Podróże

Porto nie chcę, byłam w wakacje w Portugalii i chce zobaczyć co innego. We Włoszech też byłam w tym roku. Rzym na pewno odwiedzę ale zostawię to na później. O Barcelonie myślałam ale trochę drogo wychodzi na te 3-4 dni.  🙁 Chyba bardziej opłaca się jechać na dłużej. Myślałam też o Grecji. Warto na tak krótko?  😀
emptyline   Big Milk Straciatella
09 stycznia 2019 17:12
Sonkowa, w kwietniu polecam Sztokholm, jeśli nie oczekujesz pogody +20 stopni oczywiście. 🙂
pokemon, warto ? Powiesz coś więcej ? Planuje wstępnie wyjazd na marzec, a więc jeszcze w końcówce pory suchej.

I powiedzcie proszę jak to faktycznie tam jest z zagrożeniem malarią. Więcej ostrzegania itp. czy jednak jest to realne.


Co konkretnie chcesz wiedzieć? Malaria w porze suchej, jest znikomym problemem. Ja też się bałam, ale byłam i widziałam 2 komary, jak  pisałam. Jeżeli planujecie "Standard" czyli pobyt w masajskiej wiosce, to weźcie dla dzieci zeszyty, kredki, oni tam nic nie mają, a do szkoły chodzą.
Sonkowa, to napisz czego nie chcesz bo ciezko strzelać 😉 a Izrael?
Najlepiej to bym wszędzie pojechała  🤣 ooo, o Izraelu nie myślałam. Gdzie warto poleciec na weekend ?

emptyline Sztokholm i Alesund mam w planach ale nikt nie chce ze mną tam lecieć  🙁
emptyline   Big Milk Straciatella
09 stycznia 2019 19:23
Sonkowa, no coś ty? A to dlaczego? Sztokholm jest piękny, na 3-4 dni idealny.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 stycznia 2019 19:24
Sztokholm jest piekny, drogi, nie ma alko i maja tam strasznie długi most 😁
emptyline   Big Milk Straciatella
09 stycznia 2019 19:40
JARA, ej no bez przesady z tym alkoholem! 🤣 Drogi jest to fakt, ale mamy tyle jeziorek i wysepek, że no łaaaaaaaał. 🤣
Bylam i bardzo mi sie podobalo! W temacie koni - mozna odzwiedzic The Royal Stable (nie wiem czy tak jest zawsze, ale nas oprowadzal Pan trenujacy te konie, wiec ciekawe historie o tym jak to wyglada "od kuchni"😉, zdjeciowo "wystawowo" na pewno trzeba odwiedzic FOTOGRAFISKA! Sztokholm jest super!
emptyline   Big Milk Straciatella
09 stycznia 2019 20:06
A jak już się jest w Sztokholmie to warto pojechać też do Uppsali. Katedra jest tak piękna, że nawet jak ktoś ma gdzieś kościoły to mu się spodoba. I samo miasto bardzo przyjemne. W okolicy super jest też Mariefred (moje ulubione miasteczko) - jest absurdalnie piękne i ma cudowny, bardzo oryginalny, taki grubiutki i niziutki zamek. 🤣
No i świetne jest muzeum Nordiska, jeśli ktoś lubi sztukę nowoczesną to koniecznie Moderna. W temacie koni jeszcze powozownia w zamku. 🙂
Nie wiem dlaczego , może jest mało komercyjny ?  🙁 chyba mnie namówiłas i na następną podróż wybiorę się tam. I dołożę do tego Norwegię  😍
A na marzec chyba jednak stanęło na Paryż. Zostałam przegłosowana i loty są w mega atrakcyjnej cenie. Poszukam ciekawych, mniej komercyjnych miejsc i mam nadzieje , ze będzie super  😉

Planuje również w wakacje wybrać się Bali. Próbowałam ogarnąć szczepienia ale wszędzie są inne informacje. Była może któraś z Was i wie na co i kiedy najlepiej się zaszczepić ?
Sonkowa, na żółtaczke to powinnaś się zaszczepić nawet w w Pl (nie pamiętam który typ był obowiązkowy a który nie, ja mam zaszczepione oba już dawno) 😉 ja się szczepiłam na dur brzuszny, chociaż nie uważam że trzeba i powtarzam teraz teżec przed kolejnym wyjazdem, bo byłam dawno szczepiona i się przyda.
Ja nie byłam na Bali tylko w Wietnamie i Kambodży, a teraz planuje Tajlandię.
Jest też wiele opinii, że nie warto się szczepić i też można się z tym zgodzić, zależy gdzie się jedzie dokładnie.
Sonkowa, Rzym zawsze i wszędzie. Kocham to miasto i lubie wracać na takie krótkie weekendowe wypady. 😉
Co do szczepień w tropiki to pewne info dostaniesz jak podejdziesz do placówki trudniącej się medycyna tropikalną, powiesz gdzie chcesz jechać itd. to juz Ci wszystko wyjaśnią. Podstawa podstaw to WZW A i B (to warto mieć i w kraju), błonica, tężec, polio. Inne to juz zależy gdzie jedziesz i jaki charakter ma wyjazd.

