Siatka na siano - z małymi oczkami

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 listopada 2018 17:51
Rox a jak Ty to zaczepiasz? Z drabiną chodzisz? Bo jakby tak dać dłuższy sznurek i ze dwa kółeczka pod sufitem, to można by sobie na ścianie go podciągać  :kwiatek:
Ramirezowa, czekam na fotki 🙂

zembria faktycznie byłoby to jeszcze większe ułatwienie  :kwiatek: Jakoś szczególnie się przy zakładaniu nie męczę, bo wystarczy podstawić schodki do wsiadania na konia, albo wskoczyć na balota, ale jednak co ułatwienie to ułatwienie  👀
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
24 listopada 2018 21:47
https://www.facebook.com/www.horsehoofdoctor.net/photos/pcb.2039559492754027/2039554819421161/?type=3&theater
Ciekawe info o wpływie siatek na zęby. Jutro muszę sprawdzić czy moje maja supełki.
Na siatce z supełkami jeden z moich koni wyłamał sobie brzydko mleczaka tak, że fragment zęba został w dziąśle. Teraz mam tylko siaki bez supełków.
Wszystko jest złe. Jedzenie z ziemi złe, bo koń się zapiaszczy, z siatki złe bo supełki. Wszystko złe. Najlepiej do każdego konia indywidualnie wezwać dietetyka, który dobierze odpowiednie jedzenie - najlepiej w granulacie i to o takim rozmiarze, żeby konik się nie zakrztusił. Nie dajmy się zwariować 🙂
Wszystko jest złe. Jedzenie z ziemi złe, bo koń się zapiaszczy, z siatki złe bo supełki. Wszystko złe. Najlepiej do każdego konia indywidualnie wezwać dietetyka, który dobierze odpowiednie jedzenie - najlepiej w granulacie i to o takim rozmiarze, żeby konik się nie zakrztusił. Nie dajmy się zwariować 🙂


No co Ty! Granulat to zło przecież, musi być musli. A tak w ogóle, to musli to też zuo, bo za dużo skrobi, białka, cukru i w ogóle, to powinna być sama sieczka. :P
Sieczka wchodzi w zęby  😂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
26 listopada 2018 15:55
Śmiechy śmiechami dopóki nie przychodzi rachnek od dentysty i po budżecie 🍴 Nie wspominając, że u seniorów każdy ząb na wagę złota. Bedę niedlugo kuoiwać nastepne siatki na baloty. Zwróce uwagę, żeby były bez supłów. Na paśniki z metalową kratą choć wygodne nie zdecydowałam się przez wzgląd na zęby. Warto się uczyć na cudzych błędach.
Myślę, że przy większych oczkach supełki krzywdy nie zrobią.
Aż poszłam sprawdzić, jaką mam, bo byłam pewna, że też supełki. Ale nie, oczka są zszyte ze sobą. Uf, będę spać spokojnie. 😀
Pewnie, że wszystko zależy od konkretnego konia. U mnie akurat tak się stało i od tamtego czasu nie chcę siatek z supełkami. Oczka były mn 4x4. Przy siatkach bez supełków nic się nie dzieje.
dea   primum non nocere
27 listopada 2018 12:18
Może to dlatego, że nie mam FB, ale nie widzę tam nic o supełkach. Widzę nierówne siekacze, zblokowaną przez to szczękę i naprawę tego oraz info że przy jedzeniu z siatki siekacze będą musiały trochę popracować (sposób na ograniczenie tego problemu). Co wy widzicie?
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
27 listopada 2018 12:26
Opis zdjęcia:
"This is the same view after correction with hand tools—2-3 mm makes all the difference—this amount of filing is very safe and is no more than would wear away if the horse was grazing.
Changing to slow feeders or hay nets really helps wear the incisors a little bit, because the horses can’t just pick up the food with their lips any more—they have to grab it with their front teeth.
It’s a very simple and profound way to help your horses. (And find a dentist that works on incisors!)"
W kometarzach:
-Phillipa Munari
Cool. I use slow freder nets and before I got them read about how bad they are for teeth and gums. So glad to see they are good for their teeth
-Tomas G. Teskey Veterinary Insights
The ones without knots seem to last longer and not cause as much wear to the facial surfaces of the teeth.

Gdzieś jeszcze w komentarzach był rozwinięty temet supełków. Pewnie przy oczkach 10x10 cm supełki nie mają znaczenia, ale przy wielkościach spowalniających ma sens ich unikanie.


Jak wyliczyc wymiar siatki na bele 135x120?
Na_biegunach Ja na  belę 130 na 120 brałam 4,30 na 1,30  z tym że z góry i dołu beli siatki nie ma. 
https://www.facebook.com/REHABILITACJAKOPYTUKONI/photos/a.1064249940414278/1079925538846718/?type=3&theater
dea   primum non nocere
27 listopada 2018 20:56
Aaa w komentarzach. No tak. Dzięki 🙂
Ramirezowa, czekam na fotki 🙂

