wrzody żołądka

Witajcie, a ja się wtrącę jeśli chodzi o wrzody i wiercenie przy siodłaniu, dopinaniu popręgu, trafiłam na taki filmik i dzielę się z Wami, po tym filmiku wszystko jest jasne, mój wrzodowiec zawsze "wyraziście" reagował szczególnie na ten punkt za łopatką tam zazwyczaj jest ucisk przy dopinaniu popręgu. Zróbcie mały eksperyment czy Wasze konie reagują na te punkty (jestem ciekawa :-D), mój reaguje i tym tłumaczę jej niechęć do dopinania popręgu i wiercenie przy siodłaniu.

W wątku o drożdżach nikt nie odpowiedział, więc może tu ktoś będzie wiedział:
czy próbował ktoś dawać koniowi drożdże instant jak do ciasta?

BaŚ, dawałam drożdże takie z kostki, normalne do ciasta, rozpuszczałam w pół szklanki letniej wody pół kostki dziennie, nie żeby mnie fantazja poniosła ale takie było zalecenie weta przy mięśniochwacie

famka dzięki za odpowiedź. Wyczytałam w internecie, że żeby takie drożdże nie pączkowały w przewodzie pokarmowym i nie powodowały wzdęć, trzeba je zalać wrzątkiem, a Ty piszesz o letniej wodzie... nie było po tych drożdżach jakichś sensacji, biegunki?

Z drugiej strony martwe drożdże to dobre źródło aminokwasów, witamin i mikroelementów, ale to żywe stymulują namnażanie korzystnych bakterii, o co właśnie mi chodzi...

no ale na chłopski rozum drożdże te spożywcze do ciast też rozrabia się w ciepłym mleku czy wodzie nigdy w gorącej,  własnie po to aby drożdże "ożyły" i zaczęły rosnąć

BaŚ, nie miałam żadnych perypetii z koniem w trakcie podawania (pamiętam jak dziś że mówił że to "babciny" sposób) , wręcz wet utwierdził mnie że po szybkiej reakcji na chorobę i podawaniu drożdży konisko wróciło do zdrowia bez ubytków w mięśniach, inny wet natomiast także polecił mi ten sam sposób na wrzody

dolałam koniowi ćwierć drożdży rozpuszczonych w pół szklanki ciepłej wody do owsa, zjadł, żyje, może mu trochę pomoże. Dzięki za info!

ja tez dawalam pol drozdzy w pol szklanki cieplej ale nie wrzacej wodzie no ale te w proszku jakos tak wygodniej
U nas dzisiaj gorszy dzien :/ - prezy sie i szczurzyla przy dotykaniu ale na szczescie cos jedzenia skubala jak nigdy, podalam ulgastran i mam nadzieje ze jakos powolutku dojdziemy do normalnosci
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak edycji - post pod postem

Jesteśmy po kontrolnej gastroskopii, i okazało się że musimy pociągnąć kurację trochę dłużej niż zakładałam- dlatego potrzebuję jeszcze 100 saszetek omeprazolu.
W związku z tym pytanie- czy ktoś teraz zamawia, chce się podłączyć do zamówienia lub ma (albo będzie miał niedługo) do odsprzedania 100 saszetek? 😉

