własna przydomowa stajnia

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
12 września 2016 13:01
tamizalis, mam dwa razy taka stodole, ale miesci ona stajnie, paszarnie i jeszcze kawalek korytarza do 'obrobki' konia, wiec na zapasy zostaje polowa. W tej chwili miesci 40 bel siana plus jakies 200 kostek i kostek spokojnie upchnelabym drugie tyle.

Moje konie od piatku.na nowym pastwisku i id tamtej pory nawet w strone siana nie patrza. A ile sie musze nawolac na tresciwe... ;-)

A ceny siana to jakies od sasa do lasa... Mam polowe balotow kupionych po 80zl i druga polowe po 45 😉
Tak z innej beczki. Czy ktoś posiada i może podpowiedzieć gdzie kupię białe izolatory do taśmy? Czym szersze tym lepsze ale pocieszę się jakimikolwiek  :kwiatek:

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z białymi izolatorami, może być ciężko takie znaleźć...

Ale niezmiennie polecam: panfarmerek.pl
Szafirowa, u nas potraw po 40 za balot, siano z pierwszego pokosu około 60- 80, zalezy kto ile ma i czy ma miejsce do przechowywania.
dzięki dziewczyny🙂 mam już jako tako wyobrażenie. Dla pewności pobawię się matematyką:P
siano,słoma w mazowieckim ktoś ma jakieś namiary?
Robił ktoś z was może ogrodzenie z siatki leśnej dla koni? Chodzi mi o ogrodzenie takie typowo jak robią w lesie. Planuje zrobić takie w przyszłym roku i  chciałabym dowiedzieć się ile mniej więcej takie ogrodzenie mnie wyjdzie i czy jest skuteczne i konie napewno przez nią nie wylezą.
Miałam, jeden sezon o ile mnie pamięć nie myli. Ta siatka szybko się odkształca, szczególnie przy wadze konia. Moja siwa uwielbiała sobie tyłek o nią smyrać i w efekcie siatka "znikała" w oczach.
U mnie także taka siatka się nie sprawdza... Mam wybieg takową ogrodzony na jednej ścianie. Jeden z moich koni lubi wkładać między oczka kopyta (mam wersję z drobnymi od dołu) i już planuję zmienić na coś trwalszego.
nokia6002,

Ja mam ogrodzenie pastwiska zrobione z siatki leśnej i u mnie sprawdza się znakomicie. Ale, nie powiem, jest solidnie zrobione.

Słupki są betonowe, wkopywane w ziemię co 3,5 m. Siatka w ocynku, z grubego polskiego drutu, o wysokości 1,6 m.
Aby zapobiec temu, o czym pisały wcześniej maluda i akselka, dodatkowo mam puszczone dwie liny ogrodzenia elektrycznego na izolatorach z długimi dystansami. Tym sposobem konie nie podchodzą bezpośrednio do siatki. Od dołu jest na tyle miejsca, żeby wyciągniętą szyją, mogły wyskubać trawę aż po same ogrodzenie.

Jeśli chodzi o koszty, to licząc wszystko, najmniejszą nawet śrubkę, która była potrzebna, czyli w skrócie: przygotowanie terenu (wykoszenie i zgrabienie niedojedzonej trawy), zakup słupków betonowych i siatki, robocizna (stawianie tych słupków i rozciągnięcie siatki), jedna brama i furtka oraz całe elektryczne ogrodzenie (tutaj robocizna własne) wyszło mnie ok. 16,5 zł / mb.
Nie jest to mało, ale ogrodzenie jest bardzo solidne, konie szanują, nic nie niszczą, a wygląda nawet estetyczniej niż się spodziewałam.

