CZEKOLADA

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 lutego 2009 20:06
co do znikających produktów- co stało się z czekoladą Alpen Gold biała&mocca? uwielbiałam ją, a już od kilku miesięcy nie mogę jej znaleźć w żadnym sklepie w całym mieście..  🙁
A ja bardzo lubiłam napój pomarańczowo-grejpfrutowy Tymarku Fit i też mi zabrali już ze dwa lata temu  😕
Kayra   Kucusiowy wariat :P
02 lutego 2009 20:39
Milka z chrupkami ryżowymi 🙁 Też jej już nie ma... A potrafiłam zjeść ja cała na raz :P
Milka z chrupkami ryżowymi 🙁 Też jej już nie ma... A potrafiłam zjeść ja cała na raz :P


eeee bez sciem ostatnio taka jadlam, kupiona w zwyklym spozywczaku.
chyba ze chodzi o inną niż ta http://www.allegro.pl/item542096048_milka_czekolada_mleczna_z_ryzem_max_200g.html
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 lutego 2009 20:47
thayata jest pycha, ale z tego co pamiętam, była jeszcze inna milka z takimi chrupkami w środku, o niebo lepsza  😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 lutego 2009 20:50
taka?
ushia   It's a kind o'magic
02 lutego 2009 21:15
nie, z kuleczkami zbozowymi ale bez jogurtu
ostatnia w tym linku
http://www.milka.com.pl/milka/page?siteid=milka-prd&locale=plpl1&PagecRef=98

ja bardzo zaluje strzelajacej milki
Kayra   Kucusiowy wariat :P
02 lutego 2009 21:44
thaya  tak jak mówi smarcik, to była inna czekolada. Przepyszna 😀
Gillian   four letter word
02 lutego 2009 21:50
a fuj, czekodżem był oooobrzyyydliiiiwyyyy...

A widzieliście gdzieś Milkę arbuzową?????? limitowana wersyjka... dam się za to posiekac!!!
ushia   It's a kind o'magic
02 lutego 2009 21:55
chyba trzeba wydzielic watek o czekoladzie 😉

arbuzwa mi nie podeszła, wolalam earth z karmelizowanymi orzeszkami
Arbuzowa była paskudna...w szufladzie mi pół zalega już 3 miesiąc chyba i nie wiem co z tym zrobić...teraz, to już chyba tylko wywalić...

Ja długo tęskniłam za Pringelsami, a ostatnio w Realu wytropiłam. Pełnia szczęścia ;p
Ale czekolada z chrupkami... kiedyś była taka, nie wiem co to za firma, dla jakiegoś marketu też robili... za 1,40zł była i żadna Milka jej do pięt nie dorastała...
arbuzowa super była!!!

co do takiej biało czarnej to jest jeszcze jakiejś niemieckiej firmy, taka większa, b. dobra  😎
heh doczekalysmy sie czekoladowego watku.
ja osobiscie ostatnio mam faze na zolte Toblerone...pychota i kojarzy mi sie z dziecinstwem, zupelnie jak RitterSport
Jest takie ptasie mleczko z Wedla czekoladowe w polewie z mlecznej czekolady  😜
a i uzależniona jestem od migdałów w czekoladzie Jutrzenki 🙂🙂🙂🙂🙂🙂 szkoda ze drogaśne jak na ilość.
to są chyba najlepsze czekoladki jakie jadłam w życiu 😉

tego nie jadłam, ale Toblerone i Ritter Sport to niebo w gębie! W Niemczech można dostac cukierki Toblerone, w sensie takich miniaturek z trzema "grzbietami", mama mi kiedyś przywiozła dwie ogromne paki, w białej i ciemnej czekoladzie  😜
dla mnie bezkonkurencyjnie Milka CREAM  😜 😜 😜 rozplywa sie w ustach
nie za słodkie są dla was te milki? mi aż się mdło robi jak za dużo zjem
Ja kocham Goplanę. Tę w fioletowym papierku.
Inni mówią, że "szczypie w gardło" o.0
I dobrze... przynajmniej jak zrobimy zapas z moją współlokatorką, to wiemy, że nam chłopacy nie zjedzą :P
slojma   I was born with a silver spoon!
03 lutego 2009 13:17
A ja lubię Wedla z bakaliami i uwielbiam FERRERO ROCHER 😜 i praliny lindt 😜
Gorzkiej nie trawię.


A ja nie lubię "europejskiej", bez czekolady w czekoladzie  🙂

Polecam Excellence Milk:
http://www.lindt.com/3553/3555/3576/3610/3782.asp
Te belgijskie czekoladki jadłam, mogą być.
Toblerone (duuuże) zalega mi na biurku od kilku miesięcy i nie mogę tego skończyć. Też może być, ale szału nie ma.

Wyrobów firmy Wawel nie lubię, jedyne co mi od nich smakuje, to malinowa Mieszanka Krakowska  😉

Uwielbiam Milkę, najlepiej w czystej postaci, albo taką z orzechami. Dla mnie to najlepsza czekolada jaką wymyślili 🙂

A Lindt mi smakuje tylko w postaci czekoladek, czekolada to już zdecydowanie nie to...
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
03 lutego 2009 13:43
Kiedyś zajadałam się LilaPausen (tak to się chyba pisało) w białej czekoladzie z chrupkami. Później wycofano te batoniki. Na szczęście nadal jest biały Toblerone i biały Rittersport. 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
03 lutego 2009 13:58
A ja nie znoszę białej czekolady jest jak margaryna 🤔
biała czekolada do picia to dopiero jest ohyda - pracowałam kiedyś w pijalni czekolady i 3 razy dziennie trzeba było próbować wszystkich pitnych czekolad czy się nie zepsuły, i nikt nigdy nie chciał próbować białej  😁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
03 lutego 2009 14:12
Generalnie też za białą nigdy nie przepadałam, zwłaszcza, że kiedyś mogłam jeść tylko taką. :/ Teraz tylko te dwie jem nałogowo. 😉
Ja uwielbiałam ogladać reklame terravity 🙂

a teraz uwielbiam zwykła mleczna czekolade wedla  🍴  🙂
Ooo, "mój" temat 🙂

Z czekolad rządzi ofc Milka! Najbardziej podchodzi mi zwyczajna, mleczna i Happy Cows.
Białej czekolady nie lubię - to przecież nawet koło czekolady nie leżało :/ Mdłe i ble.

Wspomniane Toblerone - mam sentyment jeszcze z czasów wczesnej młodości, kiedy przywieźliśmy takowe z Austrii. Pyszota!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się