COPD

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 stycznia 2019 20:16
niki-for Pierwszą, tą niższą dawkę dostał 31 października, potem po 7 dniach i teraz 7go każdego miesiąca, także my dopiero startujemy tak na prawdę z tematem. Nie było żadnych nie pożądanych reakcji, czy to skórnych w miejscu podania, czy w postaci jakiegoś kaszlu, ale też koń objawy alergii ma niewielkie. U mnie największą poprawę przyniosło wyeliminowanie lucerny z diety (plus 2 innych składników na które reakcja była trochę podejrzana). W testach wyszły mu wziewnie pyłki kilku traw więc na wiosnę w sumie coś się więcej wyjaśni w temacie.
Dzięki  Zembria ,no cóż chyba spróbuję ,moja uczulona na pyłki więc i tak nie zdążę do czasu pylenia .Muszę zacząć od drugiej dawki bo pierwsza stracona 🙁 ach...
Otrzymałam od weta, który robił w Vetlabie różnicowanie alergenów fakture na kwotę to 1000 zł. Więc chciałam się dowiedzieć jakie koszta u Was. Koń uczulony na... Marchew, lucernę i tymotkę łakową..
Karmisz marchewką i lucerną? Tymotkę masz na łące?
Hejka
Piszę jeszcze raz bo coś się popsuło i nie wiem czy mój wcześniejszy wpis widać czy nie :P
Jak wygląda u Was zima? Mam na myśli derkowanie naszych kaszlących dzieci ;p Czy derkujecie, kiedy derkujecie i z jakim wypełnieniem?
Na jesieni musiałam na szybko przenieść konia do innej stajni, niestety pomimo moich próśb, rozkazów i wieszanych kartek koń nie wychodził codziennie na padok, co od razu zaostrzyło chorobę (cały czas szukałam stajni z możliwością padokowania) W końcu jest udało się! 5 stycznia jedziemy do nowej stajni do bosku angielskiego! Ponad tydzień stała bez derki (rozmawiałam z właścicielem stajni i stanęło na tym, żeby koń sobie sierść wyrobił- we wcześniejszej stajni było ciepło dla mnie wręcz gorąco, i sierść kobyłki była licha jak na zimową.), ale koń sierści wyrobił sobie malusieńko ( trochę już na to za późno,w końcu to styczeń) za to schudł. Była u nas dzisiaj fizjo (<3) i zaleciła nam derkowanie na noc i na dzień (derka 200g, jak będzie się robiła dodatnia temperatura to polarówką). Uważam, że w derce chodzić powinna bo jednak zaostrzone COPD a co za tym idzie osłabiona odporność, utrata masy i zmiana stajni z ciepłej na angielską (boksy nie są ocieplone). Chciałabym się dowiedzieć jak to u Was wygląda i co sądzicie o naszej sytuacji? 🙂😉
Gniadata   my own true love
20 stycznia 2019 11:07
[quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2823540#msg2823540 date=1542197933]
Dostałem propozycję od p.wet że chętnie podejmie się próby leczenia jak przekaże sposób.Rozważę to propozycje ,chociaż w tej sprawie już próbuje to zorganizować z inną osobą też wetem.Co lepiej dać to wetom, czy wszystkim? Trochę boję się że zaczną "eksperymentować" osoby które może nie do końca powinny to robić.
[/quote]

I co, dogadałes się z kimś?
Gniadata narazie z braku czasu temat lekko zawieszony. Kilka kaszlaków wyzdrowiało, za chwilę będzie robiony następny, czekam tylko na decyzję włascicielki. Już dojrzewa do decyzji bo nie daje sobie rady a stan powoli się  pogarsza. Z wetami na razie nic, brak czasu. Kolega bardzo poważnie zachorował na nieuleczalna chorobę, lekarze nie dają szans, szukamy rozwiązania  to teraz jest priorytet. Jak nic się nie wymyśli to za parę miesięcy skończy przykuty do łóżka.
Gniadata   my own true love
20 stycznia 2019 18:46
Zdrowykon rozumiem 😉 nadal trzymasz się twardo tego żeby nie dzielić się informacją co pomogło?
Zdrowykon rozumiem 😉 nadal trzymasz się twardo tego żeby nie dzielić się informacją co pomogło?


