moda, ciuchy etc...

Mi też one jakoś najbardziej pasują póki co, ale przejrze jeszcze inne sklepy. W każdym razie dzięki za pomoc :kwiatek:
vanille, ja polecam silikonowe naklejki - ja mam takie zwykłe, okrągłe. Są też takie plastry jak drustronna taśma klejąca, żeby umocować sukienkę do ciała, ale to już zalezy, czy planujesz szaleństwa na parkiecie, czy nie 😉 Ja takich nigdy nie miałam, bo wydaje mi się to niewygodne.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 lutego 2019 18:01
Achaja przepraszam za moze zbyt osobiste pytanie, ale podesłałabyś mi na pw jakieś swoje zdjęcie w sukience z tymi naklejkami?  😡 kusi mnie bardzo sukienka bez pleców, ale o ile przeboleję bgcir calkiem płaską, to nie wyobrażam sobie widocznych pod sukienką sutków  😁 mialam kiedyś taki silikonowy przyklejany biustonosz, ale moin zdaniem był zbyt "obfity" i wygladalo to dziwnie.
smarcik, - takie naklejki są do nabycia np. w intimissimi za szalone 20zł. Może kup i przetestuj? Ich profi nazwa to nasutniki. Mają też w ofercie naklejany biustonosz, ale z materiału. Tylko on ma boczki kawałek za cycka i w niektórych sukienkach i tak wystaje.

Nasutniki działają nawet z koronkowymi body, więc do sukienki śmiało, jeśli będziesz się czuć ok bez stabilizacji biustu 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 lutego 2019 18:41
Super, dziękuję  :kwiatek: kupię na pewno 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 lutego 2019 23:15
vanille, zamawialas juz cos z asos? Ostatnio wyczailam tam kiecke zycia ale ze nigdy nie zamawialam, to sie wstrzymalam. Zdasz relacje z zakupu? 🙂

Co do stanikow, ja kiedys mialam taki naklejany i przyznam, ze mnie pozytywnie zaskoczyl. Planowalam go nosic tylko z paseczkiem na karku (taka akurat sukienka byla) ale ostatecznie nosilam sam przyklejony i spisywal sie zaskakujaco dobrze (a ze fanka swojego biustu 'bez niczego' nie jestem to tym bardziej plus dla niego)
smartini, tak, to jedyny sklep, w którym kupuję sukienki na okazje (jako osoba sukienkonielubna tylko tam jestem w stanie coś dla siebie znaleźć 😀 ). Nigdy nie miałam żadnych problemów choć przyznam, że do tej pory zawsze zamawiałam na niemieckiej stronie, na niemiecki adres. Teraz odkryłam, że są już i ceny w PLN i spokojnie dostarczają również do Polski

Ja mam taki stanik przyklejany i też go noszę pod sukienki, ale w tej co tu wstawiałam dekolt schodzi trochę niżej niż łączenie między miseczkami. Dlatego on niestety odpada
emptyline   Big Milk Straciatella
07 lutego 2019 05:55
smartini, my zamawiamy bardzo dużo, łącznie z kiecką ślubną. Zwykle nie ma żadnych opóźnień z przesyłką, zwroty są banalne i szybkie. Bardzo lubimy ten sklep. Także zamawiaj śmiało, zawsze możesz odesłać wszystko z powrotem. 🙂
smartini, mogę jeszcze dodać, że dostałam sukienkę, którą ostatnio zamawiałam - a po raz pierwszy zamawiałam do Polski. Szła z Niemiec, trwało to 3 dni. Jestem bardzo zadowolona także polecam :-)
Dziewczyny. Jakie macie zdanie na temat beżowej sukienki dla świadkowej? Niestety szara sukienka zamówiona ostatnio okazała się za duża i znalazłam inną, ale właśnie w takim kolorze. Panna młoda ma sukienkę kremowo-złotą. Jestem z nią w stałym kontakcie i ona właściwie sama tą sukienkę mi wybrała spośród tych, które jej pokazywałam. Jak jej powiedziałam, że kolor może trochę zbyt zbliżony do niej to machnęła ręką, że to przecież nie biała suknia tylko w kolorze, że goście też się mogą w takie kolory ubrać, bo przecież nie wiedzą z wyprzedzeniem w jakiej sukni wystąpi i że jej to nie przeszkadza, a wręcz się będzie fajnie składać kolorystycznie, bo będziemy do siebie 'pasować'.
Mi ogólnie wiszą takie rzeczy i nie przywiązuje do nich żadnej wagi, ale jednak to wesele mojej przyjaciółki i nie chciałabym nic jej popsuć w tym dniu.
smartini   fb & insta: dokłaczone
25 lutego 2019 22:24
vanille, jeśli mówi szczerze i jej to nie przeszkadza to ją ubierz 😉 no chyba że sama masz się źle czuć tworząc w głowie obiekcje. Jeśli wesele ma do tego nie byc jakies hiper tradycyjnowieczorowe to tym bardziej bym się nie przejmowała 🙂

