Konie achał-tekińskie

Pursat my na przyczepie będziemy mieć achał-tekińca 😀. Może Rozkruszka?
montana gdybym miała mniej rozpraw sądowych w tym czasie, to bym napisała publicznie o kogo chodzi. Ale zanim by udowodniono, że mam rację (bo by zarządzono badania DNA), pewnie byłabym ciągana przed sąd, czego chcę teraz uniknąć, bo moje sprawy mają priorytet (i udowadnianie racji komuś w internecie nie jest na górze tej listy). Jak się z tym uporam, to wtedy mogę iść, ok :kwiatek:? Piszę o koniu z 2010 roku, hodowli z lubelszczyzny 😉.

Nasza polska Djamila Aida po raz drugi została matką. Sprzedana do Niemiec klacz dochowała się właśnie kolejnego źrebięcia:

Ale ma fajne odmianki 😍. W ogóle śliczna - ciekawe co z niej wyrośnie. Polskie tekińce u Jacka też się dobrze mają. Omiid i Mahvash wyrastają na piękności 🙂.

Po tym zdjęciu to przypomniał mi się mały Tadzik (ze zdjęć) i to, że wylazł poza ogrodzenie w wieku kilku godzin 😁.
Przyszły mi paszporty z Rosji - aż nie wierzę jak patrzę, że mam tego konia 😀.

Poprzedni źrebak też robi naprawdę duże wrażenie, zresztą nie ma się co dziwić - po takich rodzicach... 😍

No to teraz pani właścicielka pełną gębą!  🏇

http://akhaltekes.blogspot.com/2019/01/djamila-aida-klacza-hodowlana-w.html
Tu pisałaś o poprzednim źrebaku - jakby ktoś był ciekaw 🙂. Bo niby tylko my piszemy tutaj teraz, ale sądząc po ilości wyświetleń wątku (i moich zdjęć) to całkiem sporo osób czyta 😉.
No i wszystkie konie mają golone grzywy - niby mała rzecz, a jednak dużo robi w odbiorze 🙂. Ale Tadzikowi to chyba nie będziemy golić - taką grzywę ma, a ma dopiero 1 rok i 9 miesięcy.

Słodziak, ale grzywsko to maaaaaa!  😜

Jak nie achał-tekiniec 😁.

Głosuję przynajmniej za wyrównaniem długości!  😜

Pursat chciałam udostępnić spis achał-tekińców w Polsce i zobaczyłam, że pisałaś 😡.
Ale grzywa zostaje - nie podobają nam się takie równiutko ucięte 🙁. Albo zero, albo naturalna.

I jeszcze raz - bardzo mi przykro z powodu Posmana 😕.

No i wspomniany spis -> http://akhaltekes.blogspot.com/p/at-w-polsce.html

Niestety, taka kolej rzeczy. Przyszedł taki czas, że nasze półkrewki będą odchodzić... Muszę zrobić mały research, ile ich jeszcze zostało.

Co do tego spisu, to nie wiem co z Sabantujem - był wystawiony kilka lat temu na sprzedaż i nie mam pojęcia czy został w Polsce czy trafił gdzieś dalej, więc na razie go zostawiłam na liście.

Odszedł wspaniały koń. Ale może poznasz również inne konie. U nas odejście Pielgrzyma spowodowalo, że szukaliśmy kogoś, kto wypełni pustkę. I tak trafiliśmy na Tadzika i Rozkruszka.

No i lubelskie będzie miało sporo tekińców. W życiu bym nie pomyślała.

A Ostovar i Miyan to nie wałachy?

Tak, zapomniałam to poprawić. 🙂

No i niedługo Rozkruszek dołączy do grona wałachów 🙂.

a ja myślaem, że hodowle zakładacie.
Jeśli nie do hodowli, to po co są te achałtekińce?

A po co ludzie konie kupują? 😀

LSW znów "ktoś" plotę rozpuścił? Kiepską masz informatorkę, lepiej zmień 😉.

Jeśli nie do hodowli, to po co są te achałtekińce?

