Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
30 lipca 2020 11:46
espana,
na pewno wspomniane to jest o tym w starych książkach n/t żywienia koni (typu Sasimowski, Budzyński)
ale ostatnio natknęłam się też na jakieś nowsze publikacje, które również podnosiły ten temat.
Wybacz, nie odkopię z pamięci, gdzie to znalazłam 🙁.
No Elear raczej jest niestandardowy, bo jak mówisz, stosujesz pasze wysokofosforowe
a nic się we kwi nie zmienia, to tego....
Ale na wysłodkach był długo, pewnie z 10 lat, i w końcu we krwi zaczęły wychodzić te rozbieżności plus alergia (podwyższona glukoza, łupież, swędzenie skóry).

Nie będę się mądralować, bo pewnie jesteście pod okiem weta ale może macie jakieś
początki cushinga czy cóś (mój 23+ właśnie problem metaboliczny manifestował swędzeniem, łupieżem
i dłużej niż standardowo gojącymi się rankami).
Może tak być, że to  ogóle nie jest związane z wysłodkami...
ms_konik stosuję pasze wysokofosforowe, bo mu tę równowagę zaburzyłam. Uważam, że wysłodkami. Chcę to teraz naprawić, stąd ten fosfor. Wysłodki odstawiłam kilka miesięcy temu, sądzę, że pół roku to już chyba będzie dobry moment, żeby powtórzyć badania krwi.
Eluś nie wygląda na zespół metaboliczny, jest trudny do utrzymania w dobrej kondycji (stąd karmienie na wiadra), nie otłuszcza się w newralgicznych miejscach, ma krótki gładki włos, na zimę nie zarasta, no i we krwi nic tego nie sugeruje (chyba, że trzeba w kierunku zespołów metabolicznych robić jakieś specjalistyczne badania). We krwi (oprócz niedoborów pierwiastków) w ostatnich badaniach wychodziła glukoza powyżej normy i weterynarz sugerował alergię. Faktycznie koń spożywał dużo cukrów, co nie odbijało się negatywnie np na stanie kopyt, etc. Teraz nie dostaje już i wysłodków i pasz wysokoskrobiowych.
espana, a może to nie o wapń chodzi ale o cynk, żelazo i miedź? Są anatagonistami fosforu i może to te pierwiastki obnizaja jego poziom. Badałeś ich poziom? Czytam z zainteresowaniem, bo mam juz starszego konia i w sezonie  jesionno-zimowym dostaje wyslodki. 
Wszystkie te pierwiastki ma w normie, obecnie jest suplementowany magnezem, w przeszłości (2016) cynkiem i selenem, ale teraz te mikroelementy utrzymują poziom. Różnice są tylko w stosunku Ca:P, wapń rośnie, fosfor spada. Mam wyniki z 2016, 2018 i 2020 roku i stan ten od 2016 roku (jeszcze oba w normie) zaczyna się rozjeżdżać.
Mi chodziło bardziej o to czy potrzebny jest dodatkowy suplement do tych otrąb pszennych jeśli koń dostaje witaminy ogólne plus pasze która też jest zbilansowana (saracen). Myślałam do tej pory że trzeba bilansowac jak się podaje otręby z owsem albo wyslodki.

Badania krwi łącznie z niedoborami (cynk,selen,wapń, fosfor, magnez) robię co roku, czy to wystarczy żeby ewentualnie wykryć niedobory czy trzeba częściej?
MonioRek może niezbyt dokładnie to napisałam, ale w mojej opinii nie trzeba dodatkowo bilansować otrąb pszennych. Badania krwi robisz często, nie widzę potrzeby, żeby robić ich więcej skoro nic niepokojącego w nich nie wychodzi 🙂
Kiedyś zapisałam się do tego wątku z moją seniorką (wtedy chyba 18-latką nie pamiętam dokładnie).
Wczoraj moja 26-letnia seniorka odeszła.
Ciesząca się emeryturą od 3 lat z powodu kontuzji nogi, bez żadnych męczących ją chorób (Cushing trzymany w ryzach).
w Remizie obok (ok 50 m) wystrzelili fajerwerki. Nie jak zwykle o północy, ale o 20. Konie na padoku się spłoszyły Rewia również... Tyle, że ona się przewróciła i już nie wstała. tylko lekko zarżała i koniec. Czy konie umierają na zawał?


