kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

smartini to mało śmieszne jest 😉
Moja ruda jest alergiczką i widzę, że przy długotrwałym wysokim poziomie smogu czuje się gorzej.
jędza dobre pytanie. A mieszkacie w tak zasmogowanym obszarze? Koń jak pracuje to wdycha głębiej (?) i więcej, więc teoretycznie nie jest to najlepsze. Ale płuca ma sporo razy większe niż człowiek, więc nie wiem czy stosowanie się do tych samych zaleceń jest uzasadnione.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lutego 2017 10:34
Murat-Gazon, ja pół-żartem pół-serio, widuję przez okno ten sam smog co Ty 😉 trochę jednak śmieszne jest, jakby sobie wyobrazić konia w takiej maseczce a inne co można zrobić to siąść i płakać 🙄
A z części serio - różne rzeczy się projektuje i sprzedaje i na różnych dziwach można biznes zrobić. A jak miałby jeszcze pomóc i być praktyczny, to why not?? Ja tam bym to nawet rozważyła pod kątem projektowym, bo kobyłka roztrenowana to mniejszy problem, większy to konie sportowe, które pracować muszą i to ciężko niezależnie od smogu.
A maski gazowe dla koni na wojnach były więc pionierski pomysł to to nie jest :P
k2arola okolice Krakowa czyli epicentrum nieszczęścia, nawet przenieść się nie ma gdzie jeśli nie chcę dojeżdżać 100 km
Murat-Gazon, masz jakiś pomysł co z tym zrobić? zmniejszasz pracę "profilaktycznie" tzn zanim zacznie się czuć gorzej?
smartini, właśnie pisałam, że już to kiedyś wymyślono i z jednej strony chce się płakać patrząc na to zdjęcie a z drugiej jest tak absurdalne, że tylko prosi się o dopisek "może utrudniać skoki"

Edit: źródło zdjęcia: http://joemonster.org/art/23041
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lutego 2017 10:42
jędza, nie takie epicentrum znowu, Kraków ostatnio wypadł z listy TOP10 zasmogowanych miast PL więc - gdzieś indziej bywa lepie 🙄

Tam zaraz utrudniać, dyndający kawałek podwiązać do napierśnika a oczy... cóż, mniejsze pole widzenia, większe poleganie na pomocach jeźdźca! Nie dość, że zdrowo to jeszcze treningowo korzystne.
A na poważnie (bo mnie tu zaraz wszyscy znowu zjadą za brak grobowej powagi...) to maseczki smogowe jakieś wielkie i skomplikowane nie są więc na pewno 'dałoby się' zmontować taką końską nawiązując chociażby konstrukcją do siatek na chrapy (tych muchowych) 😀
jędza ona zimą i tak pracuje głównie na lonży (ja wsiadam sporadycznie, bo jestem zmarzlak i leń), więc jak widzę, że warunki kiepskie, to te lonże robię krótsze / lżejsze, a jak już jest bardzo nieciekawie, to tylko idziemy się przejść albo w ogóle odpuszczam. I tak musi to wdychać non stop, bo stoi 24/7 na dworze. Ona zresztą bardzo wyraźnie informuje, jak się czuje, więc widzę po niej, kiedy to już nie jest dobry moment na jakąkolwiek pracę.
Czy siodło crossowe nadaje się do jazdy rekreacyjnej? Mam na myśli jazdę po płaskim, niewielkie skoki i tereny? Czy raczej z racji swojej budowy lepiej odpuścić i zostawić je dla zawodowców? 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 lutego 2017 17:39
kontestacja, krosowe krosowemu nierówne. Jak Ci sie dobrze w nim siedzi, to jezdzij. 
Strzyga, jeszcze się nie jeździ. Jestem na etapie szukania siodła i w re-voltowych ogłoszeniach jest jedno siodło, które mi pasuje pod względem wymiarów. Pytam, ponieważ zastanawiam się  czy w ogóle warto wziąć takie siodło na próbę do przetestowania czy lepiej odpuścić. Nigdy nie miałam styczności z siodłami tego typu, więc mam pewne obawy, ale ciekawa jestem jak się w nim odnajdę.
kontestacja, ja przejezdzilam jakies dwa lata w crossowym Waegemannsie, gdyby nie przestalo pasować na konia - pewnie jezdzilabym nadal ;-)
LatentPony   Pretty Little Pony :)
16 lutego 2017 20:31
Ja miałam krosowego Passiera Military II i muszę powiedzieć, że jeździłoby mi się bardzo dobrze i pewnie bym go zostawiła gdyby nie to, że i na mnie i na konia było za duże (17,5'', obecnie mamy skokówkę 16''😉. W każdym razie ja nie widzę problemu, poza tym, że moje siodło miało naprawdę dosyć płaskie siedzisko i było mocno close contact, co przy zwykłym klepaniu tyłka może nie być dość pożądane, jednak w ambitnej rekreacji... czemu nie?