imboz Super to wygląda! Widać, że solidnie zrobione. Wiadomo, że koszt będzie duży, chcę ogrodzić nieco ponad 1ha. Ale do tego ten pastuch i nie powinny podchodzić.
nokia6002, miałam takie ogrodzenie u siebie. Stawiane kilkanaście lat temu nadal stoi, zatem bez względu na koszt - na prawdę warto. Z tym że niestety siatka leśna nie jest odporna na dziki, zatem jeśli w okolicy sporo tego dziadostwa - jest spora szansa na niszczenie i ogrodzeń (rwą siatkę) i pastwisk 🙁 Jedyny skuteczny sposób na dziki, który po na prawdę wielu latach walki wynalazłam to super mocny elektryzator specjalnie na nie + dodatkowe ogrodzenie.
U nas siatka leśna tylko anty sarnowa🙂 Po zewnętrznej od lin pastucha. Tam gdzie wbiły się sarny są odkształcenia siatki.  Bałabym się robić samą siatkę ze względu na słabą widoczność.
Mam ogrodzony spory kawał ogrodu siatką leśną, właśnie ze względu na to, że siatka wyszła najtaniej. Faktycznie, jest podatna na odkształcenia. Dziki i sarny pod nasz dom akurat nie podchodzą, więc o to się nie muszę martwić. Te druciki bardzo łatwo rozszerzyć. Mam wcale nie małego psa, który czasem potrafi wyjść dołem, gdzie oczka są największe. Wsadzi głowę, tułowiem rozepcha sobie otwór żeby się zmieścić 😉
Dlatego ja bym dla koni postawiła jeszcze jakiś metr od siatki pastuch, żeby nie przyszło im do głowy podchodzić. A jeśli chodzi o widoczność, my chcemy ogrodzenie obłożyć siatką cieniującą na całej długości. Raz, że w przyszłości dla koni płot będzie widoczny, a dwa, że się trochę człowiek zasłoni od sąsiadów 😉
Założę tez  pastuch żeby nie kusić losu, dzików u mnie nie ma ale saren bardzo dużo. Jedna stronę będę miała przy ulicy i obiło mi się o uszy, że będę potrzebowała pozwolenia na wybudowanie takiego ogrodzenia przy ulicy. I jeszcze jaki mógłby być przewidywalny koszt takowego ogrodzenia chciałbym wynajac firmę z lasu i żeby oni to załatwili sami, ale nie widzę w necie ogłoszeń firm które mogłyby się tym zająć. 
ibmoz super to wygląda. Widać, że z głową robione.
nokia6002 a chcesz słupki wmurowywać, robić płot na fundamencie? Bo wydaje mi się, że coś takiego musi być zgłoszone, ale nie jestem pewna. Ja jedną stronę ogrodzenia też mam od ulicy, ale żadnego pozwolenia nie załatwialiśmy. Ogrodzenie nie jest zresztą równo z drogą, za nim jest kawałek pobocza. Wiem, że pozwolenie musielibyśmy mieć, gdybyśmy chcieli mieć z naszej działki wyjazd bezpośrednio na drogę za domem.
Co do kosztu, nie jestem w stanie powiedzieć, bo my stawialiśmy to sami, więc u nas był koszt słupków i siatki.
desire   Druhu nieoceniony...
26 września 2016 08:36
nokia6002, bo "firmy z lasu" to głównie tartaki. A po polsku - pracownicy leśni, wykonujący zlecenia dla LP są zatrudniani głównie przez tartaki. I nie, nie ogłaszają sie. Możesz sprawdzić na stronie nadleśnictwa pod jakie należysz, numery do leśniczych też są, zadzwonić i popytać jaka firma wykonuje te roboty. 😉
maluda, nokia6002, dziękuję :-)

