jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Aleks, wiem, pomyliłam się.
Aleks, a możesz zmierzyć jaką ma grubość w tym najwęższym miejscu w środku?
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
02 listopada 2018 10:35
epk - na środku w najwęższym miejscu ma 1,3cm
Szybkie pytanie. Czy spotkaliście się z jazdą na samym munsztuku, bez wędzidełka? Dziecko znajomych, jeżdżące na kucyku (nomen omen kawał dziada), dostało takie zalecenie od trenera. Praktykuje się to w ogóle? Bo ja się spotkałam pierwszy raz.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
04 listopada 2018 13:00
seczuanowa- Taki patent widziałam na zdjęciach z zawodów w Majdanie.
Przeglądając wędzidła Nathe trafiłam na to samo wędzidło proste w wersji z mniejszymi i większymi pierścieniami. Jaka jest różnica w działaniu?
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
18 listopada 2018 12:13
Sivens, jak dla mnie różnica będzie w "działaniu bocznym" - większy pierścień "ogranicza" od boku więcej pyska. Większy pierścień zbliżyłabym do "wąsów", chyba że kształtem to bardziej D-ring, to wtedy wiadomo 😉
Przeglądając wędzidła Nathe trafiłam na to samo wędzidło proste w wersji z mniejszymi i większymi pierścieniami. Jaka jest różnica w działaniu?


A to z małymi pierścieniami nie jest od munsztuka przypadkiem?

EDIT - sorry - nie doczytałam, że wędzidło proste ....
Kupuję wędzidło na ebay'u, rozmiary dostępne to 5 cali i 5,5 cala. Koń normalnie chodzi w 13-13,5 cm. Które brać? Chodzi o oliwkę.
(5 cali to 12,7 mm; 5,5 to 14 cm).
Twój smok ma taką wąską szparę?  😲 W przypadku oliwki celowałabym w większy rozmiar, żeby kąciki pyska wypadły na ścięgierzu a nie na tych rozszerzonych połączeniach z kółkiem.
Cześć, mam dziwne pytanie, przeszukałam forum, ale chyba nikt jeszcze tu o coś takiego nie pytał. Czy ktoś z Was używał preparatów dla konia w postaci hm, kremu/wazelinki/balsamu do chrap ewentualnie na dziąsła, żeby uzyskać efekt lepszego ślinienia się konia podczas jazdy?
Od razu piszę, że nie nie szukam tego. Jestem po prostu ciekawa bo widzę że BR miał w swojej ofercie coś takiego http://www.horsetack.pl/pl/p/Balsam-do-chrap-BR-Vanilla-150-ml/16759
Nie jest mi to kompletnie potrzebne, ale zastanawia mnie jaki odbiór miał ten produkt o ile w ogóle miał. Bo jak wiadomo nie na wszystko patent i hop do przodu...
Czy taki preparat w ogóle może mieć jakieś pozytywy? W sensie na początek z młodymi końmi do akceptacji wędzidła czy coś?
Jaka jest Wasza opinia?
Raczej słyszałam, żeby podać kostkę cukru przed jazdą po założeniu ogłowia, co zachęca do żucia wędzidła.
rudosław90 nie spotkałam się z takim zastosowaniem wazeliny/kremu/balsamu - raczej smaruje się w celu uniknięta ewentualnych otarć u koni, które mają do tego tendencję.
Na poprawę żucia to cukier/jabłko/cukierki.
U nas ulubione jest właśnie jabłko i efektem ubocznym nagradzania jabłkiem jest zawsze spieniona paszcza.
No właśnie, dlatego tak zadziwiło mnie, że w ogóle na rynku jest taki produkt. Widocznie w PL nie jest popularny.
Moja Siw, jak się teraz ubierze w iście schabowe wdzianko (czytaj panierkę) to daję jej horslyxa żeby się nie nudziła podczas dłuuugiego czyszczenia i po tym też sobie lepiej memła wędzidło.
Czy ktoś z was słyszał/ korzystał z zabiegu podobno pomocnym przy obcieraniu/odparzaniu się od wędzidła*? Zabieg przeprowadza weterynarz. Polega na nacięciu w różnych kierunkach kącików warg w celu ich lepszego ukrwienia. Nacięcia goją się w 3 tygodnie i podobno potem problem obcierania nie wraca. Metoda dość… radykalna i szczerze nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Mam informacje z drugie ręki od osoby, która z niego skorzystała (przeprowadzał znany i bardzo polecany wet) i bardzo chwaliła efekty.

