Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 lutego 2010 20:43
Nie bijcie mnie, ale nie moge znaleść nigdzie podobnego wątku... z góry przepraszam jesli zaśmiecam forum ale sprawa jest dość poważna. Potrzebuje waszej pomocy.

Kuzyn ma dom na wsi  niedaleko lasu. Mieszka praktycznie na uboczu wsi.
Oczywiscie dookoła wszędzie słychac strzały z broni palnej bo  myśliwi znaleźli sobie  fantastyczne miejsce na nielegalne schadzki i zabawy z bronią. Najgorsze, że są to ludzie którzy nie są przypisanie do danego terenu koła łowieckiego. Przyjeżdzaja sobie nielegalnie i robią zabawy z  bronią palną.
Wczoraj przegięli bo zastrzelili psa kuzyna/ owczarka  niemieckiego który siedział sobie przed domem.
Kuzyn pracuje po 8/10 h dziennie, żona jest w sanatorium w dodatku maja małe dziecko. On się boi wychodzic z synem z domu. Na policji już raz zgłaszał sprawe to mu powiedzieli że to nie jest ich problem a związku łowieckiego. Na telefon interwencja nie przyjedzie.
Napiszcie mi prosze gdzie można uderzyc w takiej sytuacji, z jakiego kodeksu  bo ludzie czują zagrożenie zycia. Za rekę takiego nie złapiesz... samochodu też nie widać. Nawet nie ma jak zaczaic sie z aparatem.
A teraz nie wiem czy jest sezon, czy jak bo  sytuacja robi się dość niebespieczna.
Kuzyn dał w opiekę syna do  rodziców bo boi się o jego życie.   

Pomózcie prosze
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lutego 2010 21:14
To nie są myśliwi, a kłusownicy. Nazywanie takich ludzi myśliwymi to obraza dla osób, które są w kole łowieckim. Sezon się teraz kończy tzn jest przerwa od marca (połowy lutego) do maja.
Jeśli chcesz mogę zapytać, bo mój "teść" jest myśliwym.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 lutego 2010 21:16
wiadomo chodziło o kłusowników... JARA będę wdzięczna za każda informację.
Żabeczka17 - spróbuj napisać na tym forum, możesz nawet skopiować post:
http://www.winchester.com.pl/index.htm
Powinni tam być myśliwi z Twojego regionu, to i szybko uzyskasz konkretną odpowiedź.

O ile dobrze pamiętam, to użycie broni myśliwskiej bliżej niż 100 metrów od terenów zamieszkałych jest niedozwolone i taką osobą Policja ma obowiązek się zająć, bo stwarza zagrożenie dla osób postronnych. Co Twój kuzyn zgłaszał na policję? 
Bo tak szczerze mówiąc, to po zastrzeleniu psa na czyjejś posesji (był uwiązany przy domu?) przysłowiowe g***no winno wpaść w wentylator.

Nie macie jakiejś lokalnej gazety? Wątpię, by mieli jakieś atrakcyjniejsze tematy na pierwszą stronę...  😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 lutego 2010 21:28
Dzięki za pomoc... dwa że dostałam info w postaci zeby zabrac psa na sekcje zwłok , pozniej zgłosic sie z dokumentem do nadlesnictwa. Jeśli to nei od nich to sprawa musi trafic na policje.
To sa chorzy ludzie. Strzelaja sobie bo im sie w domach nudzi.
Z tą gazeta to też nie jest głupi pomysł. Justro to obgadam z kuzynem.
Pies nie był przywiazany ale został zastrzelony 10 m od domu.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lutego 2010 21:33
Możecie udać się też do koła łowieckiego i poprosić o księgę w którą wpisują się myśliwi kiedy wychodzą polować. Wtedy wykluczycie członków koła.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 lutego 2010 21:38
to juz w poniedziałek bedzie załatwiane, dziekuje za info.
A ktoś z was miał/ słyszał o podobnyvh przypadkach?

Gdzieś słyszałam , może się myle , że ma być do czerwca  zmieniona ustawa/ złagodzona o posiadaniu broni palnej.
Przeciez to będzie masakra dla luzi którzy mieszkaja na wsiach bliżej lasu czy na tkz. zadupiu.
nie moge sobie tego nawet wyobrazić co sie bedzie działo.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lutego 2010 21:42
Zabeczka prawdziwi myśliwi mają specjalnie wydzielone tereny gdzie mogą polować i w obręby domów wchodzić nie mogą, podobnie jak ludzie nie mogą się budować na terenach łowieckich.


