Szczyty , czyli do czego zdolny jest "czlowiek"?

[[a]]http://ulubiency.wp.pl/gid,10812715,img,10812728,kat,1012383,galeriazdjecie.html?T%5Bpage%5D=1[[a]]

Brak slów , żal mi tych zwierząt ...

Gdzie czlowiek jeszcze będzie ingerowal...?

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2009 16:41
to jest żywy pies?  😲 wygląda jak brzydka zabawka..
Czy takie farbowanie wpływa w jakiś sposób negatywnie na zdrowie i hmm funkcjonowanie psa ?
Tam tych zdjęć jest 17 ... psy w ksztalcie figury geometrycznej , pies dla barbie , pies prostytutka... żal ..

Nie wiem jak to wplywa ale jakoś napewno , nie zdziwię się jak im wyleci to futro...  😤
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2009 16:49
Z pewnością. Mnie do szału doprowadza zapach zwykłej farby do włosów, wyobrażam sobie co muszą przeżywać te zwierzaki.. Godziny spędzone na farbowaniu, strzyżeniu czesaniu itp wcale nie wyglądają na coś przyjemnego. W dodatku sama chemia, na pewno niektóre mają na to uczulenie.

Poza tym jakby nie patrzeć te psy wyglądają głupio. Ciekawe czy inne psy jakoś na to reagują? Tzn. tak przebrany człowiek już dawno zostałby wyśmiany..
Poza tym jakby nie patrzeć te psy wyglądają głupio. Ciekawe czy inne psy jakoś na to reagują? Tzn. tak przebrany człowiek już dawno zostałby wyśmiany..
oj chyba bez przesady  🤣 chociaz, kto wie
jak ktoś chce mieć papugę, to niech sobie ją kupi, a nie pudla w papugę zamienia  😤 wkurzają mnie tacy ludzie, bo myślą, że kochają zwierzęta, a tak na prawdę je męczą   😤
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2009 16:54
szepcik a jak ktoś chce mieć żółwia nindża?  😎  albo małego indianina (chociaż ten psiak akurat mi się podoba  😡 )  😁
to niech sobie powiesi plakat na ścianie  😎
mialam wstawic tego samego linka, brak slow, zatkalo mnie 🤔wirek:
Ada   harder. better. faster. stronger.
05 lutego 2009 17:54
🤔 ehh czego to ludzie nie wymyślą  🤔wirek:
Mój pies nawet zabawek gumowych nie weźmie do buzi bo mu śmierdzą a co dopiero się tym bawić, a ta farba... chyba zbyt przyjemnie nie pachnie  :/
Chyba psy nie są z tego zadowolone, wystarczy popatrzyć na zdjęcie nr.15, które jest zatytułowane -Pudel zrozpaczony ( ehh  🤔mutny🙂
Temu zółwiowi-ninja nawet pyszczka nie widać  😲
Pies pod postacia żółwia Ninja...bez komentarza, jak mozna z psa zrobic taką ,,malpę cyrkową" za przeproszeniem ? Zresztą reszta zdjęc też nie lepsza.
Czemu nikt nie broni praw tych zwierząt , przecież to jest odbieranie im resztek godności , są wystawione na pośmiewisko! Brak mi slów na glupotę tych ludzi... 👿
No to gdzie jest granica?

Serduszko/logoX/kocia łapka na zadzie golonego konia - ok, bajer i lans.
Pudel strzyżony w kubiki/płaskorzeźby - nie ok, żenada i dręczenie psa.
Naczółek bling bling jest trendy. A udziwnione pudlostrzyżenie pozbawia psa "godności" (??).

No, co do farby, to trudniej powiedzieć, czy nie szkodzą. Ale pewnie i właścicielki pofarbowane (przynajmniej część), więc można przyjąć, że i siebie, i swoje zwierzę podobnie traktują.
Bo niestety wielu ludziom wydaje się, że to tylko zwierzę, z którym można wyprawiać, co się rzewnie podoba, a że tak jednak nie jest, to już inna kwestia...W każdym bądź razie zdjęcia mnie bardzo zszokowały, bez komentarza  🤔
Ada   harder. better. faster. stronger.
05 lutego 2009 18:21
Pewnie nieźle muszą płacić w tym konkursie...