Dzieli się ..napisał już kilka razy : robi wlewy dożylne z DMSO
Gniadata   my own true love
20 stycznia 2019 20:51
jeśli dobrze zrozumiałam to nie tylko 😉
jeśli dobrze zrozumiałam to nie tylko 😉


może i nie tylko ,ale ja już nie chce wnikać dalej  😵
Gniadata   my own true love
20 stycznia 2019 21:12
to nie wnikaj 😀
[quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2839414#msg2839414 date=1547998704]
Kolega bardzo poważnie zachorował na nieuleczalna chorobę, lekarze nie dają szans, szukamy rozwiązania  to teraz jest priorytet. Jak nic się nie wymyśli to za parę miesięcy skończy przykuty do łóżka.
[/quote]
To znaczy że robisz wlewy też ludziom?  🤔

Gniadata, nic nie stoi na przeszkodzie żebyś skontaktowała się ze znachorem na pw i tam ustaliła szczegóły jego "leczenia".
Wielokrotnie pisał że "wyleczył" ileś tam koni, choć jak przyszło co do czego to przyznał że tylko swojego tzn że jego koń jest kilka miesięcy w remisji. 
Naprawdę nie ma potrzeby znów tego wałkować tu na wątku.
Gniadata   my own true love
21 stycznia 2019 08:49
BeAtra nie wałkuje wątku. Zadałam dwa krótkie pytania 😉 I podejrzewam ze nie jestem jedyna osoba którą najzwyczajniej to ciekawi (chociaż tez nie raz nie dwa wywody i sposób wypowiedzi zdrowegokonia mnie wkurzały).
Gniadata napisz do Zdrowykoń na pw, to chyba najlepsza forma uzyskania od niego odpowiedzi na pytania. Ja napisałam, rozmawialiśmy również telefonicznie, wszystko mi wytłumaczył, co robi, po co i jak. Nie ma tu żadnej tajemnicy, dlatego nie ma sensu grać w głuchy telefon 🙂
BeAtra ludziom nie robię, sobie robiłem, dla sprawdzenia zanim dostał to  koń. Znam osoby które też sobie to robią, są też miejsca, gdzie można to zrobić komercyjnie. Dla kolegi szukamy rozwiązania, tylko bardzo mało jest badań na temat tej choroby, szukamy przyczyny. Na razie bardzo trudno coś sensownego znaleźć, nie jest to tak banalnie proste jak COPD, gdzie jest masa badań itd. Kolega raczej spróbuję wszystkiego, nic nie ma do stracenia bo choroba się posówa, a lekarze nie są w stanie nic zaproponować.
Zdrowykoń choroba kolegi ma coś wspólnego z tematem tego wątku? Po co o tym piszesz?

Wielokrotnie pisał że "wyleczył" ileś tam koni, choć jak przyszło co do czego to przyznał że tylko swojego tzn że jego koń jest kilka miesięcy w remisji. 
Naprawdę nie ma potrzeby znów tego wałkować tu na wątku.

Nazywasz to remisją, OK niech będzie. Życzę wszystkim takich remisji. Koń był pół roku w ciężkim stanie, nie pomogły sterydy, antybiotyki. Nawet była zbyt duża alergia żeby myśleć o odczulaniu. Remisja nastąpiła od razu po podaniu 😉, pewnie zbieg okoliczności.  😉 I trwa już 8miesiecy i niech tak zostanie. Tylko dlaczego u innych też działa, pewnie też zbieg okoliczności.   😉

Aha a profesorowie doktorzy którzy prowadzili badania wiele lat i mieli takie same wyniki, też to pewnie był zbieg okoliczności, bo pewnie nie myślisz że to ja wszystko wymyśliłem.  😉
Gniadata   my own true love
21 stycznia 2019 17:55
jagoda1966 głupio przyznać ale nie pomyślałam o pw - zakodowałam sobie jakoś ze zdrowykon pisał o tym ze coś dogaduje z wetami w wątku to tez stwierdziłam ze zapytam w wątku  😁 sesja zeżarła mi resztki mózgu.
Lubie takie filmy  😉 lekarz czy przedstawiciel handlowy.



