wrzody żołądka

Gillian widziałam kilka koni z identycznymi objawami, jak opisujesz, nawet takie z wykluczoną chorobą wrzodową (czyste gastro). Pomagała zmiana diety na pasze z dużą zawartością pektyn (z dodatkiem wytłoków jabłkowych) i... odstawienie wysłodków. Ogólnie był to problem perystaltyki, przy czym stres też miał w tym swój udział.
Gillian mam podobny problem. Koń niby był badany, niby wszystko ok a problem sie utrzymuje. Liczę na to, że dobry gastro bedzie w stanie to jakoś zdiagnozować. Wet zalecił w takich przypadkach lactulozę 2 razy dziennie po 150 ml przez 2 dni. Możesz spróbować, może akurat cos mu w tych jelitach przepchnie. Ogólnie to kiszki moga być wszystkim pozapychane i niekoniecznie muszą to być guzy, wystarczą jakieś złogi co się poprzyczepialy do jelita. I jelita są drożne, ale kon czuje dyskomfort. Długo tak macie, czy kon je normalnie z apetytem jak do tej pory?
lillid dlaczego nie wysłodki ?
Gillian   four letter word
22 stycznia 2020 09:50
Miszka, zauważyłam to pod koniec lata ale przed kuracją więc zwaliłam na wrzody, potem przeszło, teraz pojawia się znowu ale nie na każdym treningu. Wysłodki są z siemieniem i suszem jabłkowym, mogę oczywiście zmienić na coś innego ale dostaje to już dość długo, przynajmniej pół roku.
W boksie po nocy normalnie nawalone z górką, apetyt bardzo dopisuje.
Miszka szczerze? Nie wiem. U tych koni dolegliwości szły w parze z wzdęciami. Może za bardzo fermentowały w jelitach? Tak czy siak odstawienie pomogło.
Gillian, ja mecze sie juz długo z takim problemem i przerabiałam mnóstwo suplementów i pasz. Obecnie na kolacje tez podaje wysłodki (ich odstawienie nic nie dało), ale faktycznie problem leży w kiepskiej perystaltyce i co się z tym wiąże wzdęciami. Jedyny dobry sposób jaki na to znalazłam to duzo ruchu żeby pobudzic prace jelit oraz probiotyk Protexin.
Gillian   four letter word
22 stycznia 2020 10:13
Probiotyki nie wchodzą w grę, koń po nich bardzo źle się czuje. Przerabiałam większość... 🙁
Mogę mu porobić jakieś badania może, nie wiem, z krwi? Krew w kale?
Gillian a robiłaś test na zapiaszczenie?
Ja czekam na dr Biazik ale do Protexin wracam tak czy siak, najlepszy na rynku.
Moja kobyła szaleje, przy karmieniu chce pozabijać wszystkie konie dookoła. Staje dęba i tak wali z zadu, że deski i pręty w kratach wypadają. Chyba muszę zasłonić jej ściany czymś. Po gastroskopii chyba muszę zmienić większość w jej życiu.
Gillian,  podawanie psylium próbowałaś? To nie jest tylko na zapiaszczenie, ale ogólnie pomaga jelitam. Czasami też coś takiego może się dziać, kiedy konie nie wystarczająco dużo piją i ogólnie z poidła piją mniej niż z wiadra. Długie stanie w boksie też nie pomaga na perystaltykę. Na wspieranie perystaltyki z tego co czytałam, jest wymagany długi powolny ruch.
Gillian   four letter word
22 stycznia 2020 12:54
Koń chodzi codziennie pod siodłem lub na lonży, dodatkowo jest cały dzień na padoku - ale tam przeważnie stoi przy sianie.
Psyllium nie próbowałam, mogę kupić.
czy psyllium nie nasili zaparć? Mój koń do tego mało pije
U koni z zaparciami podaje się na mokro.
Psylium zawsze podaje się rozmieszane w szklance z wodą, nigdy nie na sucho. U ludzi podane takim sposobem też pomaga przeciw zaparciom. Nawet nie pomyślałam, że ktoś mógł by chcieć go podawać na sucho.  😲
Ale kto podaje na sucho? Mój koń mało pije i to sprzyja zaparciom. A przy podawaniu babki tym bardziej jest napisane że koń musi dużo pić
Jeśli koń mało pije, to rzeczywiście może być problem. Moje zimą lubią pić ciepłą wodę i tak podaną jej piją zdecydowanie więcej niż zimną i dużo więcej niż z poidła.
Gillian   four letter word
23 stycznia 2020 07:28
Jakieś konkretne Psyllium polecacie? Nie wiem ile to jest dużo jeśli chodzi o picie, ale zawsze można sypnąć trochę soli do jedzenia i może będzie suszyć 🙂 poideł nie mamy (jak na partyzantkę przystało  😀)
Gillian ja odpiaszczam konie raz do roku, kupuję babkę w sklepie zielarskim, cena 14/15 zł za kilogram, w stricte końskim jest droższa, wiadomo  😉 na ok dziesięć dni będziesz potrzebować trochę ponad kilogram.
Kupuję np tą https://tiny.pl/tstx3
Ja zazwyczaj podaję samą łuskę babki, nie pelne ziarno.
Gillian   four letter word
23 stycznia 2020 08:33
jagoda1966, ile tego podajesz? Mój koń waży 600kg. Rozrabiam w wodzie i co dalej, do jedzenia normalnie?
Przez pierwsze dwa dni, raz dziennie, daj mu po 70 g, potem przez 8 dni 120 g (ważone przed namoczeniem). Taką porcyjkę zalewam dużą szklanką letniej wody (myślę, że ma ok 300 ml) i po pojawieniu się gluta wlewam do żarełka. Z godzinkę niech to postoi. Moje też jedzą wysłodki.
Gillian   four letter word
23 stycznia 2020 09:45
No dobra, to spróbuję. Dzięki wielkie 🙂
Ja zazwyczaj podaję samą łuskę babki, nie pelne ziarno.