pokemon, po pierwsze, to jak z tą malarią. Bywałam w Azji gdzie np. w delcie też miało być niby zagrożenie itd, a widziałam może jednego komara. Na wybrzeżu pewnie nie ma za bardzo, a jak się pojedzie wgłąb na jakieś małe safari ? No i jak z bezpieczeństwem obecnie wygląda?
Jak pojedziesz w głąb, to w ogóle nie ma komarów.
Bezpieczeństwo - jak wszędzie w  "dzikich" krajach. Ja czytałam o zamordowanych turystach w Kenii. Ale jeżeli nie masz zamiaru łazić sama po dzielnicy biedoty w Mombasie po ciemnicy, no to raczej jest ok.
Są namolni, jak wszędzie w takich krajach.

A do Indii boisz się? Tam prędzej w łeb można dostać.
Ktoś robił tripa Singapur-Malezja?
Drabcio, mój brat i wspomina bajecznie 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2019 09:52
Czy w Górach Sowich poza sztolniami 😍 jest coś fajnego do zobaczenia ?
Twierdza Srebrna Góra, Zamek Książ 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2019 09:56
Na Zamku Książ byliśmy w marcu ubiegłego roku, więc nie wchodzi w grę. Widziałam właśnie w necie Srebrną Górę i zastanawiałam się czy warto ?
Jeżeli lubisz klimaty zamkowo-militarne to moim zdaniem bardzo warto.
Poniedziałek-piątek byłyśmy w Atenach, pogoda była mało śródziemnomorska, ale do zwiedzania lepsza niż 30-40st. Ceny biletów w większości miejsc o polowe niższe, żadnych kolejek. Cztery dni wystarczą, żeby zaliczyć to co jest do zaliczenia i poszwendać się po mieście. Do Rzymu się nie umywa, ale też na swój klimat, no i wszędzie jakieś stare kamulce 😉
Myślę, że na marzec - kwiecień dobry pomysł.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2019 13:32
ogurek, teoretycznie miałam lecieć do Aten na 4 dni pod koniec lutego 😉 Dzięki info się przyda.
DeJotka, dziękuję 🙂
JARA, Gross Rosen jest jeszcze, jeżeli podobały ci się pozostałe obiekty z projektu RIESE.
Można sobie też zobaczyć zamek Grodno, pałac w Kamieńcu Ząbkowickim, krzywą wieżę w Ząbkowicach Śląskich, Kościół Pokoju w Świdnicy z XVII w., jak ktoś lubi klimat kościołów to bazylika w Wambierzycach z XVII/XVII w.. No i - wiadomo - wieża na Wielkiej Sowie 😉
JARA, - wyszukaj sobie na fb jeśli korzystasz fanpage Niesamowity Dolny Śląsk - wrzucają dużo ciekawych lokalizacji z fotkami i opisem 🙂 Plus ja polecam projekt ARADO, warto!
Cricetidae, kokosnuss, mnie jakoś Afryka w ogóle nie ciągnie (oprócz Zanzibaru/Tanzanii), ale opowiedz co tam Cie sfrustrowalo?

Juz pisze 🙂 czyli z typowym dla siebie refleksem 😡

Co mnie sfrustrowalo? Glownie komercja w najobrzydliwszych formach. Czyli wszechobecne naciagactwo i nachalnosc, ceny zawyzone o kilkaset procent, marketing pamiatkowy z dramatycznym szturmowaniem samochodow.

I jeszcze bardziej wszechobecne poverty porn. Slum tripy za gruby hajs i spora czesc masajskiego biznesu. Bo turysta chce biedne, brudne dzieciaki w chacie z krowich plackow, to czemu nie. Wez sobie na rece do zdjecia, posluchaj wyliczanki, daj cukierka. Poza kadrem dzieciak dostanie kijem po dupie a wyzebrane dolary pojda predzej na khat i alko, no ale lzawa historia sie sprzedala i jest fajnie. Chyba nie musze dodawac, ze te wioski na potrzeby duzych tour operatorow to fejki, a masajow albo "masajow" z chudymi dzieciakami mozna dostac i z dostawa na przydrozny parking, why not.

Druga wkurzajaca czesc to radosna samowolka na safari, gdzie 10 minibusow atakuje duze koty spiace w cieniu i zaczyna sie gazowanie silnikow, zeby kotek ladnie popaczal do zdjecia 🙄 Operatorzy z deklaracjami o responsible travel tez nie sa lepsi. I jeszcze dokarmianie wszystkiego jak leci, zeby byly fajne fotki "polujacych" zwierzat. Albo ploszenie zwierzakow, zeby bylo widowiskowo.

