CZEKOLADA

Niewidzialna, milka najlepsza!!!
też mam słabość do wszystkiego co truskawkowe 😁
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
04 lutego 2009 16:01
Niewidzialna, milka najlepsza!!!
też mam słabość do wszystkiego co truskawkowe 😁

Ahhh, gdybym miała kilka tabliczek milki truskawkowej przed komputerem, to pewnie zdołałabym je zjeść wszystkie na raz  😜 Kurcze, takiego smaka robi ten wątek, a nie chce mi się iść do sklepu 😁
Niewidzialna, ja to samo... ona mnie nie zasłodzi nigdy 😁
U mnie w takich sklepikach osiedlowych dosyć ciężko ją dostać... prędzej jest sama jogurtowa..
Może to i lepiej, bo bym się chyba już w drzwi nie zmieściła 😁
kisiel tak na serio to ta praca wcale nie była taka fajna, jak by się mogło wydawać  😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
04 lutego 2009 18:41
A ktoś tutaj lubi czekoladę Schogetten?

Ja jestem od niej po prostu uzależnionaaa.. Szczególnie od marcepanowej, straciatelli i tej z takimi karmelkowymi kawałkami w środku 😜 😜 😜
Moim hitem ostatnich miesięcy jest....Pawełek amaretto. Advocat też pyycha! Uwielbiam ! 💃
Pozostałych słodyczy może nie być, no z wyjątkiem ciemnej czekolady z marcepanem :]
Uuu, Nussbeisser też jest pyszotka... I te wielkie orzechy...
Lov   all my life is changin' every day.
04 lutego 2009 20:43
Notarialna, ja, ja! Najbardziej mleczną, truskawkową i jeszcze kiedyś była taka kawowa, ale teraz dostać nie mogę nigdzie 👿
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 lutego 2009 21:22
Notarialna ja!  😡 kocham tą z karmelkami, ale u mnie w mieście jest tylko w Lidlu  :/ kiedyś jeszcze nałogowo jadłam czekoladę Terravita z karmelkami, ale już nigdzie jej nie ma  😕
a ja wlasnie zajadam sie wlasnorecznie wyrobionym blokiem czekoladowym....🙂🙂🙂 i humor od razu lepszy
z czekolad milka najbardziej lubie karmelową 😉
toblerone mi sie przejadły  😡
aktualnie "na topie" jest czekolada galaxy - przywożę sobie z Anglii w ilościach hurtowych, jem 1,5 tabliczki dziennie  😎
i bądź tu chuda  🙄
Milka Amavel mmm...pycha  😜 Całą tabliczkę zjadlam w jeden dzień, najbardziej podeszła mi z nadzieniem czekoladowym 😀
O rany, ale wątek. Przeczytałam parę postów i poszlam po czekoladę 😁. U mnie ostatnio króluje taka śmieszna, taniutka czekolada mleczna z jakiejś mało znanej firmy z Bydgoszczy- pycha po prostu, rozpływa się w ustach... Lubię właściwie każdą czekoladę z wyjątkiem gorzkiej.

Thaja a możesz podać przepis na ten blok czekoladowy? Może być na PW 🙇.
slojma   I was born with a silver spoon!
07 lutego 2009 06:58
Uwielbiam jeszcze śliwki fimy solidarność 😜
karmelowa milka była.... mlask mlask ...i nie ma!
jakie dooooooobre... ale zaczynam bać się sama siebie... jak mozna pochłonąć samemu całą czekoladę?! ugh nigdy wiecej!
karmelowa milka była.... mlask mlask ...i nie ma!
jakie dooooooobre... ale zaczynam bać się sama siebie... jak mozna pochłonąć samemu całą czekoladę?! ugh nigdy wiecej!

Uwierz, że można 🙂 Szczególnie jak jest to milka karmelowa. Pycha 😍
IloveMosiek   Mościsław & Co
09 lutego 2009 17:52
a ja ostatnio zawzięcie pochłaniam Milkę Fire, tę limitowaną z chilli. mniamniuśna  😜
Tylko pełna i gorzka, ewntualnie deserowa.
Biała kojarzy mi się z mydłem 😉
RitterSport dawno temu kupowałem, jeszcze w NRD, w Ahlbecku.
Najlepsze są Polskie, Szwajcarskie i Holenderskie, ale tyeraz, to nie wiadomo kto co produkuje i pod jaką marką.
uch, no i przez Was mam ochotę na czekoladę teraz  🤦 a już miałam nie jeść jej późno wieczorem, bo niezdrowe...  🙄 🙄

ja uwielbiam rittersporta tego z całymi orzechami i białą bąbloladę 😉 której nie da się kupić w anglii  😤
Żadnej dmuchanej białej czekolady nie mozesz w Anglii kupic?
A to wieś jednak jest.... 😉
Ja uwielbiam rittersporta mietowego i kokosowego.
Jestem uzalezniona od tej czekolady.
I od milki laciatej. 😉
No i Nussbeisser, ale w wersji mlecznej. Gorzka juz taka fajna nie jest.
kujka   new better life mode: on
09 lutego 2009 22:38
milka jogurtowo-truskawkowa i karmelowa mniam!!
i czekolada lindta, najlepsza taka z wafelkiem w srodku (nazwy nie znam). wlasnie zazeram sie mleczna czekolada, jeszcze dzis cala tabliczka pojdzie (o matko)
A ja przez ten watek wlasnie dobralam sie do laciatej milki..... :/
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
09 lutego 2009 22:43
właśnie zjadłam Nussbeissera  🙁 a obiecałam sobie, że nie zjem już dzisiaj nic słodkiego.. w dodatku pewnie zaraz Toblerone pójdzie w ruch  🤔wirek:
A ja koncze laciata. Czekolada o polnocy. Moge sobie pogratulowac.... a mialam sie pilnowac.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
09 lutego 2009 23:16
chyba czas założyć stowarzyszenie anonimowych czekoladoholików  🤔wirek:

toblerone.. pycha..  😵
chyba czas założyć stowarzyszenie anonimowych czekoladoholików  🤔wirek:




😁 😁 😁
Taaa.... w sumie to moznaby po prostu zmienic tytul tego watku.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
09 lutego 2009 23:47
a ja nie mam czekoladyyy a tak mi sie chcę.
muszę sie zadowolić sonatą czekoladową.
Hmm.... ja mam pod reka jeszcze kilka tabliczek, ale jestem silna..... 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się