kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

czyli "dotykamy" ściany kolejno w M, S, B, V, tak?
Z racji wizyty u "mojego" ogra przypomnę się.
Wsiadać na gniadą gnidę nie zamierzałam, chciałam go wziąć na lonżę. Jeden problem za drugim: ogr albo nie potrafi albo nie chce chodzić na uwiązie. On i moje ramię radośnie pokłusowali w dal, reszta mnie starała się nadążyć. Pytanie nr 1: jak go tego nauczyć? Ma 4,5 roku zero szacunku dla człowieka i dużo siły, a jedyną osobą, która może mu poświęcić uwagę jestem ja - laik.
Zachowanie na lonży - jakiś czas spokojnie, potem stwierdził, że jak mnie zaatakuje, to problemu się pozbędzie. Nie powiem - kopyta nad głową zrobiły na mnie wrażenie. Punkt dla niego. Kombinował dalej - po jakimś czasie włączył wrotki, a ja czułam się jak na nartach...
Pytanie nr 2: widzicie jakąkolwiek szansę na poprawę?
Wiem, że gdyby wzięła się za to doświadczona osoba, mogłoby to wypalić, ale niestety, jestem ja. 😵
hmm a wziąć go na kolec parę razy i na to ubrać kantar? Jak zacznie ciągnąć i szarpać to będziesz miła troszkę większą władzę.

Nasz ogr się właśnie tak nauczył. Pare razy z kolcem a potem już bez i teraz chodzi bardzo dobrze. Choć znam takie przypadki ze bez kolca ani rusz...

A na lonży nie miałaś bata?? Bo takie zachowanie może się skończyć bardzo neiciekawie dla Ciebie. Powinnaś uważać.
Na allegro sporkałam się z siodłami typu GAP -> http://allegro.pl/item598494759_siodlo_gap_ze_skory_naturalnej_promocja.html
Gdzieś tam czytałam że są to siodełka głównie do oprowadzanek
Mógłby mi ktoś coś więcej o nich powiedzieć ?  😉
Miałam bat, bez niego pewnie by mnie w foliowym woku wywozili. Uskoczyłam i zamachnęłam się, ale ogr sprytny i nie dał się dosięgnąć.
darolga   L'amore è cieco
12 kwietnia 2009 23:25
Chess - z siodłem typu GAP się nie spotkałam, ale z siodłem typu GAPA owszem. To kucykowe siodełka przeznaczone do oprowadzanek/jazdy pod dzieciakami. Mają z przodu uchwyt - dzięki temu dziecko może się złapać i poczuć pewniej. Do tych siodeł są też zazwyczaj specjalnie strzemiona - malutkie (z myślą o dzieciach) i zwykle aluminiowe (bo lekkie). Hm. Chyba tyle.

Ja mam pytanie odnośnie puślisk. Czym różnią się puśliska ujeżdżeniowe od normalnych? Czy przypięcie normalnych do siodła ujeżdżeniowego coś psuje? Coś wtedy jest nie tak?
Zbrodnia jeśli bierzesz konia to na razie zakładaj mu wędzidło a nie sam uwiąz. Piszesz, że nie wiesz czy nie chce na nim chodzić czy nie potrafi. A wcześniej potrafił? Jeśli koń ma 4,5 roku to kiedyś musiał chodzić na uwiązie. Gdzieś musiał zostać popełniony błąd. Przecież koń z dnia na dzień taki się nie zrobił. Jeśli znów weźmiesz go na lonżę rób swoje. Weź ze sobą bata i jeśli koń znów będzie próbował Ci się postawić użyj go. Kilka razy spróbuje i jeśli stwierdzi, że to Ty jesteś silniejsza i nie dasz sobie w kaszę dmuchać odpuści.
Ja mam pytanie odnośnie puślisk. Czym różnią się puśliska ujeżdżeniowe od normalnych? Czy przypięcie normalnych do siodła ujeżdżeniowego coś psuje? Coś wtedy jest nie tak?


Wile osób ma normalne puśliska przy ujeżdżniowym siodle. Łatwiej zmieniać długość (np. gdy jeździ kilka osób) i strzemiona można podciągnać do góry (żeby nie dyndały przy siodle). Puśliska ujeżdzeniowe nie mają tej klamry u góry i składają się tyle s jednego paska więc komfort jazdy jest większy (nic sie w uda nie wbija ani nie wypycha siodła)

tu masz zwykłe:
http://www.gnl.pl/puÂśliska-rts-p-35.html

a tu ujeżdżeniowe:
http://www.gnl.pl/puÂśliska-ujezdzeniowe-kavalsafe-p-2786.html

Dokładnie widać różnicę 🙂
xxagaxx dzięki za wyjaśnienie 😉 już mi się rozjaśniło 🙂
Darolga, dzięki  😁
Myślałam że te siodła mają "jakąś tajemnicę", ale jak widze nie  🤣
xxagaxx , zdaję sobie sprawę, że się kompromituję, ale jestem już zdesperowanym laikiem. Co to ten kolec?
darolga   L'amore è cieco
14 kwietnia 2009 22:05
Zbrodnia 🙂
nikt się nie kompromituje pytając 🙂

kolec to takie jakby wędzidło do prowadzenia ogierów. Zamiast kantara. Przypinasz do tego uwiąz i masz nad koniem większą kontrolę.

