Sprzęt do pracy naturalnej.

Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 12:35
Jeżeli taki wątek już jest proszę moderatorki o usunięcie wątku.
W wątku piszemy swoje opinie na temat posiadanego sprzętu do pracy naturalnej.
Och, Matko jedyna..... jest wątek "ogłoszenia" oraz "kącik naturalsów".... jeszcze o sprzęcie? Ileż tam tego "profesjonalnego sprzętu" macie? Lina, kantar sznurkowy, carrot stick, względnie jakieś lasso, jak ktoś chce zostać Montym Robertsem, pad do jazdy na oklep..... O czymś zapomniałam? No chyba że piłki, płachty, drągi, opony, beczki, podesty, schodki i inne pierdółki, wśród których można się z koniem pobawić też już zaliczają się wyłącznie do "sprzętu naturalnego". O, i jeszcze względnie siodła syntetyczne typu wintec, bezterlicówki, ogłowia bezwędzidłowe i stajnie bezstajenne.
😉
dempsey   fiat voluntas Tua
21 stycznia 2010 12:55
Również można wstawiać ogłoszenia jeżeli ktoś chce kupić lub sprzedać liny, carroty itp.


przykro mi ale rozczaruje
nie mozna
regulamin stanowi inaczej
Sankaritarina, swoją drogą mam całkiem dobrą oponę, chcesz kupić? 😁
Burza, Oooo...... opona sie przyda! Naucze Pallasa turlać ją przed sobą.  😀iabeł:
Może później nauczy się balansować na tej oponie. To byłby szał na wsi! Jeszcze by mi przyznali jakiś pro-cyrkowy certyfikat naturalny.... 😉
Turlać? Ja do sznurka wiązałam i trącałam żeby mnie szanował 😁

dobra idę bo się ktoś zaraz zbulwersuje, że offtopuje 😁
Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 13:04
hmm przecież nikt nie musi się wypowiadać w Tym wątku😀😀 Jakiś przymus???
Remedioss   2* Parelli Professional
21 stycznia 2010 13:04
Wszystko o sprzęcie do PNH.

http://www.pnh.nazwa.pl/podstrony/sprzet.htm
Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 13:07
dzięki Remedioss czytałam.
Poczułam się jak murzyn w stanach, dla którego w swym czasie były osobne wejścia, getta, osobne łazienki w budynkach publicznych, krany do picia wody. Rozumiem, że o dopasowaniu siodeł i siodłach ujeżdżeniowych i jeszcze ogłowiach i kupowaniu ich w  hoksie nie można rozmawiać w jednym wątku. Ale nie rozumiem, dlaczego jak pojawia się potrzeba tych "innych" to trzeba ich do wątku "getta" wkopać. Bardzo niefajne.
Sankaritarina ale skoro jest wątek ujezdzeniowy dlaczego jest i wątek o siodłach ujezdzeniowych idąc tym tropem?
ze co? ze naturalsowi nie należy sie bo voltowe hieny przylecą i tak powiedzą?
http://www.podkowa-liny.pl/index.php?lang=pl
dostałem ten link niedawno od  :kwiatek:  😍 dobrej  😍 :kwiatek: znajomej - ponoć dobre, ale nie używałem... wygląda porządnie.

u mnie rządzi lina konopna, a halter se sam zrobiłem 😀 za carrota robi kawałek wierzby 🏇
Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 13:29
Ja jutro przetestuje mój różowy halterek i różowo czarny carrotstick od p. Podkowy🙂 zdam relacje🙂
wawrek, sprzęt od Podkowy wszyscy chwalą, ja mam halterek i wodze, ale nie testowane jeszcze

Remedioss   2* Parelli Professional
21 stycznia 2010 13:41
Pana Podkowę z czystym sumieniem polecam!
Cariotka, Podkowa zrobił ci rozowy cs?
Ja mam sprzęt od Podkowy i jest dobrej jakości, ale też nie miałam szans go jakoś zedrzeć specjalnie.
Ruda_H   Istanbul elinden öper
21 stycznia 2010 13:43
wawrek, dzięki za link :kwiatek:  marudziłam, że nie ma czarnych a tu proszę specjalna Dark Collection

przydatny wątek  😀

Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 13:45
sznurka
czarny stick i różowy string 😅 😅 poprosił żebym wysłała mu zdjęcie🙂 więc jak przetestuje to się pochwale🙂
eee myslalam ze masz rozowego carrota
sznurek różowy nasz PP sprezentował mi!

