CZEKOLADA

yga   srają muszki, będzie wiosna.
10 lutego 2009 10:59
wlasnie w moich ustach rozpływa się wedel truskawkowa 😜
Tobleroooone... na rozgrzanie po powrocie z targów... jak miło... 🍴
zaba   żółta żaba żarła żur
13 lutego 2009 22:11
Tobleroooone... na rozgrzanie po powrocie z targów... jak miło... 🍴

Aleś mi kobieto smaka narobiła!!!  🤬
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 lutego 2009 23:32
O nie..
Jutro idę do sklepu i robię zapas toblerone.

Cytujac klasykę:
'Teraz moją dietę trafi szlag.
Możesz być z siebie dumny, Haroldzie' 😁 :P
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
14 lutego 2009 10:33
Millka toooofffiiiii .... tabliczka na raz  🏇
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 lutego 2009 10:52
Toblerone zakupiona 😁
Ostatnie dwie w sklepie :wink:

Ale mlecznej nie bylo... 😤
zaba   żółta żaba żarła żur
14 lutego 2009 10:53
Millka toooofffiiiii .... tabliczka na raz  🏇

łoooohohoho... też jesteś dobra zawodniczka!  😀 U mnie tak leci mleczna z orzechami!Powstrzymac się nie mogę!   🍴
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 lutego 2009 11:03
zaba, To jeszcze nic 😁

Nie tak dawno zeżarłam pół kilo marcepanowych cukierków w pół godz na RAZ :P
aktualnie na zmiane 🙂 toffifee z raffaello i ptasim mleczkiem smietankowym 🙂🙂🙂🙂🙂 nie ma to jak walentynki "obchodzic"
Lindt mleczna.. rozpływam się ;]
Gillian   four letter word
14 lutego 2009 21:00
Jeeeeezu... nie mogę wchodzic na ten wątek!!!!!
siedzę właśnie ze szklanką z "colą" (niewątpliwie - jest tam cola. ino nie sama) w jednym ręku i z wieeeeeeeeelką czekoladą Cadbury z całymi orzechami pod drugą ręką  😁

zjadłam już pół i chcę jeszcze  😜 kocham czekoladę z całymi orzechami, a najlepiej że ją tak śmiesznie jem, że sobie rozpuszczam w ustach i czekam aż będę miała kilka orzechów i dopiero wtedy zjadam same orzechy  😜 😜 😜 kocham  😜
a najlepiej że ją tak śmiesznie jem, że sobie rozpuszczam w ustach i czekam aż będę miała kilka orzechów i dopiero wtedy zjadam same orzechy
Nie Ty jedna  😉
myślałam, że tylko ja tak mam  😅 czyli nie jestem taka do końca nienormalna, tylko troszeczkę  👀 😅 😅 😅
IloveMosiek   Mościsław & Co
15 lutego 2009 15:50
ja właśnie sama zeżarłam wszystkie Ferrero Rednoir, czyli całe 12 sztuk. bosssssskie przeżycie.
Wlasnie znika mleczna Nussbeisser...... 😉
A ja mus czekoladowy własnoręcznie wytworzony  🍴 Ale to słodkieee
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
16 lutego 2009 19:11
annn prosimy o przepis!  😉

a ja zaraz biorę się za mleczna Goplanę..  😵
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
16 lutego 2009 19:20
Dwie toblerone, na raz 😁
przepis brałam z tąd http://mojewypieki.blox.pl/html
naprawde fajne miejsce, w którym można znaleźć mase przepysznych przepisów ( mam nadzieje,że moge umieścić tu ten link  😉)
edit:
a jeśli chodzi o coś czekoladowego ciastowego ( dla kompletnych antytalentow - jak ja 🙂 ) :
składniki :
mleko
ciasteczka takie jak łakotki te ciemne  ( jeszcze lepiej jakby nie miały dziurek  😀)
nutella

przygotowanie:
mleko podgrzać ( nie może się zagotować) maczać  w nim ciasteczka i układać w formie takiej, z której łatwo można wyjaść ciasto.
Ja musiałam pozniej kruszyc ciasteczka zeby zatkac dziurki  😤.
Nutelle wsadzić do ciepłej wody ( w słoiku rzecz jasna :lol🙂 i polać nią uformowaną warstwe ciasteczek.
Można zrobić dużo takich warstw, ja zazwyczaj robie 3.
Później do lodówki na ok 1 h , można od góry wziąść śmietaną ubitą byleby nie bardzo słodką bo ciasto samo wsobie jest bardzo słodkie.
Smacznego .

Ps. ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień.
milka jogurtowo-truskawkowa 😜 jak wszyscy tu - na raz. a zdarzały się dwie tabliczki 😉
właśnie wciągam milkę jogurtowo-truskawkową... oczywiście na raz 😍
IloveMosiek   Mościsław & Co
17 lutego 2009 19:26
u mnie znika mleczna Wedla 😁
u mnie wczoraj było całe opakowanie kinderków  😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 lutego 2009 19:47
Ludzie, zablokujcie ten wątek! 🍴

Druga toblerone tego dnia 😤
I ja miałam się odchudzać...!
A ja pochłaniam na poprawę humoru...  🙁  Wedel truskawkową, ale że się kończy już powoli idę chyba wygrzebie z szafki Wedel z bakaliami...  😉    😜
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
18 lutego 2009 03:05
Musze się podzielić moją opinią 😁 Jadłam ostatnio Schogetten (czy jak sie to pisze 😉 ) truskawkową i... była to najgorsza truskawkowa czekolada w moim zyciu  🤔
annn, przez Ciebie pół nocy czytałam tego bloga i już wtedy miałam ochotę wypróbować każdy przepis z tej strony  🤔wirek:
Moniska nie jesteś sama, ostatnio do północy siedziałam z językiem wystawionym wpatrzona w te cudowne zdjecia..  😍 Mus czekoladowy był przepysznyy !! 
annn, a na jakim alkoholu robiłaś?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się