Teodora, zgadzam się z tobą w połowie tzn. ja np. bym swojemu koniowi nigdy żadnego wzroka nie zrobiła gydż mi się to nie podoba i nie uważam żeby było to w jakikolwiek sposób potrzebne.

Jednak zdaje mi się że farby dużo bardziej szkodzą niż wytatułowane serduszko czy coś tam na zadku.
Manta   Tyłkoklep leśny =)
05 lutego 2009 18:23
wow, jest nawet pudel koń =P

Ja powiem tak - jeśli farba jest odpowiednia dla psa, nie szkodzi mu itd a fryzura jaką ma zrobioną nie utrudnia mu poruszania się czy czegokolwiek to... ja osobiście nie będę krzyczeć, jakie to złe. Może i głupie, może i bez celu... ale nie krzywdzące. Ja osobiście bym tak psa nie strzygła, ale np co złego jest w tym pudlu kwadratowym? Akurat tak bym psa mogła mieć ostrzyżonego (gdybym go miała ;P )
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
05 lutego 2009 18:24
Ale weźmy pod uwagę też cel takiego "przystrajania" psów. W Ameryce są organizowane takie pokazy, festyny podczas których zbierane są pieniądze dla potrzebujących zwierząt. Więc to rozumiem. Ale oczywiście może być i tak, że właściciel chce mieć poprostu "innego-niż-wszystkie" pieska.
Czy takie farbowanie wpływa w jakiś sposób negatywnie na zdrowie i hmm funkcjonowanie psa ?

Zależy jaka farba jest stosowana. Niektórzy idą na skróty i malują równocześnie siebie i psiaka :P Ale przeważnie stosowane są farby z naturalnych składników, często barwniki spożywcze, henna. Ci, którzy zajmują się tym "zawodowo" i dbają o zdrowie swojego psa, konsultują się z weterynarzami co do składu i ewentualnej szkodliwości produktów.
Na wystawach zakazane jest aby pies był farbowany, ale często jest stosowane "podkręcanie" maści psów - aby pies był bardziej czarny (w sklepach dla zwierząt spokojnie można dostać produkty koloryzujące np. http://www.bazarek.pl/produkt/0/245852/vetyl-luxus-farb -shampoo-black-dla-psow-o-siersci-czarnej-150ml.html), a na pokazach kolorowy: http://www.grotpro.com/go/_category/?idc=76_113_45

Osobiście mam mieszane uczucia co to takiej "twórczości". Niektóre psy prezentują się faktycznie imponująco, ale bardzo łatwo przesadzić i pies wygląda poprostu nieestetycznie...
Ale nie sądzę żeby to wpływało w jakimkolwiek stopniu na psią godnosć, dumę i wizerunek przed innymi psami 🙄
Ada   harder. better. faster. stronger.
05 lutego 2009 18:28
Ale nie sądzę żeby to wpływało w jakimkolwiek stopniu na psią godnosć, dumę i wizerunek przed innymi psami 🙄


Kiedyś ktoś mi mówił (nie wiem ile w tym jest prawdy  :icon_rolleyes🙂 że pudelki pierwsze kilka dni po goleniu czują się nieswojo, są skrępowane tzn. czują się jakby gołe.
ciekawe jak sie czuja ja na dodatek są pofarbowane....
kpik   kpik bo kpi?
05 lutego 2009 18:47
malowane koty już były, psy też są, tatuowane łysolce też ;/
jeśli robione jest to w salonie groomerskim farby te nie są szkodliwe dla zwierząt - są za to bardzo drogie
to jak kto ogoli swojego psa/pofarbuje kota, świadczy tylko o nim samym i chociaz samego faktu poprawiania po naturze nie lubie to kilka z tych psow byly moim zdaniem bardzo pomysłowo 'zrobione'
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
05 lutego 2009 19:12
kilka z tych psow byly moim zdaniem bardzo pomysłowo 'zrobione'
osobiscie jestem pod wrazeniem. pomijam cala kwestie 'zdrowotna' czy 'etyczna', ale trzeba przyznac, ze duzo osob mialo fantazje i za wykonanie naleza im sie brawa.
busch   Mad god's blessing.
05 lutego 2009 19:15
Ja nie wiem, czemu od razu uderzacie w nutę "do czego zdolni są ludzie". Może i na tych wystawach są fanatycy przekształcania naturalnego w nienaturalne ale myślę, że tym psom nie za wielka krzywda się dzieje. Wyglądają głupio i sam pomysł jest głupi ale w zasadzie nieszkodliwy.
ciekawe jak sie czuja ja na dodatek są pofarbowane....


