Konie achał-tekińskie

Nie mam aż tak dużego doświadczenia, aby stwierdzić że każdy 😉

Chodziło mi o to, że 'każdy' niezależnie od rasy. Achałtekińce nie są jakimś wyjątkiem, to nie nad-konie  🤣

edit. Najzwyczajniej w świecie niezbyt często są one używane do WKKW, Uj, czy skoków, stąd też przeświadczenie, że ta rasa to takie 'szczupaki' zawsze. Kiedy na wyścigach i pokazach itp. jest to może wskazane, tak prawidłowy trening klasyczny umięśni takiego konia też (długiego i z jelenią szyją ->na marginesie w sporcie jest trochę koni takie budowy inny ras😉)

ja nigdy nie twierdziłam że to "nad konie".Pewnie mozna z nim dojść do pewnego poziomu, ale o wiele łatwiej pracuje się z koniem  który ma naturalne pod względem budowy (lub eksterieru)predyspozycje np do ujeżdżenia. W każdej rasie można znaleźć rózne typy. Tak samo w tekińcach 😉

Trochę mnie zjeżyły te słowa, że "koń dobrze żywiony i w prawidłowym treningu" - tak, jakby inne konie nie były dobrze żywione i prawidłowo trenowane?

Z własnego doświadczenia to mogę powiedzieć, że wszystko tyje jak żre a się nie rusza. Zresztą, na poprzedniej stronie chyba widać to dowodnie - nasze leniwe kobyły są okrągłe jak plastry boczku. Można też sobie porównać zdjęcia Akwamaryna przed treningiem i po treningu. Dość drastyczny przykład - a było to w wątku podawane.

Co do rzeźbienia atletycznej figury w wyniku treningu ujeżdżeniowego - różnie to bywa. Melesugn w treningu ujeżdżeniowym to była połowa tego konia co teraz! Fakt, że była wtedy kilka lat młodsza i zwyczajnie jeszcze trochę urosła - ale bez przesady...

Pursat Mała jest cudowna, nie?  😜 😍 Ciekawe co z niej wyrośnie 🙂

Pan Marek twierdzi, że wspaniały koń. Jej papier sam skacze. 😉 Tylko szkoda, że będzie siwa. 😀

Wczoraj wyjechałam z Dziemian, który był moim krótkim przystankiem w drodze nad morze i powiem jedno: coś pięknego! Somah jest zachwycacjący! Spotkałam też Melegezel, która przyjechała na krycie. 🙂 Mam trochę zdjęć, ale nie bardzo mogę jej w tej chwili ogarnąć, więc wrzucę za jakiś tydzień, jak już będę w domu. Na smaczek jedno, Somah w skoku:

Jkobus Nie chciałam Cię, ani nikogo urazić  😡
Chodziło mi o to, że z każdego konia zrobi się sportowa maszyna przy ciężkiej pracy (tym bardziej uj gdzie właśnie te mięśnie się wyrabiają poprzez ćwiczenia).
Twoje kobyły wyglądają świetnie  :kwiatek:

Wiesz widziałam trochę koni sportowych nie odpowiednio żywionych i w złym treningu. Zapraszam na zawody i popatrz sobie na zwierzęta. Nikt mi nie wmówi, że koń który dostaje odpowiednio dużo jedzenia będzie miał kręgosłup i żebra na wierzchu. A ludzie mają takie konie i na nich startują i nie widzą w tym nic złego.
Dlatego też chciałam zabrać głos w wątku który śledzę pilnie zawsze. To tak piękne zwierzęta, szkoda żeby wyglądały tak:

Dava: moje zarośnięte, otłuszczone i zapuszczone kobyły wyglądają żałośnie. Natomiast do konia, którego linkujesz - nie ma się co przyczepić, tak właśnie wyglądać powinien. Nasz Knedlik, który jeszcze najwięcej z całego tego towarzystwa się ostatnio napracował - też ma żebra zarysowane pod skórą (ale już i tak, od dwóch miesięcy nie kryjąc z braku ochoty u partnerek, zdążył się dorobić wałka tłuszczu na karku...)

jkobus no nie powiesz że ten koń wygląda dobrze? nawet u tekińców wszystkie żebra na wierzchu to nie norma. Moje 2 zapasione nie są , raczej wersja fit , ale żebra nie znajdziesz.

Ekemen, gdyby nie miał takiej linii górnej, braku mięśni na kłębie i grzbiecie oraz wystających żeber - wyglądałby świetnie.

Zgadzam się, że brak mu mięśni grzbietu (nasze kobyły też ich nie mają, bo za długo już nie pracują). Natomiast co do żeber - nie ma się czego czepiać!

Z tą różnicą, że Twoje kobyły nie mają kręgosłupów na wierzchu, a on miał. 😉 Żebra powinny być wyczuwalne pod skórą, ale nie widoczne.

