strzykające stawy

Hydrolizat kolagenu tak bo mam małe molekuły, żelatyna nie za bardzo, bo ma duże cząsteczki bardzo słabo wchłaniające się z przewodu pokarmowego. Kolagen + glukozamina i powinno być po problemie.
dziekuje  :kwiatek:
Mam strzykający problem, a w zasadzie mój koń ma.
Jakiś czas temu wylazł z boksu i strzelało mu dosłownie wszystko, niejedna orkiestra mogłaby się przy nim zawstydzić.Dla mnie był to totalny szok,bo on nigdy nie miał takiego problemu, ani odkąd jest u mnie ani wcześniej (do 3roku  na łąkach, od 3 u osoby od której go kupiłam i na pewno nic mu nie strzykało)a tu nagle wychodzi i strzelanie słychać wszędzie. Dosłownie kilka dni przed tym, jak zaczęło strzelać,dostałam wyniki analizy włosa, które wykazały niedobór krzemu siarki i selenu. Odrazu została zmieniona dieta konia,niestety jak potem zobaczyłam,witaminy,które miałam mu dawać większego sensu nie miały...Oczywiście byli weci, najpierw miałam dawać żelatynę-zero efektu w zasadzie, teraz od jakiś 3 tygodni podaję cortaflex,i bywa różnie,dziś nie strzelało prawie w ogóle(wyjątkowo) a wczoraj była jakaś totalna masakra. Czekam na "minerałki" od p.Podkowy,które faktycznie będą uzupełniały obecne niedobory i które zastąpią cortaflex. Niestety, sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, cortaflex po 3 tygodniach powinien dać jakiś efekt, czy jeszcze za wcześnie?
Jakie badania mogę zrobić,żeby dowiedzieć się,dlaczego strzela?Przede wszystkim prześwietlać? Tylko problem w tym,że bym musiała chyba całego konia od brzucha w dół...
Z jednej strony boję się to zostawić tak "samo sobie" z drugiej nie bardzo wiem, jak mu pomóc.
Ja na strzykający staw dawałam kwas ha od p. Podkowy. Efektu brak. Nie polecam, bo szkoda kasy. :/
Mojej arabce, która nigdy nie strzykała od roku zaczęły wszystkie nogi strzykać, w sumie w niedługim okresie czasu. Na początku specjalnie się nie przejmowałam, choć te odgłosy stawowe doprowadzały mnie do palpitacji serducha. Niestety latem zakulała. Szpat w tylnej nodze.
Mojej drugiej klaczy, 4,5- letniej strzyka jedna noga, przednia. Wet twierdzi, że mam się nie przejmować, ale ja nie cierpię tego odgłosu.
Narazie podaje Cortafleks obu dziewczynkom, ale najpierw zjadły butelkę Nafu. Dostają już około 3 tygodni. Zostało nam jeszcze półtorej puchy do skarmienia. Póki co efekty zerowe. Wet od początku nie gwarantował mi poprawy po Cortafleksie, raczej uspokajam swoje niespokojne sumienie.
Obiś , koleżanka mówiła mi ,że na pana Podkowę trzeba uważać. Konie nie chcą jeść niektórych dodatków np mieszanki chyba z miedzia i cynkiem, bo jest niesmaczna.  Ponoć jedzą ta w granulacie. Szkoda, żeby kasa poszła  w błoto 😉
Obiś ja polecam niezmiennie Orling gelapony arthro. Mojej klaczy też wszystko strzykało i często utykała (zwyrodnienie stawu).
odkąd dostaje orlinga to te dolegliwości zniknęły.

whisperer13 Zeszłej wiosny brałam od p.Podkowy biotyne z cynkiem,peletowaną,ale koń jak najbardziej jadł.

Martuha Masz pw.