Na pewno są w dołku, no bo przecież nie wiadomo czy właściciel trafił z kolorem w gust swojego psa ,może akurat ten pudelek barbie nie lubi różowego  🙄
zauważyłyście, że ten pies ma przepaskę na oczach, która ściska mu również uszy?
Może to i mniej szkodliwe od głodzenia psów i tak dalej, ale dla mnie to też jest chore.:/ Czego to jeszcze ludzie nie wymyślą.
jako ze dość głeboko siedzę w tematyce zwierzecej opowiem Wam pewną historię... niestety prawdziwą

PRZYKŁAD 1
yorki - wspaniałe zwierzaki mega - modne...
cóż jest interes...
hala pod warszawą, nawet nie hala ale obora
w hali poustawiane klatki takie jak dla lisów
w każdej klatce siedzi york
klatek około 150-ciu,
po oborze chodzi facet w gumakach, dolewa wody i dosypuje żarcia... sprząta kupy...
każdy york w ciązy...
cóż FERMA PSÓW

widziałam tą farmę
1500zł za pieseczka ...
niestety

PRZYKŁAD 2
Piękne yprki "wystawowe"
wiece jak wygląda ich życie??
żyją w AKWARIACH!!

tak tak
dokładnie tak... czytacie to co widzicie...
masz mega dobrego yorka...
po utytułowanych rodzicach
najwazniejszy włos...

coż, włos na papiloty
piesek przecież sie nie może brudzić
akwarium takie jak do rybek
ciut większe tylko od yorka
nie moze sie obócić
na tyłek pielucha
prze pyskiem poidełko jak dla np. fretki/ptaków
zero wypuszczania
zero spacerów

przed wystawa
akwarium w auto, rozwijanie papilotów i buch na ring
po ringu papiloty i akwarium...

PIESKIE ŻYCIE
niestety PRAWDZIWE

kupujcie Yorki, napędzajcie koniunkturę!
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
06 lutego 2009 10:10
Dodofon, w kotach zdarzają się też "hodowle" klatkowe.
Mam kotę z takiej hodowli, zagramanicznej. Niby kontakt z człowiekiem miała, ale chyba w kwestii oglądania kogoś od sprzątania klatki. Dotykanie, przytulanie, branie na ręce, jakikolwiek kontakt jest dla niej czymś nienaturalnym w kontakcie człowiek-zwierzę. Kilkukrotne pogłaskanie przy jednoczesnym zadowoleniu kota, wzięcie na ramię (prawie przytulenie!) bez paniki zwierza - to mój osobisty sukces wywalczany przez kilka lat. Myślałam, że po prostu ona ma taki 'autystyczny' charakter. Niestety, nie.
Tej hodowli nigdy nikomu nie poleciłam.

Smutne to.

PS. Wiecie ile osób kupuje kota "żeby ładnie do koloru obić pasował"  🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2009 10:24
Alvika, właśnie mi nie pasuje, chyba będę musiała przefarbować...

Różni debile chodzą po świecie. Niektórzy czują się spełnieni jak pofarbują psa. Szkoda tylko, że potem coraz częściej ludzie myślą, że zwierzęta to zabawki, które można pomalować, poprzebierać, a jak się popsują albo znudzą- wyrzucić na śmietnik, do jeziora czy przywiązać w lesie do drzewa.
Alvika,
wiem znam takie hodowle kotów
bo sama mam hodowle brytoli

i najgorsze, że takie osoby są wystawcami i hodowcami!
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
06 lutego 2009 12:40
a ja troszeczke wiem na temat 'farbowania' i strzyzenia psów. farby nie robią im krzywdy, wielu wystawców lekko poprawia kolor swoich podopiecznych, baaa sama rozjaśniałam grzywe mojej księżniczce, plus średnio raz w miesiącu jest golona i powiem nawet że jest z tego powodu szczęśliwa i lubi wizyty u fryzjera.
na niektórych zdjęciam owszem to co ludzie zrobili z tych psów to przegięcie, ale czy wy nie golicie różnych wzorków na zadach waszych koni?  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się