konie fryzyjskie

Ta rasa jest przepiekna , a do tego brak im cech zlosliwosci. Prawidlowo prowadzone sa poprostu wspaniale. Nie sa agresywne  , odchodza od konfliktow. Zdarza im sie wykorzystywac swoja sile na zasadzie: nie bede sie teraz kapac i z calym swoim wdziekiem odchodzi ze mna na lince mijajac kran z woda. Slodki silny kon, z dzieiciecym wdziekiem.
Dokładnie, na dodatek przekazuje te cechy nawet w mieszance, ja mam mieszankę ale cechy typowo fryzyjskie kocham ją  😍


Taniu - oj, tak, są piękne 😍. A do tego dobroduszne i łagodne, choć zarazem z iskrą. I bardzo zainteresowane człowiekiem i jego dziwnymi pomysłami.

biczowa - Ano. 🙂 Co ciekawe, kiedy jego kumple uprawiali ombre - on kontestował i jako jedyny pozostawał jet black (widać kontrast na zdjęciu sprzed prawie dwóch lat). Teraz kumple ciemnieją a on dla odmiany porasta od dołu brązowym mchem. Nie żeby mi to przeszkadzało, i tak go uwielbiam.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
09 marca 2015 21:51
Ombre zdecydowanie lepiej wygląda na długich włosach i on to wie 😁

Fryzy z charakteru złote konie fakt no i jak by nie patrzeć piękne, chociaż uczciwie pisząc, po tym co przeszłam z fryzką ze stajni chyba bym się sama na ta rasę nie zdecydowała. Właściciel fryzki to chyba zawału dostawał jak widział że dzwoniłam 😁 bo zawsze wynalazłam coś nie tak (fakt faktem sam niezbyt się znał choć warunki zapewnił swoim koniom bardzo dobre) w efekcie czego klacz miała źle prowadzone, sypiące się kopyta choć kowal był regularnie, które konkretnie gniły przy piętkach, tam gdzie kopyto było przykryte przez szczoty, pięknie wyhodowaną, długi czas nie zauważona grudę- wydaje mi się że klacz mogła już mieć grudę kiedy ją kupił i zwyczajnie nie zwrócił uwagi, wywalczyłam obcięcie szczot na zero, a wisienką na torcie była grzybica, która w ostatecznym rozrachunku rozpętała małą stajenną wojnę między mną a pozostałymi pensjonariuszami bo uparłam się na odkażenie stajni i trzeba było posprzątać i wyczyścić sprzęt. Pominę zaplatanie grzywy, kąpanie i litry sheenów.
fanelia   Never give up
10 marca 2015 06:43
Biczowa - znam wszystko z autopsji 😁 plus u mnie dochodzi jeszcze alergia na ukąszenie niektórych owadów  😫, ale i tak te wszystkie zdrowotne niedogodności są niczym w porównaniu z charakterem fryzów  💘 Codziennie jeżdżę do stajni i choćbym nie wiem, jakiego doła miała, tylko popatrzę na te małe uszka i słodkie oczy i po prostu mięknę, a pyszczycho samo się śmieje  😜

Ombre przepiękne, do "twarzy" mu  :kwiatek: Moja ma zawsze na lato pasemka 🙂
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
10 marca 2015 06:53
Dodek jak zwykle zachwycający, ta jego grzywa... jestem zakochana  😜 Ogon też ma taki?

My w końcu chyba zwalczyliśmy świerzba  😉 Chyba - przynajmniej na to wygląda. Teraz jeszcze szczoty muszą odrosnąć. I też lubimy ombre  🤣






Dodon jak zawsze zachwyca grzywą i urokiem osobistym,
aniapa wspólczuję też to przechodziłam.

Zielony w 2óch odsłonach
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
10 marca 2015 08:40
Sucha, ostatnie zdjęcie przeurocze  😉 Jak Wam idą podskoki?
Ja odpukać nie miałam jeszcze żadnych problemów z grudą ani grzybem czy t.p. wyskoczyły nam tylko brodawczaki na pysku ale szybko znikły, myślę, że dodatkowa suplementacja pomogła, no i latem uczulenie na owady, robią się ranki po ugryzieniach. Klacz chodzi na wybiegu 24h/na dobę może to ma wpływ w dużej mierze, że grudy ani grzyba nie nie mamy.
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
10 marca 2015 09:53
ansc, u mojego problemy zaczęły się prawdopodobnie właśnie przez pastwisko 24/7 - lato było mokre, szczoty nie dosychały, wdała się gruda, a wraz z grudą świerzbowiec pęcinowy. No ale cóż zrobić - przynajmniej młody szczęśliwy 😉
Ogromnie lubię patrzeć sobie na zdjęcia i podziwiać jak Waszego konie dorośleją i pięknieją.