No i dzięki dziewczyny za opinie, jak tylko wrócę do porządnych ksztaltow to sobie jakieś zamówie!
Mi to wisi prawdę mówiąc, te wszystkie niepisane reguły co wypada a co nie. Na moim weselu byłoby mi to kompletnie obojętne. Takie myślenie, ponieważ jest moje, jest dla mnie normą, nie potrafię zrozumieć osób, które się tym przejmują. Dlatego też nie jestem w stanie przewidzieć ich reakcji, nie wiem co kogo może zbulwersować bo nie mam podobnej wrażliwości. Dlatego próbuję się podeprzeć zdaniem innych.
Mi się sukienka podoba i z chęcią ją kupię, bo jest 'przyszłościowa' - tzn nie na jeden raz, tylko na tyle klasyczna, że można ją włożyć na inne uroczystości czy jakieś mniejsze lub większe okazje.
smartini   fb & insta: dokłaczone
25 lutego 2019 22:38
vanille, pokażesz? 😀
Tak. Chodzi o . Przyznam, że mi się bardziej podoba szara, która na asosie wyprzedana ale jeszcze da się ją w internetach dorwać. Ale pannie młodej podoba się bardzo ta pierwsza. Są jeszcze inne kolory (jakiś jasny zielony np - nie jest ładny).
Sukienka jest o tyle fajna, że po odpruciu tego czegoś ozdobnego mam klasyczną beżową sukienkę.
Nie wiem, może jeszcze czegoś innego poszukam, ale już nie mam siły 😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 lutego 2019 05:44
ubieraj. to spoko sukienka. jak pannie młodej pasuje, to nie ma przeszkód. pracowałam na ślubach i nie widzę w tym nic zdrożnego 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 lutego 2019 06:52
vanille piękna ta suknia! Jeśli panna młoda ma klasyczną, długą suknię ślubną to nie widzę żadnego problemu 🙂 jedynie gdyby i ona chciała ubrać coś krótkiego i "sklepowego" to bym się zastanawiała. Ale tej Twojej nie da się pomylić z suknią panny młodej 😉