swoją drogą ma super torby na sprzęt

Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 13:50
nawet nie wiesz sznurka jak bardzo chciałabym mieć🙂 ale narazie nie ma w ofercie🙂 mam nadzieje ze różowy halterek ładnie będzie wyglądał na moim białym arabiszonie🙂
ja mam lniany wór na sprzęt, a carroty rosną na szczęście blisko  🤣
Cejloniara, no już nie przesadzaj. Nawet skrytykować czegoś nie można? :> ja kiedyś byłam bardzo zafascynowana naszymi amerykańskimi naturalsami, to było nowe, na pozór inne i ciekawe, ba, kiedyś w końcu pewnie pojadę na jakiś kurs, tak "w celach uzupełniających", ale jakoś pierwszą rzeczą, o której pomyślałam słysząć "jeździectwo naturalne" była odpowiednia książka na ten temat, a nie skompletowanie oryginalnego i profesjonalnego sprzętu. "Naturals" się od "klasyki" specjalnie przecież nie różni....
Ale! Wychodzę, dyskusji nt przydatności sprzętu naturalsowego nie mam zamiaru prowadzić. 😉
Cejloniara, no już nie przesadzaj. Nawet skrytykować czegoś nie można? :> ja kiedyś byłam bardzo zafascynowana naszymi amerykańskimi naturalsami, to było nowe, na pozór inne i ciekawe, ba, kiedyś w końcu pewnie pojadę na jakiś kurs, tak "w celach uzupełniających", ale jakoś pierwszą rzeczą, o której pomyślałam słysząć "jeździectwo naturalne" była odpowiednia książka na ten temat, a nie skompletowanie oryginalnego i profesjonalnego sprzętu.

Jak dla mnie to razem z Burzą się po prostu wyśmiewacie. I jaki jest związek pomiędzy istnieniem tego  wątku a tym, czy najpierw się czyta się czy kompletuje sprzęt? Cejloniara użyła bardzo słusznego porównania.  Dowodem jest chociażby wątek o końskim agility. Pod taką etykietką bardzo się spodobało (nawet jednej z głównych krytykantek metod naturalnych), natomiast gdy to samo robi się pod inną etykietą, staje się tematem do wyśmiewania.  koniec  🚫

Już chyba było o tym w wątku naturalsowym, ale powtórzę tutaj. Pan Podkowa produkuje swój sprzęt z materiałów tych samych, z których produkowany jest oryginalny sprzęt Parellich.  Tylko ma większy wybór – np. czarną linę, kolory carrot sticków. 

A torby, o których pisze Sznurka, są szyte w Polsce, nie w Chinach, co je znacznie wyróżnia z masy dostępnej na naszym rynku. Oczywiście nie zastąpią lnianego wora  😉, ale dobrze, że są.

Dla  osób zainteresowanych sprzętem p.Podkowy: na forum PNH jest osobny wątek z opiniami na jego temat.
a niech idą - do Anki wan Gruszkien i nici, ha ha ha  😂
Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 19:08
Używacie wodzy naturalnych? do ogłowia z wędzidłem. Znalazłam takie u p.Podkowy.
no naturalne w moim rozumieniu to mecate albo z liny. Ja mam linę z allegro grubą - stosowałem przy bosalu, a teraz fajnie można uczyć się np zbierania wodzy. Kiedyś sprawie sobie mecate, ponoć fajniutkie
Cariotka, ja ma ale jeszcze czekają na to az włozę wędzidło
trusia, dziwisz się że obśmiałam wątek o sprzęcie jeśli założycielka napisała, że idzie testować różowy carrot? Troche niepoważnie?
Poza tym nie czytaj wybiórczo bo potem napisałam o sprzęcie podkowy, bo GO UŻYWAM. Zdziwiona?
Cariotka   płomienna pasja
21 stycznia 2010 20:34
no mi też narazie nie są potrzebne🙂 Burza według mnie nie ma w tym nic nie poważnego🙂 jeżeli uważasz że wątek jest bezsensu to go nie czytaj🙂 jest 100 innych wątków w których możesz się wypowiadać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się