Mnie ogólnie najbardziej przeraża to,że strzela wszystko na raz. Chociaż wet,który był w środę trochę mnie pocieszył, że fakt,że strzela każda noga świadczy o tym,że właśnie niemalże na pewno to z niedoborów organizmu i za małej ilości mazi stawowej. A juz myślałam,że będzie trzeba prześwietlać "od czubka ucha, po czubek ogona".
Może pytanie i głupie, ale czy strzykające stawy mogę być efektem wilgoci? Koń stoi bardzo blisko Odry i czuć po nogach wilgoć, szczególnie w tej porze roku, a stoi na pastwisku ok 10 godzin.
Dodam, że nigdy nie strzykały mu stawy, a od jakiegoś czasu zaczęło się to pojawiać w 1 zadniej nodze. Koń nie dość, że chodzi po padoku to jeszcze pracuje na lonży 4 razy w tygodniu.
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
11 lipca 2013 21:50
Mam pytanie czy się martwić czy nie.
Koń-12 lat. Kastrowany dwa miesiące temu. Już normalnie biega po pastwisku z końmi, wszystko jest ok, ale od kiedy został wykastrowany i stał długo w boksie (proszę nie komentować tego, nie moja inicjatywa) w odcinku... krzyżowym? kręgosłupa coś tak jakby strzyka. Nienawidzę tego odgłosu, jakby strzelać na palcach ale odgłos jest taki głuchy. Mam wrażenie, że im cieplej tym mniej strzyka. Żadnej kulawizny, zmian wykroku, nie ma problemu z pracą u konia, jest totalnie bez zmian, biega jak szalony, czyli jak zwykle, czyli żadnego dyskomfortu ani bólu z racji tego nie odczuwa.
Na weta czekamy, aktualnie brak kontaktu, przy okazji badania innego konia chcę, żeby karego mi obejrzał i powiedział co to jest. Zaczynam się bać, bo po wakacjach mam konia kupować, a wiadomo, że jak coś kochane, wychuchane i wymarzone, to pechowe...  🙄
Również polecam Orling Gela Pony Arthro, wszystkie cortaflexy przy tym to wyrzucone pieniądze. Nie widzę po nich żadnej różnicy w przypadku mojej klaczy, a po dwóch tyg na orlingu nie słychać strzykania, klacz się chętniej rusza, zakres odnóży jest bardziej obszerny. 
Gdzie dostanę najtaniej żelatynę dla koni?  :kwiatek:
W makro? 🙂
W makro dostane żelatynę dla koni?
Dramka np. Nutri Horse ma w przyzwoitej cenie http://animavet.pl/nutri-horse-gel-1-kg.html
Kupiłam ostatnio ale 1kg starcza na bardzo krótko
Dramka, ja dawałam jakiś czas temu właśnie żelatyne z makro efekt był strzykanie minęło, a prócz tego poprawiły się kopyta
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 października 2013 12:39
W makro dostane żelatynę dla koni?

A cos ja rozni od takiej spozywczej?
BASZNIA, zapewne nazwa i to że jest dla koni plus jakiś niewielki dodatek biotyny
Witam, piszę w sprawie pewnego kłopotu. Otóż, koń który ma 21 lat nie chce podawać nogi podczas czyszczenia, zazwyczaj próbuje mnie ugryźć. Gdy przednie już pójdą, czas na tylne. Tyły idą trochę lepiej, ale niepokoi mnie fakt, że zanim podniosę tylne kopyto, jest ono uniesione lekko nad ziemią. Gdy już zaczynam czyścić, koń wyrywa mi tą nogę, tak jakby chciałby mnie kopnąć. Dodam, że podobno ma sztywne tylne nogi. Chodzi raz na 2 tygodnie. Proszę odpowiedzieć co z tym zrobić i czy to coś poważnego.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Dublowanie wątków
Na pytanie czy to coś poważnego odpowie wet, jeżeli to problem zdrowotny.
vissenna   Turecki niewolnik
31 sierpnia 2017 15:18
Miałam kiedyś pod opieką konia, który podobnie reagował. Zdiagnozowano u niego stringhalt.
Jest to niestety nieuleczalne, choć chwilowo pomagały masaże.
Najlepiej skonsultować to z wetem.
dea   primum non nocere
31 sierpnia 2017 21:48
Ej no, serio to są strzykające stawy??  😲 w sensie, że jak juž celnie kopnie, to będzie człowiekowi strzykać, czy co? prędzej do niezdiagnozowanych kulawizn albo buntów i niesubordynacji się to nadaje.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się