naturalna pielęgnacja kopyt

Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
10 września 2018 14:48
Po jakim czasie podawania suplementów najwcześniej można liczyć na wzmocnienie podeszwy? Ruch, częste struganie i sensowna dieta są zapewnione.
U mnie juz po tygodniu widać roznicę w chodzie 😉
dea   primum non nocere
12 września 2018 12:21
To zależy od kondycji listewek i ewentualnego oderwania ściany. Jak ściana wspomaga przenoszenie ciężaru, to podeszwa się szybko regeneruje, jeśli koń chodzi prawie wyłącznie na podeszwie, to trzeba liczyć czas na zrośnięcie około połowy ściany (pół roku) - tak jest przy ochwacie.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
12 września 2018 21:27
Dzięki dea :kwiatek: Tak mi się wydawało, że to raczej kwestia miesięcy nie tygodni. Kopyta płaskie, szybko wyrastają ściany wsporowe wokół całej strzałki, na rtg wygląda na lekkie opuszczenie. Kobyłka dostaje suple dla koni ze skłonnością do ochwatu.
dea   primum non nocere
12 września 2018 22:01
No, to nie jest kwestia wzmocnienia (tylko) podeszwy.... niestety.
U mnie juz po tygodniu widać roznicę w chodzie 😉


Po tygodniu? To może suplementacja wpłynęła generalnie na organizm, albo może na okolice przystawowe? Podeszwa (a w sumei dotyczy to całego kopyta) potrzebuje więcej czasu, zeby się struktury pozmieniały. Generalnie musi conieco zrosnąć.
Czy ktoś mądry od kopyt mnie poprawi?  😉
Dokładnie tak jest, przynajmniej z mojego doświadczenia. Wszystko zależy od tego czy boli pod kością kopytową, bo podeszwy prawie nie ma, bo uległa uszkodzeniu tkanka twórcza podeszwy, czy też boli na obrzeżach podeszwy i związane jest to z jakimś epizodem ochwatowym, zachwianiem równowagi organizmu. Oczywiście, czasem się to miesza, ale w tym drugim przypadku wystarczy pare dni suplementacji i bolesność mija.
Witam, bardzo proszę o ocenę kopyt 3,5 miesięcznego źrebaka. Źrebak zaczął z przykurczami w nadgarstkach, teraz nogi są już proste ale pojawiły się sztorce na 3 nogach (stwierdzono sztorc na LP, PP i PT, najgorszy jest na PP). Korekta jest robiona od początku co 4-5 tygodni. Chciałabym się upewnić, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Co myślicie?

https://drive.google.com/open?id=1eA6tm_YntTs4gEZa9hK26iVLgoLcYNJX

W linku tyle zdjęć, ile dałam rady zrobić wciąż trochę kręcącemu się źrebowi 🙁 Bardzo przepraszam za piasek na podeszwie, kopyta były myte wodą i od spodu, ale każde postawienie nogi na chodniku kończyło się oblepioną podeszwą 🙁 Jeśli nic nie widać, postaram się zrobić lepsze zdjęcia, najwyżej rozłożę ręcznik na ziemi. Wstawiłam też krótki, kiepski do oceny ruchu film z kłusa na twardym, ale może też to coś da.