Jak w ogóle oceniasz zakupy na Asosie?
emptyline   Big Milk Straciatella
26 lutego 2019 07:31
vanille, jeśli Panna młoda mówi że ta jest super to czym ty się w ogóle przejmujesz? :kwiatek:
smarcik, kilka postów wcześniej pisałyśmy obie z vanille, że jesteśmy bardzo zadowolone. :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 lutego 2019 09:00
emptyline jasne, głupie pytanie  😡
emptyline   Big Milk Straciatella
26 lutego 2019 09:03
smarcik , nie no niegłupie  :kwiatek: Ja bardzo polecam, mnóstwo rzeczy stamtąd zamówiliśmy.
Dzięki za pomoc dziewczyny. To chyba ją kupie, podoba mi się a w dodatku nie mam już siły szukać czegoś innego 😀
smarcik, zakupy oceniam bardzo dobrze. Teraz pierwszy raz zamawiałam do Polski. Przesyłka jest darmowa niezależnie od kwoty wydanej na zakupy. Będę własnie robić zwrot, który też jest darmowy i można go wykonać w ciągu miesiąca. Zobaczę jak to pójdzie :-) Jednym słowem ja jestem zadowolona, pierwszy raz nie trafiłam z rozmiarem - i jeśli miałabym zarzucić coś tej stronie to właśnie brak podanych wymiarów. Zwykle mam 36, niektóre fasony 34. A teraz wzięłam krój, którego nigdy wcześniej nie mierzyłam, wybrałam 34 i okazało się... za duże. Powinnam mieć 32 a zaznaczę, że nie jest to rozmiar, który noszę. W ostatnim czasie raz zdarzyło mi się kupić XXS ale była to jakaś katana i do tego w mojej opinii rozmiary były zaniżone.
No ale dzieki temu, że zwrot jest łatwy i za free to nie ma bólu
emptyline   Big Milk Straciatella
26 lutego 2019 12:55
Rzeczy Asosa, chyba tylko oprócz butów i biustonoszy wypadają większe. Ja nosze 38, a z Asosa zwykle 34 (koszulki) lub 36. 🙂
Tak, to prawda. Rozmiarówka jest trochę inna i trzeba sie wstrzelić. :-)
A dla naprawde drobnych osob polecam rozmiary petite 😉
mils   ig: milen.ju
26 lutego 2019 13:14
O nie, dziewczyny, teraz zbankrutuję! A akurat szukam sukienki na ważne wesele. 😜
No tam trzeba się mocno skoncentrować, żeby nie wydać fortuny. Mi się bardzo podobają ich rzeczy i jest naprawdę dobry stosunek ceny do jakości. A sukienki to już w ogóle tylko tam mi się podobają 😁
mils   ig: milen.ju
26 lutego 2019 13:31
No właśnie te sukienki są super! Znalazłam już ze 3, a szukałam ze 20 minut. Mega sprawa!
Mam za sobą zwrot do Asosa więc może napisze dwa słowa, bo wcale nie było to takie easy.
Ogólnie od strony teoretycznej sprawa jest banalnie prosta. Należy wejść na swoje konto, wybrać towar do zwrotu, wygenerować return label, wydrukować go i nakleić na paczkę. Przy okazji generuje się też formularz, gdzie należy wprowadzić powód zwrotu i wrzucić go razem z ciuszkiem do paczki. Paczkę wysyła się w tej samej torbie (więc warto jej nie zmasakrować podczas otwierania). Ten worek przewiduje opcję zwrotu, tzn jest tasiemka, która pozwala na ponowne zaklejenie worka.
Podczas generowania return label należy wybrać z systemu miejsce, do którego zaniesiemy paczkę. Niestety - przynajmniej w moim wypadku - były to same okoliczne Żabki. Wybrałam więc tą, która jest najbliżej i w której tą paczkę również odbierałam. I tu zaczynają się schody (jakoś od razu wiedziałam, że w Żabce na pewno będą jakieś kłopoty 😉 ). Z paczką pod pachą poszłam do Żabki. Tu spotkało mnie pierwsze zaskoczenie, bo wbrew moim obawom pan wiedział co to i co ma z tym zrobić. Zeskanował kod - nic. Zeskanował drugi raz - nic. Zeskanował 5 pozostałych kodów w nadziei, że może to któryś z nich - nic. Nie ma takiej paczki. Po zeskanowaniu wszystkich kodów po 10 razy pan się poddał i kazał mi skontaktować się z Asosem, co też uczyniłam. Tu wielki plus dla obsługi klienta - wybrałam opcję przez messengera i odpowiedź dostawałam w ciągu kilku minut. Opisałam sytuację, zasugerowałam, że może trzeba nowy return label (a nowego ja nie mogę wygenerować), więc pani to dla mnie zrobiła. Poszłam, wydrukowałam, odkleiłam stary, nakleiłam nowy. Paczka pod pachę i znów do Żabki. Inny pan, również wiedział o co chodzi i jak się robi zwroty. Skanuje kod. Kupa. Ja już mam ciśnienie 200 ale pan cierpliwie skanuje drugi, trzeci i dziesiąty raz. I ta sama historia. Po zeskanowaniu każdego kodu po 10 razy - paczki nie ma w systemie. Na końcu system się zawiesił po czym całkiem zdechł i tyle było z mojego zwrotu. Pan dociekał, czy może nie wybrałam przypadkiem w systemie innej placówki do zwrotu, że może tu jest problem i dlatego on tej paczki w systemie nie widzi. Ale ja byłam pewna, że wybrałam tą Żabkę.
Wpieniona zabrałam paczkę, poszłam do domu, piszę po raz kolejny do Asosa. Znowu szybka odpowiedź i sugestia, żebym spróbowała na poczcie (żadna placówka pocztowa nie była do wyboru podczas generowania return label - wyłącznie żabki). Tak też uczyniłam. Na poczcie pani skanuje pierwszy kod - zawiecha systemu. Ja już miałam czarno przed oczami. Ale system się odwiesił, spróbowała drugi raz i bingo. Tym razem się udało, choć dostałam opr za nienaklejenie zwrotki z kodami na to, co asos przykleił wysyłając paczkę do mnie (bo tam też były ze 2 czy 3 kody i pani stwierdziła, że maszyna oszaleje jak zobaczy takie ilości).
Ostatecznie zwrot nic nie kosztował ale przyznam, że chyba wolałabym zapłacić niż się tak nawkurzać i nalatać jak głupia. Obsługa klienta na medal. Zobaczymy jak będzie ze zwrotem kasy, bo płaciłam kartą kredytową i nie wiem jak to działa, kiedy mam akurat pełną sumę do wykorzystania na rachunku. Nigdy takiego zwrotu nie robiłam i czuję, że może być kolejny cyrk 😀