Robię taką kurację raz do roku i na dwa konie tylko, także to nie majątek. Może jakbym miała stajnię z wieloma ogonami to bym skusiła się na łuskę. A tak to nie ma sensu.
Gillian nie ma za co, oby pomogło.
Gillian   four letter word
26 stycznia 2020 09:08
Odstawiłam paszę z wysłodkami. Na razie jest ok. Może za dużo jej dostawał lub za mało rozmoczone? Zastanawiam się. Jeszcze jeden koń u nas je tą paszę ale zero problemów. No nic. Szkoda bo zapowiadało się bardzo dobrze 🙁
Gillian tak z ciekawości to jaką paszę podajesz?
Gillian   four letter word
26 stycznia 2020 10:09
Chrupka Golden Fiber.
Odnośnie psylium to mojej poprzedniej stajni w UK po każdej kolce podawaliśmy i vet zawsze kazał na sucho. Mówił, że to ma „zżelować” się dopiero w przewodzie pokarmowym. Na odpiszczaczu Equine America Sand out też napisane, żeby podawać na sucho.
Zapytam Pani doktor jak będzie u nas jak to jest dokładnie z tym.
Ja również podaję na sucho, dodaje jakieś słodkie do tego, żeby koń zjadł. W kryzysowej sytuacji dziennie podawałam 300g ( dawka zalecona od weta)
Nigdy nie odpiaszczałam konia, ale też nie miałam powodów. Odpiaszczacie je tak w ciemno?
Podczas gastro dr powiedziała, że koń nie ma piasku to tymbardziej się nie interesowałam tematem.
Ja swojego jeszcze nigdy nie odpiaszczałam bo czekam na gastro i nie chce nic zmieniać. Ale w UK zalecają po sezonie jeśli konie są na pastwiskach mocno przygryzionych.
Ja jeśli będę to najpierw zrobię test w rękawiczce i zobaczymy czy rzeczywiście jest piasek.
a jak sie robi test ,, w rękawiczce,, ? moje tez nigdy nie odpiaszczane, odpukać nie było nigdy ku temu podejżeń, a z ciekawości spóbuje 🙂
a jak sie robi test ,, w rękawiczce,, ? moje tez nigdy nie odpiaszczane, odpukać nie było nigdy ku temu podejżeń, a z ciekawości spóbuje 🙂


Zakładasz rękawiczkę (jednorazową nitrylową) na rękę, łapiesz w garść trochę świeżej (najlepiej świeżo zrobionej) kupy, takiej która nie dotykała ziemi oczywiście (z samego czubka), zdejmujesz rękawiczkę przewijając ją w taki sposób, że kupa zostaje w środku, dolewasz trochę wody, zawiązujesz i zostawiasz na jakiś czas - ewentualny piasek spłynie do palców  💃
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się