Ogólnie dostałam informację od kowala, że szybciej tego sztorca nie możemy wyprowadzić, bo już nie ma z czego ścinać mu piętek, że trzeba dać mu czas i stopniowo poprawiać dalej. Proszę o Waszą opinię bo nadal się martwię.
dea   primum non nocere
15 września 2018 22:51
4-5 tygodni to rzadko, zbyt rzadko moim zdaniem.
Najlepiej robić częste, minimalne korekty. Dużo chodzić po twardym. Próbuję sobie przypomnieć zalecenia żywieniowe - na pewno dobrze nie przekarmiać matki (trzeba troszkę przystopować wzrost, o ile to możliwe, żeby ścięgna miały szansę nadążyć). Była też jakaś suplementacja mineralna, ale nie pamiętam już jaka...
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
17 września 2018 22:37
Czym bez szkody dla kopyt można zastąpić 0,5 kg suchej masy wysłodków w zimowej diecie koni? Głównie chodzi o energię na ogrzewanie. Duże konie w chowie wolnowybiegowym w górach, klimat dość chłodny i wietrzny. Siano mają dostępne cały czas plus 2 x dziennie treściwe.
Na_biegunach, olejowaną sieczkę na przykład 😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
18 września 2018 13:19
Orzeszkowa, dzięki :kwiatek: Całkiem zapomniałam o oleju! Cena gotowej sieczki olejowanej powala!
Ktoś miał do czynienia z koniem z urazem albo zwyrodnieniem stawu kolanowego?
W jaki sposób prowadzić kopyta w takim przypadku ?
Ja mam obecnie konia takiego. Wywija kopyto na zewnątrz. W związku z czym ściera nadmiernie wewnętrzną stronę kopyta
dea   primum non nocere
19 września 2018 05:53
Na_biegunach a dlaczego chcesz zastępować? Wysłodki są super na takie warunki i dość ekonomiczne.
dea, bo sieczka nie zamarza? 🤣 😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
19 września 2018 15:11
Akurat nie z powodu zamarzania. Przez suplementy. Żelazo z wysłodek zmniejsza wchłanianie. Przy tej cenie to gra nie warta świeczki. Dostaną więcej lucerny, trochę oleju i trawokulki light.
Ej, ale w trawokulkach też zdaje się jest sporo żelaza? Więcej niż w wysłodkach nawet 😉
W wysłodkach jest ok 500 mg żelaza, sianie 200, a lucernie 250. Oczywiście na kg s.m. Górną granicę przyjmuje się 1000 mg/kg s.m. Duże dawki manganu upośledzają wchłanianie żelaza - otręby pszenne i siano zawierają go sporo. Ponadto w zbożach żelazo jest w formie słabo przyswajalnej.
W wysłodkach np. St. Hippolyt jest 600 mg żelaza, w trawokulkach tej samej firmy - 721 mg 😉
Orzeszkowa - to możliwe, że są dodawane - podane przeze mnie wartości są z tabeli żywieniowych. Wysłodki jako niemelasowane - nawet melasowane, z cukrowni będą zawierały więcej żelaza, a jak dana firma modyfikuje to na to wpływu nie mamy - ważne, że podane na opakowaniu.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
20 września 2018 19:43
Ech... czy 500 czy 700 to i tak za dużo.  Czekam na odpowiedzi producentów trawokulek. Nie bardzo liczę, że tańsze będą przebadane tak dokładnie, ale może się miło zaskoczę.
Arkusz excel gotowy, tylko danych brak 😉 Znajdę gdzieś w necie zawartość pierwiastków dla lucerny i siemienia lnianego? Słabo mi idzie szukanie  😡
Ostatnie pytanie: jaką przyjmujecie bezpieczną dzienną dawkę (2 posiłki) owsa dla koni bez problemów metabolicznych? 165 w kłębie
Na_biegunach - jakie pierwiastki potrzebujesz - lucernę mam w tabelach, siemię chyba też.
Na_biegunach - dla zdrowego konia nie pracującego, który ma dostęp do dobrego siana 0,5kg owsa jest bezpieczne. Dla pracującego do 2 kg jest ok(tzn ja tak przyjmuje w oparciu o obserwacje, kto inny może miec inne...), a czasem więcej. Ale wszystko zależy od konia. Znam takie co jedzą więcej i mają naprawdę super kopyta a znam takie co zjedzą kilogram dziennie i jest problem (obrączki, macanie). Wiele koni tak naprawde moim zdaniem nie jest zdiagnozowanych jeśli chodzi o syndrom metaboliczny.... ale te zdrowe, pracujące, potrafią dużo tolerować. Inna sprawa, że często sie spotykam z wrzodowcami a im z kolei owies jest w ogóle nie wskazany...