W skrocie troche mnie boli ta kompletna nieautentycznosc i fakt, ze wszystko jest na sprzedaz, a w cenie jest brud, smrod i ubostwo. I handel kultura Masajow/tu podstaw dowolne inne plemie/ a raczej handel wygodnym mitem szlachetnego dzikusa. Juz wolalabym uczciwy skansen niz takie jarmarczne show 😉

O, jedzenie dobre 😉 i nie zlapalam malarii :p baza noclegowa syfna, ale to mi zwisa. Z Afryki marzy mi sie Rwanda, podobno tam jest lepiej.

A w tym roku w ramach low budget & low effort wczasow chyba stanie na Aeroflocie do Almaty + Kirgistan do tego 🥂 Takze tak 😂
kokosnuss, ewidentnie w jakiejś innej Kenii byłam niż Ty.
To co napisałaś o safari nie miało absolutnie miejsca na moim. Fakt, że jak gdzieś spały koty, to dawali sobie znać i wszyscy tam zjeżdżali, ale było cicho, spokojnie i bez dyskusji. Nie było gazowania, dokarmiania, nie było płoszenia - no szok to co piszesz.
Wioski masajskie, beduińskie czy jakiekolwiek inne do jakich pojedziesz na takim tripie będą ZAWSZE naciągane. A dzieciaki były czyste i ubrane w mundurki szkolne i cieszyły się z kredek i zeszytów.
Ja tam nie wiem, ale akcje szturmowania samochodów, beachboysi i wszelacy naciągacze występują w całej Afryce. Tam jakoś wszędzie to standard... i w tej bardzo czarnej i w tej mniej...
I taka moja luźna uwaga - na całym świecie wszystko jest na sprzedaż. Nawet chińskie ciupagi pod Giewontem.
pokemon, moze mi powiesz, ze nikt nie zjezdzal z trasy w krzaki za tymi kotami? 😉 Dokarmianie to akurat ptakow drapieznych i pawianow, moze bylam nieprecyzyjna :kwiatek: a ploszenie roslinozernych wszelakich. A, takie kwiatki to Masai Mara, Amboseli, Lake Nakuru i Naivasha. Zeby nie bylo, ze sie wypowiadam o czyms, czego nie widzialam 🙂

Natomiast ta wioska masajska to serio zupelnie inne doswiadczenie. Tych wiosek jest x, pewnie nie w kazdej sie wyzyskuje dzieci! Mi tam widok chudego, brudnego, wystraszonego dzieciaka branego z rak do rak jak malpiatka wystarczy. I w sumie ja nie chce jezdzic do takich wiosek, beduinskich ani zadnych innych 🙂 przeciez mowie, ze wole skansen z pokazem na niby, gdzie nikt nie udaje, ze to na serio, niz taki cyrk z przemoca w tle.

Co do naciagaczy itp - wszedzie sa, ino natezenie rozne. Nawet mega turystyczne Cabo mnie tak nie zmeczylo, tam tylko chcieli nam wciskac ziolo 😁 a tu juz powyzej mojej granicy tolerancji. Rzecz gustu w sumie.

Co do sprzedazy - ja wole handel plastikowym badziewiem niz nedza albo fabrykowanymi obrazami nedzy.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2019 18:05
Maea, keirashara, dałyście mi dziewczyny przegenialne pomysły!

W sobotę wchodzę na Wielką Sowę, a w niedzielę zaliczymy sztolnie w Osówce. Chociaż ja byłam w tych sztolniach kilka razy to mój M nigdy. Wezmę go na trasę ekstremalną, ale jeszcze chciałabym tu wrócić na "trasę ekspedycja riese", ale organizowane są tylko w piątki 😉

I tak właśnie natchnęłyście mnie, że jest tu tyle pięknych miejsc, zawsze marzyłam żeby pojechać do Rogoźnicy, a o projekcie Arado nie miałam pojęcia. Wiedziałam, że w Kamiennej Górze jest jakaś kopalnia, ale kompletnie nie wpadłam na to, że powiązana jest z Hilterem. Więc raz w miesiącu mam w planie gdzieś wybywać np do Myszkowic i odwiedzić w/w kopalnie i Rudawy Janowickie. Innym razem wybrać się na piątkowe, nocne zwiedzanie twierdzy w Srebrnej Górze itp. 🙂
pokemon, moze mi powiesz, ze nikt nie zjezdzal z trasy w krzaki za tymi kotami? 😉

Absolutnie nie. Ani jedno auto nie zjechało z "udeptanego" szlaku.
Nie było żadnego dokarmiania ani płoszenia.
Skąd miałaś tą wycieczkę? Bo aż jestem ciekawa.
Drabcio, mój brat i wspomina bajecznie 🙂

a robil sobie szczepienia przed wyjazdem? Byl moze na wyspie Langkawi? Mniej wiecej ogarnelam juz wszystkie przejazdy tylko martwi.mnie wlasnie podrozownaie po wyspie bo tam nie.ma zadnej komunikacji..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się