własna przydomowa stajnia

Widzę że nie tylko ja boję się jak to będzie w zimie  😕  trawa na łąkach piękna, duża ,gesta ale ciągle  leje.... masakra
anetakajper  sianokiszonka dla koni? 
Nie traktuję stajni jako miejsca stałego pobytu koni. Większość będzie tam trafiała sporadycznie: na karmienie, na zabiegi zootechniczne, w razie ekstremalnie niekorzystnych warunków. Natomiast jest to obiekt prestiżowy, konieczny jeśli mamy oferować usługi dla szerszego grona klientów. Już teraz mamy jedną klacz, której właścicielka upadła się, żeby nocowała w stajni. Kompletnie irracjonalnie, ale co poradzę? Tu przynajmniej będzie wygodniej niż w naszej dotychczasowej stajence...

Możesz się podzielić informacją kto Ci to stawiał?
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
07 lipca 2020 11:49
Madzuaa - wracając do ogrodzeń. Zalana jest kotwa z przyspawanymi wąsami z pręta zbrojeniowego. Jak chcecie mogę uraczyć Was i tymi spawami 😉, ale że to moje dzieło to bardziej to nasmarkane niż spawane 😉. Cóż, to były moje początki przygody ze spawarką. Najważniejsze, że działa  😎 





anetakajper   Dolata i spółka
07 lipca 2020 12:15
Widzę że nie tylko ja boję się jak to będzie w zimie  😕  trawa na łąkach piękna, duża ,gesta ale ciągle  leje.... masakra
anetakajper  sianokiszonka dla koni? 


oczywiście że sianokiszonka dla koni. Moje zostawiają treściwe na rzecz s.kiszonki. Nie pyli, nie kurzy, pachnie pięknie. Ale siano musi być w razie wielkich mrozów bo s.kiszonka może zamarznąć- choć nigdy nie miałam takiego przypadku. My nawet kisimy jęczmień+owies+trawa -to pierwszy raz w tym roku i jestem ciekawa czy konie zechcą to jeść 🙂 Kisimy też żyto i pszenżyto dla bydła 🙂
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
07 lipca 2020 12:34
Konie lubią sianokiszonkę, gdybym miała więcej ogonów to bym nie kupowała siana. Sianokiszonkę po otwarciu trzeba dość szybko skarmić i tylko tu jest problem.
Botuliny się nie boicie?
[quote author=espérer link=topic=19013.msg2937558#msg2937558 date=1594118782]
Nie traktuję stajni jako miejsca stałego pobytu koni. Większość będzie tam trafiała sporadycznie: na karmienie, na zabiegi zootechniczne, w razie ekstremalnie niekorzystnych warunków. Natomiast jest to obiekt prestiżowy, konieczny jeśli mamy oferować usługi dla szerszego grona klientów. Już teraz mamy jedną klacz, której właścicielka upadła się, żeby nocowała w stajni. Kompletnie irracjonalnie, ale co poradzę? Tu przynajmniej będzie wygodniej niż w naszej dotychczasowej stajence...

Możesz się podzielić informacją kto Ci to stawiał?
[/quote]

Właściciel pobliskiego tartaku razem z sąsiadem - cieślą i jego ekipą. Polecam wszystkim - ale raczej w mojej okolicy. Na Śląsk na pewno nie pojadą...

Pomysł i projekt - mojej Żony.
Mam aktualnie 10 zgonów więc z szybkim skarmianiem nie było by problemu ale nigdy nie karmilam sianokiszonka  🤔 mam wielkie obawy... Patrząc na prognozy pogody, które  nie są zbyt optymistyczne chętnie zrobiła bym sianokiszonkę. Jak na razie mam tylko 15 rolek zebrane. 4 łąki nam na poniedziałek nie doschły a w nocy lekko padalo, może w czwartek się uda  😉 A do skoszenia czeka jeszcze 4 ha    😵
anetakajper  z trawy łąkowej czy sianej na polu robicie sianokiszonkę?
Może na PW żeby nie przeszkadzać?
Gillian   four letter word
07 lipca 2020 13:16
10 zgonów? 😀
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
07 lipca 2020 13:18
10 zgonów? 😀


Pewnie miało być "ogonów"  😁
anetakajper   Dolata i spółka
07 lipca 2020 13:40
Mam aktualnie 10 zgonów więc z szybkim skarmianiem nie było by problemu ale nigdy nie karmilam sianokiszonka  🤔 mam wielkie obawy... Patrząc na prognozy pogody, które  nie są zbyt optymistyczne chętnie zrobiła bym sianokiszonkę. Jak na razie mam tylko 15 rolek zebrane. 4 łąki nam na poniedziałek nie doschły a w nocy lekko padalo, może w czwartek się uda  😉 A do skoszenia czeka jeszcze 4 ha    😵
anetakajper  z trawy łąkowej czy sianej na polu robicie sianokiszonkę?
Może na PW żeby nie przeszkadzać?