Geniusz  🤣
Przyszłam podzielić się wieściami z frontu. Dzisiaj był u nas wet,ale nie z powodu problemów oddechowych.
Jednak przy okazji poprosiłam,aby osłuchał konia.I okazuje się,że koń czysciutki osłuchowo,zero świstów itp
Oddechy w normie.
Ostatnio lonzuje głównie na hali i zauważyłam również znaczną poprawę jesli chodzi o wydolność oddechowa.Zero sapania,nozdarza nie "pompują",po ruchu jedynie glutek ale BEZBARWNY
Tak się zastanawiałam, czy zmiana środowiska mogła spowodować aż tak ogromną poprawę?!
To jest wrecz niewyobrazalne!!!! Na chwilę obecną koń  czuje się rewelacyjnie bez żadnych wspomagaczy.Od jakiegoś czasu dałam spokoj nawet z nebulizacją, bo nie widziałam takiej potrzeby.
Nawet nie wiecie jaka to dla mnie radość, że mój koń funkcjonuje jak nalezy. I życzę każdemu takiej poprawy!
Super wieści  😅 😅

A u mnie pojawiło sie pytanie do Zdrowego Konia: wytłumacz jak Ty startujesz na tym koniu jak koń jest na dopingu? Nikt Cie jeszcze nie złapał?
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 stycznia 2019 17:16
Buniaa, zmiana środowiska mogła spowodować poprawę,  ale też jest to najlepszy okres roku dla kaszlakow,  stety niestety. 
RatinaZ, nikt mnie nie złapał, bo nigdy koń nie startował na żadnym dopingu, raczej melisa to pewnie by mu się przydała a nie dpoing. Co za pytanie?  😤
No jak nie... przeglądałam dzisiaj aktualna listę substancji uznanych za doping i DMSO generalnie to doping!
Tak dmso jest dopingiem tak jak msm, czarci pazur, leki przeciwbólowe, sterydy,leki rozszerzające oskrzeli, leki uspokajające, różnego rodzaju krople do oczu, nawet niektóre wcierki, chyba wszystkie leki stosowane przez wetow, nawet deksametazon który pewnie stosowałaś 😉  i co z tego. Jeśli konia leczysz to chyba normalne że wtedy nie startujesz.

Jak już wcześniej pisałem, między innymi dlatego musiałem coś zrobić żeby koń był zdrowy i nie dostawał żadnych sterydów i innych leków, mógł startować i żeby nie było problemu z dopingiem. A bez sterydów wtedy nie funkcjonował wcale.
Buniaa - możliwe, u nas oba kaszlaki osłuchiwane tydzień temu czyściutkie. Trzeci koń z diagnozą, ale bez objawów kilka razy kaszlną przy obecnych mrozach, wet osłuchał i koń czysty, z tym, że chłopak ma też niedomykalność zastawki i arytmię i to konkretną. Okazało się, że te kaszlnięcia, krótkie, pojedyncze, jedno czy dwa dziennie są pochodzenia sercowego.
  Dotarły Was ostatnie wieści o zgonie kobiety po terapii w altmedowej klinice? Zgadnijcie czym była "leczona"....
ed
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
26 stycznia 2019 17:25
Zielona stajnia, koniczkowaa słyszałam, ale mieli robić sekcje zwłok żeby ustalić przyczynę zgonu. Czyżby wlewy z dmso?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się