nokia6002,
1. Jeśli ogrodzenie robisz na fundamencie musisz to zgłaszać, jeśli nie, to zrobisz bez formalności.
2. Ja miałam firmę z polecenia, która ogłasza się na olx, że wykonuje różne ogrodzenia (głównie tymczasowe placów budowy - siatka leśna, ale na drewnianych słupkach, ale również panelowe itp.). Zadzwoniłam i zapytałam, czy podejmą się wykonania pracy, ale ze słupkami betonowymi.
Wydaje mi się, że chyba tak najłatwiej znaleźć - szukać "usług ogrodzeniowych" i pytać o konkretnie swoje zlecenie. Ja też szukałam, choć bardziej wśród firm grodzących drogi ekspresowe i autostrady niż wśród leśników.
3. Odnośnie kosztów samej usługi, to panowie liczyli za montaż słupków betonowych i założenie siatki leśnej 6 zł / mb. Z racji tego, że metrów do grodzenia u mnie było trochę, w tej cenie dostałam jeszcze 4-metrową lekką drewnianą bramę wypełnioną siatką z montażem oraz montaż zakupionej przeze mnie furtki (z systemów panelowych).
Trochę nie tak. Firmy leśne zatrudnione są przez Lasy sporo firm ma strony www ale najlepszy kontakt przez miejscowego leśniczego.
Ogrodzenia jakie planujecie nie podlegają zgłoszeniu, ani pozwoleniu na budowę - z całą pewnością. Ja w tym roku demontuję ogrodzenie z siatki leśnej- miałem 50 m. Pomyślcie co będzie jak koń postanowi się wytarzać w sąsiedztwie takiego ogrodzenia, mnie wyobraźnia nie dawała spokoju. Jeśli na pełnić funkcję ogrodzenia od drogi publicznej to proponuję uzupełnić siatkę o wewnętrzne ogrodzenie z np drewna.
Jeszcze jedno, jeśli siatka ma zatrzymać zwierzynę musi być wkopana lub ostatni drut poziomu trzeba przymocować do podłoża.
Chcę robić na drewnianych słupkach, ale dodatkowo dać pastuch tak 80 cm od siatki żeby nie podchodziły do niej. Póki co chodzą w pastuchu, paliki mam plastikowe białe 155cm i cienką linkę splotkę puszczoną góra i dół. Ale jak bym miała zrobić takie ogrodzenie od ulicy to nie na moje nerwy... musi być coś porządniejszego aby nie było nieszczęścia i ogólnie chodzi dużo ludzi tą ulicą prowadzi ona do wioski i zapewne po kradli by mi te białe paliki. Teraz mam przy polnej drodze i zdarzyło się, że ktoś sobie "pożyczył" jednego z palików albo przeciął pastuch zdarzały się przepalenia zapalniczką nawet. Ale konie mi nie wychodziły czasami jak nie sprawdzałam ogrodzenia ok tygodnia to zdarzało się, że był po przerywany i nie wychodziły. Chodzą na pastwisku dzień i noc z dostępem do stajni
Tam gdzie chciałabym robić te ogrodzenie leśne to jedno już tam takie jest obok mojej działki, stoi ono już jakieś ponad 10 lat i nikt go nie rusza. Wydaje mi się,  że jest to dobry pomysł i nikt nie zepsuje mi go i konie będą bezpieczne. Przez tą ulicę ponad hektarowa działka jest w ogóle nie używana od kilku lat, a szkoda bo trawa rośnie po pas.
nokia6002, mi by na drewniane słupki do tego typu stałego ogrodzenia szkoda by było kasy i czasu. Drawno z założenia będziesz co chwila wymieniać a ogrodzenie nie będzie trwałe 🙁

melehowicz, u mnie się takie rozwiązanie (leśna siatka na betonowych słupkach) w połączeniu z odsuniętym od siatki pastuchem sprawdzało wiele lat. Niestety siatka pomimo przymocowania do podłoża nie chroniła przed dzikami - "odmocowywały" ją sobie 😉
Melechowicz - jeśli ma zatrzymać zająca, to jak najbardziej dolny drut do ziemi, ale na sarny, dziki, jelenie i konie 🙂, to niepotrzebne. Koni nie mam, ale ponad 300m ogrodzenia z siatki leśnej na słupkach co 5m i daje radę, czasami widać że przyjęła coś wielkiego i ciężkiego bo nie jest zbyt naciągnięta i się podda jak wpadnie w nią jeleń, ale nigdy żadne zwierze większe przez 8 lat jej funkcjonowania jej nie pokonało. Co do słupków, do siatki leśnej to są jeszcze takie metalowe jak choćby te:
http://allegro.pl/slupki-ogrodzeniowe-siatka-lesna-50x30x1-5-h-2-1m-i6181824481.html. Mniej zachodu niż przy betonowych, bo wystarczy wbić w ziemię. Mam trochę drewnianych które już padły i muszę wymienić, pewnie pójdą takie metalowe, bo przynajmniej szybko i z pomocą tylko lepszej /podobno/  mojej połowy da się to załatwić, nie trzeba wiercić dziur, betonować itp.
nokia6002,
Tak jak pisze _Gaga drewniane słupki, jakby ich nie konserwować, będą z czasem padać. Wiem, przerabiałam różne wersje i dlatego zdecydowałam się na betonowe. Do tego doszła kwestia kosztów - słupek 2,2 m długości kosztował mnie 13 zł / szt. Wkopanie odbywało się tak samo, jak słupków drewnianych - panowie używali spalinowej "wiertnicy" / "otwornicy" (nie wiem, jak to się fachowo nazywa). Jedyny minus, np. w porównaniu do metalowych, to ciężar. Jeden słupek grubo powyżej 50 kg. Ale trwałość i brak konieczności konserwacji mnie przekonały.

Odnośnie połączenia z gruntem. U mnie dolne ok. 20 cm "wywinięte" jest na zewnątrz ogrodzenia i gdzie się da przysypane ziemią, ale na większości obwodu już przerosła sobie przez to trawa i inne rośliny, więc np. pies od środka, a tym bardziej od zewnątrz, nie podniesie siatki.
Ze zwierzyną nie mam problemu, pomimo tego, że na ponad 200 m moja łąka graniczy z lasem. Na pewno chodziły tamtędy zwierzęta, bo miałam wydeptane ścieżki, które bardzo ładnie było widać w zimie. Były to głównie sarny i zające, dzików nie widziałam. Nic mi siatki nie demoluje, chyba zwierzaki postanowiły, że nie będą na siłę forsować ogrodzenia i chodzą przez sąsiednie pola (mam nadzieję, że sąsiedzi jakoś to przeżyją ;-) ).