A takich co nabywają bron i bawią się nią, strzelając do puszek, gołębi itd powinno się łapać, filmować i karać, bo krzywdę mogą zrobić sobie i innym.
Dla mnie w ogóle dziwne jest, że policja nie interweniuje.
Każdy papier się przyda, tak więc sekcja to dobry pomysł. Kuzyn zgłosił fakt zastrzelenia psa na Policję? Jeżeli nie, to niech to zrobi, kiedy będzie miał już papier z sekcji.
Niech nie da się spławić, bo to żadna "sprawa" koła łowieckiego, skoro pies był 10 metrów od domu.
Skopiuj Swój post na forum, które Ci podałem, podaj w jakich okolicach doszło do zdarzenia - Myśliwym też zależy, by takich debili było jak najmniej. Nagle może się okazać, że jednak macie Straż Leśną w okolicy. 😉
Ekhm, z takich trochę makabrycznych detali - kuzyn sprawdzał, czy pies miał ranę wylotową i pocisk nie wbił się gdzieś w ścianę/nie został ślad po przejściu przez deski/rykoszecie?

A gazeta może rozwiązać problem - tym "panom" raczej nie zależy na rozgłosie, a artykuł w prasie spali im "miejscówkę". 

Gdzieś słyszałam , może się myle , że ma być do czerwca  zmieniona ustawa/ złagodzona o posiadaniu broni palnej. Skąd takie informacje? Nic o tym nie słyszałem... co chwila pojawia się polityk, który coś mruczy pod nosem o dostępie do broni, ale nigdy to chyba nawet do Sejmu nie trafiło.

EDIT: A jednak się myliłem:
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1501543,1,poslowie-ulatwic-dostep-do-broni.read

Może jeszcze tutaj uzyskasz jakąś informację?

http://www.zabilimipsa.pl/

Trochę obok Waszego problemu, ale jest sporo zakładek i informacji.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 lutego 2010 22:40
dziękuje wam.. wszystko przekażę kuzynowi.... super że mogę liczyc na fachową pomoc re-voltowiczów. J 😅estescie wspaniali dziekuje
mnie wogóle dziwi że policja nie zareagowała. chyba można złożyć zażalenie ( na policje) do prokuratury, przecież ci kłusownicy  stwarzają zagrożenie życia! powodzenia zabeczka17 pisz jak sprawa się toczy, bo dla mnie jest to nie do pomyślenia!
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 lutego 2010 09:08
dzisiaj tam pojade i zobaczymy na czym stoimy. Dziękuje raz jeszcze za pomoc
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 lutego 2010 18:20
Zabeczka jak możesz napisz skąd ten Twój kuzyn jest dokładnie.


edit:
Poniekąd policja ma rację i należy się najpierw zgłosić do koła łowieckiego, bo jeśli mają broń to raczej myśliwi. Myśliwy ma prawo zastrzelić psa jeśli znajduje się 200m od domu, bez smyczy.
Zgłaszać takie sytuacje na policję!!! Jeśli dyżurny odbierający telefon odmawia wysłania patrolu na interwencję, to należy użyć "żelaznej" odzywki:" W takim razie proszę o pańskie nazwisko, nr służbowy i numer telefonu do pańskiego bezpośredniego przełożonego".
To w 99% działa. Jeśli nie zadziała, to takie same stwierdzenie należy podać przełożonemu dyżurnego. I tak coraz wyżej, do skutku.

Zawsze spotykając w pobliżu zabudowań myśliwego, mamy prawo zadzwonić na policję i prosić o sprawdzenie trzeźwości myśliwego"... Bo jakoś tak się chwieje idąc, i gada do siebie, tak bełkotliwie raczej...". Człowiek ma prawo bać się o swoje bezpieczeństwo a policja ma obowiązek te obawy rozwiać.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 lutego 2010 20:06
dzieki za informacje, sprawa została przekazana kuzynowi on juz zajmie sie  wszystkim w tygodniu. Zacznie sie telefonowanie, zdjecia itp. itd.

Z tą policja to ja również  uzywam takiej odzywki i już nie raz postawiła niejednego łosia na bacznosć... ba nawet przełozony poźniej z przeprosinami dzwonił.
Dlatego teraz to nie ma wyjścia kuzyn obiecał że nie popuści sprawy.


