skrzynki, pojemniki na szczotki , preparaty pielęgnacyjne

a ja mam skrzynke  z Nomi i pooblepiala ja jakimis naklejkami 😀 bo buła taka smutna do tego kłudka i skrzynka super sprawuje sie swietnie a ze jest mega duza wszystko sie miesci🙂

a ma ktos moze fotki tej z obi?
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
19 lutego 2009 18:58
ja z racji tego ze mam podstawowe rzeczy do czyszczenia mam oto takie skrzyneczki dwie

grafitowa i fioletowa

wszelkie masci, smary i inne takie mam w osobnym pojemniku

za apteczke robi mi skrzynka kupiona w sklepie budowalanym 🙂
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
20 lutego 2009 03:13

Należę do szczęśliwych posiadaczy  takiej skrzynki:

Uwielbiam ją. Kiedyś irytowało mnie noszenie sprzętu w 'dziesięciu' ratach - ochraniaczy, ogłowia, bata, odżywek itp. Z drugiej strony wiele dużych skrzynek jest nieporęcznych -za szerokie niewygodnie sie nosi; wymagają zdejmowania kolejnych warstw, by sie dostac do środka; lub mają sporą cenę (np. 350 zl). A w tej mieści mi się wszystko i  mogę wyjąc coś z samego środka- bez demontażu całości , do tego całkiem nieźle się ją nosi /ciąga (i moja strzygo-nimfa grzecznie daje się prowadzić obok).

Manta

http://www.decathlon.com.pl/PL/torba-na-mat-piel-gn-riding-32222041/sizeAndColors.html?image=http://
Mam tą. Moja jest jeszcze w domu, ale wyglada fajowo.
A po wypowiedzi Leny mam ochotę ją przetestować (gdy wymyslę jak nosić ochraniacze).  🙂
ja posiadam najtańszą skrzynkę na narzędzia , bardzo dobrze znanej wszystkim firmie TESCO.  🤣
kosztowała 18,99zł, ale spisuje się wspaniale  😅
według mnie nie ma znaczenia z jakiej firmy jest, ponieważ wszystko sie w niej mieści , a to chyba najważniejsze, a myśle ,że skrzynki firm 'końskich' , które są kilkakrotne droższe, po pewnym czasie będą miały takie same uszkodedzia, pęknięcia jak moja skrzynka z TESCO .
Stosuje lub stosował ktos nablyszczacz do siersci z absorbiny - Show Sheen  ?

Jak sie sprawdza?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
07 sierpnia 2009 14:22
Dorothead jakiej firmy ta skrzyneczka? I ile za nią dałaś? :kwiatek:
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
08 sierpnia 2009 01:48
To jest curver , można znaleść takie w hipermarketach. Koszt w okolicy 150 zł, gdzieniegdzie taniej podobno. Ja za swoją zapłaciłam 120  (zamiast 150 dlatego, że miała kilka rysfaceci w dziale się nadziwić nie mogli czemu to jest niby wadą, ale uparłam się i rabat dostałam  😉 ), a w zasadzie nic, bo to prezent  😁
Nie no jakie 150? Ja za swoją dałam stówę z jakimś małym przecinkiem.
Ja dzisiaj zapłaciłam za takiego curvera 107zł w leroy merlin, a i tak uważam, że przepłacilam, bo ponoć w wawie dostanę taką za 85 🍴
madzia, o, ja tak samo kupiłam 😉 pocieszam się, że te tańsze miałam daleko od siebie, więc plus dojazd.. 😉
gdzie gdzie dokładnie  dostanę tańszego curvera w leroy merlin na targówku?

mojego wysłużonego curvera szlag trafił po 5 latach 🙁
Precelek, dobry staż! Ja jak go kupowałam to mi całe LM odradzało, że ma kiepskie kółka i w moment się posypie, na razie ma z rok 😉 ale w sumie jak coś to mam piękną skrzynkę na oku, nie wiem może ci się podoba?