Odpiszę tu bo to w sumie wątek do tego 🙂

Robimy z sianych i z dzikich łąk. Staramy się robić bardziej suchą s.kiszonkę bo wtedy po otwarciu nie ma presji że trzeba skarmić w 2 doby. Oczywiście jak jest taka mokra kiszonka to zostawiam ją krowom  😉
Zaletą teraz jest , że trawa już sama na pniu schnie to wystarczy skosić. Następnego dnia z wałka na wałek i owinąć w ciągu 1-2 h .  Nie raz robiliśmy s.kiszonkę po delikatnym deszczu. Wychodziła bardzo dobrze bo nie miała aż tyle s.m. A z sianem to wiadomo po lekkim deszczyku trzeba rozczepiać, przesuszyć i znów zwałkować.  Ile do tego siana dostaje się ziemi, ile się osypuje listków 😉

Botuliny się nie boicie?


Karmie już 8 lat krowy/konie i na szczęście nic. Skarmiam swoją kiszonkom. Skarmiam też kiszone wysłodki, ale to głownie krowy. choć konie nie raz mi w tym siedziały i się zażerały 😉
Słownik  😉 ogonów
anetakajper, dzięki 🙂 ja też trochę skarmiałam sianokiszonką, ale naczytałam się o toksynie botulinowej i zaczęłam się bać. Tylko ten rok jest jaki jest, na siano nadal czekam. I zaczęłam sie zastanawiać się nad sianokiszonką znowu.
W temacie sianokiszonki, spotkaliście się z tym aby robić ją z kostek siana?
Mam obecnie 2 konie w tym jednego dychawicznego nie ukrywam bardzo ułatwiłoby mi to życie gdyby była możliwość takiego robienia ale nie wiem czy to jest w ogóle możliwe 😁
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
08 lipca 2020 06:05
Bele się zazwyczaj owija ale widziałam też takie paczki, wyglądają jak cukierki. Może jakby tam napchać kostek???  😁 Niektórzy robią sianokiszonkę w silosach takich jak do kukurydzy tylko wtedy się luzem zbiera i ugniata.
anetakajper   Dolata i spółka
08 lipca 2020 06:11
anetakajper, dzięki 🙂 ja też trochę skarmiałam sianokiszonką, ale naczytałam się o toksynie botulinowej i zaczęłam się bać. Tylko ten rok jest jaki jest, na siano nadal czekam. I zaczęłam sie zastanawiać się nad sianokiszonką znowu.


Może poczytaj poradniki rolnicze 🙂 Od razu przestaniesz się przejmować 🙂 Jad kiełbasiany może być w sianie, wodzie, paszy treściwej. 

W temacie sianokiszonki, spotkaliście się z tym aby robić ją z kostek siana?
Mam obecnie 2 konie w tym jednego dychawicznego nie ukrywam bardzo ułatwiłoby mi to życie gdyby była możliwość takiego robienia ale nie wiem czy to jest w ogóle możliwe 😁


Wydaje mi się, że jakoś to można zrobić. Chyba najprościej samemu owinąć szczelnie folią? Bo na owijarce hymmm -musiałabym spróbować, ale nie mam snopków.  To też mnie bardzo ciekawi 🙂
Owinięcie samemy 100 snopków to chyba wieczność  🤣
trzeba tylko opracować technologie owijania , a tutaj nawet w worku jest , tylko cena prawie jak za duzy balot  🤣 https://twojkon.pl/produkt/sianokiszonka-performance-fiber-grass-20-kg-hippovet/?utm_source=SalesIntelligence&utm_medium=cpc&utm_campaign=SI_138897&utm_content=7276#nclid=b59d1312e6a28a154e65aa4264ba3bc6

anetakajper zacznij robić w kostkach, moje ogony pierwsze ustawiają sie w kolejke 🙂
od 5 lat karmie swoje ogony w zimie sianokiszonka. chetnie ja jedza  😀 😀 😀 w tym roku bede miec jej wiecej niz siana jak tak dalej pojdzie  🤔
anetakajper   Dolata i spółka
08 lipca 2020 06:44
blucha Jak przyjedziesz i pomożesz to owinąć folią to nie ma sprawy  🤣
Chyba spróbuje z potrawu takie coś zrobić.