Wygląda to to tak:
http://animalia.pl/produkt,11790,525,Tattini_Kolec_dla_ogiera__.html

A na koniu już tak:



Kółeczka boczne - do przypięcia pasków policzkowych.
Kołeczko dolne - do przypięcia uwiązu.
Na kolcu się nie jeździ. Nigdy.
cieciorka   kocioł bałkański
14 kwietnia 2009 22:35
czy daw-mag to pleszew? czy pleszew to firma?  😡
Darloga, dzięki. Już mam obawy,że czymś takim mu krzywdę zrobię, ja chyba przewrażliwiona jestem.  😵
cieciorka Pleszew to miasto, w którym działał jedyny państwowy zakład siodlarski i rymarski. "Rozpączkował". Daw-mag ma siedzibę w Pleszewie, Siodlarz też i inni rymarze, chętnie "Pleszew" dopisujący. Ale czy jakaś firma naprawdę ma to aktualnie w nazwie, to trzeba by w rejestrach sprawdzić.
zbrodnia Jeżeli nadal będziesz miała takie obawy, to doczekasz się, że On zrobi krzywdę Tobie! A ogiera lonżuj tylko na lonżowniku, choćby improwizowanym, albo od razu rolki zakładaj  😀
Kolec nie służy też, w żadnym razie, do lonżowania - tylko do prowadzenia.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 kwietnia 2009 23:50
cieciorka, Pleszew to nieduże miasto ok 30 km od Kalisza w kierunku Poznania  🙂

Zagłębie kotlarzy i siodlarzy.

Najpopularniejsze firmy to Daw Mag (http://www.daw-mag.pl/) i Siodlarz (http://www.siodlarz.partnet.pl/oferta.html). A ja przez dwa lata jeździłam w siodle zrobionym w Pleszewie przez ojca forumowego Bogdana lub samego Bogdana  😉 I bardzo fajne to siodło było  🙂
Gdzie znajde definicje chodów? Chodz mi o coś takiego kłus roboczy: koń porusza się raźno do przodu, w rytmie... coś tam...
Hermia Najlepsze - na stronie FEI w przepisach ujeżdżeniowych! Niestety - po angielsku. Nieźle są opisane w "Zasadach jazdy konnej. Podstawowe wyszkolenie jeźdźca i konia" (niebieski podręcznik PZJ).
halo,  dzięki... hmm jeszcze jedno pytanie w programie uj. P4 w punkcie 19 jest zapis: ME
Zmiana kierunku stępem swobodnym na długiej wodzy x2! Jak u diabła ciężkiego mam to zrobić 2 razy? przecież w punkcie 20 już jadę dalej EV Stęp pośredni, później kłus, na linię środkową i koniec! AAAA  🤔

edit... z opisu na stronie FEI nie bardzo rozumiem czym się różni wydłużenie kroku w kłusie roboczym od kłusa pośredniego :/ ktoś mógłby? 😲
🤣 x2 to przelicznik punktowy! Dla sędziów! Jedziesz raz - a wynik się mnoży razy dwa!  🤣
Wydłużenie kroku od pośredniego różni się "stopniowością" - z wyczuciem, stopniowo krok wydłużasz, do pośredniego a nawet wyciągniętego (zależy od możliwości ruchowych konia i ma te możliwości właśnie pokazać). Pośredni i wyciągnięty robi się "z punktu" - natychmiast.
aaaaaaaa halo,  wielkie dzięki 😀
Wydłużenie kłusa jest np w programach dla czterolatków na MPMK, aby sprawdzić "możliwości" konia, trudno wymagać pośredniego z prawidłowym zaangażowaniem zadu i zebraniem od konia na tym etapie.
[quote author=Tępa_Pała link=topic=1412.msg228381#msg228381 date=1239612479]
Zbrodnia jeśli bierzesz konia to na razie zakładaj mu wędzidło a nie sam uwiąz. Piszesz, że nie wiesz czy nie chce na nim chodzić czy nie potrafi. A wcześniej potrafił? Jeśli koń ma 4,5 roku to kiedyś musiał chodzić na uwiązie.[/quote]

Po kolejnej wizycie stwierdzam, że to dość możliwe, by ten koń nie potrafił chodzić na uwiązie. Wszędzie jest przeganiany na zasadzie: dwóch ludzi, jeden wygania z boksu, drugi zastawia drogę i "do przodu!". Stajenny mnie wyśmiał, jak zobaczył, że mam uwiąz. "-Ale po co to? Tak to się robi!" - i tu następuje prezentacja przeganiania ogra.
trzynastka   In love with the ordinary
16 kwietnia 2009 21:53
Macie może filmik z poprawnego lonżowania konia ale żeby lonżujący był widoczny?

I jak nauczyć konia chodzenia na lonży bez lonżownika/ round pena czy innego kolistego wybiegu?
A po co? Skoro łatwo można lonżownik zaimprowizować?
trzynastka   In love with the ordinary
16 kwietnia 2009 22:19
ale ja się pytam co zrobić jak nie można i jak nie ma.
Czasem można narożnik ogrodzenia albo hali wykorzystać - zawsze łatwiej. Ew. na dwóch lonżach uczyć. No, chyba, że konisko super spokojne, a i tak znakomite rękawiczki i takąż lonżę warto mieć.
Dać się da - tylko po co zdzieranie obcasów ryzykować (i parę innych rzeczy).
Manta   Tyłkoklep leśny =)
18 kwietnia 2009 15:30
Jako, że gdzie indziej by mnie pewnie zabito to zapytam tu: na jakiej stronce w necie mogę znaleźć opis wad budowy u koni? Lub ogólnie opisów budowy? Coś mi kiepsko idzie googlowanie =/ a potrzebuje tego do prezentacji. Idzie mi masakrycznie =/ nie krzyczcie proszę =)
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
18 kwietnia 2009 16:48
Ja znalazłam takie
[[a]]http://pl.euroanimal.eu/Wady_wygl%C4%85du_zewn%C4%99trznego_konia[[a]]




Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się