A jeszcze co do Żabki to z tego co się zorientowałam jest to stosunkowo nowa opcja. Wcześniej zwroty zawsze szły przez pocztę i swego czasu były płatne. Nie było wtedy żadnych problemów. Nie ja jedna miałam problem z tym, że system w Żabce nie widział mojej paczki. Znalazłam jakiś wpis na innym forum, gdzie dziewczyna miała identyczny problem - nie mogła wybrać w systemie żadnego urzędu pocztowego, tylko żabkę, a w żabkowym systemie jej paczka nie istniała. Nie wiem jak zakończyła się jej historia, ale wszystkim zwrotowcom radzę od razu iść na pocztę żeby zaoszczędzić sobie nerwów.
Ja mam może latwiej, bo zamawiam do UK i nigdy nie mialam problemu ze zwrotem. Może bariera jest to, że paczka idzie z innego kraju i tam system jest bardziej zintegrowany?
Wcześniej - póki wszystko szło od razu przez pocztę - problem chyba nie istniał, mimo, że to zwrot do innego kraju. Wydaje mi się, że nie do końca poogarniali współpracę z Żabkami, problem tkwi bez wątpienia własnie w systemie Żabki. Skoro paczka w systemie jako takim istnieje (bo na poczcie jest widoczna), to znaczy, że coś nie styka w Żabkach. To jest stosunkowo nowa opcja i być może z czasem ulegnie poprawie. Póki co radzę wszystkim iść od razu na pocztę bez względu na to, co wybiorą w systemie podczas generowania return label.
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 marca 2019 13:53
Hmmm, dziwne, że dodając opcje zwrotu w Żabkach usunęli drogę pocztową... taki trochę strzał w kolano, tym bardziej że integracja systemów ewidentnie nie wypaliła :P No ale dobrze wiedzieć, lato coraz bliżej, jakaś sukienka by sie przydała ;D

Ja przychodzę z rozgoryczeniem na damskie sklepy... Kupiłam ostatnio spodnie. Szukałam i szukałam i same superhiperskinny, przed kostkę dla mnie a w pasie to już nie wiem na co. No i kupiłam, w końcu.
Męskie skinny.... pójdą do krawcowej żeby talię dopasować ale reszta jest świetna, do tego jakość jeansu i wykonania w porównaniu do damskich to jak stąd do kosmosu 🙁 Kupiłam jeszcze na wyprzedaży MĘSKĄ bluzę (20zł za kawał grubej bluzy, hello?!), nawet okulary przeciwłoneczne na męskim w Reserved dorwałam.
Poszłam piętro niżej do damskiego i szybko zawróciłam. Nie dość, że ciuchy szmaty, z fatalnego materiału, z wadami to jeszcze syf na damskim dziale taki, że już się kompletnie odechciewa...

tutaj i spodnie i koszula (dawny zakup w TKMaxx) męskie 🙄
Czy tylko ja jestem tak załamana jakością i 'designem' damskich ciuchów od pewnego czasu? Jak żyć? D:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się