A pierwiastki  najbardziej rozwalane są przez siano, trawe i wode(!!!). Czyli to co koń głownie spożywa.... I czasem jest tak skrajne niezrównoważenie minerałów np w siane, że trzeba by dawać suplementy kilogramami na dzień - żaden koń tego nie przeje (i mało który portfel właściciela wytrzyma). Albo w wodzie jest tak dużo żelaza czy manganu, że można sobie próbowac żywić zbilnsowanie... i co z z tego, jak koń pije wode skrajnie beznadziejną.... Wy tam u Was i tak pewnie macie lepsze siano, niż taki Wrocław  - owszem u nas piękne w tym roku jeśli chodzi o jakość, ale jeśli chodzi o minerały - to gdzie nie badamy, to jakaś masakra wychodzi. I niestety widać to po kopytach... a suplementów w wyliczonych dawkach konie jeść nie chcą.... pewnie z roku na rok będzie coraz gorzej, bo gleby w rejonie coraz słabsze. W przyszłym roku to w ogóle będzie problem z sianem bo była susza, drugi pokos się nie udał...  żeby siano było dobre minerałami i odpowiednie cukrowo, to łąki muszą być też odpowiednio nawożone, musi być odpowiednia pogoda, skład traw, zbiory w dobrym momencie itd - niestety, nawet jak sie robi własne siano, to jesteśmy uzależnieni choćby od pogody czy rolnika co udostępni maszyny i nie da się zrobić idealnego siana.

Ja jak potrzebowałam zastąpic wysłodki swojej kobyle zimą, to dawałam sieczkę plus makuch plus otręby(lub owies). Zależało czy pracowała czy nie, czy była gruba czy chuda itd. Czasem dawałam pasze(w naszym wypadku spillersa). Moim zdaniem sie nie da jednoznacznie powiedzieć czym zastąpić wysłodki, bo wszystko zalezy od konia i jego zapotrzebowania...


PS w każdej stajni, w której moi klieci robili badania siana (dolnośląskie) wychodziły niebotyczne ilości manganu. Który rozwala miedź, cynk i żelazo. Jak liczyliśmy ostatnio dawki suplementów w jednej z tych stajni, to wyszło nam, że konie musiałyby jeść więcej suplemenetów niż paszy..a że to konie pracujące to jedzą tej paszy troche, nie  że garść.... nie wie jak to rozwiązać.... a po kopytach widać bo są różne ryski, słaby róg infekcje strzałek ,pomimo super czystych warunków.....
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
21 września 2018 07:35
zielona_stajnia, mikroelementy w tym żelazo. Lucernę znalazłam w Meyerze, len ma tylko opisane makro.
branka, to mnie pocieszyłaś 😉 Coś zrobić muszę, bo kopyta w tym roku wszystkie koniska mają gorsze. Warunki bytowe dobre, struganie częste, dodatkowy ruch w miarę możliwość zdrowotnych koni i mojego czasu zapewniam. Pozostaje tylko dieta. Na siano i wodę nie mam wpływu, tylko w treściwym mogę pokombinować. Badanie włosa pokazało niedobór miedzi.
Zamieniając wysłodki i otręby pszenne na lucernę i len redukuję żelazo i mangan. Może oprócz owsa podać otręby owsiane?
Zostają tylko "ludzkie" tabelki, bo w żywieniowych dla zwierząt, rozpisane samo makro:
https://www.natureword.com/tag/linseed-nutrition-table/
  Tu są ciekawe wyniki badania - zawartość manganu w paszy i surowicy koni (sierść też badano, ale już wielu podważa wiarygodność i miarodajność takich badań):
http://www.medycynawet.edu.pl/images/stories/pdf/digital/2002/200208644645.pdf
Wedle tego co wiem z tematu rolnictwa, to na glebach zakwaszonych mangan i żelazo są świetnie wchłaniane przez rośliny, natomiast pozostałe mikro i makro niekoniecznie. Nie robiłam u siebie badań siana, ale po tym jak zaczęłam regularnie badać glebę i wapnować, to stan kopyt się poprawił - warunki utrzymania i żywienie niezmienne. Jest to raczej anegdota, bo badań nad tym nie prowadziłam 😉 .
  U mnie część koni dostaje łuskę sojową jako zamiennik lub uzupełniacz wysłodków.
Pytanie nie dotyczy mego konia, aczkolwiek zastanawia mnie sytuacja.
Larwy w strzałce. Jak leczyć, jak przeciwdziałać?
Larwy?  😲 Jakie - muchy domowej?
[quote author=zielona_stajnia link=topic=1384.msg2811117#msg2811117 date=1537541196]
sierść też badano, ale już wielu podważa wiarygodność i miarodajność takich badań[/quote] Możesz coś więcej na ten temat napisać? Dotychczas żyłam w świadomości, że badanie włosa lub kopyta jest bardziej miarodajne niż badania krwi.
maluda, To skrajne zaniedbanie, miałam 3 przypadki, wystarczy dobrze oczyścić i dbać jak przy gniciu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się