własna przydomowa stajnia

Gruntu rodzimego nie uda ci się ustabilizować , a piasek pewnie tak. Po kultywatorze użyj włóki zamiast brony (kultywator ustaw płytko do połowy warstwy piasku) dale zdecydowanie lepszy efekt. Słowo piasek ma potocznie wiele znaczeń, a tak naprawdę czy wiesz czego nasypałaś? czy tez zebrałaś wierzchnia warstwe i "piasek" masz pod spodem?
Trzymajcie kciuki bo wygląda na to, że może być to jednak glina piaszczysta, a więc mniejszcze zło. Z wałkowanie kiepsko ocenić, ale raczej nie typowa glina ani ił. Obecnia czekam aż opadną mniejsze frakcje 😉. Tłumaczyłoby to dlaczego nie robi mi się wielkie bagno przed stajnią po opadach (tylko małe bagno 😉... nawet sąsiad który ma mini zoo był zdziwiony, że on po kolano w błocie a u mnie da się w miarę normalnie chodzić.
Piasek mam pod spodem, zebrałam warstwę ziemi do piasku. Jest w różnym kolorze.
No to teraz lepiej tego niczym nie wzruszać. Dla wyrównania przejechałbym włóką i obserwował co będzie się działo w razie deszczów lub użytkowania. Jak będzie się będzie robiło zbyt kopnie to lać wodą - jeśli nie pomoże to trzeba będzie coś dodać dla zagęszczenia. Uważam , że trzeba by dość tolerancyjnym być do takiego podłoża: jeśli będzie kopne po całym dniu jazd to wyrównać opryskać wodą i już. Lepiej nie wykonywać nerwowych ruchów pochopnie.
Ok, dziękuję za podpowiedź. Muszę tylko to wyrównać.
melehowicz, a to znasz... http://www.tajnikigeotechniki.pl/
i żeby wątku na geologiczny nie zmieniać, to słowo skargi tematycznej: grude mamy 🙁 a przez chwile tak slicznie, równiutko sobie zamarzło🙁 Konie się jeszcze nie skapnęły, że na letnich jeżdżą i Młody wczoraj zaliczyl taką glebę, że aż gnój na pryźmie podskoczył. Po czym potknął się na nim jeszcze kolega, zresztą sprawca zdarzenia (Młody śmiał podejść do drzwi stajni w obecności Jego Wysokości)... Chyba ogrodzę 10x10 żeby ich wyhamować... 🤔
Nic im nie będzie, nauczą się jak po grudzie się poruszać i kiedy na co można sobie pozwolić. Muszą mieć możliwość ruchu nawet jak zamarza. No i gdzie obiecane zdjęcia chłopaków???
SzalonaBibi...no , to żart... Nie jestem sadystką. A konie jak wiesz starsze niż roczne więc z grudą się już znają🙂 Zresztą pomysł równania wybiegu ciałem kolegi nie jest czymś tak znowu wyjątkowym 🤣  Zreszta zabrała bym sąsiadom atrakcję popołudnia, czyli oglądanie gonitw zza siatki 😤. Foty zimowe- trochę niewyraźne z gry "bęc kolegę".
Moje na grudzie potrafią dokazać, ale przeważnie tryb "oszczędnościowy" im się załącza. Co tu dużo mówić, siwa też potrafi tarzającą się koleżanką pogonić. Lubi takie atrakcje.
Niestety, nie widzę zdjęć  😕 Często tam mam na re-volcie. Może pokażą mi się za jakiś czas a może nigdy ... Czasem z treści czyjegoś posta domyślam się wstawionego zdjęcia.
Szkoda, bo liczyłam, że zobaczę jak młodzież wyrosła.
Okłamałam was - po wstępnej analizie wychodzi mi, że nie jest to raczej glina ale ił piaszczysty.
A może piasek ilasty?
niestety nie - za duże proporcje iłu. 😉 i jednak gliny trochę tez się znajduje. Więc może faktycznie dodanie grubej frakcji piasku wymieszanie i poprawienie trochę stosunku piasek-ił. w sumie najtańsza opcja ...
SzalonaBibi, jak chcesz to daj na PW maila, to więcej fotów dostaniesz🙂
Już te widzę  🏇 Ale maila wysyłam i poproszę o więęęęcej ...
Falabana: to na pewno dobry pomysł.
falabana weź pod uwagę, że iły są bardzo slabo przepuszczalne, my kwalifikujemy je jako warstwe nieprzepuszczalną (choc każdy osad jest w jakomś stopniu przepuszczalny, ale 100 lat przesiąkania to już dużo🙂😉. Co za tym idzie , jeśli masz je na powierzchni, to jest dość duże (prawie 100%) odprowadzanie lateralne wody (na boki w sensie, zgodnie z nachyleniem terenu). Oczywiście w warstwie powierzchniowej tworzy się błocko. Tym lepsze im prostszy teren. Walaśnie ze względu na brak infilatracji, przesiąkania w gląb. Masz je zapiaszczone, a im więcej piasku, tym zwiększa sie przepuszczalność utworów. Dosypiesz, to też zacznie Ci lepiej woda wsiąkać. Tylko pytanie co masz pod spodem. Bo jeśli coraz czystsze iły, to ci ta woda stanie i zrobisz sobie ładny, lokalny poziom wodonośny😉 Z drugiej strony, na takim czymś dużo łatwiej wymusic odpływ boczny, tylko musisz uzyskać spadek/wychylenie dla odprowadzenia wody.
SzalonaBibi fotki poszły🙂
KaskadaD30: to prawda , że można się spodziewać oglejenia. Trudno tu coś poradzić, jak by jakiś profil wykopać , to by się okazało jak głęboka jest ta warstwa, i co jest pod spodem. lodowiec różne torciki nam zostawił?!?!
kaskaD30 - właśnie jak kopałam fundamenty to było takie coś  - ił piaszczysty ale na 80 cm ciek wody (nie był to poziom wód gruntowych) ponoć kopiąc dalej znowu sucho i... znowu ciek na jakimś 120. Bardzo możliwe, że jest to związane z tym, że w tamtych warstwach jest większa zawartość iłów. Spadek mamy dość naturalny od domu. Leci dom na wzniesieniu, stania i padok, planowana ujeżdżalnia i reszta pastwiska...
falabana, to zamien dom z ujeżdżalnią i powinno być lepiej😉 (żart). Jak w tym starym polskim filmie : "a... to jezioro damy tutaj"🙂 A tak serio, to trudna sprawa bez większej inwestycji. Chyba, że sprobować na ryzyk fizyk naprawde mocno posypac (tak "z górką"😉 różnoziarnistym piaskiem i żwirkiem (na spód), czymś to po bokach ustabilizować - najlepiej perforowanym czyms, pojeździć jakis czas i zobaczyć jak dziala. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze, a prowizorka najtrwalsza. Ale to też dużo materialu i tanio nie bedzie...:/ W większości stajni (oczywiscie tych malych), gdzie widzialam takie zle podloża, to niestety program jazd dostosowywany byl do pogody🙂 Bylo, że szłam z koniem na ujeżdżalnie doslownie wisząc na nim, bo się rozjeżdżałam, a koń zaprawiony w boju od lat, lazl jak po betonie... No jedyne co, bez wielkiej inwestycji, to popodsypywac, tylko tak żeby byl powyżej a nie poniżej powierzchni terenu, bo zaglębienie zapiaszczone przy takim tle, to zamieni Ci się w miskę z wodą, zdrenuje wszystko z okolicy...
Zmienię trochę glebowy klimat...