My, wszyscy pie*dolnięci na ich punkcie, będziemy się do nich modlić.  🏇

Pursat 👍.
Ja myślę, że tu chodzi o drugie dno. Komuś bardzo nie odpowiada to co robię i że robię po swojemu. W tamtym roku to był armagedon - głupie telefony, żarty, opowiadanie zmyślonych historii na mój temat (nie spam, bo jest fajna aplikacja, która to blokuje). W nocy usiłowano mnie i męża wyciągnąć z domu podszywając się pod naszego przyjaciela (głupia wstawiłam zdjęcie na fb z małej imprezki wieczornej), że rzekomo się zakopał samochodem i żeby go wyciągać. No, ale przyjaciele wtedy nocowali u nas. Ale całkiem pałę przegięto, jak oskarżono mojego męża, że naszą przyczepą wyprzedzał w niebezpiecznym miejscu jakiś samochód. Raz, że on jeździ bardzo bezpiecznie, a dwa, że... przyczepa czekała wtedy na remont i nieco zarosła trawą, bo my mieliśmy robotę na działce. Policjant zobaczył, opisał i sam stwierdził, że to niemożliwe, żeby taka trawa wyrosła przez kilka dni. Powiedziałam wtedy o co chodzi policjantowi i względny spokój mam od tamtej pory.

Ale że o czym Ty teraz piszesz Muchozol, bo to w ogóle nie w temacie i bez sensu tekst w tym miejscu

Jakbym miała wyjaśniać całą sytuację to dopiero byłoby nie w temacie 😉.
Może jestem przewrażliwiona, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto po pół roku stalkowania by nie był.

Ale to jest wątek o koniach, albo ja dziś już słabo kojarzę fakty

A w innych wątkach oftopu nie ma? Wszędzie przepisowo? Matko, 1 post mi się wymknął. I naprawdę nie ma okoliczności łagodzących?

nie jestem modem, ok, piszta co chceta :kwiatek:

Szkoda, że ciekawy wątek o w sumie mało znanych koniach przerodził się w piaskownicę dla Muchozol.

Yyy na człowieka nasyłają policję, po tym (+ śmierć konia i uczestnictwo w sekcji, przez co dorobiłam się ptsd) mam problemy (nie dziwota), a Wy mówicie o piaskownicy? Trochę zrozumienia i empatii może? Poza tym, jak tak Ci szkoda wątku, to dlaczego sama się nie udzielasz? Z tego co widzę nie pisałaś, na dluuuugo przed tym zanim w ogóle odwiedziła jkobusa.

LSW znów "ktoś" plotę rozpuścił? Kiepską masz informatorkę, lepiej zmień 😉.


wiedziałem, że lepiej się nie odzywać. Ale jakieś licho mnie podpuściło.
nie plotkuję i nie mam żadnej informatorki. Tak sobie pomyślałem, od siebie, że kupowanie takich koni ma jakiś cel inny, poza posiadaniem. Pomyliłem się.

Pursat dawno nie dodawałaś nic na blogu 🙁.
U jkobusa jestem na bieżąco, a poza tym miłośników achał-tekińców jak na lekarstwo 🙁.

Kochana, mam teraz tyle pracy, że ledwo żyję. Ale przez weekend postaram się uzupełnić zaległości, a dzisiaj dodam zdjęcia z pierwszej sesji, jaką miały tegoroczne źrebaki że stadniny Shael.

Aa dobra, to zrozumiała sprawa :kwiatek:.
W weekend pewnie nie zerknę, bo... będzie bardzo tekińcowy 😍. Jak dobrze pójdzie, to może dane mi będzie obserwować pracę z aż 4 achał-tekińców. Szybki awans, biorąc pod uwagę, że jeszcze w październiku nie bardzo chciałam je oglądać, a teraz jak ładnie uproszę to może porobię za luzaka 4 koni 😀.

Pursat zgodnie z obietnicą dodałaś wpis - dziękuję :kwiatek:.

A dla chętnych, to tutaj można pooglądać Ostovara. Z tego, co wiem wziął udział w N-ce.
W weekend udało mi się luzakować przy pracy z 4 tekińcami 😀. Z przemyśleń, to nie wiem czemu Jackowe konie tak długo wiszą - fajne do pracy, nastawione na człowieka. Miałam swoje 3 do tej pory (zimnokrwisty, fryzohucułka i małopolak) - tekińce są najprostsze w pracy, czym sama jestem zaskoczona (jeśli ktoś chce mogę rozwinąć przemyślenia). Pozostała 2, którą obserwowałam w pracy (czyli Julian i Mahru) potwierdza moje obserwacje.