Zobaczyłam ją pierwszy raz jak miała 3 dni, idąc polną ścieżką. Parę razy ją jeszcze odwiedziłam tak od strony padoku. Rok później została moim koniem. Były wzloty i upadki, koń gnający przed siebie, twarda baba, charakterna, nienawidząca weterynarzy, ale cholernie kochana. Była u mojego boku w najcięższych dla mnie chwilach... 25 lat razem....
[b]agulaj79, [/b]wyrazy współczucia. Za wcześnie odeszła, ale bez bólu i dla Ciebie bez strasznego dylematu czy spowodować odejście. Teraz na zawsze z Tobą.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
23 sierpnia 2020 09:08
agulaj79, ćwierć wieku razem - współczuje straty :przytul: W sumie to miała dobrą, szybką śmierć i dożyła pięknego wieku w dobrym zdrowiu tylko pozazdrościć.
Konie odchodzą na zawał. Znajomego koń zszedł na tętniak w podobnej sytuacji - przyjechał nowy koń a on szef stada ganiał, przewrócił się w galopie i szybko odszedł. Wet stwierdził tętniak na sekcji. Pękł od wzmożonego wysiłku, to była tylko kwestia czasu.
agulaj79, strasznie współczuję
Ale z drugiej strony trudno o lepszą śmierć- taka myśl bardzo mi pomogła po stracie Romka (też nagle, na pastwisku, chyba aorta).
Agulaj79, wyrazy współczucia... ;(
Bardzo boje się tego momentu z moją Babuleńką...choć mimo wszystko wolałabym aby doszło do  zawału, żebym nie musiała patrzeć jak się męczy i podejmować trudnej decyzji. Trzymaj się dzielnie !
wyrazy współczucia 🙁
Hej,
Przychodzę z banalnym pytaniem,,czarci pazur,, na który ciężko znaleźć odpowiedz ponieważ nie są niczym uzasadnione.
Lekarka zaleciła stosowanie czarciego pazura,,byle byłby wydajny,,.Ofert jest od groma, ceny dziwnie różniące się.Chcialam nawet zakupić naturalny, czyli nie zmielony wyporcjowany specjalnie dla koni.Nie ukrywam że zależy mi na cenie.
Czy jesteście w stanie mi coś polecić, wytłumaczyć czym się różni ten przerobiony dla koni od zwykłego np z Allegro?jak suplementujecie?
Dzięki za każdą odpowiedz
Ja kupiłam na Allegro pocięty korzeń - 1 kg. Podaję z tydzień, więc zbyt krótko, żeby ocenić.
Agulaj Bardzo współczuję. Czytałam o was nie raz i nie dwa. Wspieraliśmy z mężem zbiórki. Trzymałam mocno kciuki za Rewię. Miała bardzo dobre życie i pewnie dobrze się stało, że taką śmiercia i bez myśli o eutanazji czy leczeniu i wybieraniu co lepsze.
Współczuj bardzo  :przytul: :przytul: Wiele lat razem ...  :kwiatek:
GabiJamal, wszystkie "mundre wety" zalecały stosowanie wyciągu z czarciego pazura z uwagi na dużo lepszą biodostępność - a c za tym idzie również skuteczniejsze działanie. Sama stosuję preparat Dromy i jestem zadowolona z efektów.
Czarci w formie naturalnego korzenia nie robił żadnej różnicy 🙁
_Gaga ja podaję w formie naparu, jak zaleca producent.
[quote author=_Gaga link=topic=210.msg2942658#msg2942658 date=1598347061]
GabiJamal, wszystkie "mundre wety" zalecały stosowanie wyciągu z czarciego pazura z uwagi na dużo lepszą biodostępność - a c za tym idzie również skuteczniejsze działanie. Sama stosuję preparat Dromy i jestem zadowolona z efektów.
Czarci w formie naturalnego korzenia nie robił żadnej różnicy 🙁
[/quote]

Dziękuje <3
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
25 sierpnia 2020 19:57
agulaj79 jeju, jakie wiadomości 🙁
Strasznie mi przykro, trzymaj się dzielnie. Kawał pięknego życia przeżyła z Tobą.
Galopuje pewnie teraz z moją Monetka, obie na zdrowych nóżkach 🙂  :przytul:
Żegnaj przyjacielu....
Pękło mi serce, nie byłam na to gotowa....
Laptop
25.02.1999-12.09.2020
8 lat razem to stanowczo za krótko....
Jeszcze tyle mieliśmy razem przeżyć, tyle mieliśmy się wzajemnie nauczyć....
Byłeś najcudowniejszym koniem, przyjacielem, będzie mi Ciebie brakowało, zostawiłeś pustkę której nie da się niczym zapełnić....
Byłeś całym moim światem....
Byłeś niezniszczalny, do dziś kiedy niefortunnie złamałeś nogę....
Biegaj szczęśliwy po wiecznie zielonych pastwiskach....
Bardzo mi przykro  😕  dałaś  dużo dobrego przez te 8 lat
MonioRek, tak bardzo mi przykro 🙁, trzymaj się 🙁
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
12 września 2020 14:26
Jeju MonioRek tak strasznie mi przykro.  🙁
wyrazy współczucia  🙁
Dziękuje, jestem totalnie rozwalona, nie wiem co mam ze sobą zrobic....
MonioRek, o rany, bardzo mi przykro, wiem jak się czujesz, mogę tylko napisać trzymaj się, chociaż wiem że to za wiele nie pomoże. Trzeba czasu, aby choć trochę smutek, wspomnienia, żal i rozpacz nas nie roznosiły.
vissenna   Turecki niewolnik
12 września 2020 18:14
Moniek bardzo mi przykro.  🙁

Zawsze wydawało mi się, że konie żyją niesprawiedliwie krótko w porównaniu do ludzi...
Wyrazy współczucia, wiem co czujesz, 9 lipca również pozegnalam swojego staruszka, przyszło nagle. Serce cierpi nadal, wszystko mi go przypomina ... 🙁
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
12 września 2020 20:50
Dziewczyny, u nas za 5 miesięcy mijają dwa lata, a nie ma nocy, w której nie śni mi się Monetka. Wszystkie Jej suplementy stoją w tym samym miejscu, co zawsze, a derki i kantary wiszą w moim pokoju 🙁 nie potrafię tego wszystkiego spakować...
Trzymajcie się  :przytul:
MonioRek, o kurcze, rocznik mojej 🙁 trzymaj się jakoś
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się