Biegunka, biegunki, rozwolnienia...

anetakajper   Dolata i spółka
25 maja 2011 06:35
analop Mamy podobny przypadek :/
Źrebak 3-4 tyg. ma biegunkę. Wet. każe odrobaczyć. Odrobaczam - nie ma poprawy. Wiadomo temp. ciała w normie.
Źrebak żywy, energiczny i nadal ma biegunkę. 
Źrebak teraz ma miesiąc i 24 dni i ma nadal rzadką kupę :/ nie wiem co robić!

Klacz karmiąca dostaje owies, śrutę z jęczmienia, siemię, buraczki, wiadomo siano. No i jest pastwiskowana.

Zastanawiam się -może źrebak liże za dużo soli bo co nie wejdę do boksu to on stoi właśnie nad solniczką.
Ma dostęp do lizawki, ale ani on ani mama z niej nie korzystają - już nawet się zakurzyła i nie widać by gdzieś kurz był zlizany...
Martwię się o niego, nie chcę go przed wcześnie odsadzać od matki, bo boję się, że skończy się tak, że zabiorę mu co najcenniejsze - mleko i kontakt z mamą, a i tak biegunka nie minie - jakoś mnie to nie przekonuje... Ale jak nie znajdę nic innego to będę musiała posłuchać weta  🙁
Figaro.Winner Dzięki za informacje, ale u nas posiewy, jak i większość innych badań wyszła negatywnie. Naf dostał cztery dni temu nowy lek i jak na razie, tfu tfu, żeby nie zapeszyć może będzie ok.
dea   primum non nocere
25 maja 2011 17:18
A co dostał i pod jakim kątem leczycie?
anetakajper- koniecznie zabierz mu lizawkę!

U mnie miał jeden mega biegunkę w czasie rui klaczy, dostawał antybiotyk, bo ruja sie skończyła a on nadal. Drugi nie wiem czy klacz nie miała rui czy jego tak obeszło, było oki, aż się dorwał do lizawki. Podkurowałam go węglem. Ale te ich kupy nie są chyba nadal idealne. Tylko, że teraz dużo zielonego matki dostają ...więc stąd może ta sytuacja.
dea, chodzi o Navcia? Na poprzedniej stronie opisałam przypadek, ostatni lek, jaki dostał to Farmatan Forte, wyciąg z kasztanowca. Jadł go przez trzy dni i od czasu podania pierwszej dawki, czyli od pięciu dni z Navcia się nie leje, ale ciii, bo nie chcę zapeszyć. Zobaczymy, co będzie za jakiś tydzień.
Ja w zeszlym tygodniu mialam ogromny problem z biegunka u mojej klaczy.Lalo sie z niej jak z kranu. Wezwalam weta, przyjechal i kazal podawac preparat o nazwie Akaid. Biegunka blyskawicznie ustapila, tylko nie wiem co bedzie jak sie preparat skonczy.... Czy mial ktos z Was do czynienia z tym preparatem?
Tak, Naf je Akaid z Nutri Labs. Po podaniu u nas była mała zmiana w rodzaju wody, która się wylewała, ale chyba ważniejszy jest magnez na uspokojenie. Preparat zamawiam przez weta.
dea   primum non nocere
26 maja 2011 07:39
Tak, pytalam o Navcia - ostatnio widziałam konia z identycznymi objawami i myślę, w którą jeszcze stronę szukać, poza tymi, które już znam... Dzięki  :kwiatek:
NAf1 powiedz mi ile tego preparatu (farmatan) dostaje koń? jaką dawkę?

Widzę, że nie jestem sama z problemem 🙁
Naf1 - najnowsze badania wskazuja na to, ze wrzody u koni sa powodowane bakteriami, podobnie jak u ludzi.
W stanach zaczeto stosowac 2-tyg. terapie doxycycylina-antybiotykiem w tym samym czasie co Metronidazolem (Gastrogard lub Ulcergard). Nie wiem, zapytaj weta czy cos o tym slyszal.
Jakie najnowsze badania? Masz jakieś linki do źródeł?
frania335   Kocham Cię :*
27 maja 2011 18:29
u mnie w stajni źrebak miał biegunkę. kolor tego był pomarańczowy i widać było, że go boli brzuszek i jest taki osowiały. przyjechał wet i kazał podać smectę. biegunka ustąpiła.
a co sądzicie o preparacie rehydrat??
agaEl - Naf zjadł jedno opakowanie Farmatanu podzielone na trzy dawki. W smaku jest okropny, ale Naf od czasu pierwszej dawki nie ma już objawów i jakby zaczął trochę przybierać na wadze. Być może mają z tym coś wspólnego wysłodki buraczane, które zaczęłam podawać tuż przed Farmatanem, ważne jest, że z Navciem jest lepiej.