Witam.
Mielismy przypadek w stajni gdzie zostaly zdjagnozowane po wszelkich badaniach wrzody zoladka.
Kon przyszedl z torow. Byl zywiony jak konie wyscigowe w bardzo duzych odstepach czasu i poniewaz byl kompletnie niewyscigowym bez ambicji w tej dzieidznie koniem zostal wycofany. Zyl w bardzo duzym stresie wiec tak sie nabawil sie wrzodow.
Stosowalismy specjana karme dla niego plus dodatki takie jak na linku.
http://www.ebay.co.uk/itm/NAF-GastriVet-2Kg-Horse-Equine-Supplement-Gastric-Ulcer-Antacid-/221632946371?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item339a5a60c3
w polaczeniu ze specjalnie do tego dostosowana karma zalecana przez Veta
http://www.ebay.co.uk/itm/Dengie-Healthy-Tummy-15Kg-Horse-Feed-complete-fibre-feed-FREE-DELIVERY-DEN106-/301501595508?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item4632e53f74
Zadnych dodatkow typu surowe marchwie buraki itp w duzej ilosci.
Na okraglo mial zawieszone sianko i zywiony byl w 4 dziennych porcyjkach nie duzych ale zbilansowanych do potrzeb wagowych konia.
Terre po 2 miesiacach stosowania takowej diety uzyskal troche wiecej checi do zycia. Po 4 miesiacach scislej diety zaczal nawet strzelac z zadu z zachwytu i braku dotkiliwego bolu.
Nie uzupelnialimy zadnymi ziolami ani dodatkami !!! Zastosowalismy to co nam nakazano.
Oczywiscie pastwisko wskazane jak najbardziej , gdyz skubanie trawki w niewielkich ilosciach ale ciagle ma pozadany wplyw.
Nie podawal mu tez vet zadnych chemicznych srodkow.
Zmiana byla widoczna.
Przed stosowaniem kuracji kon , kiedy go czyscilismy , potrafil skrecic sie z bolu wydajac przy tym piskiliwe sapliwe dzwieki.
Koszmar.
Nie czul pociagu do niczego , a jego osobowosc byla kompletnie nieobecna w zyciu codziennym. Brak apetytu , jadl godzinami i nigdy nie dojadal nawet do polowy normalnej karmy przed kuracja.
Opisalam tylko przypadek z naszej stajni , wiec nie twierdze ze to zloty srodek na wszystkie inne nie zawsze zdiagnozowane przypadki
Mam nadzieje ze w Polsce te lub bardzo produkty beda dostepne w Polsce. Taniej wychodza jak vet i chemiczne srodki.
Pozdrawiam

dzień dobry to znowu ja  😵
przyłapałam konia jak po jedzeniu obiadu i kolacji a potem po marchewce oblizuje krawędź drzwi, łapie zębami jak do łykania. Co jest?  🙁

Gillian, zapewne się mocno ślini żeby ulżyć żołądkowi i złagodzić kwasy, podaj coś neutralizującego i zobacz czy dalej to robi


Dascola środki o których piszesz a raczej sieczka i środek zobojętniający kwas są już dawno dostępne w PL

ej zachowajcie spokój, u nas w stajni pare zdrowych koni tak sobie molestuje żłob lub kratę po żarciu. do póki nie łyka to nie robilabym paniki.

Gill, dokladnie jak mowi Escada u mnie tez tak konie robia, zwlaszcza po soczystym smakolyku 😉
Gill dwa glebsze wdechy i spokoj 😉

famka, co jest neutralizujące? rany, boję się że coś go tam znowu piecze 🙁

Gillian,  z końskich kreda pastewna najtańsza, z ludzkich manti, malox, etc..
a jeśli z suplementów musisz coś wybrać co Ci pasuje 😉
osłonowo dałabym sporo gluta gotowanego co drugi dzień a nawet co dzień 😉 

edit: a przede wszystkim nie panikuj, obserwuj 🙂

dostaje gluta często, dostaje zioła, echhhh. Zmieniło się tylko to, że raz w tygodniu wsiadam i sobie stępujemy. Nosz w dupsko jeża :/
obserwuję obserwuję, tylko mam wrażenie żę znowu coś przegapię.

nie przegapisz 😉 a może czymś się denerwuje ? to też powoduje skok ciśnienia i kwasów

W otoczeniu nic się nie zmieniło, cisza spokój. Boję się, że to jazda tak na niego wpływa. No to teraz idę się zdołować.

nie dołuj się bo i chłopak się zmartwi 😉 neutralizator i będzie dobrze  😉

edit :
[[a]]http://allegro.pl/kreda-pastewna-granulowana-calgran-25kg-i5144309043.html?bi_s=archiwum_allegro&bi_m=Offers&bi_c=Product&bi_term=Przemys%C5%82-16696_Materia%C5%82y[[a]]+i+akcesoria-121333_Rolnictwo-121428_%C5%9Arodki+%C5%BCywienia+zwierz%C4%85t-121591

Mam pytanie, konkretnie chodzi o kredę pastewną z linku famka.