Co do tarzania się przy płocie - po to mam sprawne ogrodzenie elektryczne, żeby koniom nie było w smak kłaść się koło niego. Nawet gdy wcześniej nie miałam siatki, to gdyby któryś mądry położył się przy ogrodzeniu, to mógłby rozwalić je kompletnie i całe stado mogłoby iść na niczym nieograniczony gigant. Jednak nigdy tak się nie stało. Przestrzeni mam na tyle dużo i na tyle mało na niej koni, że jakoś nie kładą się pod samym płotem. Oczywiście nieszczęśliwy wypadek zawsze może sie zdarzyć, ale tym sposobem żadne ogrodzenie nie jest wystarczająco bezpieczne.
Samej siatki bym się bała, ale z prądem na dystansie, dla moich koni jest ok.
Moje doświadczenia to tylko 200 km ogrodzenia. Przed dzikimi trzeba wkopać w ziemię dwa ostatnie segmenty, przed sarną wystarczy przbić śledziami do met do półtora, przed jeleniami  siatka 160 nie starczy, a jak ogrodzenie długie , to żadna siatka nie da rady. Rozwiązanie z pastuchem proponowane przez Nokię powinno śprawdzić.
ktos zna firmę która robi "podloze " w boksach? Chodzi mi najpierw o wyrównanie betonu i pozniej wypełnienie czymś miękkim ( maty, "guma" , " materac"😉 Oraz obłożenie go (ściany ) gumą 🙂
Oj, co tu tak cicho? Pzygotowania na zimę? My też próbujemy zdążyć ale przez ostatnie deszcze idzie nam topornie...

Ja na zimę już gotowa. Zapas siana mam, głowa spokojna. Konie zarastają, a ja powoli wyczekuje śniegu. O ile ten raczy spaść.

Falabana, a co to bedzie? Stajenka? 2 czy 3 boksy? Kurcze, ja musze jakąś wiate zbudować ale nie mam koncepcji...

A ja sie rozchorowałam...
Miałam zwinąć ogrodzenie z najwiekszej łąki i ogrodzić jeszcze taki zagajniczek, na ktorym jest ładna trawka, ale boje sie teraz łazić po dworzu. Minusem mieszkania na wsi (dla mnie) jest często glut do pasa... :/
Ogólnie z przygotowań do zimy to mam spory zbiornik wina z winogron, tzn dopiero jest w fazie produkcji 😉
3 boksy, 2 boksy 3x3 jeden większy 4,8 x 3 w przypadku klaczy ze źrebakiem al potem przechowywania siana/słomy. ponadto w związku z tym, że w kszłcie L to zadaszenie zachdzi jakieś dodatkowe 1,8 metra gdzie przed stajnią będzie kostka brukowa. Z zewnątrz idzie destka na zakładkę grubości 3,2 bo cena tarcicy nieporównywalna z gotowymi deskami .. i to cieńszymi. Deski mocno zachodzą na siebie wię w większości daje to grubość ponad 6 cm, kłądzione pionowo dodatkowo ograniczyło odpady. dach eurofala. na górze nie zakładam miesjca na przechowywanie siana słoma, ale myślę, że jednak obiję płytą OSB i wrzucę tam kostki słomy (trochę wejdzie) w celu jakiejś tam izolacji. Powierchnia po ścianach wychodzi jakieś 34,98 😉 więc na maksimum stawiane na samo zgłoszenie.

glut do pasa nie też dotyczy...

Natomiast mojej klaczy 24 h/dobę kompletnie odbiło. ucieka przed jazdą, zagoniona do małego padoku ustawia się zadem (oczywiście nie kopie ale sam fakt), podczas jazdy bryka (nawet raz skutecznie mnie wysadzając z siodła), mam wrażenie, że traktuje mnie jako dostawcę pokarmu i smakołyków. muszę jednak znaleźć czas by regularnie jeździć bo kompletnie zdziczeje. Ma te swoje 2 kuce sobie podporządkowa i "króluje" sobie na tym swoiim hektarze, a jak haruję w pracy i poza pracą by jej stajnię postawić i zapasy siana/słomy kupić. O nie! Co to,to nie.
Fajna stajenka, niech dobrze służy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się