wszystko. Hi!Hi! 2009..... dawno to było.
No serio! Jak jakieś dobre wróżki czy coś. Tak tłumaczyłyśmy wszystko. Hi!Hi! 2009..... dawno to było.
[/quote]
Dobre voltowe ciocie dobre rady  🤣
normalnie się wczytałam i ...no nie poznaje koleżanek!
😉)))
no ale założycielka też nie była "daj mi królewnie", jak większość "dzisiejszych" założycieli podobnych wątków..
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
29 marca 2013 23:33
Eeee... dziewczyny chyba grubo przesadzacie z tymi latami. Kilka miesięcy regularnych wizyt w stajniach i duuuużo lektur (np. re-volty) w tematach, o których wspomniała Tania.
Przecież żeby być dobrym opiekunem swojego konia nie trzeba być super jeźcem. Wystarczy wiedzieć podstawy o karmieniu i pielęgnacji oraz wiedzieć jakie wygląda zdrowy koń. Od chorych jest weterynarz 😉.


Trochę tak i trochę nie... Opieka swoją drogą, a podstawowe obchodzenie się z nim swoją... Te kilka miesięcy wokół koni nie oznacza, że taka osoba będzie w stanie bezpiecznie prowadzić konia na uwiązie 😉 Znam i takich co kilka lat intensywnie jeżdżą, a wystarczy że koń uskoczy w bok i dzieje się dramat...

zresztą chyba mamy wysyp takich kilkumiesięcznych kwiatków, a w konsekwencji wysyp pseudo-naturalsów co nadrabiają brak pojęcia cackaniem się z koniem jak z pluszowym misiem...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się