Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)

A tak z ciekawości dlaczego lepiej żeby był za kierowcą ? 


Mi też powiedzieli, że w razie czego, żeby do rowu nie ściągnęła nas przyczepa z koniem (właśnie jak będzie super uskok na poboczu)
xxagaxx, w sumie to logiczne.
Bo mi mówiono, że po prawej właśnie, bo jak na poboczu są dziury, to lepiej się przyczepa prowadzi, bo włąśnie jest obciążona i tak nie podskakuje.


Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
03 kwietnia 2021 10:21
Tak, jak koń jest za kierowcą to nie ściąga przyczepy na pobocze.
I wszystko jasne 🙂  dla mnie w prowadzeniu nie było różnicy z której strony koń stoi bo zazwyczaj wiozę konie samochodem 🙂  pisałam wyżej że w przyczepie wole wieźć z prawej ale to ze względu na idiotów którzy  wyprzedzają na 3 i czasami mogliby zaparkować mi w przyczepie tak sobie wymyśliłam że to kilka cm dalej  jak koń stoi po prawej, ewentualnego ściągania na pobocze nie wziełam pod uwagę. .
Jak ladujecie konie bez pomocnika? Po prostu luzem stawiacie w przyczepie z uważam przez szyje czy trzymacie na lonzy?

Kon wczesniej juz jezdzil ladowany przez jedna osobe i ogolnie jest zloty w transporcie. Za to ja sie stresuje bez sensu :P do tej pory jak ladowalam j jezdzilam sama to koniowozem, a teraz musze kobyle wziac w trailer i tak dumam.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
21 czerwca 2021 12:35
kokosnuss, Ja ze swoim ćwiczyłam pakowanie w pojedynkę, nie przywiązywałam go wtedy tylko szłam do tyłu najpierw belkę zapiąć, a dopiero potem wiązałam. Była tu nawet bardzo niedawno dyskusja o tym, żeby nie wiązać koni zanim się belki nie zapnie, bo nawet najspokojniejszy zawsze się może czegoś wystraszyć i odsadzić.
Przywiazywac nie mam zamiaru! moj kon mial objawy neurologiczne po hardkorowym odsadzeniu i jestem BARDZO ostrozna jesli o wiazanie do czegokolwiek chodzi 🙂