Działo się wczoraj duże złego w naszej przydomówce  😕  Trzymajcie kciuki za mojego Hrabiego, wylądowaliśmy w nocy na Służewcu, operację zaczęli od razu, jelita rozplątane ale mocno zmęczone już były. Oby zaczęły pracować jak trzeba...  😕
AnetaW kciuki mocno są!!!  🙁
AnetaW trzymam kciuki!
Ja potrzebuję fachowej rady, może ktoś będzie wiedział: czym ciąć gumę do boksów? Guma zbrojona 3 cm...gumówka wymiękła.
A jaka tarczę użyliście, powinna być do metalu , ale nie do nierdzewki.
Najpierw zwykłe do metalu, potem poszły diamentowe. Na cięciu długosci 1.60 umarły 2 diamentowe...zwyklych 7.  Samo cięcie tez droga przez mękę, a tarcze kosztuja. Jest jakiś inny sposób?
Zmienię trochę glebowy klimat...

Działo się wczoraj duże złego w naszej przydomówce  😕  Trzymajcie kciuki za mojego Hrabiego, wylądowaliśmy w nocy na Służewcu, operację zaczęli od razu, jelita rozplątane ale mocno zmęczone już były. Oby zaczęły pracować jak trzeba...  😕

Trzymam kciuki.

AnetaW, trzymam ogromnie mocno :/
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
09 grudnia 2016 11:51
lardia - może wyrzynarka z brzeszczotem do metalu?



Aneta W - trzymamy kciuki mocno!
Aneta W,trzymam mocno kciuki,będzie,MUSI być dobrze
AnetaW trzymajcie się wszyscy!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się