No zapomniałam, ale wreszcie mam. Akurat zdjęcie nocne - to nasz drugi balot "podwieszany" i dochodzimy do coraz lepszej wprawy  😜 akurat ta linka pod sufitem jeszcze jest zahaczana o jeden kołek i wtedy idzie równo z belkami. Myślę jednak nad wzmocnieniem jakoś tych linek, co prawda konie ich  nie ruszają ale może po kilkunastym podciąganiu do góry się osłabią i pękną

edit: literówka
Ramirezowa, no nareszcie! Jest ułatwienie życia, co?  🤣 Nie panikujesz już?  😂
nieeee  😁 zauważyłam że one to mają gdzieś z tym sznurkiem, a dużo łatwiej im się podjada sianko. Wcześniej jak wyjadały balot to on "opadając" zbijał się w tej siatce w taki placek na pół wiaty i musiałam codziennie podrzucać  by to się zrobiło luźniejsze 🤔wirek: jest ułatwienie, jeszcze muszę pomęczyć o jakieś oświetlenie w wiacie i będzie super  :kwiatek:
Jak rozwiązujecie sprawę z ubywaniem siana w siatce z balotem? Widzę, że je podwieszacie, ale u mnie miałaby ona wylądować na padoku. Jak odwrócę zamknięciem do dołu, to trochę ciężko będzie koniom coś wydostać ze środka, jak już klapnie...
dea   primum non nocere
06 grudnia 2018 22:32
Wydostać wydostaną, ale jeśli się nie zbiera i nie podwiązuje siatki, to konie ją rozgarniają na boki, opada na ziemię. Jak mieliśmy paśnik z dużej palety z siatką doczepioną deseczkami na obwodzie, to dobrze działało podwiązywanie boków. W drugiej stajni, jak tego nie robili i nie wymiatali resztek przed wrzuceniem kolejnego balota (a my już osobiście nie mogłyśmy regularnie obsługiwać siatki) to tonęła w błocie/błotogównie, stawała się brudna i sztywna, z czasem coraz trudniej ją było naciągnąć. Ostatecznie zniknęła w kupie resztek siana/gnoju/błota razem z paletą. RIP :/
Jak rozwiązujecie sprawę z ubywaniem siana w siatce z balotem? Widzę, że je podwieszacie, ale u mnie miałaby ona wylądować na padoku. Jak odwrócę zamknięciem do dołu, to trochę ciężko będzie koniom coś wydostać ze środka, jak już klapnie...


Mogę z doświadczenia powiedzieć, bo na początku tak dawaliśmy siano pod wiatą dopóki nie zaczęliśmy podwieszać. Jeśli bela jest zbita to jest super, czyli przez pierwsze dwa dni... później resztki na dnie zbijały się na tyle że konie nie chciały tego jeść i musiałam wywalać na luźno, co wiązało się z tym że większość zdeptały i zasikały.  A może by tak zbudować taka "szubienice" "odwrócone L", czy jak to tam nazwać i na padoku mieć patent na podwieszanie siatki?  👀
dea   primum non nocere
14 grudnia 2018 13:32
Jeden słup mało stabilny na taką masę, uwzględniając że koń może próbować przejść i zahaczyć o linę. Widziałam patent z czterema słupami i działał. Wtedy można jeszcze dach na nich mikro zrobić, ale to już większa sprawa.
No właśnie myślałam o czymś do podwieszania, ale nie widzę tam zwykłego słupa...
Meh. No bez sensu kupować siatkę, żeby ją wdeptywały w ziemię. Czyli na razie pozostają zwykłe siatki.
Jeszcze jest możliwość ustawienia tegoż pod samym drzewem i zaczepić jakiś karabińczyk z kołowrotkiem o drzewo.
Czy ktoś z was testował TORBY na siano? Widziałam taką  w którymś  sklepie  i zastanawiam się czy to się nie rwie. ?
nokia6002, testowałam na prawdę mega mocne. Rwą się. Nadadzą się na transport, czy na krótki wyjazd. Ale w domu totalnie niepraktyczne niestety 🙁
Tak właśnie myślałam. Mi nie chodzi o spowolnienie pobierania siana, a o oszczędność żeby nie rozwalały. Zrobiłam teraz takie torby z linki, wygląda jak torba ale jest zrobiona jak siatka, że jak wkładam siano to tak jak do torby otwieram, wkładam i zamykam 😀 Bardzo mi pomogło w oszczędności.

Aby nie marnować siana trzeba stosować siatki i tyle. Mi się zawsze sprawdzały i w stajni pod domem i - później - w pensjonatach.
Od dwóch lat daje w całej stajni siano w siatki. Mamy 15 koni czasami było i 20. Nie ma nic lepszego. Jak zdarzy się że nie ma czasu na napełnienie siatek i konie dostana siano na ziemię, na drugi dzień widać jak wiele siana jest zmarnowane. Testowaliśmy rożne siatki i te za 100 zł i te najtańsze. W zeszłym roku kupiłam siatki kerbl w bergo kosztują 40 zł jak była promocja udało mi się po 34 zł kupić. Są super wchodzi cały balik oczka maja 5x5 i używane cały czas przez rok na razie są całe. 
https://sklep.bergo.pl/p/178/5434/kerbl-siatka-na-siano-z-malymi-oczkami-5x5-pasniki-stajnia.html
A ja mam zagwostkę... Ostatnio przerzuciłam się na siatki z Lucky farm i Piece of hay (to w sumie to samo). Stajenne wytrzymują ekstra, jedne siatki mają rok, inne już ze 3 i żadnych przetarć. Natomiast taka sama siatka na balot wytrzymuje raptem 3-4 miesiące... Kupiłam jedną w marcu, kolejną w czerwcu a od listopada znów łatam dziurska ponad półmetrowe   😵 W tej chwili już nie mam co łatać... Dlaczego? Nie mam pojęcia. Siano nie jest zbite. Zamówiłam teraz siatkę z oczkami 8 cm zamiast 5, jeśli to nie pomoże to nie wiem już co zrobić...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się