aniapa - ogon latem był taki. 🙂 Ale to akurat nie dziwi, jeszcze nie spotkałam fryza z nieładnym ogonem.
Mój 3-letni ogier Y'Mi Para Siempre. 🙂
Ircia   Olsztyn Różnowo
12 marca 2015 09:05
Mam pytnie czy ktoś szczepi swoje fryzy na grzybicę? Rozmawiałam ze swoim weterynarzem i zaleca szczepienie tak w razie W  😉 
Moja to dopiero dzieciaczek 9 m-c
desire   Druhu nieoceniony...
12 marca 2015 09:23
Mzimu, aniapa, w ombre nie ma nic do lubienia, takie płowienie włosa może oznaczać niedobór miedzi (i możliwe, że innych ważnych pierwiastków) w organizmie..
desire - wiem. 😎
Ja szczepiłam na grzyba, ale różnicy nie widziałam, przynajmniej grzyba z kopyt nie wybiło (oczywiście mówię o grzybie na puszce, nie od spodu)

To my też się przypomnimy - wybaczcie bałagan, ale po treningu wszystko rzuciłam na kupę  😉


Ircia   Olsztyn Różnowo
12 marca 2015 19:44
Katasia ale piękna i długa grzywa  😜
No to teraz nie wiem czy zaszczepić  🤔
Z tymi problemami skórnymi u fryzow juz tak jest.....chyba każdy właściciel fryza sie z tym zetknął....co do charakteru tych koni zgodzę sie w 100 procentach wspaniale, spokojne zwierzaki
A ja dodaje synka z ostatnich galopow!
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
12 marca 2015 21:08
Ircia u mnie były fryzy szczepione bo już się opcje skończyły inne na wyleczenie i pomogło.
Ja nie szczepiłam, ani moja pierwsza kobyłka ani Dodek nie dali ku temu powodów i oby tak zostało.

Tak w ogóle to miło, że wątek wreszcie wybudza się z zimowego marazmu.

A co do aktywności szeroko rozumianej: z radością melduję, że Dodek doczekał się swojej własnej galerii, o tyle nietypowej, że nie zdjęcia dokumentujące jego postępki a rysunki się tam znajdują (o, właśnie w takim stylu - załącznik). Pierwszy obrazek powstał spontanicznie, kiedy Dodon miał około pół roku i do tego czasu nazbierało się ich blisko 50. Jeśli ktoś lubi takie klimaty i ma chwilkę czasu, by pobyć w "Świecie według Dodka"- serdecznie zapraszam, wszystkie linki i szczegóły są w moim www pod avatarem.
Ja te komiksy dobrze znam i bardzo lubię  😍
zajrzałam do galerii i Lubię To, świetne komiksy 😀 niezły diabeł z tego Dodka 🙂
Ja moim fryziakom też szczepionki na grzybicę nie robiłam, żadnemy z ośmiu. Odpukać grzybicy nigdy nei mieliśmy.
Za to inne przeboje skórne zdarzały się, ale sporadycznie. Nawet rzadziej niż u gorącokrwistych.

Najlepiej sprawdza się jako profilaktyka dobra suplementacja, czyli taka celowana a nie pierwsze lepsze wit i min ze sklepu. No i zawsze w pogotowiu szampon dezynfekujący - używam Hexoderm. Jest świetny.
Cześć wszystkim, mam pytanie czy ktoś z Was miał kiedyś problem ze zsuwającym się siodłem u fryza? mam klacz, na którą nie pasuję żadne siodło- każde zsuwa się w trakcie jazdy. Stosowałam juz podkładkę pod tylny łęk- nic nie pomogło. jeździłam w siodle wszechstronnym, westowym oraz w żołnierskiej kulbace. Może ktoś ma jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje?
Hpnza: być może twój fryz ma taką budowę albo siodło masz źle dobrane. Na pewno pomoże napierśnik. Mam kilka fryzów i bardzo trudno jest na nie dobrać siodło; większość siodeł jest za wąskich. Ja mam szeroką Cobrę i pasuje.
Powiem tak o dobieraniu siodła na mojego konia mogę napisać książkę.
Na mojego konia nie pasuje nic.
Zobaczymy jak będzie teraz, skończyłam na siodle o kanale 13 cm choć powinien być 15 i 36 rozstaw łęku.
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
03 maja 2015 21:32
Phoenix rośnie  😉 Za miesiąc będzie już dwulatkiem. Dziś po raz pierwszy ubraliśmy ochraniacze. Takie w rozmiarze full i cóż... zapięły się nam na słowo... humoru...  👀





Piękny, a jakie ma piękne kopytko 😉
Ale on piękny !!! Rośnie jak na drożdżach kawal konia będzie 🙂 i ja dodam swojego syna z ostatniego czysczenia
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się