Vivi dziękuję za informacje, na pewno zapytam weta.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
03 czerwca 2011 12:32
Nie wiem moze się mylę, ale co do szkodliwosci  przy biegunkach lizawki solnej to nie jestem przekonana. Sól -  chlorek sodu stosowany jest przy  przy odwodnieniu, zatrzymuje wodę w organiźmie. Spore straty chlorku sodowego pojawiają się przy uporczywych wymiotach i biegunkach oraz podczas stosowania środków moczopędnych.  Wtedy właśnie wskazane jest podawanie  soli aż do ustąpienia objawów chorobowych. Zatem wydaje mi się, że lizawka solna raczej jest wskazana przy biegunkach. Tymbardziej że konio raczej liże tyle ile potrzebuje, no chyba, ze jest mega fanem kostek solnych - wtedy faktycznie moze zaszkodzić.
Odswieze temat. Moj 20latek nie mial co prawda typowej biegunki, kupy robil normalne, ale co chwile puszczal takie "mokre bąki". Nic nie pomagalo, az przypadkiem zaczelam wypuszczac konie na padok trawiasty, na ktorym rosna dwa wielkie dęby. Kon pomogl sobie sam i od 3 tygodni jest spokoj 🙂
Kora, liscie i owoce debu maja wlasciwosci antybiegunkowe.
Mialam co prawda opory przed wypuszczaniem ich tam, bo czytalam, ze zoledzie sa trujace dla koni, jednak jak widac konie wiedza lepiej 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 października 2012 12:51
Tym razem ja odświeżę temat. Nas też dopadły problemy z biegunką. Klacz od dawna je miewa. Żywiona jest cały czas tak samo (siano i trochę owsa, latem trawa), a biegunki pojawiają się i znikają. Obecnie ma 3 miesięczne źrebię i ono też dostało tydzień temu biegunki, która do tej pory nie ustąpiła. Wet kazał odrobaczyć, akurat wypada termin jej odrobaczenia, ale odrobaczana jest regularnie, więc nie sądzę, że powodem są robale. Stawiam bardziej na to, że z organizmem matki jest coś nie tak. Poza biegunkami nie ma żadnych niepokojących objawów ani u klaczy, ani u źrebaka. Nie chudną, temperatura w normie, nie stały się apatyczne, nie kolkują. Nie mam pojęcia co to może być, a jak na złość nie mogę w okolicy znaleźć weta, który ma możliwość wysłania próbek do laboratorium. Spróbuję jeszcze przez zaprzyjaźnionego weta psiego, a z wynikami udam się do końskiego. O ile w ogóle ten psi przyjmie takie próbki.  😵
Odrobaczanie nie zawsze oznacza odrobaczenie - czyli nie zawsze jest skuteczne
Warto by najpierw zbadać choćby kał na obecnośc pasożytów/jaj pasożytów
Tygodniowa biegunka u źrebięcia jest mocno niepokojąca. Może się porządnie odwodnić :-(
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 października 2012 13:47
Gaga_ wiem, że szczególnie dla małej jest to bardzo niebezpieczne, dlatego na cito szukam kogoś kto wykona niezbędne badania, a póki co słyszę, że nie ma gdzie wysłać próbek i weci owszem chcą przyjechać, ale tylko po to, żeby sprawdzić stan małej, a to bez sensu, bo z koniskiem nic złego się nie dzieje i żeby tak było dalej konieczne są badania laboratoryjne jak najszybciej, a nie zmierzenie temperatury 🙁 Boję się o nią, o jej jelita, wątrobę, boję się odwodnienia, ogólnie strach mnie obleciał.
Tak jak pisałam nie sądzę, żeby przyczyną biegunki było zarobaczenie, ale tak czy inaczej odrobaczenie jutro dostanie na pewno, tyle że wet kazał czekać po odrobaczeniu kolejny tydzień, żeby sprawdzić czy biegunka ustanie, a jak dla mnie kolejny tydzień to trochę za dużo, tym bardziej, że u matki trwa to już od dłuższego czasu.
famka   hrabia Monte Kopytko
08 października 2012 13:53
Kurczak, a jak ze słomą  ?  na jakiej stoją ?
może kobyła podżera ?
u mnie Herasiński ma ścielone słomą owsianą i jak za dużo się naje spod siebie to wtedy ma lużniejszą kupę przez 2- 3 dni
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 października 2012 14:12
famka obecnie mają słomę żytnią, coś tam podskubują ale bez szaleństw.  Jakiś czas temu stały na owsianej. Mała wtedy nie miała biegunki, a klacz żarła słomę jak szalona, ale chyba nie miało to większego wpływu na jej organizm, bo biegunka raz była, raz nie. Przez jakiś czas dostawała też witaminy Chevinal (?), myślałam że może czegoś jej brakuje i witaminy to uregulują, ale nie było zmian. Może ma czegoś za dużo? Tak czy inaczej bez badań raczej się nie obędzie. Mała codziennie jest czyszczona, a i tak po wyjściu rano z boksu wygląda jakby ją ktoś w szambie zanurzył, a boks mimo, że codziennie sprzątany możecie się domyślić jak wygląda.
famka   hrabia Monte Kopytko
08 października 2012 14:17
no tak to widok nie za ładny a i pogoda nie sprzyja do mycia w zmnej wodzie
jeszcze tak mi przyszło do głowy, nie mój koń ale stajenny miał paskudne biegunki jak zwyczajnie sie zaziębił, nie wiem co dostawał ale ewentulanie dziś popdpytam
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 października 2012 14:49
A miał jakieś objawy przeziębienia? Bo u nas ich brak. Tak czy inaczej dziękuję za wszelkie wskazówki.