Cena powala  😵
Powiedzcie mi jeszcze jak długo taki balot sianokiszonki może być otwarty? 3 dni ?
sa worki do sianokiszonki czyli wrzuca sie np balot zawija i zostawia. Ja skarmiam sianokiszonke do 4 dni w zimie
anetakajper   Dolata i spółka
08 lipca 2020 07:54
sa worki do sianokiszonki czyli wrzuca sie np balot zawija i zostawia. Ja skarmiam sianokiszonke do 4 dni w zimie


Masz może linka do takich worków?

Przestrzegam przed zakupem jęczmienia ozimego! W tym roku ziarno grzyb/pleśń 50-70 % ! dopuszczalne 2%
Jak ktoś chce kupić niech zrobi analizy
To ile może być otwarty zależy od tego jaki jest zbity, jakie są warunki przechowywania i od tego z czego jest zrobiony... trzeba obserwować ale w zimie 3-4dni powinien dać radę, myśle że nawet więcej jeśli był zrobiony z podsuszonego siana i dobrze zbity? Poprawcie mnie jeśli się mylę  😉
[quote author=espérer link=topic=19013.msg2937558#msg2937558 date=1594118782]
[quote author=jkobus link=topic=19013.msg2936226#msg2936226 date=1593323389]
Nie traktuję stajni jako miejsca stałego pobytu koni. Większość będzie tam trafiała sporadycznie: na karmienie, na zabiegi zootechniczne, w razie ekstremalnie niekorzystnych warunków. Natomiast jest to obiekt prestiżowy, konieczny jeśli mamy oferować usługi dla szerszego grona klientów. Już teraz mamy jedną klacz, której właścicielka upadła się, żeby nocowała w stajni. Kompletnie irracjonalnie, ale co poradzę? Tu przynajmniej będzie wygodniej niż w naszej dotychczasowej stajence...

Możesz się podzielić informacją kto Ci to stawiał?
[/quote]

Właściciel pobliskiego tartaku razem z sąsiadem - cieślą i jego ekipą. Polecam wszystkim - ale raczej w mojej okolicy. Na Śląsk na pewno nie pojadą...

Pomysł i projekt - mojej Żony.
[/quote] 
A powiedz mi co macie na podłodze, robiliście fundament i lana czy jakieś kostki ?
Konstrukcja jest wypoziomowana i stoi na bloczkach betonowych. Podłogi na razie nie ma. Jak będziemy w przyszłości mieli środki - na korytarzu zrobimy wylewkę betonową. Co do podłoża w boksach, to nawet planów na to nie mamy! W boksie gospodarczym podłogę zrobimy z palet.
[quote author=megruda link=topic=19013.msg2937640#msg2937640 date=1594189243]
sa worki do sianokiszonki czyli wrzuca sie np balot zawija i zostawia. Ja skarmiam sianokiszonke do 4 dni w zimie


Masz może linka do takich worków?

Przestrzegam przed zakupem jęczmienia ozimego! W tym roku ziarno grzyb/pleśń 50-70 % ! dopuszczalne 2%
Jak ktoś chce kupić niech zrobi analizy
[/quote]
przesyłam link do workow
GIGANTYCZNIE DŁUGI LINK