Ile podawać?

1. Dla konia łykającego z podejrzeniem wrzodów?
2. Dla konia zapobiegawczo jako neutralizator do paszy?

tuch, ja zaczynałam dawać od 5-6 łyżek stołowych i obserwowałam, czy pomaga czy nie
zapobiegawczo dawałam 2 łyżki stołowe na każdy posiłek

famka Dzięki 🙂 Czyli worek starczy na...bardzo długi czas 😉

Dascola środki o których piszesz a raczej sieczka i środek zobojętniający kwas są już dawno dostępne w PL
[/quote]

To super , ze sa dostepne. Z Twojej wypowiedzi wynika , ze nie doceniasz sposobu na radzenie sobie z tym problemem droga zalecana przez veta.
Karma "sieczka" tego rodzaju jest specjalnie stworzona i ulepszona po to aby ulatwiac zycie koniom , a nie cieszyc oko ich wlasciciela kolorowym workiem.
Opisujecie sposoby domowe i polecacie to innym niedoswiadczonym ludziom gdzie  nawet nie zawsze wiadomo , ze kon zostal przebadany prawidlowo.
Opisalam przypadek z naszej stajni i zmiany w zachowaniu konia.
Nie mieszkam juz od 9 lat w Polsce wiec nie sledze co jest dostepne a co nie.
To czy ktos z tego skorzysta czy nie jest wylacznie jego sprawa.
Mam nadzieje ze mialas do czynienia wczesniej z koniem z wrzodami zoladka to wiesz jak sobie radzic 🙂
Tu , w Anglii, jest masa takich koni przychodzacych z torow z takowym problemem. Staje sie to niestety norma.
Po skonczeniu kariery wyscigowej konie sa czesto wydawane do dobrych domow za free i z tym problelem musza sobie radzic ich nowi wlasciciele.

Pozdrawiam

aha nie wiedziałam  👍 😁

Dascola, u nas w Polsce wrzody leczy się lekami. Dopiero potem wchodzi się z odpowiednim żywieniem.

No to chyba jest oczywiste  😀 Proces leczenia jest dlugi i zalezy w jakim stadium sa. 

wiesz tak trochę zabrzmiały Twoje posty jakoby dieta była rozwiązaniem na wszystko a nie jak ujęłaś - chemiczne środki 🙂

Opisalam przypadek i zachowania konia i co zostalo podane. Dokladnie tak jak sie dzialo po wizycie weterymarza.
Pomoglo , pomaga nadal i tyle sie liczy.
Te experymenty z drozdzami to sa poprostu przerazajace, o ktorych czytalam na tym forum.
Wszystko jest opisane wyrywkowo , przypadkowo i jak tylko komu sie uda.
Ani jedengo przypadku od poczatku do konca z nazwami lekow w jednym poscie.
W wypadku Tereego , tak wlasnie bylo.
Interpretacja to juz osobny rozdzail, niestety 🙁
Chyba juz za stara jestem i moze dla tego tak reaguje.
Mialam dobre intencje piszac w tym i innych tematach.

Pozdrawiam

Dascola, myślę że gdybyś przeczytała tematy w całości, poznała choć odrobinę pewne przypadki, koni, ludzi którzy tu piszą,  zmieniłabyś zdanie

Dascola, powinnaś przejrzeć ten wątek - i zmienić zdanie 🙂 nikt tu raczej nie eksperymentuje na zwierzakach, w miarę wszyscy prowadzimy konie podobnie.
Jeśli drożdże pomagają to czemu ich nie podawać? jeśli nie pomogą na żołądek, to na futro 😉
Temu Waszemu koniowi podawaliście leki czy tylko dieta? bo nie mogę się połapać. Robiliście badanie gastroskopowe przed kuracją i po, żeby ocenić efekty? jak głębokie miał owrzodzenia - który stopień?