Moi znajomi w stajni mają już takie dwie, są super pojemne. Mój curver jest w połowie pusty większość czasu 😉
A teraz jest na nie w Decathlonie promocja, coś koło 70zł kosztują.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
08 sierpnia 2009 20:49
a cyknie ktoś fotkę w środku tego curvera? :kwiatek: :kwiatek:
Strucelka, jutro Ci strzelę. Tam nic specjalnego nie ma, jedna mała półeczka wielkości rękawicy Mattesa, głęboka, obok zdejmowana podłóżna płytka.
ja uwielbiam mojego curvera 💘 , przeżył już z milion uzbrojonych w podkowy kopniaków 👀 , wywrotek zębami (mój zwierz uwielbiał ją targać) oraz innych przypadków 😎

te skrzynki z decathlonu jakoś do mnie nie przemawiają.

czy nie wie ktoś czy wspomniana skrzynia na kółkach firmy curver nie ma jakiejś konkretnej nazwy "modelu"?
będę dzwonić do LM, pytać się o dostępność i fajnie by było podać im nazwę przedmiotu  😉 (szukałam w necie i na razie nic nie mogę znaleźć)
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 sierpnia 2009 16:44
Burza będę Ci wdzięczna :kwiatek:

a co powiecie na to? wygląda ciekawie . Ma ktoś w ogóle taką skrzynkę-wózek?


[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Przypominamy wszystkim, że punkt 9-ty regulaminu forum mówi:  Zamieszczaj zdjęcia, które nie przekraczają swoją wielkością 800 na 800 pikseli. Usprawni to działanie forum i nie będzie sprawiało, że forum się "rozjeżdża". Bardzo prosimy o stosowanie się do niego. Wszelkie odstępstwa będą od tej pory karane ostrzeżeniem na 3 dni.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
13 sierpnia 2009 16:14
Dziewczyny, wyraźnie pisałam, że gdzieniegdzie podobno są taniej. Zapytano mnie konkretnie, więc odpowiedziałam konkretnie.  Tyle dałam w Olsztynie (w praktikerze chyba) i podobno w takich cenach tutaj chodzą normalnie. Poza tym swoją dostałam, więc luzik.
W załączniku fotka załadowanej skrzynki. Po prawej jest siwy głębszy koszyczek, a centralnie na górze- wyjmowana półeczka np. na szczotki.
Przerwa pozwala sięgnąć głębiej bez zdejmowania półeczki.
Moja skrzynka już sporo też przeżyła, służy bardzo dzielnie. Tylko półeczkę na szczotki wymieniałam (kobył zdeptał perfidnie ).

Strucelka
Znajoma ma taką skrzynkę. W użytkowaniu podobno jest ok. Kwestia przyzwyczajenia. Górę chyba można samą używać.
Mi się nie podoba natomiast to, że dolna część nie jest zamykana na kłódkę. Można swobodnie do niej zajrzeć, po odpięciu klipsów łączących ją z górną skrzynką. I nie lubię skrzynek przy koniach z wszelkimi metalowymi elementami (zapięcia , stelaż), wolę by 'w razie w' sprzęt się popsół, a nie koń.

Ja dostalam wspanialy prezent urodzinowy, zestaw szczotek ostera.
Dawniej myslalam, ze one tylko ladnie wygladaja, ale teraz bym ich nie zamienila na inne 🙂

Skrzynke tez mam rewelacyjna, zwykla narzedziowa zostala zamieniona na oo taką:

http://www.folwark-konie.pl/product_info.php?products_id=123

Sama nigdy nie chcialam inwestowac w takie rzeczy, ale prezent udany 🙂
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
13 sierpnia 2009 16:43
ja mam o taka torbę (od tego zestawiku) bo szczotki gdzieś sie rozpelzly... Szkoda mi ich bo świetne były, ale nie tylko mnie się podobały, bo ja ludzie pożyczali to szczotki już nie lądowały z powrotem...  😤



+ zwykłą skrzynkę z Leroy Merlin za ok. 70zł (duuuuuuuużą, ale i tak się wszystko nie mieści)  😀
Faktycznie, taka torba to fajna sprawa 🙂 Nie jestem w stanie naliczyc ile skrzynek juz skonczylo traficznie pod nogami mojego kopytnego  🙄

A szczotek faktycznie szkoda, dlatego ja nie pozyczam  😁
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
13 sierpnia 2009 16:53
arivle,
Pożyczając szczotki łatwo o roznoszenie chorób, grzybów itp  🤬  Nawet w dobrych stajniach rekreacyjnych każdy koń ma własne szczotki. Kurcze dbajcie ludzie o takie sprawy, a i szczotek nie będziecie musieli co  chwila kupować.
A jeśli już ktoś pożycza- koniecznie najpierw umyć, wyparzyć, zdezynfekować itp.
Taka saszetka wystarcza Ci na przybory? Malutka jest przecież.