skracaj linki!
Viss
Robiliśmy sianokiszonkę w takich workach tylko, że duże baloty i to kiedyś kiedyś jak mieliśmy bydło.
Nie wspominam tego za dobrze bardzo łatwo o przerwanie czegoś takie i dostęp powietrza. Z tego co pamiętam było sporo odrzutu
anetakajper   Dolata i spółka
08 lipca 2020 12:58
A te worki. Też mieliśmy- kicha straszna :/
Myślałam że są na małe snopki jakieś specjalne woreczki 😉 Owinę folią z owijarki parę balików na próbę
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
08 lipca 2020 15:21
Co polecacie na zywoplot? Tuje trujace, a potrzebuje obsadzic plot, raczej cos co zniesie suche warunki i rosnie na 2m lub więcej. No i nietrujace dla koni.
Był już taki temat, pozwolę sobie wkleić posta z 2016 (strona 622 tego wątku, może się przyda🙂 ).
Na_biegunach - A jak trafi się koń nieprzyzwyczajony? Wiesz, jak projektowałam stajnię swoją, to brałam pod uwagę te konie co były, a potem doszły inne i trzeba było część rzeczy zmieniać. Trzeba myśleć perspektywicznie. Jak owocowe, to już lepiej jabłonki.
Wierzba energetyczna czasami nie zdąży się rozrosnąć, bo pierwsze ją zjedzą konie  🤣 Zresztą wszystko co posadzisz młode musisz odgrodzić najlepiej pastuchem z prądem bo inaczej sięgną i powyciągają z korzeniami, choćby dla zabawy jeśli się nie da zjeść... Berberys jest dobry ale niski. U mnie tylko jeden koń z nim kombinował, reszta odpuściła bo to kłuje niemiłosiernie. Ale berberys to raczej typowy żywopłot niski niż wiatrochron. Głóg dobry ale nie rośnie jakoś zabójczo szybko. Róża i pigwa (choć raczej miałaś na myśli pigwowiec) też niskie ale bezpieczne dla koni, śmiało można sadzić. Porzeczek nigdy nie próbowałam, nie wiem czy konie by jadły, ale nie wiem czy zdadzą egzamin, dość słabo się zagęszczają, nie stworzą zwartego żywopłotu, po kilku latach trzeba wymieniać na nowe, bo dziczeją i usychają. Tak samo agrest. Jeśli nie chcesz zwartego żywopłotu, tylko bardziej swobodne nasadzenie to polecam bez czarny (nie mylić z bzem lilakiem kwitnącym na fioletowo). Konie nie jedzą, bo śmierdzi im i ma jeszcze doskonałą cechę - nie lubią go komary i muchy, za to sam bez lubi koński nawóz  🤣. No i nie wymaga pracy, rozrasta się szybko, ładnie kwitnie i ma dekoracyjne owoce. Podobnie ładnie wygląda czeremcha, szczególnie amerykańska(późna), przepięknie się przebarwia i też z objadaniem przez konie raczej dużego problemu nie ma, no chyba, że trafi się jakiś wyjątkowy żarłok... Inaczej jest z naszą czeremchą pospolitą - konie wygryzą ją z korzeniami.
Na glinę jak jest susza ciężko coś polecić, generalnie gleby gliniaste dobre są dla roślin sadowniczych, czyli te śliwki nieszczęsne dałyby radę. Jak jest rów, to musisz wybrać rośliny lubiące gleby podmokłe, wilgotne bo inne nie przeżyją. W mega suszę młode trzeba podlewać! Na pewno może być czeremcha, bez czarny. Aha z owocowych jest jeszcze aronia (wysokości porzeczek). Można popróbować jak będzie się czuła leszczyna, chociaż ona raczej woli gleby ciężkie ale próchniczne, leśne.

Met - z zimozielonych u nas to masz niewielki wybór. Właściwie tylko świerki i sosny. Świerki lepiej srebrne są odporniejsze i konie ich nie jedzą, a zwykłe zielone czasem potrafią obskubać. Sosny szybko rosną i są w pełni bezpieczne, konie chętnie je jedzą, można im pozwalać na jedzenie gałęzi, ale kory już nie, bo to szkodzi - nie koniom tylko drzewkom - nie są w stanie przeżyć takiego potraktowania  😉 Jodły się nie opłaca, bo droga i wolno rośnie. Najszybciej rośnie świerk serbski, ale droższy niż te zwykłe. Czasami można dostać choinę (Tsuga - znosi zacienienie!) i daglezję - ta też dość szybko rośnie. Ale trudno je kupić i sporo kosztują. NIE WOLNO SADZIĆ CISÓW I TUJI - śmiertelnie trujące!!!! Cyprysiki też dość trujące dla koni. Jałowce nie wszystkie są bezpieczne, zależy od gatunku. Te co rosną w lesie czyli jałowiec pospolity można sadzić, bo kłuje i nie jest trujący, jedynie duża ilość owoców może być szkodliwa, ale raczej nie będą żarły.
Liściaste zimozielone drzewa i krzewy te co rosną w Polsce są trujące.
Ale brzozy ładnie wyglądają zimą i sprawdzają się jako wiatrochron i szybko rosną. Jak chcesz coś urozmaicić to poszukaj egzotycznych odmian brzóz o bardziej białej korze.
Jeśli gleba jest sucha i piaszczysta i do tego na nasłonecznionej górce to w zasadzie tylko sosna i brzoza i jałowiec... Niektóre klony to znoszą (np. jesionolistny czy tatarski), głogi, akacje, jarzębiny, można próbować dąb czerwony - szybko rośnie. Z krzewów dobrze poradzi sobie berberys, róża.


Nie wiem czy informacje aktualne, ale może ktoś ma bardziej świeże info to uzupełni🙂😉
Ja miałam leszczynę - konie zeżarły co się dało. :P ale bardzo niewymagające drzewka... No, tylko nie miałam zwartego żywopłotu - raczej taką "linię drzew" wzdłóż płotu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się