P.S.
Nie kąpiemy jej wcale. Najczęściej rano wszystko jest już na niej zaschnięte i wtedy po prostu to wyczesuję. O dziwo okolice odbytu są w miarę czyste. Sprytny hucuł.
famka   hrabia Monte Kopytko
08 października 2012 14:52
poza biegunką i jakimś tam sporadycznym pokichiwaniem nie było innych objawów, no i trochę zmarkotniały był
ale dopytam dziś w stajni jak to z nim było i napiszę
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 października 2012 15:04
Ok, dziękuję  :kwiatek:

Mam jeszcze pytanie. Czy badania kału mogą wykazać coś jeszcze poza obecnością robaków? Czy np. jakieś niedobory witamin mogą wyjść w takim badaniu, czy do tego potrzebne jest już badanie krwi? I jeszcze jedno. Gdyby np. matka miała wrzody, to czy źrebak pijący jej mleko mógłby z tego powodu również mieć biegunki?  🤔wirek:
famka   hrabia Monte Kopytko
09 października 2012 07:34
Kurczaku,  no więc tak podpytałam, były biegunki i brak objawów innych pozatym że konisko było osowiałe
jesli to nie robaki i nie słoma i nie jakieś zioła zeżarte na padoku i nie stare jabłka i marchewki
u nas był to wirus jakiś grypopodobny, konisko dostało antybiotyk 72godzinny i witaminę C i po paru dniach przeszło

niedobory witamin to raczej w badaniu krwi, w kupie chyba raczej tylko problemy jelitowe
a źrebun to chyba jest odporny z natury od mleka matki żeby to coś z wrzodami miało wspólnego ale nie mam pewności
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 października 2012 10:17
famka jeszcze raz dziękuję. Póki co udało mi się dogadać z psim wetem, że przywiozę próbki, a oni oddadzą do laboratorium. Z wynikami udam się już do końskiego weta. Tylko najpierw muszę zebrać kupsko z trzech dni. Ciekawe dlaczego każą z trzech a nie z jednego, no ale niech im będzie.
bo mają średnie pojęcie o końskich pasożytach  ❓
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 października 2012 10:47
ogurek ale z tego co wiem laboratorium nie jest typowo "psie", tyle tylko, że ja przez psiego lekarza mam możliwość do nich dotrzeć. Zresztą kiedy robiłam badania mojego psa, to również kazali przywieźć próbki z więcej niż jednego dnia, dokładnie z dwóch.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 października 2012 19:27
Był koński wet. Mamy już wszystkie wyniki i nadal nie wiadomo co się dzieje z klaczą. U źrebaka doktor stwierdziła, że biegunki spowodowane są zbyt dużą ilością mleka i zbyt dobrą jego jakością. Klacz przechodzi na lekką dietę, aby mleka produkowała mniej.

Wyniki klaczy nie wykazały żadnych pasożytów w kale. W krwi są pewne nieprawidłowości, ale wet powiedziała, że nie powinniśmy się tym przejmować i, że nie jest to z pewnością powodem biegunek. Nie znam się kompletnie na tym, może ktoś będzie w stanie mi powiedzieć, czy faktycznie nie powinnam się martwić?

Potas 5.1
ALT (GPT) 52 (tutaj widzę, że jest duża nieprawidłowość, ale nie wiem co to oznacza)
GLDH 16
Glucose 2.1
CPK 813 (tutaj też kiepsko)
LDH 906 (i tu też)
Haemoglobin 10.4

Reszta jest w normie. Zastanawiam się jeszcze nad konsultacją z innym wetem, ale nie wiem czy jest sens, a nie stać mnie w tej chwili na wizyty, które nie mają sensu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się