Zastanawiam sie ew nad lonza (trzymana w reku) jak bede isc zamknac belke i trap?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
21 czerwca 2021 14:38
No to tym bardziej. Ja swojego stawiam po prostu, stoi i czeka, ale lonża przełożona przez belkę też będzie dobrym pomysłem, jeśli potrzebujesz móc ją przytrzymać w środku. Dobrze też ćwiczyć przy wychodzeniu, że nie ma zaczynać wycofywać zanim nie dostanie sygnału. Pilnować, żeby po otwarciu beli sama nie zaczynała wychodzić, bo to już i można, tylko czekała na sygnał. Pomaga to zrozumieć że nawet jak Ty idziesz do tyłu to ma czekać i stać w miejscu.
Mam do przewiezienia źrebaka ponad 1000 km, jak to najlepiej zrobić? Ma ktoś jakieś rady?
Szukam opinii na temat "ANTRAK transport koni Stanisławów". Korzystał ktoś z tego transportu?
Czy jest jakiś godny polecenia transport koni w okolicach Mińska Mazowieckiego, najlepiej z koniowozem ale nie jest to warunek. Szukam kogos sprawdzonego do przewozu konia który nigdzie nie jeździl do tej pory. Kto w razie czego bedzie w stanie na spokojnie pomoc mi w zaladunku delikwenta.
Cześć, proszę o orientacyjne info czy jest szansa kupić nową lub lekko używaną (mam na myśli max 5 lat) bukmankę na 1,5 lub 2 konie w budżecie 15 tys?
Mogłabym prosić o kilka nazw marek takich przystępniejszych cenowo? Które marki omijać?
dorhej, podepnę się
Czy ktoś miał problem z WYPROWADZWNIEM konia z przyczepy i mógłby podzielić się sposobami na radzenie sobie z tym? Jeden z moich młodych ogierkow wchodzi beż problemu ale za to wyjść nie chce...
asiaj, o takim przypadku nie słyszałam, ale może pomoże przyczepa z otwieranym trapem przednim?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 października 2021 10:51
asiaj, A z ziemi na sygnał cofa ok? Macie to dobrze przepracowane? Jeśli tak, to ja bym ćwiczyła z nim cofanie na trapie, bez wchodzenia na początek. Powoli, małymi kroczkami. Najpierw tylko przednie nogi na trap, stop, cofnięcie. Potem coraz dalej, po kroczku, stop i cofnięcie. Tu też wato cofać też nie zawsze do końca, ale np. cofnąć 2 kroki, stop, 2 kroki w przód. I tak dalej. W trakcie tego cofania też dobrze nauczyć zatrzymań.
mindgame, tak by było najprościej, niestety w obecnym czasie nie mam możliwości zmiany przyczepy, jedynie wypożyczenie, a nie wiem czy ktoś taką ma w mojej okolicy... też spotkałam się z takim przypadkiem po raz pierwszy 😱
Zembira to półtora roczny ogierek, nie kojarzę problemu z przesowaniem go np w boksie, ćwiczeń jako takich nie robiliśmy. Z ciekawości sprawdzę jak to wygląda poza boksem ..
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 października 2021 11:19
asiaj, To myślę że warto poćwiczyć to cofanie, na sucho, obok przyczepki i potem właśnie coraz dalej do środka. Przypuszczam, że on nie rozumie o co chodzi, a do tego może się bać trochę, jak "traci grunt" kiedy trap się obniża.
zembria, będziemy ćwiczyć 🙂
asiaj, Poćwiczcie przy okazji samo cofanie "na sucho", w domu, poza boksem (niekoniecznie obok przyczepy w samym dniu wyjazdu, tylko wcześniej). Przesuwanie na boki to jedna sprawa, ale cofanie to inna rzecz, konie bywają mniej chętne.
Ja odświeżam trochę temat. Nie mogłam znaleźć odpowiedzi...
Mianowicie hucuł 146 cm wchodzi do przyczepy z oporem, ale wchodzi. Jednak nie potrafi stać jak przyczepa jedzie. Strasznie się tłucze, skacze i tym sposobem przewiesza się przez przednia belkę. Kiedyś jechał z koniem było okej, drugi raz chcieliśmy się przenieść to w 1 przewiesił się i zrobił dziure w podłodze (wracaliśmy w ręku 10 km) i zostaliśmy w stajni. Kilka dni temu stwierdziliśmy, że się zabieramy. Załatwiliśmy lepszą przyczepę, na dwa konie z przegrodą. Zapięcie na dwa krótkie uwiązy a i tak się przewiesił - 3 razy! Za kazdym razem zdejmowaliśmy przejechaliśmy kawałek i znowu. Może macie jakieś sposoby jak z tym pracować na przyszłość?
A na koniec pojechałam wierzchem...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 lutego 2022 07:32
roxxis, Mój tak reagował na transport, wchodził bez problemu, "jazda" się zaczynała jak przyczepa ruszała. Po pierwsze, czy mieliście zasłonięty szczelnie tył? Tak żeby nie było szpar widać? To pomaga, koń nie widzi drogi ucieczki i mniej walczy o nią. Do tego trening, trening, i jeszcze raz trening. Ja ćwiczyłam codziennie wchodzenie i stanie w środku, na chwilę tylko, wejść stanąć, poczekać i wychodzimy. Potem zamykałam trap, potem zamykałam trap i plandekę. Po czasie lekko bujałam przyczepą, potem ruszaliśmy przyczepką po kilka - kilkanaście metrów dosłownie. Byłam z nimi w środku przy tych ćwiczeniach (z kolegą wchodził, który lepiej się zachowuje), koń początkowo miał zawał zawsze, bicie serca było słychać stojąc obok, jakby ktoś w bęben walił. Nie wprowadzałam kolejnych etapów ćwiczenia, dopóki koń nie traktował poprzedniego etapu z zupełnym spokojem jako coś najnormalniejszego w świecie. Po czasie jeździliśmy krótkie odcinki, najpierw po placu kółko, potem kawałek po wsi, potem dookoła wsi i tak dalej. Wszystko powoli. Na ten moment koń jeździ przyczepką i nie jest niebezpieczny dla siebie. Boi się, stresuje, ale nie wpada w histerię, nie wiesza już na belce, nie wywraca na plecy. Tupie czasem, trzepie głową, drze się, ale nie panikuje. Tylko taki przypadek wymaga, żebyś miała przyczepkę na miejscu, żeby móc ćwiczyć jak najczęściej.
zembria, Sklepy jeździeckie nie nadążają ze sprzedażą masek uciskowych. Podobno działają cuda w zakresie wyciszenia konia w sytuacjach stresowych! Nie znam szczegółów działania i skuteczności rzeczywistej, ale rynek reaguje bardzo żywiołowo.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 lutego 2022 08:18
melehowicz, Widziałam na Cavaliadzie, w zasadzie połowa koni w konkursie który oglądałam w tych maskach startowała. Ciekawa sprawa.
Nie wiecie może ile teraz biorą przewoźnicy za km? Ponad 3 lata temu było coś koło 2zł a teraz? Muszę dziś zadzwonić i zaklepać transport i nie chce wyskoczyć z butów, wole się przygotować 😅
RobaczekM, - od sasa do lasa. Jak jechałam do kliniki (150km) miałam rozstrzał cenowy pomad dwukrotny. Zdarzały się propozycje i po 1000zł. Ostatecznie pojechałam eleganckim koniowozem za 450zł, mogę podać namiar 🙂Takie oferty dostałam trzy, więc można by było przyjąć 3zł/km. Były też po 500, 700, 900... musisz zwrócić uwagę na to, że przewoźnik odpala licznik startując z domu/bazy, nie od Ciebie. Natomiast rozwalił mnie gość, który jak sam przyznał ma mnie po drodze i jedzie do kliniki i tak po konia, a właśnie strzelił to 1000zł, bo ma daleko 😂 No cóż, jak woli lecieć na pusto zamiast uczciwie policzyć 🤷
Generalnie polecam umówić się na stawkę przed transportem, żeby potem nie było zdziwka, że ktoś policzył trasę z Warszawy do Gdańska przez Kraków 😉
My jedziemy z Krakowa do Poznania, więc licze się z tym że koszt podróży będzie ciekawy ale dobrze wiedzieć że warto się dopytać u różnych osób 😉
A co lepsze dla młodego kuca, który nie jeździ na co dzień (ostatnio podróżował rok temu, ok 20km- obyło się bez ofiar, jedynie osiwiałam po drodze) przyczepa czy koniowóz? Seniorka jeździła koniowozem bo ponoć wygodniej dla słabych nóg.
Warto podać coś na uspokojenie?
RobaczekM, według mnie koniowóz zawsze lepszy.
RobaczekM, koniowóz jest bezpieczniejszy i szybciej pojedzie.
No to chyba stanie na koniowóz 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się