Brzoskwinia
Ja swoje szczotki wybrałam m.in. pod kontem odcienia zieleni.  A kopystka jest fajniejsza- ze szczoteczką.  🤣
A ta skrzyneczka wytrzymała jest ?
Tez zawsze bylam za kopystka ze szczotka, nie wedzialam jak 'zagiety drut' ma mi ja zastapic, ale musze przyznac, ze bardzo fajna jest ta z ostera i jakos brak szczotki mi nie przeszkadza 🙂

Co do skrzynki, nie jest ona za duza, zawsze bylam przyzwyczajona do noszenia ze soba sporej ilosci zbednych rzeczy, w ten sposob w skrzynce byl wielki balagan 😉 Ta mnie troche ogranicza i dzieki temu mam przy sobie tylko szczotki i jakies niezbedne rzeczy do pielegnacji 🙂
Jesli chodzi o wytrzymalosc, to faktycznie tak jak jest napisane 130 kilo z pewnoscia wytrzyma 😉 Ja moze tyle nie mam, ale klocek jestem, a nie czuje pod nogami czy tylkiem zadnego 'ugiecia'. Przydaje sie, bo konia mam wysokiego 😉 Wiec szczerze moge polecic.
Dodam, ze obsluga tego sklepu skad linka wyslalam, tez rewelacyjna (taka mala reklama 😉)
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
13 sierpnia 2009 17:12
mam jeszcze skrzynkę 🙂 pisałam wyżej.

Co do grzybów to wiem ze miedzy stajniami rzeczywiście jest ryzyko zakażenia przez czyszczenie tymi samami szczotkami, ale jak konie stoją w jednej stajni, praktycznie obok siebie to nie ma różnicy gdyby były chore to i tak sie zaraza nawzajem i tak.
Poza tym nie spotkalam jeszcze stajni rekreacyjnej w ktorej każdy koń ma swoje szczotki, a wydaje mi sie ze trochę tych stajni objeździłam.

-A ludzie pożyczali bardziej bez pozwolenia, bo rzeczywiście zdazalo mi sie np. pożyczyć grzebyk do przerwania grzywy, ale reszty szczotek raczej nie pożyczałam.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
13 sierpnia 2009 17:28
Ja kilka stajni widziałam, gdzie konie mają własne szczotki Np w Olszt. stajnia UWM konie rekreacyjne mają własne worki z komplecikami szczotek, tak jak i kantar, ogłowie, czaprak, i ogólnie siodło. I też chodzą razem na padoku, razem żyją.

Nawet jak nie widzieliście takich stajni, dobrych wzorców- zacznijcie je od siebie,  w przyszłości. Jednak ryzyko rozniesienia grzyba zwiększa się bardzo przy obsłudze tymi samymi przyborami. A widziałam sytuacje że samo chodzenie po padoku z zagrzybionym koniem nie powodowało rozniesienia grzyba, obsługa tym samym sprzętem już tak.
I kurcze szkoda ładnego kompleciku- może jeszcze go odzyskasz?
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
13 sierpnia 2009 17:38
szkoda, szkoda... niestety nadzieje płonne.
co z tego ze w tamtej stajni miałam ukochanego konia, fajne warunki, i porządnych stajennych, skoro cala reszta była do d... ...
owijki tez mi sie same z szafki wydostały niedawno...  🤔
ale to już chyba  🚫 zatem ja go kończe  😉
PS. Nie polecam stajni KJ Wilanów, teraz się przeniosłam z kobyłem i jest o niebo lepiej, ale o stajni do ktorej sie przeniosła w odpowiednim temacie 🙂
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
13 sierpnia 2009 17:45
No to powodzenia  😀
A może rozważ  jakąś skrzynkę na kłódkę. Zawsze byś miała swój mały bezpieczny azyl.  😉

Ja swoją zawsze zamykam, choć w mojej stajni, nic nie ginie raczej. Ale jakoś tak spokojniej śpię (bo wiem, że grzyba na 'pożyczonej' szczotce nie znajdę).  🤣
W takiej sytuacji proponuje juz szafe na kłódkę  🙄
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
13 sierpnia 2009 18:57
A no też bym tak proponowała, ...gdyby nie to, że do szafki mi się  kiedyś włamano.  😉
W takim razie doceniam moje relacje w naszej kameralnej stajence...
Koniec  🚫

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się