JARA to sa okolice Zielonej Góry,  nie chcę za bardzo zdradzać miejscówki itp. wybacz.
W każdym razie dziekuje raz jeszcze  za pomoc 😅 :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:



Zawsze spotykając w pobliżu zabudowań myśliwego, mamy prawo zadzwonić na policję i prosić o sprawdzenie trzeźwości myśliwego"... Bo jakoś tak się chwieje idąc, i gada do siebie, tak bełkotliwie raczej...". Człowiek ma prawo bać się o swoje bezpieczeństwo a policja ma obowiązek te obawy rozwiać.


Nigdy bym na to nie wpadła, ale racja, zwłaszcza, że często są zawiani "dla rozgrzewki", nawet się tym ponoś chwalą 🥂
Stare czasy, podobnie jak nie jeden z nas w terenie rozgrzewał się czymś mocniejszym.
Na dzień dzisiejsze przyłapanie z bronią i promilami jednocześnie grozi jej odebraniem, a że życzliwych dokoła nie brakuję, to żaden normalny myśliwy nie będzie ryzykował braku możliwości spełniania swojej pasji. Na nie normalnych są paragrafy.
Jeżeli rzeczywiście jest tak jak piszesz to od sprawdzania jest policja i straż łowiecka a nie koło łowieckie, a jeżeli ktoś się przeprowadza w środek obwodu, to te pareset metrów to naprawdę niewiele i trzeba się przyzwyczaić.
Czy slyszal ktos z Was o 'wykorzystywaniu' kotow w myslistwie/klusownictwie? Nie pytam bo mnie to interesuje, tylko dlatego, ze mam pewne podejzenia.....
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 marca 2010 20:47
Kotów? Nie słyszałam, nie wiem na co mogłyby się nadawać? ;D
hm a jakis pomysl po co ktos mozle lapac koty? Dodam, ze nie jest to  wies, nie ma w okolicy hodowli golebi ani nic w tym stylu...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 marca 2010 21:15
Jeśli chodzi o kłusownictwo to mogą łapać i w lasach do kotów strzelać. Wiesz tacy nie wyżyci ludzie. Mogą też ludzie truć koty, bo np srają po piwnicach?
Gdzieś słyszałam , może się myle , że ma być do czerwca  zmieniona ustawa/ złagodzona o posiadaniu broni palnej.
Przeciez to będzie masakra dla luzi którzy mieszkaja na wsiach bliżej lasu czy na tkz. zadupiu.
nie moge sobie tego nawet wyobrazić co sie bedzie działo.
będzie zupełnie odwrotnie, będzie o wiele lepiej, bo wtedy twój kuzyn będzie mógł z bronią w ręku bronic miru swojego domu...
Nie ma w okolicy blokow wiec tez nie o piwnice chodzi... Predzej to z tym strzelaniem:/
Za kota myśliwy dostaje 10 zł jak go upoluje na terenie łowieckim  :/  tyle wiem na pewno .
a kot w Misiu-Bareji,tez byl  zwierzyna lowna  😁
cieciorka   kocioł bałkański
14 marca 2010 00:53
to obraza dla osób, które są w kole łowieckim
kazdy myśliwy jest wart obrażenia  😤
będzie zupełnie odwrotnie, będzie o wiele lepiej, bo wtedy twój kuzyn będzie mógł z bronią w ręku bronic miru swojego domu... Faktycznie, będzie lepiej - jakiś debil zastrzeli Mu psa, On odpowie ogniem, to się organy ścigania od razu zainteresują sytuacją. Tylko nie wiem, czy będzie Mu z tym zainteresowaniem komfortowo. A jak jeszcze nie daj Boże kogoś trafi, to będzie miał tyle błyskających kogutów na posesji, że ze trzy sąsiednie wsie mu się zejdą, "bo chyba nową dyskotekę otworzyli".
Najpierw należałoby popracować nad sądownictwem i prawem obywatela do skutecznej samoobrony. A później ewentualnie ułatwiać dostęp do broni.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 marca 2010 08:01
[quote author=JARA link=topic=16271.msg475176#msg475176 date=1265490879]to obraza dla osób, które są w kole łowieckim
kazdy myśliwy jest wart obrażenia  😤
[/quote]


Dlaczego?
JARA, bo zabija.

Tyle, że gatunek ludzki doprowadził do takiego stanu, gdzie nie ma mowy o tym by nie regulować pogłowia zwierzyny. Wszystko wytrącone z totalnej równowagi i to zbyt mocno nawet, by to w przeciągu kilku pokoleń naprawić. Więc muszą myśliwi być.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się