Wiesz, ale to nie przez mięśnie naszym kuleczkom nie widać kręgosłupa i żebera, tylko przez czysty tłuszcz...

Wolę, żeby były lekko oblane tłuszczem niż straszyły wystającymi kośćmi. 😉

Tu, jako młody koń wyglądał lepiej:



Więc jego grzbiet mógł być efektem niewłaściwej pracy. Zresztą temat tego konia był już kiedyś poruszany.

Koń może być bardzo szczupły, a mimo tego dość opływowy i nie kanciasty:

Ekemen, gdyby nie miał takiej linii górnej, braku mięśni na kłębie i grzbiecie oraz wystających żeber - wyglądałby świetnie
No właśmnie gdyby. Wtedy wyglądał by normalnie, a nie straszył.

No dokładnie  :kwiatek: Nie szukałam specjalnie jakiegoś najgorszego konia tylko ot takiego, co to nie TOZ ale mi się mimo wszystko nie podoba, bo za chudy.

Ja lubie te 'szczupaki' ale jak im kości nie wystają.

Dwie godziny temu wysiadłam z samochodu po 12 godzinach jazdy w upale i jedyne o czym marzę, to położyć się spać, ale wrzucam jedną Melegezel dla Donii, a jutro zabieram się za resztę zdjęć z Dziemian. Relacja wkrótce na blogu. 🙂

W końcu udało mi się poznać te niesamowite konie.
Jak dla mnie żywe złoto i inne metale szlachetne.
Bardzo przyjazde, bardzo miłe.
Dobrze współpracujące z człowiekiem jak już sie pokaże jasno czego chce.
No i z tą iskierką w oku!

Dziękuję bardzo właścicielom za możliwośc zrobienia zdjęć i oświecenie mnie w wielu sprawach.

Na razie tylko kilka.

Pursat dopiero teraz zauważyłam wpis.Wielkie dzięki :kwiatek: Jak się Gazela miewa?

Spoko. 😉 Reszta jest na blogu. Podczas mojego krótkiego pobytu była bardzo spokojna, ale wyglądała na lekko smutną. 😉

wreszcie dotarłam do magicznego miejsca: do stajni jkobusa🙂
jeszcze nie dojechałam do domu i końca pastwisk jak wylazłam z auta i " o Boże jak tu pięknie" -stąd pewnie nazwa Boska Wola....
Konie niesamowite! moje serce skradła  najmniejsza klacz i Knedlik! po prostu rewelacja! do tego piękne  albumy okraszone jeszcze piękniejszymi historiami,opowieściami nie tylko o koniach. Finał taki,że zamiast pojechać do Warki na zawody spędziłam cudowny dzień  we wspaniałym gronie w Boskiej Woli.
No i niestety-przepadłam...zamarzyłam o wyjeździe i poznaniu całej tej kultury,tamtejszych koni.
jkobus-bardzo dziękuję za możliwość poznania,dotknięcia Waszych koni🙂

:kwiatek:

To my dziękujemy. Już pomijając wszystko inne - przywiozłaś deszcz... Którego bardzo potrzebujemy!

Wspomniany tu wcześniej Sirdar, ogierek od 27-letniej kobyły. Przemianowano go na: Sergesdan. Teraz to już zacny młodzieniec. 😉

Boże, mój ulubieniec jest coraz piękniejszy. Zaczynam odkładać kasę. 🙂 Jakiej on jest maści tak swoją drogą?

W tej chwili jest maści jeleniej, ale czy taki zostanie - nie wiem, nie znam się. 😉

Coś dla jkobusa. Jacku, widziałeś to zdjęcie? 🙂 Męskie rozmowy Gelshaha z braćmi. 😉

Pursat: to chyba pierwsze zdjęcie na którym nasz Knedlik wygląda prawie tak dobrze jak na żywo... Nie, nie widziałem tego wcześniej - choć, za to, chodziłem po padoku, na którym zostało zrobione i kilka już razy pokonywałem z przyczepą tę górę w tle...

BTW - miałaś byłaś do nas wpaść..?

jkobus, jakieś wieści? Zaciążone?

Miałam byłam, ale tym razem okazało się to niemożliwe. 🤔 Następna okazja szykuje się we wrześniu. 😉

JARA, wygląda na to, że tak.

Maluszek ma przepiękny pyszczek  💘
To tych trzech można stworzyć chmurki i coś dopisać  😁

Gelshah wygląda jakby pokazywał pozostałym: "wypie*dalać". 😁

Zagłosujcie proszę (i zwerbujcie kogo się da) na achał-tekińskiego ogiera Stambuła, który bierze udział w konkursie na najpiękniejszego czeskiego konia. Jak największa liczba głosów pozwoli na pokazanie go jesienią na wystawie w Pardubicach: http://dev.aschk.cz/anketa/hlasujte-v-ankete-nejkrasnejsi-kun-cr-2012-finale Pod zdjęciami jest ankieta, z góry dzięki! :kwiatek: