Fiordy, fiording - przybliżenie rasy

Monny   bez odbioru .
07 stycznia 2009 23:58
Jestem zafascynowana tą rasą od bardzo bardzo dawna 🙂
Toteż interesuje mnie wszystko z nią związane, gdzie w Polsce występują hodowle tej rasy?
Kto posiada?
Jakie są w użytkowaniu?
Zdjęcia mile widziane
Takie wszechstronne norweskie koniki polskie.😉
Jeździłam na jednym fiordzie. Do tego nieco zapasionym, no, ale. Nie wiem czy moja opinia może być jakoś znacząca, w końcu to jeden koń, ale siedziało mi się jak w fotelu, kłusik wygodny, galop wygodny, pierwsze skojarzenie - konik polski!
Charakterkiem ów fiordzik też był koniko-polskowaty bo robił wszystko, żeby mnie z siebie zwalić co mu się w końcu raz udało.😉
Czy w Polsce są hodowle.... tego nie wiem. Ja sie na fiordy natknęłam u prywatnych ludzi i nawet nie spytałam, skąd wzięli koniki.
Ja w swym życiu siedziałam na jednej fiordce. Mała, sprytna petarda z niej była. I, co mnie baaardzo zdziwiło, rewelacyjnie skakała. Podczas pierwszego skoku na niej spadłam  🤣 , bo nie spodziewałam się, że będzie mieć tak okrągły skok.
Bo fiordy potrafią! 😉 Było gdzieś zdjęcie fiorda skaczącego coś z 130...... tylko nie umiem tego zdjęcia znaleźć. Na razie tylko tyle co miałam na komputrze. Fiordy to wszechstronne koniowate:
[IMG]http://farm1.static.flickr.com/78/209731746_5959d16231.jpg?v=0[/img]









Aaaa. Przypadkowo natknęłam się na hodowlę....a nawet dwie:
http://www.fiording.pl/
http://www.mlodzikowo.pl/

Monny   bez odbioru .
08 stycznia 2009 09:52
Ja widziałam kiedyś na you tube filmiki fiordów w konkursach ujeżdżeniowych nawet 🙂
of course amatorskie i za granicą 🙂
Talon z www.fiording.pl to nasza rodzinka.
W Młodzikowie mieszali fiordy z angloarabami , trakenami, wlkp. aby uzyskać coś bardziej szlachetnego.Na starej volcie były zdjęcia tych koni. W każdym razie hodowla fiordów z Łękna ponoć się rozpadła 😉
To moja, wyhodowana w Łęknie :
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że fiordy są...przeróżne  😎
Znałam 2 kobyłki chodzące w hipoterapii: opanowane i spokojne do granic możliwości, dosłownie chodzące polisy na życie. Ale to pewnie nie jest zaskoczeniem, z racji wykonywanej pracy.
Znałam też ogiera: inteligentna i cwana bestia, własne zdanie na kazdy temat, najczęściej zupełnie odmienne od ludzkiego 😉 ale jak juz udało się dogadać to pracował bardzo chętnie i szczerze. Potrafił nieźle zadzierać nogi, zarówno przednie jak i tylne 🙄 skakał wysoko, ale jak walnął z zadu trudno było wysiedzieć.
A źrebaki fiordów to absolutnie najsłodsze stworzenia jakie widziałam - skrzyżowanie konia z barankiem w kolorze biszkoptowym  😀

arma, świetny kobył! i zgrabniutka, gdyby nie maść nie powiedziałabym że ma coś wspólnego z fiordem 🙂
Jakaś krzyżówka? Ile ma wzrostu?
W tym gospodarstwie ( www.fiordciopan.com ) mają fiordy, może trudno to nazwać hodowlą, ale zwykle na sezon mają ze 2 czyste fiordzkie źrebole. Mają licencjonowanego ogiera sprowadzanego chyba z Danii i dwie klaczki hodowlane.

Parę lat temu jeździłam troszkę na tych konikach. Ogólnie charakterne zwierzaki, potrafią pokazać różki 😉
dzieki miło mi 🙂
Teraz jest bardziej pulpet. Oprócz maści ma pręgę na grzbiecie,pręgi na nogach, dwukolorowy ogon i charakterek "nie bo nie". Ale stalowa kobyłka 🙂
Pradziadek od strony matki Czart (fiord) a reszta to trakeny, angloaraby min. Campetot. Zastanawiałam się czym ja kryć aby źrebię nie poszło  w kierunku fiordowej rodzinki 😉



ja siedziałam raz w życiu na jednym fiordzie, ale to nachwilkę na festynie jakimś stępo kłusem 🙂 ale zawsze mi się fiordy podobały ze względu i na budowę i maść 😍

znalezione w necie




a ktoś mówił, że fiordy też w ujeżdżeniu są, bo są:

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 stycznia 2009 15:07
armaquesse : fajna kobyłka ale "nie bo nie" to wypisz wymaluj moja - a nic a nic z fjordami nie ma wspólnego
widać kwestia charakteru.
Ja miałam przez kilka lat kontakt z kn (z fiordami mniej) i te "prymitywy" nie dadzą sobie w kaszę dmuchać, tak jak mój koń.Ona po prostu swoje wie, ja mogę ja ładnie poprosić a ona może i rozważy moja propozycje. Tak wygląda nasza współpraca. Już się przyzwyczaiłam.
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
08 stycznia 2009 15:53
Moja kolezanka ma fiordke...juz stara z niej kobylka i z dziwnym charakterkiem...co prawda pracuje w hipoterapi bo jest bardzo spokojna 🙂raz wybralam sie na niej w teren🙂mieciutko nosi ale jakos kulmasnie nogi stawiala...niewiem czy to z powodu zadkich wypadow w teren ale potykala sie o nierownosci...ale ogolnie wrazenia mile  🤣
Jak na pierwsze spotkanie z koniem tej rasy to mam dobre o nich zdanie...ale trzeba umiec je podejsc bo bywaja uparte  🤣
A to dzielo mojej siostry:

Dla mnie fiordy to takie nasze hucułki- tylko w lepszym wydaniu.
Łapią za oko- to im trzeba przyznac. Są takie specyficzne, mi sie b., podobają.
Mialam okazje jezdzic pare razy na fiordach. Tylko tych "prawdziwych" norweskich. Tak szczerze zakochalam sie w tych koniach. Moja znajoma ma swojego fiorda ( w Norwegii) i jezdzi na zawody, specjalne dla fiordow. Z tego co wiem, to byla w tamtym roku miszczynia kraju w juniorach.
Bardzo fajne te zawody. To polaczenie ujezdzenia, skokow ( do metra) i powozenia. Koniki bardzo przyjazne i wdzieczne.
Monny   bez odbioru .
13 stycznia 2009 14:36
A ktoś coś wie o tej stajni w Młodzikowie?
http://www.mlodzikowo.pl/
ale co chcesz wiedzieć dokładnie? 😉
jeździłam kiedyś na mieszance fiorda z welsh pony chyba.
skakaliśmy nawet jakieś parkurki do 60 cm.
ogólnie bardzo fajna rasa 🙂
spotkałam kiedyś fiorda z taką fryzurą, niestety mam tylko zdjęcie od zadu :-)
http://s475.photobucket.com/albums/rr116/bbroadychic/konie/?action=view&current=a.jpg
spiritual, ja widziałam takie coś ale kwadraciki , też fajnie wyglądało 🙂 Jak znajdę to wkleję.
Jak byłam w Berlinie na targach to byłam zafascynowana tym fiordzikiem!  😜 niesamowite koniska😉
Zdjecie troche niewyrazne.
Ale fajne te trójkąty na grzywie! No fryzura dla fiordzika - rewelka!
Monny   bez odbioru .
14 stycznia 2009 00:09
armaquesse, ogólnie
czy mają tam tylko fiordy, czy to hodowca czy tzw pseudohodowca
czy mają dużo koni
czy prowadzą szkółkę
Jest to hodowca, nie pseudohodowca, chociaż teraz fiordów maja bardzo malutko.. Kiedyś  konie ich hodowli  miały wymrażane na prawym siodle Ł w kółku (jak znajdę chwile czasu i nie zapomnę to wkleję) a na lewym nr źrebięcia.
Oprócz fiordów maja tez min. wlkp, kn, sp.
Szkółka działa jak najbardziej, nawet startują w zawodach, ale niestety nie wiem czy klubowicze (szkółkowicze) czy prywaciarze na własnych koniach.
Daleko od Poznania to nie jest więc możesz wpaść i sama obejrzeć wszystko 🙂
Poczytaj ich stronę 😉
Monny   bez odbioru .
14 stycznia 2009 19:50
Czytałam czytałam i zmotoryzowana jestem więc się napewno wybiore 🙂
Ale chciałam tak ogólnie podpytac 🙂
Dzięki za informacje
Swadzimskie fiordy: (2,5 i 1,5 roku)











Jezdzilam na fjordzie mojej kolezanki przez jeden sezon, fajne konisko. Jezdzi klasy P/N lepiej niz niektore ''warmbloodsy''
Nawet mam zdjecie tego fjorda : D
[IMG]http://i134.photobucket.com/albums/q118/konisiaaa/DSC489-1.jpg?t=1232145782[/img]
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
17 stycznia 2009 16:12
Epona jaki zgrabny ten fiordek...
Fiordy do ujezdzenia mi nie pasują...niewiem czemu...ale widze je raczej jako konie rekreacyjne i do hipoterapi...moze dla tego ze tak sie to utarlo...a wcale tak nie musi byc 🙂
Hehe ; ) Duzo osob mysli ze fjordy nadaja sie tylko do hipoterapii i rekreacji. U nas (Norwegia/Szwecja) jest baaaaardzo duzo fjordow ktore jezdza skoki, wkkw i ujezdzenie 😉
Z moich obserwacji są dwa typy fiordów te ciężkie, do których my przywykliśmy jako koni rekreacyjnych, i te szlachetniejsze, które w małym sporcie widzę jak najbardziej  😀
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
17 stycznia 2009 18:41
No wlasnie...to zalezy od typu budowy...wiadomo ze lepiej w ujezdzeniu czy skokach bedzie sie sprawowal kon o lzejszej sylwetce niz grubasek ktory jak najbardziej pasuje mi do hipoterapi🙂ogolnie wydają sie byc przemilymi konisiami...maja urok w sobie 🙂 i ta ich misiowata mordeczka 🙂

A tu link do filmiku-piekny konik:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się