Dzięki dziewczyny za odpowiedź, napisałam do ogłoszeniodawcy i jak będzie taka możliwość biorę na próbę! 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lutego 2017 23:00
W jednym z watkow wyskoczyl temat czyszczenia prącia i puzdra u ogierów. Jak sobie radza konie w naturze? Czy w związku z brakiem(jak mniemam) konkretnej higieny występują u nich stany zapalne bądź inne dolegliwości?
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 lutego 2017 23:54
Stawiam że kryją 😉
Nie wiem czy dobry wątek, ale jeśli posiadam nr paszportu konia i zadzwonię do ZHK i zapytam czy takowy koń żyje to udzielą mi takiej informacji? Muszą mi udzielić czy tylko mogą?
Nie wiem czy dobry wątek, ale jeśli posiadam nr paszportu konia i zadzwonię do ZHK i zapytam czy takowy koń żyje to udzielą mi takiej informacji? Muszą mi udzielić czy tylko mogą?

Mogą to zależy na kogo trafisz.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 lutego 2017 09:23
Biczowa to na pewno, ale czy krycie daje jakąkolwiek higienę?
CzarownicaSa Nie daje żadnej higieny. Nie raz widziałam wałacha z zaklejonym żółtą wydzieliną prąciem i nikt się tym nie przejmował...

armara Dziękuję.  :kwiatek:  Dzwoniłam, informacji udzielili i żałuję  😕
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
24 lutego 2017 12:32
Z tego co wiem wałach raczej sprzętu nie używa (poza pojedynczymi wyjątkami) chyba że do wietrzenia więc wszystko co tam się wyprodukuje, zostaje u jednego bardziej u drugiego mniej. U ogiera kryjącego w "mojej" stajni nie zauważyłam żeby ten brud się jakoś strasznie zbierał, ale on poza kryciem dość regularnie się masturbuje.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 lutego 2017 12:36
W sumie ma to sens. Dzięki :kwiatek:
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
24 lutego 2017 12:41
CzarownicaSa nie mam 100% pewności że tak jest, tak mi się wydaje i z tego co patrze to ogiery są czystsze w tym temacie, przynajmniej te, które spotkałam 🙂.
Mój wałach ma czystego, ale fakt, że jak tylko zaczyna się konia czyścić to z relaksu sprzęt od razu na wierzchu jest (to samo jak zsiadam po jeździe, on chyba tak radość okazuje  😁  ), nigdy mu nie czyściłam, bo przez regularne obserwacje widzę, że nie ma tam nic niepokojącego, żadnej suchej skóry itp, wałach mojej mamy za to miał paskudnie złuszczoną skórę itp, ale on sprzętu prawie w ogóle nie wywalał, może to też "od wietrzenia" zależy?  🤣
Jeżdżę czasem z moim mężem i z tego co widzę głównie problem z nieczystością końskich pindoli widzą kobiety i to starsze. Nie spotkałam się jeszcze, żeby jakiś facet spytał czy czyścić 😉
Jeżdżę czasem z moim mężem i z tego co widzę głównie problem z nieczystością końskich pindoli widzą kobiety i to starsze. Nie spotkałam się jeszcze, żeby jakiś facet spytał czy czyścić 😉


Może facetom nie chcą pokazywać? : D Więc żyją w niewiedzy. : P
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
25 lutego 2017 22:12
Jeżdżę czasem z moim mężem i z tego co widzę głównie problem z nieczystością końskich pindoli widzą kobiety i to starsze. Nie spotkałam się jeszcze, żeby jakiś facet spytał czy czyścić 😉


Wiesz, może to nie kwestia tego że nie widzą tylko tego że nie zaglądają i nie sprawdzają. Mój osobisty ojciec jak trzeba było psu przepłukać prącie stwierdził że on tego nie zrobi bo nie będzie obmacywał psa i nie będzie macał jakichkolwiek penisów nawet w celach poniekąd medycznych bo on jest facet i ja to musiałam zrobić.
Czy rekreacyjna jazda konna wlicza sie w standardowe ubezpieczenie NNW ?
Czy mogą robic problemy przy wypłacie ubezpieczeń ?

I czy jesli wypadek jest zagranica to to ma jakieś znaczenie ?

Oraz jak jest gdy ściąga sie z ubezpieczenia instruktora, można jeszcze z ubezpieczenia z uczelni?
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 lutego 2017 12:21
Biczowa, faceci to serio z innej planety są 😂
Sonika- jesli chodzi o takie ubezpieczenia, jak np zbiorowe w szkole to mozna sie dochodzic odszkodowania. Czy za granicą obowiązuje - mysle ze tak, tylko co z tlumaczeniem dokumentacji leczenia? Z Oc instruktora tez jednoczesnie, ale chyba wypadek musialby byc z jego winy?
marysia550 Dzieki  :kwiatek: 
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
26 lutego 2017 13:56
Jak się fachowo nazywa taki pas, który zakłada się pod siodło w miejscu łydek?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się