*Oczywiście kluczowy jest powód obcierania  - z chamskiej ręki i ostrego kiełzna nawet najlepszy wet nie wyleczy…
rudoslaw90, u nas w szafce znalazłam kiedyś paczuszkę takich pastylek, podobnych powiedzmy do tych perfum do pralek 😉 Z  opisu na opakowaniu służą właśnie do żucia. Jak chcesz, to spojrzę na to i ew. sfotografuję. Używać nie używamy, bo wszystkie żują grzecznie 😉
rudoslaw90, jeśli masz konia, który ma suchą skórę, to ma sens posmarować mu kąciki pyska. Co do poprawiania smaku i żucia wędzidła, to wiesz, lepiej z nim podawać kostkę cukru. Smarowanie na dziąsła nie da nic.

azzawa, wiem tylko, że znany i polecany wet to stosuje 😉 Jedyny casus jaki znałam w praktyce, to bardzo silny koń puller, z typowej rodziny, gdzie wszystkie konie mają problem z kontaktem.

paa, a może to były te całe GumBits? Białe kuleczki, nieco różnej wielkości. Miałam nawet paczkę z Holandii. Nie bardzo wpływały na ślinienie się - testowane i na koniach z Niagarą i z Saharą w pysku 😉 -  ale pomagały faktycznie w ograniczeniu zgrzytania. Koń, który znalazł ujście presji z podzgrzytywaniu żuł faktycznie gumę, sprawdzał ją językiem i nie zaciskał zębów. Jako tymczasowa pomoc działało nieźle.
Uważajcie tylko na zawodach, bo GumBits jest tam zakazany.
Witam, może ktoś mi doradzi bo ja już nie mam pomysłu. Szukam wędzidła, którego siła działania jest pomiędzy pełną oliwką podwójnie łamaną, a wielokrążkiem podwójnie łamanym zapiętym na pierwsze od góry małe kółko tuż pod dużym kółkiem wędzidłowym. Oliwka jest za słaba, natomiast wielokrążek za mocny. A jak zapnę wielokrążek na duże kółko to jest za słaby. Może ktoś mi doradzi jakieś inne wędzidło albo inne rozwiązanie? Będę wdzieczna 🙂
Macie może jakieś sposoby na konia gryzącego wędzidło? Przesuwa sobie wędzidło do tyłu i łapie w zęby i tak w kółko (gumowe wędzidło prawie całkiem przegryzł w trakcie pół godzinnej lonży)...robi to zarówno na jeździe jak i stojąc sobie po prostu z wędzidłem w paszczy i robi tak od samego początku jak tylko dostał pierwszy raz wędzidło a więc sporo wcześniej zanim zaczął w ogóle chodzić pod siodłem, miałam nadzieje, że z wiekiem mu przejdzie ale niestety zaraz będzie miał 7 lat a dalej to samo a jest to bardzo irytujące bo ciężko o stały, równy kontakt...czasem mu się zdarza na chwile przestać ale nie są to długie momenty :/ przerobiłam sporo róznych wędzideł, aktualnie dostał proste bo myślałam, ze tego nie da rady aż tak przesunąć ale jednak dal rade i gryzie je może ciut mniej niż te łamane ale gryzie...dodam, że zajęcie go robotą nie działa. Zastanawiam się czy może założenie mu micklema na głowe i przypięcie wędzidła tymi klipsami do nachrapnika coś da?
mindgame, jeśli szukasz tego konkretnie to masz dwie opcje w sumie

takie lub taki wielokrążek z wpuszczonym w środek tym dolnym kółkiem.

A baucher?

edit. Aaaa... jeszcze możesz przecież założyć łączniki do wielokrążka, który masz 🙂
Albo kimberwick
anetakajper   Dolata i spółka
16 stycznia 2019 13:03
Takie wędzidło znalazłam na FB

a to nie jest wędzidło dla ludzi? 😉
azzawa posmarkałam się  😜 😁 🙇
Witam, może ktoś mi doradzi bo ja już nie mam pomysłu. Szukam wędzidła, którego siła działania jest pomiędzy pełną oliwką podwójnie łamaną, a wielokrążkiem podwójnie łamanym zapiętym na pierwsze od góry małe kółko tuż pod dużym kółkiem wędzidłowym. Oliwka jest za słaba, natomiast wielokrążek za mocny. A jak zapnę wielokrążek na duże kółko to jest za słaby. Może ktoś mi doradzi jakieś inne wędzidło albo inne rozwiązanie? Będę wdzieczna 🙂
ja też bym sugerowała kimberwicka (vel kimblewicka)
anetakajper to jest wędzidło z pianki która dostosowuje się do kształtu pyska konia
Dżulietta, dopasowuje się, bo to gąbka 😉
W Polsce kilka koni na tym już widziałam.
azzawa, - made my day 👍

Jaka jest szansa, że koń nie zeżre tej gąbki w trakcie jazdy? 😁
keirashara, przypusczam, że żadna  😉 to trzeba często wymieniać, bo się zużywa właśnie bardzo szybko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się